Mireczko, jest tam miejsce dla mniej więcej 500 dalii
Natomiast piwnica będzie mogła być przechowalnią dla ich bulw dopiero wtedy, kiedy na górze będą ogrzewane wnętrza... Tak myślę
Ale oczywiście kilka bulw - terminatorek na próbę zostawię
Za to jabłka i marchew/buraki chyba powinny być zadowolone z takich warunków. O ile jakieś siarczyste mrozy nie nastaną
Inko, wczesną wiosną zamierzam skosić cały teren porośnięty wysokimi chwastami z nasiennikami i poczekać na kwitnienie roślin zielnych. Mam nadzieję na jakąś kwietną łąkę
oby nie samych mniszków
Jesienią nie było widać żadnych pozostałości rabat, ale oczywiście jest szansa na jakieś kwiecie po pierwszych właścicielach, którzy mieszkali tam 20 lat temu. Może liliowce rdzawe, albo konwalie???
Obecni właściciele przez 5 lat nawieźli trochę ziemi i zrobili trawnik za domem. Poza tym chyba nic.