Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-)

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/01/31 21:56 #147484

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Moja działka z jednej strony bezpośrednio graniczy z lasem, z dwóch są niezagospodarowane działki, a z czwartej polna droga, naprzeciwko której są już domy.
Generalnie sarny, jelenie, a nawet dziki są u mnie stałymi gośćmi. Ale tylko tam gdzie nieogrodzone. Dlatego przeraziło mnie to co napisałaś. :ohmy:
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 11:04 #147612

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Polu, mam świadomość, że dzikie zwierzęta potrafią przeskoczyć różne ogrodzenia. Podejmują takie, często udane próby, kiedy siatka jest niska, albo teren ogrodzony nią położony jest niżej. Z górki rozpędzić się i przeskoczyć przeszkodę w dół jest im łatwiej. Widziałam takie sytuacje, kiedy sarny z asfaltowej drogi na nasypie wskakiwały na łąkę ogrodzoną niską siatką. Za nic nie mogły się stamtąd wydostać, więc sama, jak wariatka, przeganiałam je tam, gdzie jest inne ukształtowanie terenu, albo siatka uszkodzona krecigl

U mnie, na szczęście, jest odwrotnie, działka od strony lasu jest na górce. Odbijając się z dołu pagórka pod górkę mają marne szanse na pokonanie przeszkody. Oczywiście nie wszędzie jest tak korzystne ukształtowanie terenu. Z prawej strony (północno-wschodniej) teren jest wypłaszczony, ale tam jest już dużo drzew, a i będą dosadzone grabowe żywopłoty chroniące ogród od wiatrów.
Oznaczę siatkę jakąś jaskrawą taśmą widoczną dla nieproszonych gości. Dzięki za ostrzeżenie :buziak

Gabrielu, czyli zwierzęta kochać i chronić, ale za naszą wysoką siatką zarowk Tego się trzymamy :buziak
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel


--=reklama=--

 

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 11:53 #147616

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27121
  • Otrzymane podziękowania: 73533
Tereny, gdzie mam działkę, od wieków były doskonałymi terenami łowieckimi. Przed czasami, gdy wróciły do Polski, stanowiły miejsce, gdzie zjeżdzała się elitana niemiecka wierchuszka, własnie na polowania. Obfitośc zwierzyny jest wielka do dziś. Widujemy nieraz z Marcinem spłoszone stada, które mkną przez łąki . Przeskoczenie siatki 160 cm, jaka mam, to mały pikuś. Nawet dla spłoszonych ...krów. W latach 70-tych byłam swiadkiem, gdy spłoszone krowy (pastwisko w górach) pokonywały siatkę 150 cm i tylko jedna ucierpiała poważnie. Została 'rozebrana' a potem upieczona przez pastucha. Na szczęście, takie wypadki nie zdarzają się zbyt często i teraz, gdy puściłam żywopłot wyżej, nie miałam już przypadku śmiertelnego.
Nie oszukujmy sie, to my zabieramy zwierzętom ich tereny. Od lat sarny przychodziły na posiłki pod mój dąb, podobnie bażanty i kuropatwy. Teraz, wolny wstęp mają tylko bobry i ptactwo latające a ja zimą wynoszę marchew i buraki z dala od działki, by zwierzęta trzymały sie od niej w pewnej odległości.

Iwonko, od strony rowu, gdzie brzeg jest wyższy, poleciłam lekkie pochylenie słupków na zewnątrz działki. Aby skutecznie utrudnić sarnom przeskoki, producenci polecają siatki 200 cm wysokości, bo te 150 cm, nie do końca są przeszkodą.

