Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Nie będę zakładał wątku

Nie będę zakładał wątku 2019/08/31 20:55 #175124

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Czuję, że Cię wzięło na dalie.
Tak jak mnie.
Tak się zapierałam, tak walczyłam, że ja już żadnej dalii nie chcę, a potem Miłka i cała reszta wszystko zepsuli i mam dalie
Tylko, że tym razem jestem nimi zachwycona.
Najodporniejsze rośliny sezonu
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Nie będę zakładał wątku 2019/09/27 10:05 #177632

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Piękne grzybki ! u mnie takich rarytasków nie ma :nie lato było ładne w Twoim ogrodzie ,chyba jesteś zadowolony z kwitnień .Tylko ta susza francowata psuła radość :blink: Dalie pięknie wyglądają ,są nie do zdarcia .Mnie się podobają białe kulki ,zakupię na wiosnę .Ogólnie to wszystkie pomponiki mi się podobają ,nawet miejsca tak dużo nie zajmują . :na_ucho
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Nie będę zakładał wątku 2019/12/22 09:25 #184787

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
W XIII wieku, gdy Ziemia Kłodzka należała do Czech, król czeski Ottokar II nadał Bystrzycy Kłodzkiej herb. Miał to być lew. Ottokar II rozkazał, aby namiestnik Ziemi Kłodzkiej przysłał do Pragi swoich przedstawicieli z wozem, po kamienną tarczę herbową. Ten do Pragi wysłał czterech swoich dworzan oraz zbrojny oddział. Orszak po przyjeździe został zaproszony przez króla na ucztę. Ottokar II słynął z tego, że lubił wystawne uczty, a także trzymały się go żarty. Gdy dworzanie przybyli na ucztę, zostali posadzeni na honorowych miejscach. Wszyscy z nimi popijali, a kiedy zaczęli się wzbraniać od picia, król powiedział, że co z nich za „lwy” skoro boją się lipcowego miodu i praskiego piwa. Pili zatem dalej, aby udowodnić, że się niczego nie boją. Następnego dnia po biesiadzie zawezwani zostali przed oblicze króla po odbiór herbowej tarczy. Odebrali tarczę, na której widniał piękny lew. Załadowali ją na wóz wymoszczony sianem i udali się w drogę powrotną do Bystrzycy Kłodzkiej.

Zmęczeni biesiadą dworzanie, pozsiadali z koni i położyli się na wozie. Tarczę herbową ułożyli w tylnej części wozu. Gdy wóz otoczony strażą zbrojną jechał głównym gościńcem wszystko było w porządku, ale gdy zaczął podjeżdżać pod Przełęcz Polskie Wrota, tarcza na wyboistym i stromym trakcie zaczęła podskakiwać i osuwać się. Dworzanie smacznie spali na wozie, a tarcza powoli się zsuwała. W efekcie spadła na ziemię uderzając o kamień. W wyniku upadku odpadł ogon lwa. Huk obudził śpiących dworzan i drzemiących na koniach rycerzy. Nagle wszyscy się zatrzymali i podnieśli larum. Bali się bystrzyckiego księcia, który był srogim i okrutnym panem. Po naradzie doszli do wniosku, że z taką tarczą nie mogą wracać do Bystrzycy Kłodzkiej. Załadowali tarczę na wóz i szybko udali się z powrotem do Pragi. W Pradze udali się na Hradczany i na klęczkach udali się do króla, aby błagać go o nowa tarczę herbową. Król wcześniej powiadomiony o ich powrocie, wyszedł na wieżę zamkową, aby zobaczyć, jaka jest przyczyna ich powrotu. Gdy zobaczył ich idących na kolanach przez most, postanowił spłatać im jakiegoś figla.
Przyjął ich w sali audiencyjnej, a oni ze łzami w oczach powiadomili króla, że przy stromym podjeździe tarcza herbowa zsunęła się im i spadając na ziemię rozbiła się. Ottokar II początkowo ukazał im swoje srogie oblicze i powiedział, że godni są kary śmierci. Ci zaczęli błagać o litość. Król udał, że dał się ubłagać i oznajmił, że potrwa trochę wykonanie nowej tarczy herbowej przez jego rzemieślników. W międzyczasie mieli mu towarzyszyć w ucztach. Po tygodniu pobytu byli bardzo zmęczeni ciągłymi ucztami i nieprzespanymi nocami. Wówczas król oznajmił im, by wstawili się po odbiór nowej tarczy, a po południu uczestniczyli w pożegnalnej biesiadzie. Chcieli się wymówić z biesiady, że muszą wypocząć przed trudami podróży, ale król był nie ugięty i nie wyraził zgody.

Ludzie z ochrony króla dowiedzieli się od przybyłych, jaka była prawdziwa przyczyna rozbicia tarczy, donosząc o tym królowi. Jako nauczkę król postanowił ich upić na pożegnanie. Na uczcie, gdy wszyscy przypijali do świty, ci pili wszystkie toasty, ale byli trzeźwi. Trunki wylewali pod stół, a nie do gardła. Gdy stanęli następnego ranka przed obliczem króla po odbiór tarczy wydawało im się, że dwoi im się w oczach, albo z tarczą jest coś nie tak. Na herbowej tarczy znajdował się lew, który miał nie jeden, a dwa ogony. Zwrócili uwagę królowi, że przecież lew ma tylko jeden ogon, a jego rzemieślnicy zrobili dwa. Ten im odpowiedział, że jeżeli znowu rozbiją tarczę i odbiją ogon lwu, to drugi mu zostanie. Dworzanie nie dyskutowali więcej, tylko zabrali tarczę i umieścili na wozie tuż za woźnicą, cały czas jej pilnie strzegąc w drodze do Bystrzycy Kłodzkiej.

Po przyjeździe, książę obejrzał tarczę. Rozgniewał się, ale cóż mógł zrobić skoro taka była wola króla. Dworzanie nie przyznali się jednak, że to z ich winy lew w herbie ma dwa ogony. Dopiero po jakimś czasie prawda wyszła na jaw. Książę jednak się tylko uśmiechnął i nie wyciągnął żadnych konsekwencji w stosunku do swoich podwładnych...

Bystrzyca co prawda leży daleko. ale Polskie Wrota to juz Moje Górki.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, inag1, Elżbieta, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Nie będę zakładał wątku 2019/12/23 08:33 #184848

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Bo pić to trzeba umić...! ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/04 15:37 #185639

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27121
  • Otrzymane podziękowania: 73538
Semper napisał:
Indianie zapytali szamana, jaka będzie w tym roku zima.
Szaman wykonał odpowiednie obrzędy i wyszło mu, że będzie mróz. Indianie nazbierali więc chrustu, ale zima była wyjątkowo lekka. Gdy w następnym roku szamana zapytano jaka będzie zima, poszedł do najbliższej stacji meteorologicznej. Tam powiedziano mu, że będzie sroga i długa. Kazał więc zdobyć jeszcze więcej chrustu, ale zima znowu była łagodna. Szaman zupełnie realnie stanął przed utratą autorytetu w plemieniu, więc w następnym roku znowu poszedł do stacji meteo, ale gdy ponownie powiedziano mu, że zima będzie ostra, zapytał meteorologów, skąd mają tę informację. Odpowiedzieli: "To pewne, Indianie już trzeci rok z rzędu zbierają chrust".

Jureczku, ja już od jakiś 5 lat te gałęzie zbieram a okazuje się, że przydatne są tylko w 2-3 noce w lutym. Ale może gdybyśmy lepiej w piecach palili zimą, przymrozków wiosennych by nie było? rotfl
U Ciebie, to może troszkę śniegu spadło?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/05 18:49 #185748

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
takasobie napisał:
Bo pić to trzeba umić...! ;-)
Tak Miłeczko Najlepiej to w ogóle nie pić.Ja tam nie pije i żyję.No chyba ,ze ktoś postawi. :glupek
Polciu Teraz to takie czasy, że nie wiadomo jak duzo chrustu byśmy nazbierali, to zimy już nie te co dawniej.
Tego śniegu , o który pytasz nie ma wiele.Parę dni temu spadło troszkę.Przypudrowało okolicę.Dwa dni temu stopniał.Wczoraj i znowu przypudrowało.
Mam taki widok z okna na Błędne Skały.

Rojnikowisko pod śniegiem

Załączniki:
Ostatnio zmieniany: 2020/01/05 18:59 przez Semper.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, nowababka, Elżbieta, zanetatacz, Danusia

Nie będę zakładał wątku 2020/01/05 19:01 #185751

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Coś z ogrodu.
Od kilku lat bożonarodzeniowe choinki lądują w ogrodzie.Ta wygląda najstarsza.


