Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-)

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 13:08 #147247

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
W moim ogródku/chusteczce ;) też mam rozmieszczone poidła w różnym miejscu. Zauważyłam, że zwierzaczki mają swoje ulubione, nie wiem czy poidła , czy miejsca. Z niektórych korzystają tylko koty (nie tylko moje prywatne wink-3 ) z innych tylko owady a jedno jest wybitnie ptasie. Spodobał mi się Twój pomysł z "pływającymi deseczkami" Mam w oczku taki "wielosezonowy" kwiat lotosu i na nim siadają ptaki , żeby się napić. Taka deseczka, czy kawał grubej kory zdecydowanie by lepiej wyglądała.
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 13:13 #147248

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25971
Siberia napisał:
Ja cenię sobie wolność i niezależność, a na dodatek uwielbiam różnego rodzaju korzenie, których mnóstwo wokół (budowa obwodnicy). Niestety, wszystkie są zbyt ciężkie, żeby je po prostu sobie wziąć. Gdybym miała piłę, mogłabym odcinać sobie lżejsze kawałki i składować w swoim lasku rotfl

A masz hak w samochodzie, bo ja tak ciągałam korzenie jak nie były zbyt daleko :lol:

A co do wymienionej szkółki to zamawiałam tam kiedyś bo rośliny były tanie a ja chciałam dużo :zielony . Rosną zdrowo ale sadzonki były malutkie :unsure:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 14:20 #147258

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8363
Kaliny St. Keverne szukałam, chociaz obawiam się trochę jej zimowania u mnie. Ale skoro zamówiłaś ją sobie pod Suwałki ;), to może i ja się skuszę :lol:
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 16:34 #147285

  • ewacz
  • ewacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1258
  • Otrzymane podziękowania: 6096
Witaj Siberko. Twój wątek odwiedzam od dawna. Serdecznie gratuluję Ci spełnienia Twojego wielkiego marzenia :buziak i życzę zrealizowania wszystkich planów - rozmach Dziewczyno to Ty masz :hejka Cieszę się Twoją radością i już podoba mi się Twoje Miejsce na Ziemi.
Pozdrawiam, Ewa
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 17:21 #147290

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Ja też u Konieczko mam upatrzone krzewy. Są niedrogie , ale tak właśnie myślałam, że małe,

Wiadro obrośnięte bluszczem poruszyło i moją wyobraźnię ...
Nie mam w ogrodzie wody , żadnego oczka itp, latem wystawiam jakieś miseczki dla ptaków , zresztą zimą też , bo ptaki podobno nie potrafią korzystać ze śniegu jako napoju...
Ale w tamtym roku mieliśmy taką plagę komarów , że żyć nam nie dały latem. Jak to wygląda u Was w przypadku np. oczka wodnego ?
Czytałam , że komary lęgną się w płytkich zbiornikach (kałuża , koleiny w błocie) i zasypując takie "oczka" można ograniczyć ilość komarów.
W poidełkach dla ptaków wodę wymienia się podczas podlewania z węża , więc nie jest ona "stojąca" , ale takie prawdziwe oczko nie powoduje dużej ilości tych upierdliwych insektów?

Siberko :) Cieszę się z Tobą , pamiętam to uczucie , kiedy stałam się posiadaczką własnej ziemi :) :)
Wiosna już tuż , tuż ! Dzisiaj miałam ochotę na grabienie ....
Tylko ptaki ratują w tej zimowej biedzie.
Ostatnio zmieniany: 2019/01/30 17:23 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 18:17 #147310

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
U Konieczki kupowałam i to dość sporo, ozdobne rosną ładnie choć rzeczywiście sadzonki nie były zbyt wielkie, za to jabłonki nie wiadomo jakie, a miały być obie Golden Delicious B)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 18:20 #147312

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Też swego czasu zwoziłem do ogrodu korzenie, niektóre jeszcze się trzymają :)
Piękne kaliny zamówiłaś :lol:
Oj chyba za dużo sobie wyobrażacie :silly: To jest po prostu wiadro, a właściwie to kalfas zakopany do połowy, obok był bluszcz i oplótł dookoła.
W zasadzie to widać tylko bluszcz i wodę.
Mogę pokazać takie kiepskiej jakości zdjęcie, żeby było jakieś ogólne wyobrażenie:

Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2019/02/02 17:05 przez Gabriel.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 18:29 #147318

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Gabrielu - bardzo ładnie to wygląda :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 19:56 #147340

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Dziś u mnie była taka pogoda, odwilż i :slonko że uwierzyłam w to, że wiosna jednak nadejdzie :lol:

Co do roślin ze szkółki Konieczko, tam w opisach podane są wymiary, czasem 10-30 cm, czasem 150 cm. Nieważne, byle zgodne odmianowo. A przynajmniej mniej więcej zgodne rotfl

Gabrielu, z kalin wzięłam co było. Gdyby dostępne były wszystkie tam opisane, mój wybór byłby nieco inny. Ale skąd ja mam wiedzieć, co tak naprawdę przypadnie mi do serca? :nie_wiem Z dwóch (od jesieni trzech) obecnie posiadanych kalin bardziej lubię tę zwyklejszą :diabelek
Taka jestem niemodna :diabelek
Ani zdjęcie wiaderka z bluszczem, ani pomysł nie są rozczarowujące. Wygląda to pięknie. Tylko dalej nie wiem jak ptaszki sięgają tam do wody. Po gałązkach opuszczają się na dół? think:

Markito, ale że co, zamawiasz ją już czy dopiero, kiedy moja kalinka przezimuje? Bo ja, wiesz, nie miałam ani czasu, ani cierpliwości, żeby prześledzić wszystkie informacje dot. mrozoodporności 2smiech

Magdalko, ja mam w pamięci inne opinie o wpływie oczka wodnego na ilość komarów. Podobno właśnie owady nadwodne zjadają larwy komarów, a tym samym ograniczają ich liczebność w ogródku.
U mnie w ogrodzie komary bywają w dokuczliwych ilościach ok. 1 tygodnia w sumie. Chmary ich są w kwietniu i trochę latem, ale terminu nie zapamiętałam.
Ogólnie ten problem u mnie nie istnieje :-) Inna teoria na ten temat mówi, że komary nie lubią wietrznych miejsc, a tu u mnie jest dość przewiewnie :diabelek

Ewo Cz. , nigdy nie myślałam o sobie, że mam rozmach, ale miło czegoś nowego się o sobie w tym wieku dowiedzieć :diabelek
Nieśmiało marzyłam o prawdziwych normalnych drzewach, o cieniu na upalne dni, o braku bliskich sąsiadów psychopatów, o małym domku na emeryturę, o miejscu na szklarnię, o miejscu dla psów i kotów :diabelek O czereśniach nawet nie śmiałam marzyć 2smiech ale dostałam taki bonus :kocham Na dodatek mam piękne widoki z każdej strony. I dom do kapitalnego remontu :lol:

Stawku, pierwszy ogród zakładałam na podmokłej glinianej łące :zielony Myślę, ze nic gorszego mnie nie spotka :diabelek Teraz mam niby 5 razy większy areał, ale jestem uzbrojona w wiedzę i doświadczenie :jupi Te i odrobina rozsądku być może uchronią mnie przed zarobieniem się na śmierć :unsure:
Mam zamiar mieć ogród pełen ptaków i będę miała :jupi

Majeczko, mam nadzieję, że jabłonki nie wyszły Konieczkom przez pomyłkę, a nie że był to celowy zabieg pozbycia się niechodliwego towaru :diabelek Bo ja zapomniałam zamówić tam grusze azjatyckie, które poprzedniego dnia u nich wybrałam i muszę domówić telefonicznie najchętniej te wcześniejsze.

Pikutku, nie mam haka w samochodzie, no i widzę, że na szczęście :diabelek Jakbym krajową ósemką ciągnęła karcze, policja pilnująca posesji ministra Zielińskiego niechybnie by mnie zhaltowała 2smiech
Ty niezły model jesteś :woohoo:

Inko, moje "deseczki" pływające po oczkach to 1 stary kawałek kory i 2 drewniane okrągłe przykrywki do jakichś kuchennych ceramicznych naczynek.
Wiem, ze nawet żaby toną w niektórych oczkach, gdy nie zadbamy o kładeczki do wychodzenia z wody na brzeg.
Ogrodnictwo wymaga od człowieka naprawdę dużej wyobraźni.

Czy Twoje poidełka kocie, owadzie i ptasie różnią się czymś szczególnym?