Masz narysowany jakiś plan zagospodarowania działki? Widziałam, ze zakręciłas się różano? think:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, takasobie

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 13:08 #147624

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Planu nie mam, bo wiem, co wychodzi z moich planów 037 Poczekam z tym na wiosnę i lato. Zobaczę, gdzie jest ile cienia.
Jeszcze nie wiem, jaka tam jest gleba. Jeszcze nie wiem, czy podejmę trud założenia dużego oczka wodnego. Musiałoby być zasilane wodą deszczową z dachu, która mogłaby płynąć do zbiornika malowniczym strumyczkiem. Pomysłów troszkę mam, ale nie spieszy mi się z niczym, bo stary ogród i dom letni zostawiamy sobie na jakiś czas lub na zawsze, żeby rodzina mogła do woli korzystać z jeziora :silly: Tak więc siły ograniczone i finanse też :-) Pozostaje powolna dłubaninka na hostowiskach koło sosen, mam nadzieję, ze od lata osłodzona zapachem choć kilku róż polewkamax

Trochę mnie z różami poniosło, ale może jakoś ogarnę temat rotfl 26 krzewów na takim terenie to nie jest jakaś przytłaczająca ilość ;-) Kilka z nich powinno być prawie samoobsługowych :silly:

zarowk Za pomysł pochylenia na zewnątrz słupków ogrodzenia recourse



Ups, wpisy na poprzedniej stronie vishenka Odezwę się wieczorkiem :-)
Ostatnio zmieniany: 2019/02/02 14:28 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Gabriel, VERA, zanetatacz, Danusia, ewacz

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 14:46 #147636

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Ja nie mam płotu z przodu, coś się ociągamy z jego budową. I w związku z tym pomimo iż mieszkamy wśród osiedla domków, parę lat temu wleciała mi grupka dzików i rozryła rabaty. :mur Pogryzły mi cebule i zrobiły demolkę. Pewnie się nie najadły, ale co zrobiły Sajgon, to zrobiły!
Czyli dobrze się opłotuj, bo zwierzyna czyha!!! wink-3
Ostatnio zmieniany: 2019/02/02 14:46 przez takasobie.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 15:31 #147649

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Siberia napisał:

Trochę mnie z różami poniosło, ale może jakoś ogarnę temat rotfl 26 krzewów na takim terenie to nie jest jakaś przytłaczająca ilość ;-) Kilka z nich powinno być prawie samoobsługowych
A kilka pewnie się " nie uda", niestety . Taka prawda , niektóre rosną świetnie , a niektóre po prostu padają z jakichś powodów .
O to ,że pozbędziesz się którejś , bo np. nie będzie Ci odpowiadał jej wygląd , nie podejrzewam Cię w ogóle :) Nie to co ja... Jak mnie jakaś roślina drażni swoim kolorem , wyglądem czy coś , to ją oddaję . rotfl Taka jestem okropna.
A więc 26 róż to nawet jest dość mało :)

Czyli będą śliczne grabowe żywopłoty ? Super! Ja też w tym roku dosadzam buki z innej strony. Od frontu planowaliśmy drewniany płot , takie klasyczne sztachety.
Ale pojeździliśmy po okolicy i popatrzyliśmy jak to wygląda. No i u nas to zupełnie zły pomysł .
Nasz płot ze sztachet miałby ze 40 metrów długości ! Tworzy to monotonną drewnianą ścianę i w ogóle nie widać zieleni w ogrodzie.
Widziałam za to bardzo fajną siatkę zgrzewaną , ma grafitowy kolor , prawie czarny , a oczka są pod kątem prostym , nie tak ukośnie jak w tych popularnych siatkach.
Robi to wrażenie ładu , bardzo fajnie wyglądają przez to rośliny . To jest coś na kształt parkanu metalowego.
Oczywiście ona jest za droga ,żebym poleciała wokół całości , ale zrobię sobie taką od frontu domu , na razie mamy "chwilowo" (od kilku lat ) tą leśną z dużymi oczkami.

