Piękne są Wasze lilie, dochodzę do wniosku, że kupiłam nie te które powinnam
, ale takie odczucia mam zaglądając do jakiegokolwiek innego wątku, chciałoby się wszystko
.
Ja nadal czekam aż u mnie też się zrobi liliowo, jeszcze kilka dni.... lankony prawie prawie.
Moje też zostały lekko przygięte w czasie wichury, przez kratkę zasłaniającą kompostownik, na szczęście porastająca ją kolczurka nie pozwoliła na całkowite przygniecenie.
Mój pierworodny w celach hobbystycznych uczy się spawania i na razie chętnie spełnia moje prośby ogrodowe, zrobił mi takie podpórki do lilii. Ustawiane zanim nabrzmieją pąki mogą pomieścić po kilka łodyg, a sąsiednie można do nich podwiązać, mają dość długie pręty, więc
rosną razem z liliami. Sprawdziły się w trakcie ostatnich silnych wiatrów i burz.
Zdjęcia robione na początku czerwca, jeszcze w trakcie kwitnienia azalii, tu ta nieszczęsna kratka z dopiero startującą kolczurką.
Jedyny mankament moich podpór to ich ilość, na razie mam tylko 10 szt, muszę dokupić materiałów i wykorzystać chwilową fascynację syna spawaniem
.