Gosiu, jeśli pytasz o tą trawę na środku, to molinia Dauerstrahl.

Maju, mnie też znowu czeka wiosną dzielenie traw. Ale ostatnio ustawiam się w ten sposób, że najpierw szukam chętnego, a potem go zapraszam . Szpadel czeka na miejscu .

Danusiu, u Ciebie problem to się dopiero zacznie, jak Ci te 60 hortensji urośnie .

Tymczasem, w ogrodzie coraz wyraźniej widać jesień:

c.d.

Edytko cudne kolory jesieni bardzo lubię ten czas u Ciebie te cudne trawy i klony co do mojego ogródka to nie wybiegam na razie daleko w przyszłość no po co to sie juz denerwować

Ale masz fajną figurkę kota długo on tak pozował
Jesienne kolory zawsze mnie zachwycają

Edytko u Ciebie każda pora roku piękna, choć nie wiem czy nie jesienią najładniej. Trawy i hortensje od Ciebie dobrze u mnie rosną, i bardzo mnie to cieszy. Mirek będzie musiał rabatę poszerzać .

Danusiu, i tak uważam, że jesteś MISZCZ. A jutro znowu lecę na złomowisko, bo mi się w weekend jakaś wizja urodziła .

Maju, kotek wąchał świeżo posadzone kwiatki - czosnek bylinowy. Na wielu zdjęciach widać koty, bo te młode sąsiedzkie, to we wszystkich pracach ogrodowych mi towarzyszą :



Kasiu, ja najbardziej lubię w moim ogrodzie właśnie jesień. Wtedy jest najbujniej i jesienne kolory są takie niesamowite .

Dla Was dziewczyny takie zdziśki:

Też podziwiam Twoją jesień... o tej porze pokazują się rośliny, które na co dzień tworzą zielone tło a teraz
mogą zabłysnąć przebarwieniami...

Nelu, i na tej zmienności polega urok 4 pór roku .



acer rubrum Sun Valley


acer japonicum Aconitifolium


Acer rubrum Red Rocket




cornus kousa Samaritan

A moje klony jeszcze zielone, przynajmniej wczoraj takie były.

Kot chce mieć lepszy widok!
Klony przeurocze, moje chyba zeszły z tego świata. Nie obejrzę ich w barwach jesieni

Noo… pięknie Pani. Kloniki zaczynają dawać po oczach… U mnie w większości jeszcze zielone.
Zemuś tego kota na kratce powiesiła?

a.nia napisał: Bo był niegrzeczny . Gdzie bym się nie ruszyła, ciągle pchał się w kadr :





Zresztą, nie tylko on




Miłko, a co się stało Twoim klonom ?

Elu, u mnie sporo klonów też w barwach zielonych. Tylko niektóre wystroiły się w kolorowe kiecki .

Taką artychę masz i tyle! Medialna bestia, jak i pańcia.
Pięknie się już przebarwiają u Ciebie klony. Bardzo wcześnie. U mnie dopiero zaczynają się lekko rumienić!

Polu, w tym roku wcześniej niż zazwyczaj, bo pod koniec sierpnia mieliśmy noc z przymrozkiem. Duże różnice temperatur pomiędzy dniem, a nocą pobudziły rośliny do zmiany kolorów.

Edytko -cudownie

Żanetko, .

Powinnam się stuknąć , ale znowu, zamiast pielić stare rabaty - robię nowe .

Jedyne pocieszenie, że dzięki temu, zniknie spory fragment poczekalni .
Planowałam strefę z doniczkami, którą od lat podziwiam u Danusi. Jednak u mnie, nic nie jest tak proste . Jak zaczęłam ustawiać doniczki, to zaraz pojawiły się tam rośliny czekające na wysadzenie/przesadzenie.
I tak powstała rabata przy piwnicy:



I zaczęła się tworzyć , rabata pod kratką:



I całość:



Od razu zamówiłam dzisiaj farbę do metalu, żeby przemalować ten czajnik na pastelowy kolor. Zobaczymy, co z tego wyjdzie .

Pomaluj go najpierw farbkami plakatowymi na pastelowy …. jak Ci się nie będzie podobać to możesz zmyć…

Aniu, farba i tak już kupiona. Jak mi nie będzie pasować, to potraktuję następnym kolorem .

A mi się saganek podoba w oryginalnej wersji. Współgra z kamieniami
Ale widzę tam jeszcze ceberek zielony... nowy? i kratę jakąś...

Ja też zaczęłam nową rabatę tworzyć... i jeszcze powiększać jedną...

Ewo, mi by się podobał w oryginalnej wersji, gdyby nie był taki błyszczący. Ale to chyba aluminium, więc na rdzę nie ma co liczyć .
Ceberek zielony też ostatnio wygrzebałam na złomie. Na razie szukam dla niego miejsca .
Z nowych zdobyczy mam jeszcze kolejne donice: