Dzielżany takie niziutkie się panoszą ? Chyba będę się uśmiechała do Ciebie mocno o kawalątek... ja mam ale takiego- 80-100cm, Twoje to chyba niższa odmiana

Aniu to jakieś odmianowe ale nazwy nie pamiętam, mam zapisane.

Majka nie szukaj nazwy... szkoda czasu... Tylko musze pamiętać wiosna o nich... a to, z moją sklerozą może być trudne

Ja też na nie zwróciłam uwagę, bo są fajne, niskie, nie kładą się. Nawet nie śmiem prosić o kawałek, bo te od ani cudne zmarnowałam przez suszę.
Dolomiti to piękna róża. Miałam zamiar ją kupić 2 lata temu, ale nie było akurat w szkółce, a potem zapomniałam.
Bardzo lubię te późnoletnie róże. Może nie kwitną jak oszalałe, ale cieszą oczy.

Aniu szukać nazwy nie muszę, mam podpisane zdjęcie tylko nie napisałam tutaj, jak będę na kompie to uzupełnię.
Macie obie zarezerwowane po kawałku.

Już przeczytałam na znaczniku, to Bandera.

Piękne róże ... też czekam na ich jesienne kwitnienie ,ale czy zdążą ?.Ballerinę mam pięknie zapączkowaną ,ale pączki malutkie....

Żanetko są zapączkowane i to nawet ładnie, ale i takie są na granicy życia, niestety.

Kent


Paris 2000


Maxi Vita


Melusina


Mariatheresia

Cd

Christine Helene


White New Dawn


Perle d'Amour


Souvenir de Robert Schuman


Souvenir de Robert Schuman


Bordeaux

Jesień

Moje róże też kwitną, ale wczorajszy deszcz trochę je sponiewierał.
A rudbekie już nie kwitną.
Teraz czekam na astry i chryzantemy

Gosiu moje astry już zaczęły a chryzantemy kwitną już od lipca i ciągle kolejne rozkwitają.

CD jesieni.

Majka bardzo przykra sprawa ,że nie mogłyście być z Wiesią na zlocie - ale nieraz, są ważniejsze sprawy.
W ogrodzie jest jeszcze kwieciście i zielono jak na wrzesień .
też mam tą wysoką bordową dalię ciekawi mnie, czy u Ciebie też tak sie łamię.
Pozdrawiam

Majeczko kolorów nie brakuje bo jednak mam dużo jesiennego kwiecia i róże dokwitają.
Dalie mam przeważnie wysokości 1,5 metra i ponad 2 metry i nie mam pojęcia dlaczego takie porosły, przywiązane do palików około metrowych i sama się dziwię że się nie połamały przy ostatnich zawieruchach.

E! Od razu jesień! Późne lato - uwielbiam je! Popatrz na te światłocienie w ogrodzie! jakie piękne! I to ciepło światła. jak ogród zmienia oblicze!
U mnie powoli dopiero się rozkręca to, co lubię. Oby późne lato było długo, a jesień przyszła później niż zwykle.
Dzielżany masz śliczne i tyle ich!

No jak nie jesień jak wszystko w żółci
tak było



tak jest po pracy

U mnie też tak lecą liście, ale nie grabię, kosiarką zbieramy.
Mnie ta jesień znowu zaskoczyła, tak przyszła znienacka.

Elu ale to nie są liście tylko końcówki pędów dębowych z kilkoma czy kilkunastoma liśćmi, do tego suche gałązki no i multum żołędzi. W innych miejscach przejadę kosiarką ale tu nóż bardzo by ucierpiał.



i jeszcze taki widoczek

Majeczko śliczne te dzielżany

Majko oj masz Ty roboty przez te dęby.. cudne są takie stare drzewa, ale żołędzi to nie zazdroszczę...
Muszę Ci się przyznać, że nie pamiętam czy dałam Ani nasiona orlai dla Ciebie...