Czyli murek zostaje? To świetnie. Źle skojarzyłem. Sorry za zamieszanie.

Tomeczku było super o tym że umiesz pięknie opowiadać o paprociach,paprotnikach i innych paprotkach ale między nam to normalne a tak super wypaśc przed kamerami

Oglądałam, a ściśle to oglądaliśmy z Adamem i jak zwykle u Ciebie było super

Obejrzałam program i ja. Gratuluję, Tomku! Jak zawsze przyjemnie i popatrzeć, i posłuchać. Szkoda tylko, że tak krótko...

Gratuluję występu w programie, Tomku. Uwielbiam Twój cienisty ogród. Jakiś czas temu pokazałeś jego szersze ujęcia (wizyta bratanicy), piękny widok! Orgia zieleni, ale jaka różnorodnośc form, ile subtelnych różnic w odcieniach, jaka głębia... To dowód na to, że wystarczy jeden kolor, żeby ogród był piękny.
Zachwyciła mnie Twoja hosta, Hyuga Urajiro, cudeńko. I całe Urajirowisko, jak to określiłeś. Czy ona jest bardzo trudna? Czy w mojej słabej i suchej ziemi ma szanse? Mam dużo host, ale takich zwyczajnych, rosną dobrze.
Marzę o trójlistach, glaucidium, anemonopsis, ale nie mam odwagi ich posadzić.

Wojtku, nie spodziewałem się, że tak dobrze wypadłem... na pewno oglądałeś fragment z moim występem...?
Umówiliśmy się z panem Markiem, że ewentualne przerywanie sygnalizujemy kopnięciem w piszczel, więc każdy z nas się pilnował
Takiej nachalnej propagandy to ja bym nie potrafił uprawiać, nawet jakbym chciał, a delikatna zachęta w ogrodnictwie jest wskazana. No i wspomniałem, że paprotniki nie lubią zbyt mokrej gleby...czyli jakieś niewielkie wady mają
Asiu, jak będziesz się wybierać do Kielc to daj znać, będę czekał przy furtce ...odkąd jest zepsuty domofon, mam święty spokój z dziwnymi domokrążcami ...nawet nie wiesz jaka to ulga ...a znajomi wiedzą jak wejść .
Ewo, Edyto, Tomku, Majko, Danusiu, Kasiu, Vero, Kalmio, Izo, dziękuję za miłe słowa odnośnie mojego występu w TV...jestem podbudowany :mnie niestety ciężko było to oglądać...taki ciapowaty jestem... a wydawało mi się, że ja taki dynamit
Krzysiu...tych przysłów jest chyba więcej, ale boje się wstawiać cobyś ogród w paprociowisko przypadkiem nie zamieniła
Izo, trudno mi zrozumieć, że ogrodniczka z takim doświadczeniem boi się sadzić trójlisty czy glaucidium. Wydaje mi się, że masz idealny ogród na takie ciekawe, półcieniste byliny? Chociaż glaucidium u Wojtka ma chyba dużo słońca i kwitnie rewelacyjnie.
Hosta 'Hyuga Urajiro', u mnie nalezy do tych bezproblemowych. Bardzo podobają mi się hosty nie za duże, o długich i wąskich liściach. Mój ogród jest zbyt ciasny na niektóre olbrzymy

Jesień potrafi być ładna w ogrodzie,,,ale zdecydowanie wolę wiosnę....jeszcze tylko kilka miesięcy

Wiosna oczywiście najładniejsza,ale ostatnio ,o dziwo dostrzegłam uroki jesieni.Oczywiście w swoim ogrodzie,bo u innych,
to ta jesień jakoś lepiej zawsze wygląda. No nieźle się jeszcze wszystko u Ciebie trzyma,a i kolorku dużo.
Ty ciapowaty,no weź przestań,pełna profeska była.Chociaż trochę samokrytyki,zawsze jest wskazane,coby nie
osiąść na laurach.Wyszło super,można kręcić następne odcinki z twoim udziałem,....dobrze się zaprezentowałeś.

