Olka, paprociowisko na szczęście zasypane śniegiem





Podjazd odśnieżony, krokusów nie rozjedziesz bo zwały śniegu na nich - więc wal śmiało





Ewuniu, szczepić się będziemy z M 10 marca. Z tym wyciąganiem kopytek to się nie wyrywaj, lepiej trzymaj się dzielnie i zdrowo

Rób Werciu fotki, bo nie wiadomo, kiedy taka biała zima znowu zawita. .
Dobrze, że pomyślałaś o ogrodzie zimowym, bo to fajna zielona odskocznia zimą.
Ja pewnie zabałaganiłabym tam jakimiś zimowymi wysiewami warzywnymi .

No Ty Verciu, to masz fantazję . Zachciało się Paniusi juk kwitnących całą zimę .

A oczary kwitną u Ciebie?

Jak pięknie! Życzę wam jeszcze wielu cudownych lat razem, jej niesamowite.

Elu, robię , robię. Tyle śniegu to ładnych parę lat nie widziałam


Edytko, skoro juki głupieją i kwitną jesienią, to i zimą mogłyby poszaleć Oczary zakwitały, ale teraz stulone kwiatki czekają cieplejszych dni.

Kasiu, dziękujemy i wzajemnie

Dzisiaj o ósmej trzydzieści termometr pokazał................


Za to w ogrodzie dominowały koronki

Dzisiejsza zima.........

Jak w bajce .....
U nas w mieście aż tak koronkowo nie było !

Cudowne widoki!!!! To miód na moje serce, zwłaszcza, że minusowe temperatury mają się utrzymać do początku marca. Nie pisze o tych, jakie teraz odnotowujemy, ale zawsze to lepiej, gdy nocą będzie -5C a nie +5.

Oby tylko nie dopadły naszego "ciepłego" regionu siarczyste mrozy jakimi straszą w telewizorni

Verciu-uwielbiam takie białe widoczki , czytałam o jakichś zakupach na zapas -to co nowego przybędzie?

Żanetko w PeonyMAX kupiłam z okazji Mikołajkowych ofert osiem piwonii itoh : Canary Brilliants, Cora Luise, Hillary, Singing in The Rein, Watermelon Wine, White Emperor, Megical Mystery Tour i Rosy Prospects. Z panią Moniką umówiłam się na przesyłkę jesienią tego roku ( przez lato muszę wykombinować miejsce na nie ) Pierwszego stycznia pojawiła się nowa ofert więc tak jakoś niechcący dokupiłam jeszcze dwa itochy - Callie's Memory i Julia Rose. No i jeszcze z zielnych: Miss Eckhardt, Nosegay, Pink Pom Pom i White Wicker, żeby przy jednym pakowaniu załatwić piwonie na ten rok.................chyba że ..................

W Sadzawce dwa zamówienia, w Lily Garden tylko jedno i jeszcze sporo nasion na all. od stokrotka 12311. Nasiona wysieję wprost do gruntu - jak nie zapomnę oczywiście Z Sadzawki i Lily Garden jak dotrą zamówienia to wstawię fotki, bo za dużo pisania i może mi post wywalić
A, i jeszcze małe, wspólne zamówienie u Polusi ale to drobiazgi. Więcej grzechów zakupowych chyba nie popełniłam do tej pory

Ulalala to się będzie działo.... szalejesz

Ewuniu, po takiej zimie trzeba być przygotowanym na najgorsze ( tak na wszelki wypadek )

Veruś -wspaniałe zamówienia j ja też ostatnio przeglądałam piwonie ,ale niestety miejsca brak ,więc pozostałam przy oglądaniu będę u Ciebie podziwiać....u siebie już tylko wcisnę drobiazgi -floksy i liliowce dopóki się nie rozrosną ,nie wiem gdzie zamówione kalmie wcisnę......Zimowe widoczki jak napisała Olusia bajkowe

Vero, Ty zakupy lubiłaś zawsze. Ja o sobie myślałam, jako o powściągliwe osobie .
Mam nadzieję, że te ostatnie zmiany w prognozach, wróżące jednak ocieplenie spełnią się, bo moja lista planowanych zakupów coraz dłuższa .

Ale pięknie Ci ośnieżyło! Może dlatego, ze wkoło otwarty teren. U mnie tak pięknie nie było. Wkrótce ma się ocieplić i śnieg zniknie, oby nie było już mrozu bez śniegu!
Mazurki, widzę, zadowolone z pełnego karmnika!

Zima też potrafi być piękna.
Zwłaszcza taka jak tego roku.
U Mnie najwięcej było - 21 st C.
Jestem cały czas pełen podziwu nad Twoimi zakupami
Z drugiej strony tym razem chyba helikopter nie będzie potrzebny

Verciu jak tam u Ciebie zima, roztopiła się już w te ciepłe dni?

Przydreptałam poczytać o zamówieniach i nie zawiodłam się ta zima wybitnie sprzyja zamówieniom, w miarę dosypywania śniegu przybywa zakupów czyms trzeba przełamać biel.