Szachownica kamczacka Żanetko

cudna

Verciu przepięknie jak zwykle

Wszystko cudowne, ale przy stawku i nenufarach wzdychałam głośno! Żabki i ważki to cudni goście! U mnie zbyt mało wody w kociołku, żeby mogły z nich korzystać, choć zdarzają się jedne i drugie.

Żanetko, Danusiu, Miłko,

Migawki ogrodowe

Kwitnie ostatnia azalia.....




Wystartowały liliowce............



Mężowskie pelargonie..............




Surfinie spisują się dzielnie pomimo upałów

Nie uwierzycie, mam dalię !!!
..a przecież nie przepadam za daliami
Posadziłam trzy sztuki, dwoma zaopiekowały się ślimaki, próbują odbijać - może przeżyją, ale kwiatów raczej nie zobaczę

Pachnidełko na dobranoc

Verko ale wyrosły Co te lilie u mnie jeszcze nie kwitną orientalne

Verciu ale cudne to pachnidełko

Geniu, Danusiu, lilie zakwitają i równie szybko przekwitają, a to za sprawą ostatnich upałów Teraz jeszcze jest +29 w cieniu, w dzień to już masakra nie pogoda

Dla ochłody na mokro..............................

Tak było jeszcze wczoraj i ogromny znak zapytania, czy dowiercą się do wody



Dzisiaj dobra wiadomość - jest woda
Nic to że bajzel i kawałek trawnika zarekwirowany, M już "umył" swoją trawę z błota

Verciu to teraz jak macie wodę to dopiero wszystko będzie rosło jak na drożdżach.
Rzeczywiście śliczna ta szachownica.

Majeczko, jeszcze czekamy w kolejce na firmę zakładającą nawodnienie ogrodu, ale to już błahostka. Najważniejsze, że jest woda
Szachownicę mogę Ci podesłać, a jeszcze lepiej przyjedź - nie tylko szachownicą mogę się podzielić.
Zapraszam serdecznie

Vero, szachownica faktycznie świetna. Pięknie Ci kwitną rośliny w oczku. U mnie rozpław sercowaty dopiero ma pąki, a u Ciebie w pełni kwitnienia. Marsylia nadal tak szaleje?...bo moja powoli zanika. U mnie bagienko zrobiło się chyba zbyt cieniste

Ten bajzel to ja niedawno przerabiałam ,ale już nie ma śladu za to teraz ciśnienie wody ,że ho ho -sąsiedzi patrzą z zazdrością -bo miejska tylko kapie ,także będziecie zadowoleni

VERA napisał: Verciu u mnie nie chcą rosnąć szachownice, już tyle różnych sadziłam i zanikały dość szybko
Za serduszko wielkie dzięki

Verciu, to nie mieliście nawodnienia ? Chcesz powiedzieć, że podlewaliście z węża ?

Tomku, rozpław już kwitnie sporo czasu, ale kwitną też też samosiejki w różnych miejscach, czego się zupełnie nie spodziewałam



Marsylia w tym roku wystartowała bardzo późno, ale jak widać nadgania stracony czas


Być może, że Twoja ma zbyt cieniste miejsce , zauważyłam że ona kocha słońce i ciepło..................


Żanetko, już jesteśmy zadowoleni

Majeczko, szkoda

Edytko, 'nie chcem ale muszem' powiedzieć tak - podlewaliśmy z węża

Tamaryszek francuski próbuje przerosnąć metasekwoję

Vero oleander piękny,też miałam kilka lat,był już bardzo duży.W sumie to nie pamiętam, co się z nim stało,całe lato był w kwiatach.
Pewnie zimujesz go w ogrodzie zimowym.Bardzo fajnie że masz tą studnie, i jeszcze będzie nawodnienie, ,ile pracy odpadnie.

Ogród nieustannie zachwyca.