Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-)

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 00:12 #147928

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Siberko, nie załamuj się, z przecinkami mi nie wychodzi, ale za to nie robię błędów ortograficznych, zawsze to coś :lol:
Chociaż przykład Krzysi dowodzi, że warto czasem nadać indywidualny charakter swojej wypowiedzi :silly:
Jakbym się nie podpisała, że to ja, to i tak poznasz mnie po przecinkach rotfl

A tego rudego psa będziesz mogła kiedyś wziąć do siebie, czy nie ?
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 09:17 #147939

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Co Cię tak wzięło na poprawianie?
Mam traumatyczne przeżycia z poprzedniego forum, gdzie moderatorzy nagminnie dbali o język ojczysty i potrafili bana za to dać! 0flaga
Będę się bała u Ciebie pisać! gwizdac

Ja też mam Klapsę i jak musiałam Wiliamsa wyciąć pod dom, co roku muszę prosić sąsiada, żeby nie wyrżnął swojego Wiliamsa, bo nie będzie czym zapylać. :(
Temat został zablokowany.


--=reklama=--

 

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 11:07 #147950

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Oj Sibi gratulacje :buziak będzie się u Ciebie działo w nowym sezonie clap
Nie zazdroszczę życzę dużo zdrowia i wytrwałości w planach.
U mnie za domem w lesie rosną graby,wysokie potężne i twarde strasznie 2smiech wiem bo pieńki nie mogę prze ciupać siekierą rotfl
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 16:14 #147982

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Dagmarko, zostaw te graby w spokoju wink-3 Niech rosną :lol:

Miłko, ja nawet odeszłam z pierwszego forum z powodu tego, co w dobrej wierze robiły moderatorki 2smiech Lepiej kolorowały błędy, opieprzały i groziły, niż surowy nauczyciel w szkole. I to publicznie, na cały kraj zdziwko Do dziś można sobie to poczytać, bo w starych wątkach zostały pamiątki :blink:

Madziu, poznam i po przecinkach, i po znakach zapytania :diabelek

Nie do końca rozumiem pytanie o psa... Pytasz, czy zabiorę go do miasta? Gdybym mogła wziąć go do domu, jako drugiego, już dawno bym go wzięła :unsure:
Trudna to sprawa, dlatego się waham. Co lepsze, życie w schronisku czy u mnie w ogrodzie, z tym że kilka miesięcy zimowych z niezbyt długim moim towarzystwem.

Margosiu, tak jak przypuszczałam, opinia siostry eMa dobrze podziałała na mego małżonka sponsora :diabelek Co dwie baby to nie jedna rotfl
Mąż twierdzi, że w tym roku żadnych poważniejszych robót budowlanych nie zaczynamy, ale ja zawsze jestem odmiennego zdania :lol: Łazienki nigdy tam nie było, ale na pewno będzie :-D Aż taką fanką natury nie jestem, żeby myć się w śniegu i korzystać z wygódki w ogródku 037









Ostatnio zmieniany: 2019/02/04 17:23 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, VERA, chester633, Dagusia, Danusia, ewacz

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 17:46 #148023

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Poważnie? Dużo znaków zapytania stawiam ? (o, już dwa poszły 2smiech )
Ale na serio, wczoraj wstawiłam tekst ostatniego posta z mojego wątku do sprawdzenia w jakimś tam edytorze.
No i zdziwiłam się, kurczę, że tyle mi podkreślił rotfl Prawie wszystkie przecinki za daleko, tylko widzisz, ja mało rzeczy pisałam w komputerze, korzystając z takich edytorów.
Czytanie książek, jak widać mnie interpunkcji nie nauczyło, a czytałam bardzo dużo.
Jakbyś zobaczyła moje odręczne pismo, to tam się dopiero dzieje!
Wplatam słowa pisane literami drukowanymi między takie normalne pismo, a w dodatku stawiam kropkę nad drukowanym "i". Nie jestem w stanie nie postawić tej kropki.
Drukowane litery traktuję jako nadanie większej wagi słowom, które tego wymagają.
Poza tym to moje pisanie ma coś z typografii, zabawy liternictwem, uwielbiam tak zestawiać litery, żeby tworzyły ładny wizualnie obraz.
No i co poradzić, nawet jeśli drukowane "i" nie ma kropki? Moje musi mieć.

Mnie tam zupełnie nie przeszkadza opieprzanie Siberki, przynajmniej na starość nauczę się przecinki stawiać (chyba). .