Takie straszydło

Coś tam jeszcze



Ostatnio zmieniany: 2020/01/05 19:03 przez Semper.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, inag1, chester633, nowababka, Elżbieta, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Nie będę zakładał wątku 2020/01/05 21:47 #185798

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4507
  • Otrzymane podziękowania: 18072
Semperku najlepszego na ten Nowy Roczek Wam życzę :przytulam
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/06 08:34 #185806

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 989
  • Otrzymane podziękowania: 2291
Ja bym i z takiego cukru pudru była zadowolona, więc kolego nie narzekaj, chociaż jakieś pojedyncze kruszynki od rana z nieba lecą, więc może...może i u mnie pobieli te szaro bure depresyjne widoczki.
Wszystkiego dobrego na cały nowy rok dla Ciebie i Twojej Połowicy, serdeczności :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/08 21:07 #186025

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Ja nie piłam a widzę nie rojnikowisko a kaczkę czy gęś 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/09 00:57 #186040

  • GosiaM
  • GosiaM Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Małgoś
  • Posty: 1241
  • Otrzymane podziękowania: 4340
Jureczku, podrzuć do mnie choć troszkę tego śniegu. Takie tyci tyci recourse
U mnie wiosna. Ptaki śpiewają, na dworku ciepło i nawet w nocy dziś pada. Cud miód i orzeszki. Ehhh tylko śniegu brak. Mam nadzieję, że jak pojadę w góry to się role nie odwrócą. :glupek
Ps. Jak Twoje floksy? Bo u mnie w tym roku sporo w szklarni nieogrzewanej jest i powiem Ci, że co nieco wychodzi. Cóż zimy brak to tak się dzieje. :bezsil
zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/9755-wszystko-od-nowa?start=%1$d
"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia"

"Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę zamiast czekać aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty"
Ostatnio zmieniany: 2020/01/09 00:57 przez GosiaM.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/09 09:31 #186051

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Powspominam (Twój widok z okna)...
Dawno temu, zanim męża mojego poznałam, mając wiosen 17 byłam na harcerskim obozie wędrownym z organizowanym przez turystyczny klub harcerski TRAKT.
Zaczynał się w Karłowie i tam stacjonowaliśmy w schronisku młodzieżowym 2 noce. Nie pamiętam szczegółów, ale pamiętam, że stołowaliśmy się w pobliskiej restauracji (przejedliśmy połowę budżetu) i w pierwszy dzień byliśmy na Strzelińcu, a w kolejny wędrowaliśmy już z plecakami przez Błędne Skały w stronę Kudowy Czermnej. Wiele spraw z tego obozu (poprzez całą Kotlinę) nie pamiętam, ale do tej pory widzę przed oczami wejście do lasu i wędrówkę nim w stronę Skał. Było tam tak cudownie, obłędnie, że spodziewałam się, że za chwile zza omszonego kamienia zza paproci wyskoczy najprawdziwszy krasnoludek. Gorzej było potem w Błędnych Skałach, kiedy w szczelinach nie mieściły się nasze stelaże i musieliśmy je przeciskać... :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/01/28 18:29 #187774

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Masz jeszcze ten śnieg ? czy już się rozpuścił ? ja nie miałam ,czasem trochę mżawki spadnie i to tyle jeśli chodzi o jakikolwiek opad think: smutne to bardzo ,bo wygląda na to ,że czeka nas kolejne suche lato :( Jeśli chodzi o choinki ,to i u mnie dwie rosną ,będą jak znalazł na kolejne święta teacher
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/02/05 19:24 #188846

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Taka legenda z okolicy

"W Jeleniowie za pałacem stał kiedyś stary młyn. Gospodarze z całej okolicy wozili do niego zboże, żeby zmielić je na mąkę. Ludzie opowiadali o młynarzu, że siedzi na mące, które po trochu każdemu odsypuje, czyli kradnie i sprzedaje, a potem po kryjomu po nocach przelicza pieniądze. Ale nikt nie mógł mu tego udowodnić. Jednej nocy, gdy przeliczał w komórce zgromadzone pieniądze, ktoś zapukał do okna. Wystraszony młynarz szybko ukrył pieniądze, otworzył okno i zobaczył stojąca pod nim staruszkę.
- Jestem stara i zabłądziłam, długo idę, a najgorsze jest to, że już noc, a ja nie mam gdzie przenocować. Proszę ciebie młynarzu, abym mogła u Was zanocować – rzekła staruszka.

Bardzo zdenerwowany młynarz wykrzyknął, że nie ma dla niej czasu, ani miejsca do spania.
- Jeśli nie macie to trudno- odrzekła staruszka. Ale czy nie mogłabym dostać od Was kawałka chleba ?-spytała nieśmiało.
Dla takiej bezczelnej żebraczki nic nie mam – wykrzyczał rozwścieczony młynarz. A idźże precz, skądżeś przyszła.
- Dobrze, ja sobie pójdę, ale Wy mnie jeszcze popamiętacie – odrzekła mocnym głosem staruszka patrząc śmiało młynarzowi w oczy.

Minął miesiąc od tego zdarzenia. Młynarz musiał wyprawić woźnicę z wozem wyładowanym workami maki do gospodarzy Polic, Hronova i Wielkiego Porzyci. Gdy ten wjechał pod górę w lesie za Czermną worki stały się tak ciężkie, że koń zaczął się pocić i nie mógł uciągnąć wozu. Woźnica musiał zsiąść z kozła i pchać wóz, by pomóc. I jakoś się im udało wyjechać na górę, a potem z górki było lżej i koń uciągnął wóz. Gdy woźnica dawał pierwszemu gospodarzowi worek zdziwił się, że taki ciężki. Gospodarz rozwiązał wór i okazało się, że nie ma w nim mąki, a jest złoto. Nie chciał przyjąć, bo to nie jego. Woźnica odrzekł:
- Worek jest wasz i wszystko co się w nim znajduje należy do Was.

I tak po kolei wszystkim gospodarzom oddawał worki pełne złota zamiast maki. Gdy zmęczony wrócił późno do młyna (z oczami na wierzchu od dźwigania złota) , opowiedział młynarzowi, co mu się przytrafiło.

- Ty ośle, ty głupi chłopaku, po cos im te worki wpychał, jak nie chcieli przyjąć. Mogłeś zawrócić, a wszystko złoto byłoby nasze. Następnym razem, jeśli wóz stanie się ciężki pod tą górką i koń zacznie się pocić, szybko zawrócisz i najkrótszą drogą przyjedziesz do Jeleniowa.

Za tydzień woźnica znów ruszył z mąką do Polic i Hronova przez Czermną i w tym samym miejscu wóz stał się ciężki, bo w workach zamiast mąki było złoto. Zawrócił jak mu nakazał młynarz i przez Czermną i Zakrze dojechał do Jeleniowa. Gdy stanął pod młynem, wybiegł ku niemu młynarz. Zacierał ręce z radości i krzyczał: ,,Koń się spocił, będziemy mieli złoto’’, a jego oczy aż gorzały od wielkiej chciwości. Nie czekał, aż woźnica zejdzie z kozła i mu pomoże. Sam zaczął zrzucać i rozwiązywać worki, ale zamiast złota zaczęły wysypywać się ciężkie kamienie.

Było to dla niego wielkim wstrząsem, a jego pożar chciwości, jakby oblał strumień zimnej wody. Nagle osłabł, nie rzekł ani słowa, poszedł pokornie do domu, legł w pościeli, a następnego dnia rankiem znaleziono go martwego.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, chester633, beatrix+, Margo2, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Nie będę zakładał wątku 2020/02/05 19:50 #188849

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Właśnie ,właśnie człowiek na wszystko taki zachłanny,złoto to mnie nie rajcuje ,nawet biżuterii za dużo nie mam ....,ale takie floksiki albo rodki to już tak i jeszcze liliowce polewkamax ,a jakie plany na wiosnę u Ciebie ?- ja o dziwo malutkie zakupy jak na razie
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/02/05 20:04 #188855

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Ja też taka zachłanna jak Żanetka, na rodki 2smiech tych ostatnio mi ciągle mało 2smiech tylko trochę tego złota by mi się przydało :diabelek
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Nie będę zakładał wątku 2020/02/05 20:24 #188865

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Jureczku ja mam tylko nadzieję że ta nasza zachłanność na roślinki pod to nie podchodzi bo będziemy zgubione rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Nie będę zakładał wątku 2020/02/06 13:14 #188929

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
A u mnie w workach z mąką z młyna zawsze mąka! :mur Pewnie młynarz uczciwy i dlatego nie ma złota! think:
Ostatnio zmieniany: 2020/02/16 19:41 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Nie będę zakładał wątku 2020/02/06 20:47 #188988

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Miłka, porządna mąka teraz na wagę złota, do wybrańców należysz :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nie będę zakładał wątku 2020/02/06 20:53 #188989

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6042
  • Otrzymane podziękowania: 25476
Ja poproszę o kolejną legendę, puki "zima trwa" i czas dopisuje :kawa
Zdjęcia ogrodowe również bardzo mile widziane teacher
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.181 s.