Ale żywopłocik to mus! Po sadzonki pojedziesz do leśnictwa? Tam ceny mają około 1-2 zł .
Ostatnio zmieniany: 2019/02/02 15:36 przez magdala.
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 21:30 #147716

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Siberko, mówiłaś, że jesteś dzielna i opierasz sie zakupom a tu......róże :woohoo: 26 róż, zawsze byłaś przeciwniczką róż think: co ta zima robi z ludźmi ogrodowymi polewkamax
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 22:17 #147724

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
sierika napisał:
zawsze byłaś przeciwniczką róż think:

No to jest pomówienie polewkamax To Mireczka jest przeciwniczką róż 2smiech Ja róże kupuję, dostaję, ukorzeniam i sadzę regularnie od lat teacher Tylko że nie są u mnie numerem 1, ani 2, ani 3. Pierwszą partię posadzonych róż utopiła mi mokra zima dawno temu. Na dodatek miałam jednego roku nornika, który wyżarł mi korzenie kilku. Co zima padają mi 3 sztuki, takie pancerne jak Iceberg czy Bonica. Ale są piękne! Tym bardziej, kiedy są zdrowe i dobrze posadzone z innymi różami czy bylinami. U mnie akurat zarastają perzem, bo nie umiem go wyautować :silly:
A nagle kupuję... bo kupiłam nową działkę :-)

Róża od 100krotki z dawnego forum recourse podobno Flamentanz



Magdalko, no i tu wietrzę problem z tym żywopłotem. Nie wiem, czy ja dam radę ciąć go regularnie, bo to trochę przeciwne jest mojej naturze wink-3 Graby to piękne drzewa. Spacerowałam przez kilka miesięcy po lesie grabowym i najchętniej wyhodowałabym sobie dorodne drzewa grabowe. No ale może się przełamię wink-3

Siatka, którą upatrzyłaś wygląda solidnie i ładnie. Za to pomysł z liliami wodnymi w kastrze nie jest chyba dobry. No chyba że je ulepisz z jakiejś glinki, wypalisz i pomalujesz, a potem umocujesz na drutach polewkamax

Markito, skoro Dorotka poleca kalinę, nie masz co się zastanawiać B) Do odważnych świat należy :-)

Dorotko, najpewniejszym sposobem na ukorzenienie kalin jest zastosowanie wszystkich 3 metod: odkłady powietrzne, ukorzenianie sadzonek zielnych i ukorzenianie sadzonek półzdrewniałych :-) Z ukorzeniaczem nie będzie z tym problemu.

Miłko, zazwyczaj front ogrodzenia staramy się zrobić "reprezentacyjny". Myślę, ze dobrym pomysłem jest ogrodzenie się w podobnym stylu co sąsiedzi, o ile nie mają jakichś "oryginalnych" pomysłów. Rekordem świata wg mnie było ogrodzenie ze starych kaloryferów 2smiech Widziałam takie w mojej aktualnej gminie, ale już kilka lat temu. Czyżby je zdemontowano, bo ostatnio nie rzuciło mi się w oczy?

Ja grodzić się od razu jednak nie mogę, bo planujemy wyprostować trochę granice działki, dokupując kilka arów, a to może potrwać :silly:
Teraz granica jest okropnie nieregularna. Nie ukrywam, że chodzi mi po głowie sprawienie sobie psa odstraszającego zwierzynę, a i jeden cudowny czeka na mnie w schronisku :placz

Krzysiu, ciekawa jestem, które poidełko upodobały sobie najbardziej ptaszki, czy to samo, które i mnie się podoba? Takie w betonowej misie?
A czego Ty się spodziewałaś po białostockich komarach, że w blokach na sąsiednich balkonach zamieszkają??? Kazdy normalny stwór wybrałby Twój uroczy ogródek. Skoro komary w tujach to nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz? :diabelek

Majeczko, najpierw zrozumiałam, ze miałaś zamiar kupić 2 jednakowe jabłonki. W takiej sytuacji rozumiem szkółkarza, który zdecydował za Ciebie, że tak się nie robi i podsunął Ci inną odmianę :diabelek Ale to chyba bardziej skomplikowana sprawa gwizdac
Życzę, aby były to szczęśliwe pomyłki :-)
Ciekawe co u mnie "wyrośnie" w sadzie :unsure:
Ostatnio zmieniany: 2019/02/03 09:35 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Krzysia, zanetatacz, Danusia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/02 23:46 #147729

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Siberia napisał:
Rekordem świata wg mnie było ogrodzenie ze starych kaloryferów 2smiech Widziałam takie w mojej aktualnej gminie, ale już kilka lat temu. Czyżby je zdemontowano, bo ostatnio nie rzuciło mi się w oczy?
Może wyszło z mody ...? krecigl

Co do róż, to niby "żelazna" Bonica u mnie padła po jednym roku. Ja już nawet zapominam kopczykować te róże , co mam .
A w sprawie oczka - czy nie było to kiedyś w jakimś wątku , że nawet w takich małych oczusiach da się utrzymać rośliny wodne , jeśli zrobi się odpowiednie podłoże?