Co do psa, to zupełnie zapomniałam, że Ty w mieście mieszkasz ciągle, jakoś tak wyobraziłam Was sobie w tym nowym ogrodzie. :P


O, jakie ładne różyczki! Jak sobie radzi Twoja Jacqueline du pre? Moja słabo, ledwo zipie, a takie ładne kwiaty...
Ostatnio zmieniany: 2019/02/04 17:48 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 18:19 #148035

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Dobra, przekonałaś mnie rotfl Oczywiście, ze ważniejsze od cholernych zasad edycji tekstu są oryginalność i wolność jednostki :buziak

Pismo odręczne Twoje chętnie obejrzę :-D Zamawiam próbkę na zlot :czarownica

Żaklina ma różne lata. Raz mi ją zmasakrowała czarna plamistość, raz lśniące owady zżerające białe kwiatki... Ale ostatnio było jakby lepiej... jeśli nie liczyć perzu :diabelek

Madziu, straszliwą rzecz napisałam powyżej (Co ja powiem swoim uczniom, że "co wolno wojewodzie..."???) 2smiech
Nawet mój laptop się zbuntował i wyłączył krecigl Ja zazwyczaj w "palec Boży" wierzę, ale cóż, dla Ciebie zaryzykuję i jednak wysyłam ten tekst i słowa dotrzymam - Pisz co chcesz i jak chcesz :buziak :witaj



Ostatnio zmieniany: 2019/02/04 18:21 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, chester633, magdala, Danusia, ewacz, a.nia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/04 20:55 #148088

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Taki film sobie oglądam już 4. raz rotfl

Ostatnio zmieniany: 2019/02/08 13:25 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, VERA, Pani Bestia, chester633, zanetatacz, Danusia, Maryna44

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/12 07:19 #149076

  • April
  • April Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 102
  • Otrzymane podziękowania: 49
Cześć, melduję się pierwszy raz w twoim wątku, skusiłaś mnie na hosty wink-3 Przeczytałam cały obecny wątek. Gratuluję nowej działki, z tego co czytam to bardzo szybko stworzysz na tym terenie urokliwy ogród, z takimi zasobami energii recourse . Podziwiam różane zakupy. Absolutnie potwierdzam, że róże w lesie dadzą radę. Sama mam leśną działkę, znacznie bardziej zacienioną, a na niej ponad 120 krzaków różanych :na_ucho
Z ciekawością będę śledzić poczynania i ci kibicować, bo to klimaty bardzo zbliżone.
April
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/14 21:28 #149478

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Witaj w klubie, April :lol:

Z tym moimi zasobami energii to lekko przesadziłaś, zazwyczaj starcza jej tylko na wygłupy na forum rotfl Ale dziękuję za miłe słowa - może się zmobilizuję 037

Dziś dwaj panowie z firmy ogrodniczej byli u mnie na wizji lokalnej. Ustaliliśmy priorytety i we wtorek i/lub we czwartek lecimy z robotą.

Niestety, odwilż odsłoniła wszystkie choroby, suchelce i ogólną mizerię drzew w sadzie. Jedna jabłoń, taka rekordowo powykręcana, wielopniowa - cała jest w zrakowaceniach. Może jakiś jeden z pni uda się uratować, ale szczerze wątpię, bo nawet przy najlepszych chęciach ocalić coś z takiego kłębowiska nie będzie łatwo,

Grusze sięgają dużo wyżej niż druty elektryczne, które obejmują je z obu stron. Jeśli któreś się nie porwą - będzie to cud :blink:

Sosny potraktujemy ulgowo, tylko kilka wyłamanych konarów i kosmetyka na dole, bo trochę gałęzi leży w trawie. Reszta niech rzuca cień B)

Dziś był dobry dzień - słyszałam ptaki w obu ogrodach :woohoo: Normalnie budki już muszę przybijać zarowk

W ogrodzie odkryłam barwinka - to już drugi po podagryczniku zadarniacz :diabelek Czyli coś tam jednak zakwitnie :-)

Zidentyfikowałam też kilka innych chwastów - mam dużo piołunu i będzie niebiesko od cykorii podróżnik :woohoo: Lubię ją bardzo :-) Ciekawe czy w dużych ilościach też rotfl
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, dorkow0, zanetatacz, a.nia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/14 21:59 #149483

