Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród nadal moją radością

Ogród nadal moją radością 2018/10/20 18:48 #135049

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7787
  • Otrzymane podziękowania: 17468
Gabrielu, napisz szybko, jak tylko coś się dowiesz konkretnego o tej planowanej inwestycji i przyszłości swojego ogrodu 2pisze .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/10/29 22:41 #136191

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Trzymam kciuki za domek.
Czasem warto poświęcić kilka -naście minut na dojazd do pracy.
Ja mimo, że mieszkam na obrzeżach miasta dojeżdżam do pracy czasem w 40 min.
A obcowanie na co dzień z ogrodem daje niesamowitą frajdę i rekompensuje niedogodności związane z dojazdami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel


--=reklama=--

 

Ogród nadal moją radością 2018/11/01 19:47 #136431

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Dziękuję Wszystkim za dobre słowo :przytulam . Obecnie wiem tyle, że żadna inwestycja nie ruszy w ciągu następnych kilku, a może nawet kilkunastu lat. To są wszystko bardzo odległe plany, możliwe że nigdy nie zostaną zrealizowane. Jedyny problem, że blokuje mi to wszelkie inwestycje na działce. Ale przynajmniej wiem, że ogrodem będę się jeszcze trochę cieszył. :) Chyba że wcześniej stracę cierpliwość. Najgorsze, że to wszystko nastąpiło w momencie, kiedy miałem tyle planów.

Miłko, ja jestem pogodzony z każdą możliwością, mogę nawet zakładać nowy ogród, ale wolałbym to zacząć teraz a nie za 15 lat.

Ewo, pamiętam, jak pisałaś o tej inwestycji, myślałem że już nic gorszego się nie może przytrafić. Właśnie te lata niepewności są najgorsze.

Moniko, Carmen rośnie, tylko coś ją połamało i nie wygląda reprezentacyjnie. Powoli odrasta, jak na wiosnę będzie jakiś kwiatek to zrobię zdjęcie. :fotka
Różaneczników mam sporo :silly: , chciałem dosadzać jeszcze więcej na nowym kawałku pod lasem... Azalie nie wszystkie wstawiłem, bo kilka jest bez nazw.

Gosiu, decyzję o domu już podjąłem, chciałbym mieszkać przy ogrodzie. Jeżeli tylko dostanę pozwolenie, będę budował. Czy później będę tam mieszkał tylko latem, czy cały rok, się dopiero okaże. Na razie nie czas się nad tym zastanawiać.

Ogród zawsze był moją odskocznią od problemów, mam nadzieję że nadal tak będzie. Staram się jak dawniej cieszyć ładną jesienią, kończę wykopywać dalie, niedługo zacznę wspominać sezon :)
Tymczasem jeszcze aktualne:





























Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2018/11/01 19:53 przez Gabriel.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Kalmia, takasobie, VERA, Dagusia, zanetatacz, Zawszewiosna, wojtek, a.nia, Fiona ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Ogród nadal moją radością 2018/11/01 20:02 #136436

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48627
Ale i tak żal! Pracy i osiągnięć! wink-3
Bo Twój ogród wygląda obłędnie! I to o każdej porze roku!
Kloniki cudowne, czy moje kiedyś tak będą wyglądać? Kupiłam w biedrze w zeszłym roku i mają już prawie pół metra! :unsure:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Ogród nadal moją radością 2018/11/01 20:12 #136440

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22976
Gabrielu przepięknie kolorowo,cudna jesienne przebarwienia a powiedz mi czy na pierwszej fotce po lewej stronie to pieris taki wysoki jest?? :)
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród nadal moją radością 2018/11/01 20:57 #136446

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Miłko, ale jak na ubiegłoroczne kloniki pół metra to już dosyć dużo :) Zależy od odmiany, niektóre rosną szybko a inne przez dziesięć lat tyle nie osiągają :silly:

Danusiu, ten pieris jest prawie od początku mojego ogrodu, ma już około 1,5 metra. gwizdac
Znalazłem zdjęcia z wiosny





Cd. jesieni



























Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2018/11/01 20:58 przez Gabriel.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Kalmia, piku, takasobie, VERA, inag1, zuzanna2418, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Ogród nadal moją radością 2018/11/05 19:29 #136777

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Do urody ogrodu jestem przyzwyczajona, ale widok ścieżek pustych, bez chwastów, powoduje u mnie takie efekty zdziwko
U mnie miliony rozet mniszka i przegląd pozostałych chwastów polskich 2smiech Ani jednego centymetra wolnej od "zieleni" powierzchni czdziura