Faktycznie , skoro jesteś z tych nietnących , to może być Ci trudno z żywopłotem grabowym , bo to jednak podstawowa zasada :silly:
A najgorszy jest początek ... My posadziliśmy jesienią sadzonki około 30-40 cm , po czym wiosną musiałam je ciachnąć na...10-15 cm (!!!) Wyobrażasz to sobie?
Co do niektórych kikutów to miałam obawy , że pozostaną takimi patykami. Ale jak poszło listowie , to zatrzymać się nie mogło :P Dzięki temu u podstawy żywopłotu nie ma prześwitów.

A jakiego to pieska masz upatrzonego ?
Ostatnio zmieniany: 2019/02/02 23:48 przez magdala.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 06:57 #147735

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14404
Sibi, my zachowaliśmy większość drzew na wsi, poza wielką mirabelka, która rosła tuż przy domu. Ale uważaj przy redukcji koron owocowych, bo mogą nie przetrwać jednorazowego, zbyt radykalnego cięcia. My robiliśmy na raty przez trzy sezony.
Co do braku kwiatków na działce to muszę powiedzieć, że my jesteśmy odmieńcami u nas na wsi, bo reszta woli trawniki i iglaki. Albo wielowiekowy nieład. Rzadko się spotyka tzw. wiejskie ogródki, gdzie latem jest kolorowo i bujnie.
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 09:08 #147740

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
magdala napisał:
A w sprawie oczka - czy nie było to kiedyś w jakimś wątku , że nawet w takich małych oczusiach da się utrzymać rośliny wodne , jeśli zrobi się odpowiednie podłoże?
Madziula, Ty uparciuchu, popatrz, gdzie wylądował Twój przecinek 2smiech
Moje nauki, lata prześladowań, poszły w las!!! :mlotek
Psa w schronisku też da się utrzymać, ale co to za życie, w niewoli? Mój upatrzony to oczywiście kundel, dość duży i rudawy, a za serce chwycił, bo ma bardziej wymowne oczy niż niejeden człowiek :kocham
Takie lilie może i da się uprawiać na tyle, żeby zrobić im kilka zdjęć na forum, ale co potem? To wigorne rośliny, w kilka lat zarastają całe stawy. W kastrze musiałyby być na wiecznym głodzie i cięte. Jak bonsai gwizdac A co zimą? Garaż? Więcej kłopotu niż przyjemności... Zrób w ogrodzie normalne oczko :-) Masz pracowitego i pomysłowego eMa B)

Co do wywalania przeze mnie drzew czy innych roślin - rzadko, ale zdarzało mi się. Najpierw jakaś samosiejka grusza - żal mi było, bo urosła najszybciej z moich drzew, ale stała całe lato pomarańczowa od rdzy. Na dodatek kolo niej rosło kilka innych drzewek i ligustry. Poszła pod piłę.
W tym roku podjęłam trudną decyzję, żeby wyciąć zdublowaną Faworytkę, bo posadziłam obok Konferencję. Dwie Fawottki (Klapsy) słabo owocowały, a kiedy posadziłam zapylacza, miały milion owoców. Klęska urodzaju, łamanie się gałęzi, klęska os i szerszeni na nich pomogły podjąć taką radykalną decyzję. Wycięliśmy tę, która była w gorszym stanie, pochylona, zapadnięta głęboko w glinę (ciągle ją odgrzebywałam) i z pęknięciem od mrozu.
Na obu tych gruszach wisiały całą zimę po 2-3 karmniki i było tam mnóstwo ptasich odchodów. Zastanawiam się czy to nie to naturalne nawożenie przyczyniło się do takiej ilości owoców gwizdac No i drzewa były tym razem całkowicie zdrowe. Zerwałam im tylko kilka listków z plamkami. I nie pryskałam niczym.