Aniu, w pierwszym roku zapewne chwasty przerosną zakupione przeze mnie kalinki :oops: ale kiedyś będzie na moim ugorku pięknie vishenka
Ten rok poświęcę głównie na obserwacje ogrodu, długości i głębokości cienia rzucanego przez drzewa, planowanie wysp roślin i jakieś nieśmiałe nasadzenia... często do donic zagruntowanych w ziemi.

Rok 2019 zapowiada się ciekawie... :kocham 10 lat temu jesienią sadziłam mój pierwszy sadek :kocham
Ostatnio zmieniany: 2019/01/30 20:05 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, zanetatacz, Danusia, ewacz, a.nia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 20:12 #147341

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25971
Siberia napisał:

Pikutku,
Ty niezły model jesteś :woohoo:

No miewam czasem dziwne pomysły B) . Kiedyś poszłam na spacer z psem a tu patrzę taka piękna karpa się marnuje, więc zapięłam ją na smycz i ciągnę do domu. Moja trasa przebiegała obok budowy kolejnego domu i panowie bardzo się zainteresowali co się stało z moim psem zdziwko , więc odpowiedziałam że ktoś mi go zaczarował :silly:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 20:16 #147344

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Siberko na jednej jabłonce była zawieszka że to jest Golden, ale czy to ona miałabym wątpliwości, dopiero się rozkręca i pierwszy raz miała kilkanaście jabłek. Druga bez zawieszki ma jakieś jabłka zbliżone smakiem do Renet, ale były dobre do jedzenia już na początku września think:
Jak kupiłam kilka takich samych roślin to zawieszka była tylko na jednej czyli trzeba z głową rozpakowywać B)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 20:24 #147347

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Pewnie na zdjęciu tego nie widać, ale woda sięga aż do liści bluszczu, niektóre mają końce w wodzie. Ptaki siadają na nim i bez problemu mają dostęp :) . Trzeba tylko pilnować, żeby wody było pełno, co zawsze robię. Natomiast do kąpieli ptaki wolą te płytsze poidełka. zwyc

PS. Podmieniłem zdjęcie na aktualne, zamarznięte :P
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2019/02/02 17:08 przez Gabriel.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 20:27 #147348

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
piku napisał:
Kiedyś poszłam na spacer z psem a tu patrzę taka piękna karpa się marnuje, więc zapięłam ją na smycz i ciągnę do domu. Moja trasa przebiegała obok budowy kolejnego domu i panowie bardzo się zainteresowali co się stało z moim psem zdziwko , więc odpowiedziałam że ktoś mi go zaczarował :silly:

Oj, Wiesiu , bo pęknę ... polewkamax

Iwona , tydzień z komarami to jest nic. Masz szczęście. Mam wrażenie , że u nas to trwa całe lato , ale może to z powodu tych jeziorek w okolicy . no i nie ma wiatru , jesteśmy w lesie.
Chciałabym mieć takie choć mini mini bajorko . Właśnie z jakiegoś budowlanego wiadra czy czegoś takiego , ale żeby pływały tam lilie wodne :P
Może w oddaleniu od domu sobie zrobię?

Kalinki są urocze ! Też mam kilka i zamierzam mieć jeszcze kilka. w tym roku chyba kupię tę pachnącą angielską , nie wiem jak się ona fachowo nazywa., może właśnie tak.

Zaraz, zaraz - czy to nie zbliżają się terminy siewów wszelakich ? Mam parę roślin do wysiania.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 20:41 #147353

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8363
Właśnie myślę, czy czekać, czy ryzykować :lol: . A dodatku zaplanowałam dwie sztuki u klienta, może na nim wypróbuję 2smiech
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/30 22:29 #147384

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7583
Iwona, widziałaś moje mini poidełka, są ciągle obsiadane przez ptaki, głownie jednak duże: sójki- och :P jak zabawnie wyglądają tuż po kąpieli, kiedy są takie rozczochrane 2smiech , kawki, sroki i sierpówki, ale pleszki, sikorki, wróbelki i mazurki też korzystają, czasami pliszka się pojawia, no i czarna kocica.

Wydaje mi się, że ptaki nie przylecą tylko do niewielkiego oczka, muszą mieć jeszcze bezpieczne miejsce do gniazdowania. Piszesz, że masz tam sąsiadów, jeśli ich posesje są zadrzewione jak Twoja, to na pewno będziesz miała skrzydlate towarzystwo. U mnie najchętniej przesiadują na modrzewiu porośniętym bluszczem.