Wiesz, Tomku, doświadczenie niby jakieś mam, ale przecież zawsze większy jest obszar tego nieznanego... Zresztą dobrze, bo cały czas możemy odkrywac coś nowego.
Jednak moje obawy wynikają tu bardziej z realistycznej oceny warunków w moim ogrodzie. Mam dużo cienia i półcienia, ale ogród jest na wydmie polodowcowej, to teren lasu sosnowego. Więc podłoże jest słabiutkie i suche, co jeszcze pogarszają korzenie dużych drzew. Oczywiście, daję sporo materii organicznej, ale pokłady piachu pod spodem wciągają wszystko. System nawadniający nie jest wystarczający, niestety. Więc boję się uśmiercić rośliny wymagające próchniczej i wilgotnej gleby. Sadzę tylko silne i mało wymagające rośliny (np. coraz więcej paprotników!).
Też lubię hosty o węższych liściach. A może polecisz mi jakieś (poza Stiletto)?

Niestety teraz po awarii elektryczności, jestem bez komputera, po pół roku bez zasilania siadła klawiatura, wiec nadal nie widziałam tego sławnego, kultowego juz programu z Twoim udziałem.
Myślę, że jest różnica między ciapowatym, a spokojnym, co wskazuje na rutynę i profesjonalizm.
Tomaszu, a ja będę musiała przechodzić przez płot?
A psy mnie nie pogryzą, a koty nie podrapią?

Bardzo pięknie to wszystko wygląda w kolorach jesieni

Tomeczku pierwsze odniosę się do ogrodu jest przepiękny w jesiennej odsłonie uwielbiam te wszystkie żółcie,czerwienie i pomarańcze
Teraz odnośnie stwierdzenia że wydawało Ci sie że jesteś dynamit boję się zapytać czym ja bym była

Danusiu... no jak to... Tyś bombowa... jak bomba atomowa

Tomasz... za krótki ten wirtualny spacer... ofkoz obejrzałam 2x na dobry początek...: a tu nawet nie wszystkie zakątki pokazali... ech... niedosyt mam

Chyba większość woli wiosnę, ale mimo wszystko jesienny ogród jest też piękny.
Może Ciebie jesienią drażnią kolory? Bo u Ciebie raczej zieleń, zieleń...

hej tam, miły kolego.... To tylko w piosence stary niedźwiedź mocno śpi, w rzeczywistości, niedźwiedzie śpią lekko. Wstawaj, pokaż swoją piękną kielcką zimę!

Trochę wstyd, że wątek leży odłogiem, ale o tej porze roku w ogrodzie niewiele się dzieje. Kupiłem wprawdzie kilka roślin, ale z sadzeniem muszę poczekac do późnej wiosny kiedy wszystko wznowi wegetację... .
Dziękuję Wam za słowa wsparcia i otuchy .
Izo co do nazw host to ja mam duże tyły...ale z takich o wydłużonych liściach przychodzi i do głowy 'Mikawa No Yuki'
Danusiu, nooo Ty jesteś dynamit...ale myslałem że jestem zaraz po Tobie
Katarzyno, nie bedziesz musiała przechodzić przez płot. mam tylko spokojne koty. Będzie otwarta brama, bo furtka jest dość wąska, a możesz przez zimę nabrać masy

Dodam trochę wiosennych fotek, bo akurat przeglądałem zdjęcia z ubiegłego roku.

Sanguinaria canadensis 'Rosea'....lekko rózowa to ona jest tylko w pąku...ale kwiaty są sporo trwalsze od gatunku



Adiantum venustum jest urocza wiec sadziłem ją w wielu miejscach...ale po tych prawie 20 latach zaczałem ją ogranicza, bo zacząła przerastać inne rośliny





Syneilesis...rosną u mnie trzy gatunki acontifolia, subglabrata i palmatum, ale z ich odmianami to już kilkanaście roślin jesienią dostałem kilka kłączy nowych odmian i czekam niecierpliwie co z nich wyrośnie ? Wyjątkowo lubie te rośliny









Obuwiki...wiele lat unikałem ich sadzenia po kilku porażkach z naszym krajowym calceolus. Ale okazało się, że nie są aż tak trudne...zwłaszcza te marketowe











Cypripedium calceolus za trzecim podejściem też się zadomowił...i to na dość suchym i słonecznym stanowisku


C.d.n.