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Oglądnęłam ten filmik. Dobrze się jej słucha, dobrze ogląda. A to miejsce, takie radosne, pełne śpiewu ptaków. A ona taka młoda.. :P
Pracy Cię czeka sporo. Ze starymi drzewami tak jest, zwłaszcza owocowymi. Z ciężkim sercem, ale czasem nie ma innej rady i trzeba wyciąć. Też się przymierzam do mojej starej czereśni i już chyba z pięć lat odkładam, bo mi żal a zaczyna być niebezpiecznie. Ech i ciągle coś.
Ale sosny będziesz mieć. Ja je uwielbiam. Mam ich kilkadziesiąt i choć trzeba je od dołu co jakiś czas podcinać, to zapach jest niesamowity w ogrodzie :owady
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/14 22:09 #149488

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
U mnie akurat czereśnie są w idealnym stanie. Nawet ten najstarszy gigant wygląda wzorcowo. Okazuje się, ze mam chyba plantację mirabelek i czereśni 2smiech

Sosny to podstawa w ogrodzie :) Mąż sąsiadki poradził, żebym je wycięła. Powiedziałam mu, że ja tę działkę dla tych drzew kupiłam. I dla widoku na las sosnowo - brzozowy :jupi

W tej babeczce z filmu najbardziej podobało mi się jak szybko pracuje rotfl Oj, bym ją do siebie zaprosiła :diabelek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dorkow0

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/15 01:15 #149504

  • parano-ja
  • parano-ja Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 21
  • Otrzymane podziękowania: 23
Zazdroszczę Ci cykorii. Bardzo ja lubię a nie chce u mnie rosnąć choć zapraszałam ją wielokrotnie i to zarówno w postaci nasion jak i sadzonek.
Ona ma niestety korzeń palowy i ciężko się ją przesadza ale chyba będę jeszcze próbować -może z dużą bryłą ziemi?
Z tym ,że sosny to podstawa zgadzam się w pełni, choć zimowe wiatry "wyczesują" z moich mnóstwo igieł a poza tym ich wielkość przestaje być odpowiednia do wielkości mojej działki. 2smiech
Pozdrawiam
Anka
Ostatnio zmieniany: 2019/02/15 01:16 przez parano-ja.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/15 08:52 #149512

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Oj jak ja bym zjadła teraz czereśnię! Choć jedną! :mniam Wkurza mnie tylko ich robaczliwość :mur
Sosny są klimatyczne i artystycznie, i konkretnie! Pamiętam na działce rodziców rosły 3. Niestety regulamin działek wtedy zakazywał posiadania wysokich drzew nieowocowych i po jakimś czasie musieliśmy je wyciąć. Szkoda ich było, a takie maślaczki pod nimi piękne rosły!
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/15 10:30 #149517

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
OMG, Miłko, o szkodniku zwanym nasionnicą trześniówką czytałam wiele razy, ale nigdy nie spotkałam w owocach jej larw :ohmy:
Co to będzie, jeśli się okaże, ze mam robactwo na tym wielkim drzewsku? :blink:
Atakuje późno dojrzewające drzewa czereśni i wiśni. I jest to jakiś promyk nadziei.
Dość trudny do ustalenia termin chemicznego zwalczania sprawia, że często jest ono zupełnie nieskuteczne. Dlatego dobrze jest się zapoznać z innymi metodami walki z nasionnicą. Metody naturalne są nie tylko bezpieczniejsze dla środowiska, ale również dają zadowalające skutki. Jednym ze sposobów jest usuwanie wierzchniej warstwy ziemi pod drzewami. Nie zaszkodzi też głęboko przekopać ten obszar. Zbieramy podłoże na głębokość przynajmniej 5 cm, gdyż właśnie w tej warstwie zimują larwy. Należy poczekać z tym aż owoce dojrzeją, by larwy zdążyły je opuścić i zagrzebać się w ziemi. Równie skuteczną metodą jest okrycie gleby pod drzewami gęsta siatką, gazą lub włókniną. Najlepiej zrobić to już w maju tak, aby muchówki nie mogły wylecieć. W połowie maja możemy rozwiesić żółte pułapki lepowe, dobrze by zawierały one środek wabiący. Będą one służyć nie tylko do sygnalizacji, ale również pozwolą nam odłowić jak najwięcej szkodników. Gdy zaobserwujemy dużą ilość robaków w czereśniach, dobrze jest zebrać owoce, nawet te niedojrzałe. Zarobaczone owoce najlepiej jest spalić, zapobiegnie to rozrastaniu się populacji nasionnicy. Ponadto, na jesieni dokładnie wygrabiamy wszystko, co opadnie z drzew i również palimy. Wybierając młode drzewka zdecydujmy się na odmiany wczesne, gdyż robaczywienie występuje głównie na odmianach późnych.
Ze strony: www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/robaki-w-czeresniach--oprysk-czeresni-id1205.html

