Majka, El Desperado rośnie u mnie kilka lat i bardzo polecam odmianę. W tym roku na wiosnę go dzieliłam - rośnie i kwitnie u córki U mnie, mimo wykopków też ładnie kwitł, a wiele 'ruszonych' się zbuntowało i słabo kwitło - na przykład Temida strajkowała , też dzielona dla córki.



Outrageous



siewka Emila, też w tym roku słabiej kwitł, a bardzo mi się podoba

U mnie Hrabia kwitnie nadal , jak na jednoroczną sadzonkę bardzo ładnie sobie radzi . I kwiaty całkiem udane

Naoglądałem sie liliowców.
Normalnie Wojsławice, do których mam blisko i często bywam.
W dodatku mieszkasz w Sandomierzu.Uwielbiam to miasto.

Witaj Jurku z Górek Podczytuję Twój wątek, uśmiałam się z tytułu, czytałam legendy...
Do Wojsławic to mi ciut brakuje . Byłam trzy lata temu, oj chciałoby się częściej. Zazdroszczę możliwości bywania
Wspomnieniowo



spodobał mi się taki brzeg rabaty, mam zamiar skopiować



i ten dzirawiec, kupiłam sobie dwa tygodnie temu, ma 10cm wysokości i trzy gałązki
wojsławicki wygladał tak

Marysiu wspominki z Wojsławic śliczne, ale i Twoim liliowcom niczego nie brakuje
Muszę się sprężyć i wybrać 6-8 tych naj... a wybór bardzo trudny

To sobie oczy napasłam i stwierdziłam,że choroba na liliowce mi się pogłębia,nie wiem tylko,gdzie zrobić ładne zakupy.

Marysiu bywam w twoim ogrodzie, rzadko, ale bywam, bo uwielbiam Twoje liliowce, choć widziałam też różaneczniki, hosty, żurawki i te co oglądam tylko u innych, ale bardzo mi się podobają : piwonie i róże .

Winnica wzorcowa mój mąż posadził kilka winogronowych krzewów, ale jemu się bardzo bułgarskie podwórka podobały, mieliśmy nawet przez pewien czas taki winogronowy daszek nad podjazdem i winko swoje kilka razy robiliśmy. Najlepsze wyszło za pierwszym razem . Teraz nie ma komu o nie dbać, coś tam jednak jest do poskubania.

Wspomniałaś o dziurawcu, dostałam sadzonkę w ubiegłym roku od mego majstra od elewacji, nie wiedział co to za roślina, jedynie, że kwitnie na żółto, zorientowałam się co mam dopiero na targach w Szepietowie, w tym roku zakwitł mi 3 kwiatuszkami i będą 'buby' .

Dziurawiec barwierski ładny jest i podczas kwitnienia i owocowania ale lubi się nieźle rozsiewać

Majka, nie dziwię się, że masz dylemat Gdybym ja miała wybrać kilka odmian... Każdego dnia zachwyca mnie inny liliowiec, a i w sezonach różnie kwitną. Niejeden liliowiec, który był niesamowity w zeszłym roku w tym kwitnie słabo... i bywa odwrotnie. Mnie w Wojsławicach zachwyciła odmiana Sabine Baur, ale ona bardzo wolno przyrasta, niestety
Krysiu, ja kupowałam liliowce w wielu miejscach, większość bym poleciła, ale to rozmowa pewnie na priv
Witaj Krzysiu, w moich progach Nie dziwię się, że bywasz rzadko, ja nie mam daru do snucia ciekawych opowieści i piszę też rzadko, często mam jakąś blokadę i wcale mi się nie chce pisać, choć bywam w wielu wątkach, poczytam, popodziwiam i lecę dalej
Wiem o czym piszesz - też widziałam takie daszki z winogron np. w Chorwacji, ale i u nas w Sandomierzu, niedaleko od nas mają nad wjazdem do garażu ...
Dziurawiec, czytałam, że może przemarznąć więc posadziłam na tarasowej skarpie, w zaciszu. Wydałam kilka złotych, jak przeżyje - super! Jak padnie, wielkiej szkody nie będzie
Wiesiu, mój dziurawiec nim zacznie się siać to pewnie kilka lat upłynie, ale nie miałabym nic przeciwko
Dam po oczach




może Jog On? Kupowałam kilka lat temu i sadziłam bez podpisów, znaczników i z innymi czerwonymi NN
Christmas Is - przesadzany bidulek



i nowość u mnie - w trzech różnych odsłonach, kupiony wiosną 'Here Les Butch'







Loda Halama w tym roku słabo kwitnie



Na koniec chryzantema niespodzianka Nie wiem skąd się u mnie wzięła

całkiem ładna ta niespodzianka, ale chryzantema już...,liliowce przepiękne....