Rośliny, które mi nie pasują, przesadzam :-) Czasem w innym miejscu robią za królowe rabatki, choć w poprzednim wywoływały "zapalenie okostnej".
A nauczyłam się tego bo... wyrzuciłam kiedyś jeden podarowany mi kwiatek - na kompost. Jaką ja ulgę poczułam, kiedy go wykopałam i straciłam z oczu. A po kilku latach identyczny wyrósł mi w zupełnie innym miejscu i uznałam, ze to cud natury ten wiesiołek 2smiech



Zuziu, u mnie mirabelek jest prawdopodobnie więcej niż sosen, a sosen mam ok. 18 wink-3 Będzie pięknie, kiedy zakwitną, ale potem rozrzucone po całym terenie samosiejki, jeszcze młode, będę wykopywać. Te duże na obrzeżach ogrodu pewnie zostaną, przynajmniej na początek. Bo jeśli ten niecny proceder anektowania przez nie ogrodu ma trwać, to... :patel
Tysiąc samosiejek wyorano w minionych latach. Leży ich wielka sterta w sadzie. Trzeba to będzie jakoś ogarnąć... Nie wiem, posiekać w rozdrabniaczu ? Na ściółkę? :nie_wiem

Niby wiedziałam, że drzewa powinno przycinać się stopniowo, ale naoglądałam się ostatnio filmików, gdzie doświadczony ogrodnik tnie od razu na łyso. Ja postanowiłam górę korony zdjąć, ale oszczędzić prawie zupełnie pozostawione gałęzie. Porozmawiam jeszcze na ten temat z sąsiadem, który będzie to robił i razem coś rozsądnego zdecydujemy.
Dziękuję za przypomnienie tej zasady recourse

Ogródki w mojej wsi obejrzę dopiero w tym roku. Teraz wiem tylko, że mamusia mojej sąsiadki kocha kwiatki flower

Była Bonica - nie ma Boniki (tak się to odmienia, nie Bonici!)

Ostatnio zmieniany: 2019/02/03 20:39 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Krzysia, VERA, nowababka, zanetatacz, Danusia, ewacz, a.nia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 11:43 #147754

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33670
Siberia napisał:
Graby to piękne drzewa. Spacerowałam przez kilka miesięcy po lesie grabowym i najchętniej wyhodowałabym sobie dorodne drzewa grabowe...

O tak, tak, tak...
jeszcze nie doczytałam do końca, ale tutaj się zatrzymalam bo muszę... Graby są cudownie piekne jak są stare :kocham Wiem, bo w Mogilanach w Parku jest aleja grabowa. jak ją pierwszy raz zobaczyłam to się zakochałam w tym miejscu. Cięte nigdy nie będą takie wspaniałe.
... a do tego jak się jest coraz starszym, to coraz trudniej ciąć długie żywopłoty....
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 17:12 #147818

  • magdala
  • magdala Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 453
  • Otrzymane podziękowania: 799
Siberia napisał:
magdala napisał:
A w sprawie oczka - czy nie było to kiedyś w jakimś wątku , że nawet w takich małych oczusiach da się utrzymać rośliny wodne , jeśli zrobi się odpowiednie podłoże?
Madziula, Ty uparciuchu, popatrz, gdzie wylądował Twój przecinek 2smiech
Moje nauki, lata prześladowań, poszły w las!!!

