Tomku, zdjęcia porównawcze zawsze zachwycają, dają możliwość sprawdzenia ile pracy włożyliśmy aby zmienić nasze najbliższe otoczenie i jakie ta praca dał efekty
.
Jeśli chodzi o rozczarowania i zachwyty ogrodem, to jak się okazuje wielu z nas ma podobnie, pisałam już o mojej ogrodniczej chorobie dwubiegunowej
, każde kwitnienie dodaje energii, a każdy szkodnik czy choroba ukochanych roślin dołuje, najgorzej jest kiedy nie znamy przyczyny złej kondycji roślin.
Ruda urocza, mnie też czasami odwiedza, ale jest przeganiana przez sroki, a nawet malutkie pleszki i kopciuszki, podobno podbiera ptakom jajka, a podobnego motylka mam u siebie, sprawdzałam czy to nie brązowa wersja ćmy bukszpanowej i chyba wiem jak się nazywa- karłątek kniejnik -
tutaj jest info o nim.
Obawiam się ćmy, mam kilka bukszpanów, więc bacznie obserwuję.