Pytałam kiedyś o Twoje chwasty. Walczysz z czymś? :lol: Pociesz recourse
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/05 19:39 #136780

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25969
Przepiękną mas jesień Gabrielu :kocham Ale jak to robisz że chwastów u Ciebie brak to ja też jestem ciekawa :lol:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/05 20:08 #136786

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22976
Gabrielu cudny ten pieris mój na razie niezbyt wielki mam nadzieję że aż taki jak u Ciebie to jednak nie wyrośnie rotfl
Najbardzie mi sie podoba ta fotka z klonem i berberysem :bravo
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/10 22:47 #137330

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Siberio, u mnie chwastów pełno, nawet dzisiaj walczyłem z dużymi i głęboko już zakorzenionymi mniszkami, które latem kryły się między roślinami. Ścieżki są najlepiej wyplewione, bo tam jadę równo motyczką rotfl . Najgorzej właśnie między roślinami, ale tam ich nie widać na zdjęciach :silly: . Do plewienia przywiązuję większą uwagę niż do innych porządków, bo mam cichą nadzieję, że się nie wysieją i będzie ich mniej za rok gwizdac . Najbardziej uciążliwe u mnie są: powój polny, perz, szczaw, szczawik rożkowaty, tobołki polne i portulaka warzywna. Trzy pierwsze ze względu na głębokie korzenie, a ostatnia produkuje chyba miliony nasion i z każdym rokiem jest coraz więcej. A najgorsze, że sam ją sobie sprowadziłem :glupek

Wiesiu, chwastów nie brakuje :P , plewię przy każdej wizycie po trochę, a potem dopiero inne zajęcia. Dlatego dalie wykopywałem prawie dwa miesiące, po trochu, ale udało się, dzisiaj zakończyłem przygotowania do zimy :lol: . Tylko podlewanie latem ma większy priorytet, ale ostatnio po prostu kładę wąż na rabacie i plewię w międzyczasie. Potem wąż przekładam itd. :silly:

Danusiu, są różne pierisy, niektóre pewnie rosną wolniej, a w najgorszym razie zawsze można przyciąć :) . Mojego by się już przydało bo wyszedł na ścieżkę, ale zawsze szkoda więc tylko powiązałem.

To już chyba naprawdę ostatnie kolory jesieni...
Klon strzępiastokory




























Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2018/11/10 22:53 przez Gabriel.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, VERA, inag1, Dagusia, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Ogród nadal moją radością 2018/11/11 11:49 #137362

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Niewymownie ucieszyłam się, że jednego chwastu z Twojego spisu jeszcze nie mam rotfl portulaki! Mam za to tasznik o korzonku palowym, którego moja glina bardzo niechętnie oddaje. Tobołki mam od niedawna, ale już w porażającej ilości.
U mnie pielenie latem wygląda tak, że na kolanach leję wodę z węża, a drugą ręką w tym samym miejscu wyrywam chwast. Łatwo się domyślić ile to trwa, jak ja wtedy wyglądam i czy często dochodzi do takich scen :diabelek
Moje ścieżki wyglądają najgorzej, bo porasta je jakaś chwastowata trawka, która ma w ziemi miliardy nasionek, które w kilka dni po pieleniu ponownie zamieniają się w zielony dywanik. Żeby to była sama trawka, nie byłoby źle, ale współrzędnie z nią cała reszta spisu :blink:

Ale widocznie ta ma być... Antidotum na to jest brak ogrodu, ale wtedy po co żyć??? think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/11 20:54 #137421

  • parano-ja
  • parano-ja Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 21
  • Otrzymane podziękowania: 23
Piękny ogród ,o każdej porze roku ,choć dla mnie najbardziej urokliwy jesienią. Taki powiew nostalgii. Niewątpliwie masz talent do aranżacji zielonych wnętrz.
A ja chciałabym cię zapytać co robisz,że kwitnie Ci zawciągowiec, w jakich rośnie warunkach ,bo mój rośnie ale nie przejawia chęci do kwitnięcia.
I nie zazdroszczę życia w "zawieszeniu", to bardzo zmienia perspektywy i chyba trochę ogranicza chęci.
A portulakę też sobie KIEDYŚ wysiałam :mur
Pozdrawiam
Anka
Ostatnio zmieniany: 2018/11/11 20:57 przez parano-ja.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/11 20:59 #137426