O, nie, nie Siberko ... Mam stałą traumę , kiedy stawiam przecinek w laptopie . Zawsze myślę wtedy o Tobie polewkamax Naprawdę , staram się , jak mogę.
Ale w powyższym, zacytowanym zdaniu ja w tym miejscu zrobiłam przerwę w myślach rotfl i tak wyszło :)
Nawet teraz poprawiłam to, co się nie udało :silly: :silly:
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 18:25 #147824

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
cha ,cha -ja chyba też stawiam za dużo przecinków ,zresztą zawsze miałam z tym problem 2smiech
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 19:26 #147844

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7583
A ja przez, tak jak u Magdy, postawione przecinki wygrałam spór o prawa autorskie 2smiech do pewnego kursu, naprawdę :P . Admini dwóch for uznali, że 'ktoś' zastosował metodę kopiuj-wklej, data opublikowania i te przecinki po spacji nie budziły żadnych wątpliwości co do autora :diabelek . To było lata temu, teraz dość skutecznie oduczył mnie tego synek :patel .
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 20:12 #147859

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Siberko, masz nową działkę, kiedyś czytałam, że jeszcze wahasz się a tu już zakupy do sadzenia, bardzo fajnie. Ja tak bywam na FO :oops:
Przecinkami mnie tez prześladowałaś, dlatego teraz gdy cokolwiek piszę i palec się omsknie poprawiam...... 2smiech
Temat został zablokowany.

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 20:24 #147864

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Ewo, zupełnie nie pamiętam rotfl Musiałaś być pojętną uczennicą clap

No ale Madziula :grabie Tak się pilnuje, ze 3 razy dobrze napisze, a zaraz potem 4 byki zrobi 2smiech To jest największa porażka mego życia zwyc

Krzysiu, ciągle potwierdza się słuszność powiedzenia, ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 037

Żanetko, ja każdy swój tekst poprawiam 5 razy :diabelek (edytuję zaraz po wysłaniu), bo dopiero wtedy widzę błędy i koślawość stylu zdziwko
W emocjach szczegóły nam umykają :-) Ważne, żeby krytycznym wzrokiem spojrzeć czasem na swoje wypowiedzi/wypociny, nadmiar nijakich zdjęć, itp. 2smiech

Efko, graby mają też taką zaletę, ze długo trzymają liście. Ciekawa jestem czy taka sytuacja ma miejsce tylko w ogrodzie, czy też i w lasach i starych alejach... Zapytam dziewczyny, które nadal jeżdżą do schroniska w Sejnach. To tam był ten cudny las... W życiu takiego nie widziałam, bo w moich rodzinnych stronach były tylko bory sosnowo-świerkowe...

Angela



Gentle Hermione





Pomyłka zakupowa, miał być New Dawn



Udowadniam Ewie, że nie jestem "przeciwko różom" wink-3
Ostatnio zmieniany: 2019/02/03 20:36 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, VERA, zanetatacz, Danusia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 20:38 #147867

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
No już wierzę, w dodatku przeczytałam ostatnie 10 stron Twojego wątku, żeby wnikliwie wiedzieć co i jak, widzę energię tryskającą niczym gejzery i radość, to jest najważniejsze w naszych zmaganiach ogrodowych. Reszta przyjdzie z czasem, kaliny są śliczne a Konieczko ma niezłe sadzonki drzew, warto zaznaczać przy kupnie o jaka wysokość Ci chodzi, przy większości pozycji ma przedziały wysokości sadzonek. Masz pole do popisu a znając Twoje podejście do ogrodu spodziewam się ciekawego rozwoju sytuacji. Tylko nie naśladuj Wiesi w ciąganiu karp na smyczy 2smiech 2smiech 2smiech Wiesia jest obłędna :przytulam
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 20:41 #147869

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Wiesia jest prawdziwą artystką, kobietą z fantazją :kocham

sierika napisał:
No już wierzę

Nie ma takich 2smiech Przygotowałam ze 100 zdjęć róż 2smiech

Moonlight Kordesa







Lavaglut





Ostatnio zmieniany: 2019/02/03 21:27 przez Siberia.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, VERA, Dagusia, krzysztof.k, Danusia, ewacz, a.nia

Naturalnie, rustykalnie u Siberii :-) 2019/02/03 22:47 #147916

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
A jednak się stało clap
Bardzo się cieszę, Tak bardzo marzyłaś o tym i widać, że marzenia się spełniają.
Ale będziesz miała pracy :woohoo:
Wszystko zaczynać od nowa, coś cudownego.
A co z domkiem? Czy w tym roku planujecie coś z nim zrobić?
Czytałam, że tam nie ma łazienki.
Będzie?
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.188 s.