Poważnie? Dużo znaków zapytania stawiam ? (o, już dwa poszły
)
Ale na serio, wczoraj wstawiłam tekst ostatniego posta z mojego wątku do sprawdzenia w jakimś tam edytorze.
No i zdziwiłam się, kurczę, że tyle mi podkreślił
Prawie wszystkie przecinki za daleko, tylko widzisz, ja mało rzeczy pisałam w komputerze, korzystając z takich edytorów.
Czytanie książek, jak widać mnie interpunkcji nie nauczyło, a czytałam bardzo dużo.
Jakbyś zobaczyła moje odręczne pismo, to tam się dopiero dzieje!
Wplatam słowa pisane literami drukowanymi między takie normalne pismo, a w dodatku stawiam kropkę nad drukowanym "i". Nie jestem w stanie nie postawić tej kropki.
Drukowane litery traktuję jako nadanie większej wagi słowom, które tego wymagają.
Poza tym to moje pisanie ma coś z typografii, zabawy liternictwem, uwielbiam tak zestawiać litery, żeby tworzyły ładny wizualnie obraz.
No i co poradzić, nawet jeśli drukowane "i" nie ma kropki? Moje musi mieć.
Mnie tam zupełnie nie przeszkadza opieprzanie Siberki, przynajmniej na starość nauczę się przecinki stawiać (chyba). .
Co do psa, to zupełnie zapomniałam, że Ty w mieście mieszkasz ciągle, jakoś tak wyobraziłam Was sobie w tym nowym ogrodzie.
O, jakie ładne różyczki! Jak sobie radzi Twoja Jacqueline du pre? Moja słabo, ledwo zipie, a takie ładne kwiaty...