Komarów mam zatrzęsienie, najwięcej przy tujach. Wszyscy się dziwią skąd u mnie ich tyle :nie_wiem, przecież sucho, wody w ogrodzie brak, chyba, że rozmnażają się u sąsiada w oczku, a u mnie się pożywiają :diabelek . Potrafią wykorzystać każdą wodę do rozmnażania, wcale nie musi być płytka, beczka z deszczówką też im pasuje, miałam tak w ubiegłym roku, deszczówka z przeznaczeniem pod rh, po kilku dniach pełna była małych nurkujących przecinków :patel .

A ja w tym roku nic nie kupuję rotfl rotfl rotfl
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/31 10:37 #147409

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Iwona, Marta ja mam St. Keverne i rośnie i kwitnie co roku bez problemu, nie przemarzł ani kawałek gałązki. Jest piękna, jak już chwyci się korzeniami podłoża to rośnie ekspresowo. U mnie pod orzechem w spartańskich warunkach.
Miałam nadzieję ją przesadzić na nową działkę ale chyba nie dam rady. Musze kupić nową albo rozmnożyć. Ktoś wie jak to się robi w przypadku kalin. Watanabe puszcza odrosty od korzenia a u tej nic nie widzę.
Pozdrawiam
Dorota
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): markita

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/31 12:28 #147418

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Siberko, moje poidła są różniste ale to pewnie nie o materiał chodzi, tylko gdzie są umieszczone. Parę dużych ceramicznych podstawek mam bezpośrednio na ziemi w osłoniętych miejscach i z nich korzystają owady. Duże poidło na nodze jest odwiedzane prze ptaki, bo to dla nich bezpieczne miejsce. Jest też mini oczko, z którego korzystają przede wszystkim koty , ptaki tez bywają ale nieczęsto.
Odpowiadając Magdzie. Moje oczko ma podłączoną pompę i woda płynąca po paru kamieniach do niego powoduje ruch a tego komary nie lubią. Przeważnie ich pełno w stojącej wodzie. A obserwowanie kąpiących się ptaków jest bardzo urokliwe.
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/31 15:33 #147432

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27121
  • Otrzymane podziękowania: 73533
No Sibi.... Ja po świecie się wożę a tutaj takie nowiny! :woohoo: :woohoo: Z opóźnionym zapłonem działam! Super, super i bardzo się cieszę! hu_rra
Nie mogę doczekac się wiosny, żeby zobaczyć, jak działasz. :slonko

Musisz niestety ogrodzić teren, choć symbolicznie. Fajnie jest bowiem obcowac z naturą, ale niefajnie jest patrzeć na zniszczenia, jakie sieją zwierzęta. Ileż ja drzew musiałam wyciąć, bo ocieranie rogów na mojej działce stało się już rytuałem. Ile rodków i azali obrżatych z pąków, drzew wyciętych przez bobry ...i wygodnych ludzi, którz świętowali przy choince z mojego ogrodu krecigl Co do siatki leśnej, bo taką mam ogodzony tył działki, od strony rowu... Bardzo łatwo w nią się wplątują wszelkie rogacizny. Jest też dość cienka i zwierzęta jej nie widzą... Skaczą i łamią karki. 2 x miałam taki przypadek u siebie. :( Najlepiej byłoby dać siatkę, ale szybko ją czymś obsadzić. Taka masa żywopłotu jest potem zmorą przy jego cięciu (jedna granica u mnie to też niemal 300 metrów, bo 270) , ale wielkim plusem jest to, iż puszczony wysoko, osłania od wiatru.

Co ja Ci będe pisać elaboraty :lol: Sama dojdziesz do tego, że plany, które teraz rysujesz będą do kitu i wszystko będziesz wiele razy zmieniać. :przytulam
Ostatnio zmieniany: 2019/01/31 15:46 przez Poll. Powód: literówka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/31 20:53 #147469

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Polu, straszne rzeczy opisujesz, ja mam taką siatką ogrodzoną dużą część ogrodu i nie było takich problemów. :nie_wiem
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/31 21:24 #147477

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27121
  • Otrzymane podziękowania: 73533
Gabrielu, czy tez masz działkę blisko łąk i lasów a wokół brak zabudowań?
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.184 s.