Wiesiu, jeśli wiatraczki to dalie pojedyncze, są absolutnymi debeściakami!!!
Niestety, mm tylko jedną, ale zbieram nasionka ze swoich i pod koniec zimy będę wysiewać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Markito, na wykładanie się pomaga gęste sadzenie Dalie wspierają się nawzajem

Ta dalia jest zarąbista każdy kwiat jest inny!





Ale nie samymi daliami człowiek żyje Kwitną hortensje...







Wszędzie fruwa moc motyli!!!



Trwa klęska urodzaju wszelakich siewek









Sporadycznie podlewam, prawie nie nawożę, ogórki i pomidory posadzone miesiąc później niż zwykle, tak też zaowocowały Ogólna degrengolada

A propos wykopywania...Dlatego kiedyś pytałam, czy można je uprawiać i przechowywać w donicach. Jesienią wykopać, zasuszyć w garażu a potem znów wkopać w tych donicach.Takie postępowanie byłoby prostsze,nawet u mnie by mogły rosnąć...pomponiki

Iwona, czy hosta Edge of Night jakoś u Ciebie rośnie? Tylko my dwie chyba ja mamy i czuję się bardzo osamotniona w wątku bazowym

EofN rośnie u mnie nawet lepiej niż jakoś ale i u kolegi Krzysztofa też powinna być Onegdaj kawałek mi od niej odpadł, więc odstąpiłam go bliźniemu
Zrobię ładne fotki i wstawię

A tymczasem 3 inne...

Lakeside Paisley Print


Phantom


Nie mam pewności, która to hosta, ale z mamutów


Metodę "na leniwca" w odniesieniu do przechowywania dalii na Twojej glebie można spróbować zastosować U mnie na glinie, opite jesiennymi opadami, bulwy na pewno by spleśniały...
Uprawianie w donicach, ale tylko w zakopanych donicach!
Wiosną ta gleba z ubiegłego roku byłaby na tyle jałowa, że kwitnienie dalii byłoby wątłe. Ale spróbuj, Polu, i wszystko nam opowiesz!!!

markita napisał: Całkowicie się zgadzam z Martą, obojętnie jaka dalia ale z wysokich zawsze leży, a jak jest ich więcej i gęściej posadzonych to mam leżący dywan daliowy, ich nie da się żadną miarą ustawić do pionu, ani podpory ani głębsze zakopanie
Wiatraczkowe puste może dadzą radę utrzymać pion i właśnie takich chcę spróbować posadzić kilka

No to ciekawe... U mnie na glinie większość róż rośnie w poziomie Bez podpórek jest dramat!

Stanowczo, siejemy w marcu dalie

Siejemy jak nie zapomnimy o tym kupiona torebka nasionek leży do dzisiaj

Oprócz podziwiania,wtrącę trzy grosze.
Nie wiem gdzie leży problem w pokładających się daliach,mam ich ponad setkę i o dziwo wszystkie w pionie.
Nie zaprzeczę,że są palikowane.

Siberko, ja też mam taka pełna dalię, która ma rózne wariacje w wygladzie, biel z bordo ale każdy kwiat inny, za to ilośc kwiatów ogromna, karpa u niej niczym koło, niestety tez rozkłada się wkoło.
Na hostach nie znam się wcale ale Twoje ładne, dziur nie mają.....łowisz ślimaki czy nie masz ich?

ja też podziwiam wygląd host -jak z katalogu ,a dalie tyż pikne

Hosty masz śliczne ,na prawdę podziwiam ! moje niesamowicie obgryzają ślimory Jeden liliowiec w całości stracił życie ,co do listka ,a wcale nie był taki mały Dalie ,to już nie ma co komentować ,bo są piękne wszystkie bez wyjątku !

Całkowicie się zgadzam, Nowinko, co do dalii Co ja bym teraz bez nich robiła w ogrodzie??? Musiałabym chyba wyrywać chwasty, a to takie nudne A tak sobie chodzę i ścinam sekatorkiem przekwitające cudeńka daliowe

Żanetko, rzeczywiście, wiele host jest świeżych jak w maju, ale coraz więcej jest też tych doświadczonych przez różne ogrodowe plagi. Takie są uroki ogrodnictwa

Ewciu, do tej pory ślimaków praktycznie nie miałam, ale w tym roku było ich już niepokojąco więcej. Na szczęście na hostach nie złapałam żadnego, choć dziury w liściach oczywiście są.
Jedyne czego się imam to "rzut ślimakiem do Królika" czyli przerzucanie ich na "łąkę kwietną" sąsiada
Wiem, że wrócą jak bumerang, ale... za rok o tym pomyślę poważniej. Teraz na widok każdego ślimaczka przypomina mi się pobyt w ogrodzie u szefowej z TOZu.
Na widok pomrowa na wybiegu dla psów zerwała się z okrzykiem: "O, ślimak!". Kiedy do niego dobiegała, ja przypomniałam sobie poradę z forum ogrodniczego, która brzmi: "Przetnij go szpadlem na pół!" i oczywiście natychmiast ją wygłosiłam.
Szefowa spojrzała na mnie uważnie i spytała: "Ty na pewno jesteś z Towarzystwa Opieki nas Zwierzętami???" Po czym przerzuciła ślimaczka za siatkę, żeby go psy nie zjadły
No i co ja mogę? Co ja mogę, kiedy mnie terroryzują???

Krysiu, szacun za setkę dalii i paliki Moje w pionie bez wspomagaczy, na szczęście, bo nie wiem co bym zrobiła

Majeczko, jestem szczęśliwą posiadaczką dziesiątek paczek nasion wszelakich sprzed 2010 roku a i własnoręcznie zebranych z ostatnich lat mam sporo. 90% już wyrzuciłam, ale do kilku torebek mam sentyment
Grunt to "dobrze" nie schować

















Dziś 3 bukiety hostowo-daliowe przywiozłam do domu A co!!!

No lala, piękny busz u Ciebie się zrobił Jak widzę i paprociaki nieźle dają radę, super

Niestety, najwolniej rosną drzewa Trzeba się uzbroić w cierpliwość i patrzeć pod nogi

Widzę ,że masz moją dalię a u mnie jest ona najdłużej ze wszystkich ,jako że ma niebanalną urodę W tym roku lub na wiosnę chce sobie kupić kilka pomponików ,bo ostatnio coś mnie na nie wzięło
Są jednak nieduże i bardzo wdzięczne ,takie kuleczki .No i można wszędzie wcisnąć

Lala , drzewa 'skoczą' nie wiadomo kiedy. Paproty rosną zdrowo, widać że Cię polubiły .

A już myślałam że tylko ja tak z nasionami mam . I ciągle mam wyrzuty sumienia że dobrze schowane jeszcze nie rosną
A daliowo wciąga mnie coraz bardziej i nie wiem już jak sobie z tą przypadłością poradzić

Wyobraź sobie, że Rebbeca's World mi wypadła! I się uśmiechnę na wiosnę!

A ja znalazłam niedawno niewysadzone cebulki .
Iwonko, uśmiałam się z tej historii że ślimakami .

Odrobiłam zaległości i....................................................nie wiem co napisać
Chyba powtórzę za Polutkiem - cudowny busz Ci się zrobił Iwonko

Tak jak Vercia odrabiam u Ciebie zaległości i podziwiam te cudne dalie a ilość siewek niesamowita cudnie Ci rosną paprocie u mnie już na nie miejsca brak bo przegrały bitwę o miejsce z epimediami