Co u Ciebie Gosiu ? dawno już nie pokazywalas swojego ogródka Co tam kwitnie i czy deszcz trochę podlewa ? u mnie już tradycyjnie ,susza .To się już chyba nie zmieni .Pozdrówki zostawiam

Dzięki Ewuniu za pamięć. W ogródku głównie podlewam. Pielenia multum. Codziennie nie daję rady jeździć. Ciągle kombinuję jak tu dać radę. Nie było mnie tylko 3 tygodnie, a jakby pół wiosny mi umknęło. Ja po prostu nie nadążam. Muszę przemyśleć jak tu najlepiej ogródkować z korzyścią dla mnie i roślinek.

Mam dużo zaległych zdjęć, ale najbardziej to chciałabym wam pokazać ostatniego irysa, który u mnie rozkwitł.



Kwitły smolinosy.



Nie pokazywałam też peonii, które już kwitły kiedy wróciłam.

Boule de Neige.


Duchess de Nemours.


Peonia Neon.


Peonia na razie nn, roboczo nazwana „od Kazia”. Może uda mi się zdobyć jeszcze od jego córki śliwkową nn.


Martagony już przekwitły, a jakoś nie było okazji focić bo wisienka na nich położyła gałęzie. Aktualnie kwitnie mi lilia biała (aż 5 sztuk ).



Z lilii to jeszcze amerykańska hybryda Fusion. Zaraz za nią widać ostatniego martagonka, a całkiem w tle jest Pardalinum czyli lilia lamparcia.



Kwitł mi też pełnik Cheddar.



Teraz zaczyna kwitnąć pełnik chiński Golden Queen.





Kwitną mi też róże, róże i jeszcze raz róże.





Hitem jest jednak pierwsza trójsklepka, która właśnie wczoraj rozkwitła, a powinna w lipcu .





Ja natomiast dzisiaj zajmowałam się przerabianiem pierwszy raz od lat (wczoraj zebranych) czarnych porzeczek. Mam swój własny dżemik z czarnej porzeczki . W spiżarni jest już dżem z jagody kamczackiej (podobno super) oraz konfitury z czereśni. Zastanawiam się nad przerabianiem wiśni. Może zrobię nie tylko konfitury ale i dżem?

Pozdrówki

Dzięki za porcję zdjęć! Irys wymiata! Takie ciekawe zestawienie barw! Peonia od Kazia też mi się bardzo podoba! Takie "kaziowe" często są najwdzięczniejsze!

Witaj Gosiu, jak zdrówko?? mam nadzieję ,że nie najgorzej , a jak tam Twoje prymulki ? pozdrawiam

Gosiu- tęsknimy ,rzeknij słóweczko co u Ciebie....

Gosia co u Ciebie bo się martwimy??????

Dziewczyny, bardzo wam dziękuję za pamięć, ale miałam ciężką jesień i zimę.
Nawet zastanawiałam się, czy działka to dla mnie nie za dużo.
Niestety z moim sercem nie jest nic lepiej i pewnie nie będzie. Zatrzymałam się na 38% procentach wydolnośc, czyli niewiele więcej niż 1/3i.
To niestety ma swoje konsekwencje, z którymi muszę się pogodzić.
Nie wiem co potraciłam, zwłaszcza ze swoich pierwiosnkowych kolekcji.
Powiedziałam sobie jednak na jesieni, że rośliny da się odtworzyć, a mnie niekoniecznie.
Nawet róż na zimę nie kopczykowałam.
Dopiero w tą niedzielę byłam pierwszy raz na działce i oczywiście się zachwyciłam, choć zapomniałam aparatu.
Wybieram się jutro z aparatem.
Nie wiem czy mi nie zaginęło bulbocodium.
Nie widziałam przebiśniegów, a przecież dostałam piękną kępkę. Może już przekwitły. Jutro wszystko dokładniej obejrzę.
Za to z 1 cebulki śnieżycy, którą dostałam w doniczce ze 3 lata temu teraz zakwitło 5 kwiatów .
Pąki (2 pędy0 ma też szachownica, prawdopodobnie Raddeana.
Przepięknie mi zakwitł miłek amurski pełny – aż 3 kwiatami.

Dziękuję Wszystkim za pamięć i mam nadzieję, że wkrótce się odezwę

Gosiu cieszę sie bardzo ,że jesteś z nami .
Czekamy na Twoje zdjęcia z utęsknieniem

Gosiu cieszę się że wreszcie dajesz znać co słychać mam nadzieję że jutro uda Ci się zrobić fotki i zobaczymy co tam u Ciebie za cudeńka kwitną

Najważniejsze zdrowie! Działka wskazana na pewno, ale już musisz sobie odpuścić ciężkie prace, nastawić się na wypoczynek i relaks. Pewnie będzie to wymagało pewnych zmian, ale warto.
Odzywaj się koniecznie! To nie zaszkodzi Twojemu nadwątlonemu serduszku!

Zrobiłam trochę zdjęć.
Takie ku pamięci.

Powkładałam dużo zdjęć i mi wywaliło.

Nareszcie przebiśniegi u mnie, choć przekwitnięte (dzięki Lelumpolelum )



Cebulica Tubergena od Edulkotka (dzięki )


Szachownica Raddeana



wychodzi szachownica ostropłatkowa.



Przylaszczka


W tamtym roku nie miał nawet jednego kwiatka – miłek amurski pełny

Gosiu dbaj o siebie, daj czas swojemu sercu, a działeczka to raczej jako relaks a nie praca.

Gosiu no piękności Ci kwitną szczególnie szachownica i miłek

Dziewczyny już któryś raz wstawiam zdjęcia, ale mnie wywala i chyba na dziś to wystarczy.
No pokażę jeszcze raz wychodzące pierwiosniki siebolda.





Jeszcze koniecznie pierwsze zawilce gajowe – Monja





No i wychodzą psizęby




Jeszcze raz buziaczki

Jak ładnie gęściutko u mnie niektóre to w takich dosyć dużych odległościach,czekam na te Twoje piękności aż zakwitną

Najbardziej Cię podziwiam za te oznaczenia! U mnie wszystkie albo nie tak wetknięte (przekładam do zdjęć, żeby nie szpeciły) albo wiatr nimi szarga po całym ogrodzie!

Gosiu, fajnie, że się odezwałaś
Zima była łagodna i nic nie potrzebowało kopczykowania.
Tak myślałam tylko, czy dalie wykopałaś... Ale to nie są jakieś rarytasy i można je łatwo kupić

Już Ci zakwitła szachownica? Ale ciepło w tej Warszawie
Czekamy na dalsze zdjęcia z kwitnień prymul

Dziewczyny napisałam odpowiedzi i mi wywaliło. Pozdrawiam.
Spróbuję wstawić trochę zdjęć.





A tak wyglądają kostkowate.


Zawilec Monja




Puszkinia



Śnieżniki





No i kochane fiołeczki







Buziaki
Pierwiosnków troszkę też ocalało

Gosiu! Strasznie duże zdjęcia wrzucasz. Musisz je nieco zmniejszyć najlepiej do formatu 800x600 i wtedy nie będzie wywalać!
Wiosna robi swoje. Wychodzą Twoje śliczne pierwiosnki!
To są korony takie zielone?