Marysiu Here Les Butch tak ma pierwzy sezon brzydkie kaczątko w następnym nie można oderwać oczu

Przepiękne masz te liliowce ja chcę dokupić fioletowych bo tych nie mam a resztę tak jak Ty uwielbiam i co roku dokupuję Christmas is cudeńko

Liliowcami Sandomierz stoi, a ja myślałam, że jabłkami. ..

Wojslawice daleko, do Ciebie setuchna drogi. ..

Marysiu ten czerwony Jog On jest cudny od razu wpadł mi do serduszka
Takimi zdjęciami bardzo pomagasz mi w wyborze tych kilku naj...

Żaneto, tą chryzantemą się zdziwiłam, ale nie porą kwitnienia... żółta Solar kwitnie już od dawna
Mirka - dziękuję za pochwałę wyboru odmiany. W katalogu też wyglądał obłędnie
Danusiu, Christmas Is też mnie zachwyca - niestety pierwszy kupiony przeze mnie okazał się zupełnie inną odmianą. Na szczęście drugi już właściwy
Z fioletowych mnie ostatnio czaruje liliowiec Fizziwig - niby pająk, ale taki inny





Betinko - witaj u mnie Jabłka też mam Oj, zbyt daleko ode mnie te Wojsławice...
Majeczko - cieszę się, że Ci pomogłam

z nowości, chyba jeszcze nie pokazywałam Dragons Eye



jeśli o oczach to jeszcze krokodyla oko czyli 'Crocodile Eye'



i jeszcze raz wklejam jakiś NN, czy siewka - w tym roku jest obłędny!



na pożegnanie - na niebiesko i różowo

Marysiu rzadko bywam nie dlatego, że nie snujesz ciekawych opowieści, do czytania to ja mam książki , a tu chcę obejrzeć rośliny, czasami też coś o nich przeczytać. Mam za mało wolnego czasu.

Mój dziurawiec to chyba nie barwierski, a kielichowaty, jest zimozielony i ma duże kwiaty, tzn. miał, wszystkie trzy .

Ten ciapaty pająk wyjątkowo oryginalny , gdybym nie wiedziała pomyślałabym że liliowce też łapą wirusa

A mnie wpadł w oko Destined To See.
Niestety nie znam nazw swoich liliowców
Wiele z nich dostałam od dobrych ludzi, którzy albo nazwy nie znali, albo ja nie zapisałam
I tak to dla mnie bez znaczenia, bo kolekcji mieć nie będe
Jak zwykle mam po kilka roślin danego rodzaju.
Ale za to podziwiam je u Ciebie

Piękne masz liliowce Marysiu ,no wiem że się powtarzam ,ale nie można nie pochwalić
Mam taka sama ketmię ,jak Ty ,ma dopiero dwa kwiaty ,ale pączków dużo więc liczę ,że się rozkręci .
Ja cały środek dnia siedzę zamknięta w domu ,jak Roszponka i chyba zacznę zapuszczać warkocze Ten gorąc to nie dla mnie i pomyśleć ,że ludzie za własne pieniądze jadą do ciepłych krajów smażyć się na słońcu .Osobiście wolę chłodniejsze rejony

Jaki piękny, deszczowy dzień Wróciłam, po długich wakacjach do spalonego słońcem ogrodu

Krzysiu, postaram się w przyszłości dodawać więcej informacji o roslinach które pokazuję
Wiesiu, prawda, że ciekawy taki paskowany liliowiec
Małgoś, Destined To See to piękny liliowiec! Nie dziwię się, że wpadł Ci w oko.
Ewa, nie do końca wiem o czym piszesz bo w te mordercze, polskie upały byłam w tzw. ciepłych krajach i było tam chłodniej

Wypoczynek wymusiła na mnie córka, byłam z jej rodziną... I nie żałuję To były piękne dni.
Kilka


czy ktoś wie co to?