Aniu, no ja już tez sobie zazdroszczę podróżnika błękitnego, bo poczytałam sobie o możliwościach wykorzystania kwiatów, liści i korzenia. Teraz pozostaje mi tylko liczyć na to, ze żaden inny chwast nie ma podobnych nasienników i badyli i nie pomyliłam się z identyfikacją :lol:
Może masz za mokro i za dobrą glebę dla cykorii? Co tam u Ciebie w ogródku? - nie masz wątku i nic nie wiem :nie_wiem Załozysz??? recourse

Ja jestem absolutną fanką ściółkowania, więc igły sosen jawią mi się jako cud z nieba prawie wink-3 Bo z organizowaniem kory jakoś zawsze słabo sobie radziłam - ze sklepu za drogo, rozsądek zabrania mi kupowania jej :lol: a z tartaku wożenie w bagażniku jest uciążliwe. Gdybym miała porządną przyczepę - byłoby lepiej.
Liczę więc na dużo zdrowych igieł :jupi
Ostatnio zmieniany: 2019/02/15 10:32 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, a.nia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/15 10:55 #149519

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4507
  • Otrzymane podziękowania: 18069
Powiadasz Siberko, że plantacja czereśni Ci się trafiła.Jak będziesz miała czereśniową klęskę urodzaju to podobno bimberek czereśniowy to rarytas :woohoo:
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/15 13:06 #149525

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Niby że miałabym go sama pędzić? rotfl To się nie uda nigdy w życiu rotfl Działam tylko na gotowych półproduktach: alkohol + owoce = nalewka :mniam

A potem zapominam wypić :diabelek
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/15 22:05 #149594

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27117
  • Otrzymane podziękowania: 73513
Mam znajomą, która ma sad czeresniowy a że ja mam kilka drzew, więc zgadałyśmy się w temacie. Powiedziałami, że aby owoc był handlowy, rocznie musi wykonać 17 oprysków. Zdębiałam. zdziwko Masakra, ale chyba i realia sadów towarowych. :dry:
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/16 19:40 #149659

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4507
  • Otrzymane podziękowania: 18069
Siberia napisał:
Niby że miałabym go sama pędzić? rotfl To się nie uda nigdy w życiu rotfl Działam tylko na gotowych półproduktach: alkohol + owoce = nalewka :mniam

A potem zapominam wypić :diabelek

Sama ... albo masz jeszce dwa wyjścia rotfl domownikom "prikazać" nauczyć się i pędzić lub znaleźć bimbrownika w najbliższej okolicy. Dostarczasz owoce, a odbierasz półprodukt idealny do naleweczki cook tylko wtedy niejakie straty są bo musisz się podzielić fifty fifty z Panem Bimrownikiem polewkamax I możesz zapominać wypić, a przywieźć nadwyżki na zlot :woohoo:
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/16 19:42 #149660

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4507
  • Otrzymane podziękowania: 18069
Aaaa... i myślę, że robale w tym bimbrze będą niwyczuwalne w smaku polewkamax
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): nelu-pelu

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/16 20:31 #149682

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Poll napisał:
Powiedziałami, że aby owoc był handlowy, rocznie musi wykonać 17 oprysków. Zdębiałam. zdziwko Masakra, ale chyba i realia sadów towarowych. :dry:

Kiedyś zgłębiałam temat jabłoni na forum sadowniczym, marzyło mi się szczepić starą pyszną odmianę jabłonki z poprzedniej działki.
Jak wczytałam się w posty sadowników, to przestałam wierzyć w zdrowotność owoców w ogóle.
!3-14 oprysków jabłoni w sezonie i teksty w stylu " Nie interesuje mnie czy jabłko smakuje kupującym, ono ma dobrze się przechowywać, transportować, wyglądać" .
No, niestety. Nie wiem, może sadownicy mniej " przemysłowi" robią to inaczej, w każdym razie takie dokładnie słowa tam przeczytałam.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.186 s.