Wiosna buchnęła kolorami ..i chwastami w nowym... ja na wiecznym niedoczasie- nie wiem w co łapy włożyć... ale tak lubię, przynajmniej nie "nudzi mi sie"
W Nowym robota wre, ale końca ciągle nie widać...
Za dużo pisać nie będę...
ostatnie fotki, a potem wstawię opisy
Z Nowego
Rhododendron Williamsianum zakwitł czterema kwiatkami, ale cieszą bardzo bo podobno kwitnie dopiero jakiś czas po posadzeniu...
Metasekwoja Dulko. Najciekawsza z 4 posadzonych w zeszłym roku. Teraz aż świeci wiosennymi przyrostami. Noo... 4 sztuki wsadziłam ale jak osiągną słuszne rozmiary to już inni bedą się martwić...
Klon Palmowy Okushimo i za nim jedyny kawałek trawnika w Nowym... Fajny klonik.. kolumnowy z drobnymi listkami, ciekawie podwiniętymi na brzegach.
I kolejny klonik Twombly's Red Sentinel ...
Dereń kwiecisty kupiony jako NN za parę złotych. Kwiaty w początkowej fazie kwitnienia mnie zachwycają... takie żółto maślane w różowe paseczki.... rok temu były różowe...
Prezent od Majki
Irys Pięknie sie rozrósł. Kwiaty ma śliczne ale wiosenny fiolet liści... wstawiając zdjęcia przez przypadek pod irysem wstawiłam zawilce greckiego... fajnie by razem wyglądały... muszę jesienią dosadzić...
Sangwinaria Multiplex przywleczona z Górek... tym razem posadziłam ją z dużym dostępem porannego słońca... pożyjemy, zobaczymy... Fajnie wygląda na tle zawilców greckich z białym środkiem..
Irys też prezent od kogoś z Was... Wojtek ..Marysia? Przyznajecie się? Nie pamiętam.. przepraszam... ale melduję, że rośnie jak opętanymi kwiatów bedzie masa
Kolejny klonik ... Red Feathers ... trafiona nazwa bo listki naprawdę jak piórka... Klony przetrwały pierwszą zimę bez uszkodzeń...wszystkie żyją
Przylaszczka przywleczona z narciarskiego wypadu do Szwajcarii... na skarpie przy parkingu wytargałam trzy sztuki... fioletową` biała` i poddbarwioną na różowo.
I busz przy tarasie ... tulipany.. piwonia Court Jaster to chyba jakiś potwór będzie... i milion siewek bratków.. rok temu miałam je w donicy, w tym mam w całym ogrodzie...
o