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48627
Pięknie! Jak zawsze zresztą! :slonko
Ja dalie zaczęłam wykopywać wczoraj. Dziś kolejnych paręnaście sztuk, jutro kolejne, ale jutro mam obiecaną pomoc więc może lepiej mi pójdzie. think:
Potem będę mogła się wziąć za bazę wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/11 23:00 #137470

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Siberio, mam takie same myśli, więc staram się na pracę w ogrodzie nie narzekać :silly:
Chwasty wymieniłem tylko najbardziej uciążliwe, generalnie jest ich o wiele więcej :dry: . Wprowadziłem je sobie do ogrodu, kupując tony lepszej ziemi z różnych regionów :nie_wiem

Witaj Anno :witaj staram się by ogród był ładny o każdej porze roku. Z zawciągowcem nic nie robię, nawet nie osłaniam na zimę. Chyba pasuje mu piaszczysta ziemia. :)
Mam w dwóch miejscach, kwitnie zarówno w słońcu jak i w cieniu.

Miłko zapowiadają jeszcze ciepły tydzień więc na pewno zdążysz, :) na uzupełnianie baz będzie cała zima.
Mam nadzieję że uda mi się zrobić w tym czasie porządek w zdjęciach i przy okazji jeszcze wstawię coś na forum :lol:

Dzisiaj jeszcze zebrałem sporo kani w ogrodzie, bo w lesie nie było ani jednej.
Czas na zaległe zdjęcia :)





























Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2018/11/11 23:03 przez Gabriel.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, VERA, parano-ja, inag1, Dagusia, beatrix+, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Ogród nadal moją radością 2018/11/12 13:50 #137493

  • Tamaryszek
  • Tamaryszek Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • "Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze, niż przeciwko niej"
  • Posty: 250
  • Otrzymane podziękowania: 140
Jesienne oblicze ogrodu wspaniałe! Widać, jak ważne jest połączenie zimozielonych roślin i liściastych, wzajemnie podbijają efekt.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/12 14:34 #137497

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
z przyjemnością pospacerowałam i powzdychałam -jak pięknie :bravo :bravo :bravo
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/13 09:32 #137600

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48627
To modrzewie tak malowniczo obwisają?
Ogród masz obłędny o każdej porze roku!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/13 11:20 #137606

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Kapitalne zdjęcia z furtką. Od razu widać, co nas czeka a potem tylko WOW !!! :woohoo: same cuda.
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/13 14:12 #137614

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Więc wszyscy mamy chwasty :woohoo:
Twój kamienny garnek wkopałeś do ziemi a ja ciągle w sezonie kiszę w nim ogórki a teraz kapustę 2smiech
Nie wyobrażam,sobie zycia bez ogrodu,chociaż przyjdzie czas ze kiedyś nasza praca pójdzie w zapomnienie,dzieci ciągle mówią że wyjadą do miasta krecigl
Z reszta córka juz wyjechała,a ona jeszcze mi coś pomagała w ogrodzie.
Twój ogród piękny z całego serca życzę Ci abyś w nim mógł zamieszkać choć by sezonowo.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród nadal moją radością 2018/11/13 19:24 #137633

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Tamaryszku, dziękuję za docenienie ogrodu :) . Właśnie zauważyłem że prowadzisz bloga, Twój ogród jest przepiękny, trochę zazdroszczę tego strumyka i starych drzew. :woohoo:

Żaneto dziękuję :)

Miłko, są modrzewie zwisające, najczęściej szczepione na pniu, mi się taki odwrócony mop 2smiech średnio podoba dlatego rozwieszam gałązki na płocie i pergoli.

Ino, furtka była kiedyś wejściowa, teraz rozdziela dwie części ogrodu, chociaż w sumie niepotrzebna to zostawiłem bo dobrze wygląda :lol:

Dagusiu, te garnki są bardzo stare, jeszcze maja babcia kisiła w nich kapustę :) . Jednemu odpadło dno, drugi rozpadł się na pół. Były do wyrzucenia więc przynajmniej przydały się jako ozdoba w ogrodzie :silly:
Dziękuję bardzo za życzenia, cóż na razie nie myślę co będzie tylko cieszę się tym co jest. :P
Przedłużony weekend oczywiście wykorzystałem na pracę w ogrodzie, :grabie przesadziłem mnóstwo bylin i krzewów z miejsca które będę musiał zlikwidować.





























Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, VERA, inag1, chester633, Dagusia, Elżbieta, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.220 s.