Gosiu w pracy na szczęście ciągle robota i tak jak piszesz, nawet więcej, bo trza tyrać za trzech
za pochwały
Zuzka cukiereczek to może będzie za 10 lat
na razie drugie ściernisko jest
i zero koncepcji...
tylko dłuuga lista zachcianek roślinnych, ale w zasadzie jakiś początek jest
Miłko
moje cebule liliowe dopiero w tym tygodniu pójdą do ziemi .. mam nadzieję, że nie za wcześnie i mrozów już nie będzie.
Wiesiaczku kolorki pokazują tylko te sasanki na patelni, w bardziej cienistych miejscach tez cicikowe
Ewuś tak mocno jak TY to nie szaleje z tymi fotkami
tym bardziej, że ostatnio goszczę u siebie rzadziej niż u Was... Tez przy sadzeniu ciemierników podsypuję dolomitem bo u mnie raczej kwas. Ja w tym roku zaszalałam z ciemiernikami, no podobają mnie się one i już...
a teraz to trzeba sobie osładzać życie.
Majko Danuś
Tak jak pisałam już Ewce, u Was goszczę częściej niż u siebie. Zaglądam ale z pisaniem i wstawianiem zdjęć ciężko, bo nie cierpię tego robić z telefonu, a że pracuje teraz na tygodniowe zmiany, to jak jestem z dostępem do normalnego kompa, to dla odmiany nie wiem gdzie łapy włożyć.
Dobra strona epidemii to właśnie te zmiany w pracy ... cały tydzień jestem w ogrodzie i nadrabiam zaległości... i codziennie mogę podglądać roślinki jak marzną i sie podnoszą
Druga połowa marca, jak u wszystkich, była pokręcona pogodowo.
Mróz, śnieg, deszcz, słonko jak w przysłowiu- w marcu jak w garcu
Biegałam z włókninami i przykrywałam co się dało, potem ściągałam bo było 16 na plusie i wszystko się gotowało, a potem zapowiadali -7, i żeby mi się czasami nie nudziło, znowu przykrywałam
mam nadzieję, że kwiecień będzie już normalny.
W ogrodzie szaleństwo wiosenne, posadzone ciemierniki, mimo rozplątywania korzeni
, żyją i kwitną.
Przegląd fotograficzny końcówki marca
bo za moment stracą ważność..
21-22 03
Ciemiernik VIV Victoria
NN
Nasienniki cyklamenów
i Oczar
I tulipany w lodowych łzach..
a potem był śnieg..
a potem znowu słonko i piękna wiosna 26-28.03