Kolejną grupą cieniolubów, na widok których moje serce zaczyna mocniej łomotać to stopowce podophyllum i dysosmy. W ubiegłym roku też dosadziłem kilka nowych gatunków i czekam niecierpliwie...

'Spotty Dotty' jedno z ładniejszych i u nas dość popularna.





Kolejna grupa roślin która cieszy się coraz większą popularnością to kokoryczki polygonatum Posadziłem juz wiele gatunków...ale niektóre nabyłem z uwagą 'dla cierpliwych' czyli z uspionym oczkiem...jest szansa, ze coś wyrośnie w ciągu dwóch lat
Jeden z nowszych zakupów....sadzonka oczywiście abecadła nie urywa





Jedna z bardziej koronkowych odmian Polystichum setiferum jakie mam.



A tu jedna z droższych 'Prof. Rechstain'...



Siewka hosty 'I.A.T'...to była jedna z większych i bardziej zielonych siewek...o dziwo zamiast się uwsteczniac z wybarwieniem to w ubiegłym roku nabrała kolorów



Pomiedzy to towarzystwo, centralnie dosadziłem 'Bevisa'...ciekawe czy go nie zagłuszą ?

Też mam pasiaste siewki z Twojej IAT Ładne i różne

Tomaszku, kilka dni temu radio podało, że Twój region pobił rekord tego roku w mrozisku. Nakłamali, czy wyjątkowo prawdę powiedzieli?
Okrywałeś jakieś rarytasy???

Ogród bajkowy... mniamuśny

Zapisuję się do fanklubu artysty ogrodowego i ludowego (przysłowia)

Tomeczku
Uwielbiam te Twoje cudeńka i powiem więcej tez mam u siebie obuwika co wydawało mi się niemożliwe żeby dał radę a dzięki forumowym koleżankom i kolegom stopowca,kokoryczkę i coraz więcej paproci

Nie tylko jest to wyszukana i doceniona kolekcja, ale tez pięknie zaprezentowana.
Tomaszu przyznaje, że na jesieni zaczyna się faza foki i trwa do marca, dlatego termin wizyty jest ważny, jeśli mam się przecisnąć przez wąska furtkę. Zwykle w kilka tygodni na wiosnę tracę rezerwy zimowe w tkance tłuszczowej.

Siberia napisał: Sibi, oczywiście, że nakłamali. Przecież wiadomo bez słuchania radia, że największe mrozy są w Suwalskim ...często podczas zimnych frontów myślę jak Ty sobie dajesz radę ?
W tym roku poza jednym bambusem nic nie okrywałem. Przysypałem igliwiem niektóre paprocie.
Danusia, zauważyłem, że i Ciebie ciągnie do roślin lubiących trochę cienia. Zwróc uwagę, ze większość rarytasów to cienioluby .

Kasiu, z tą bramą to oczywiście żart . Podejrzewam, ze Ty nawet po fazie foki potrafisz przejść między sztachetami

Tomaszu nie ma żartów, ten niby mój, dziki kot napadł na nogę Ani z grupy Jehowych jak tylko poszłam po coś do chatki . Ugryzł ją boleśnie do krwi w stopę i jeszcze podrapał do tego .Ania już tu nie wejdzie. Tylko na chwilę spuściłam gada z oka. Ja nie wierzę w łagodne kotki. Oczywiście poradzę sobie z zamkniętą bramką, tak, czy inaczej, z tym, że obiecałam sobie, że nie będę już nikomu udowadniać jaka jestem fajna i nie wejdę bez zaproszenia.

Kolekcja jest nie tylko piękna, ale tez niezwykła.