Dzisiaj w roli głównej jedna róża Souvenir d'Adolphe de Charvolik, dopiero dwa dni temu zaczęła kwitnąć ale przy tak zmiennej pogodzie to może jej najlepszy moment.

dostała do dyspozycji tylko połowę tego łuku, zajęła go całego, weszła na różę Erinnerung an Brod i na limbę

Ja tam specjalnie różany nie jestem, ale Twoje oglądam z przyjemnością.
Z drugiej strony, co by nie powiedzieć trochę ich mam i coś tam przybywa.
To jednak w dużym stopniu zasługa Renaty.

Jurku w Waszym wypadku to rodzaj urozmaicenia roślinności i dodanie kolorów. Niech zdrowo rosną na uciechę Renacie.

Ja uwielbiam róże, tylko mnie przeraża przy nich ogrom pracy. Mogę godzinami oglądać Twoje, Majeczko Można się w nich utopić

Piękna rabata i dedykacja, dziękuję , stary dom tez ma swój klimat w otoczeniu wieloletnich róż. Co do róży  Souvenir d'Adolphe de Charvolik, to moja pienna, też uformowała taką reklamówkę McDonalda na wiosnę, tylko dużo mniejszą i bez kwiatów jeszcze.To nn, opisalam jako Chimo, ale to chyba Sommerabend, mocno czerwona.

Tym razem rabaty mieszane, zresztą tylko takie są u mnie

Jeszcze mniej urozmaicone fragmenty.

Risky Business hosta od Polli


jaśmin góruje nad różami


tylko trzy roślinki: naparstnica, pustynnik i żeleźnik a fajny widoczek


rabatka pod katalpą, w zeszłym roku rosły tam pomidory a teraz sporo różności w tym samosiew pomidora

Takie widoczki mam z okien domku, widziane z ziemi bo w oknach moskitiery.

to co prawda widok z drugiej strony ale róża Camelot wygląda podobnie


tam gdzie siatka jest pusta usiłują się odbudować przesadzane Souveniry


ten widok jest naprzeciwko Camelot


Camelot i Souvenir de la Malmaison Cl od strony domku


wszędzie gdzie może rosną ostróżki jednoroczne

Widoki niezwykłe, ale zapewne okupione wieloma ukłuciami kolczastych gałęzi...
Ostróżki z siewu do gruntu?

Pollu wręcz przeciwnie, moje róże mnie nie kłują ani nie drapią jak je obcinam czy przywiązuję, czasami nadzieję się na kolec przy pracach przy innych roślinkach, wtedy nie zwracam uwagi na kolczaste pędy i przy spotkaniu już kolec siedzi w ręce.
Ostróżki są z samosiewów i ewentualnych rozsiewów z wtrwanego krzaczora. Większość z nich wschodzi już jesienią, a do wiosny są całe łany któretrzeba wyrwać. Teraz wschodzą spóźnialskie które będą kwitły jesienią. To bezproblemowa roślinka na suche gleby, jak jest dużo wilgoci łapie mączniaka.
Kupiłam lata świetlne temu jedną torebkę jakiejś mieszanki kolorowej.
Gorąco polecam na słoneczne i półcieniste miejsca.

Dzisiaj z racji upału zajrzałam w cienisty zakątek.













I jak tam wejść żeby poobcinać róże i wyplewić dzisiaj powyrywałam tyko z zewnątrz a jak w środku tego buszu

Trochę popadało i się ochłodziło, roślinki odżyły.
Jeszcze przed tym frontem troszkę cyknęłam fotek.

piwonia drzewiasta zakwitła ponownie


aleja rodziny host S&S

Majko z ochotą oglądam Twoje różane rabaty, ale to na widok tych mocarnych host serce mi zrobiło fikołka,
dzięki za fotki...

Parhelion


Domaine de Courson


Beauty Substance


Final Summation


Winter Snow

Od Ani

Och Majko dzięki..!!

U mnie wypadła Winter Snow, został jeden malutki listek a ostatnio wypuściła drugi... jedyna hosta, którą
kupiłam w bydgoskiej szkółce..

Te moje to są wszystko dary i wymiany. Chętnie się podzielę tylko kto to będzie kopał, ja już nie mam sił, choć tę udającą S&S wydłubywałam po kawałku na kolanych. Winter Snow wymaga podziału bo jest strasznie szeroka.

Niezłą rodzinkę S&S zgromadziłaś , ja próbuję pozbierać, ale jeszcze sporo brakuje , Winter Snow drugi raz zawiodła, Titanic chyba wraca do mamusi , ten rok w ogóle niehostowy .

Krzysiu to nie wszystkie jeszcze mam pod limbą kilka ale wszystkich jeszcze nie uzbierałam.

Taką ozdobę sobie złapała Domaine de Courson

Rabata południowa pod domkiem kończy się tymczasowo tak



Krzaczory różane tak się rozrosły że będę musiała co drugą przesadzić na przedłużenie tej rabaty, kto temu da radę

Majeczko cudnie no cudnie nie ma innego słowa na opisanie tego co dzieje się w Twoim różanym królestwie ja zostaję pod domkiem