Te niebieskie krokusy są takie inne ...cudne !
A co będzie kwitło w marcu ?

Olusia napisał:


Oto jest pytanie ?????

Verciu no właśnie coś mnie nie pasowło teraz już wiem ...Miłek amurski - śliczny.

Przybiegłam na ciemierniki a tu tyle dobra wszelakiego oblizałam się jak zwykle o ile u mnie cos tam wyłazi , to u Ciebie szalenstwo ostatnia noc +9 ale 3 poprzednie -7 więc trochę wyhamowało, chyba dobrze. Jak te bidne rosliny maja się połapac w pogodzie? czyste wariactwo.

Kamasje i u mnie wypuściły zielone, pewnie dlatego że to od Ciebie Verciu bo wszystko inne jeszcze śpi

Verciu -niesamowite te wiosenne oznaki a nawet sasanka ,ja dzisiaj zobaczyłam pierwszego kwiatka u przebiśniegów

VERA napisał: Z tymi rojnikowcami tak właśnie jest.
Dwa razy próbowałem i doopa.

Veruś toż u Ciebie regularna wiosna U mnie u krokusów nawet szczypiorów nie widać. Pokazały się przebiśniegi, ale jeszcze nie kwitną.

Olusiu, myślę, że gdyby te niebieskie zakwitły wiosną, kolor byłby zdecydowanie ładniejszy. Może jeszcze się prawidłowo wybarwią

Aniu, na pierwszy rzut oka, można je pomylić

Ewuniu, ostatnio pogoda wiosenna, taka końcówka marca nie początek lutego

Wiesiu, kamasje nawet jak im podmarzną szczypiory to i tak zakwitną. Cieszę się, że Ci dobrze rosną

Żanetko, ta sasanka też mnie zaskoczyła

Jurku z rojnikowcami u mnie podobnie. Robię kolejne, któreś już z kolei podejście - a nuż tym razem............................

Basiu, dokładnie, dzisiaj wyczaiłam szczypiory lilii......................

Rannik zimowy Schwefelganz w całej krasie

Zdjęcie z 1 lutego 2020. Wypatrzyłam kilka maleństw, nareszcie się wysiał

Przyjadę po nasionka tego rannika !!!!

Verciu ślicznie wiosennie się u Ciebie zrobiło u mnie podobno powrót zimy ma być od środy.

VERA napisał: Boski po prostu...

Veuś, takie cudeńka jak te ranniki, to tylko u Ciebie. Cuuuudne.

Rannik ciekawy! Kolekcjonerski! Odcień, jaki lubię! Miód!

Vero, gdzie się takie cudo kupuje?
Zaraz wrzuciłam w wyszukiwarkę Schwefelganz, ale nic nie znalazła .
Nie przepadam za rannikami z powodu ich koloru, ale ten jest cudny .

Te ranniczki ,to chyba z miodu ,takie smakowite kolorek niespotykany .Ja miałam żółte ,ale chyba moja Sahara je wciągnęła

Ależ cudny ten Schwefelganz Verciu , proszę choć dwa nasionka na zlot

Verciu, masz już wiosnę... i pięknie i strasznie... Mam nadzieję, ze nie przyjdzie mróz.


I plewić na kolanach też nie powinnaś

Olka, niech tylko zawiąże nasiona to przypilnuję aby się nie wysiały

Danusiu, miejmy nadzieję, że te prognozy będą jak zwykle nietrafione

Aniu i Aniu, dziękuję

Miłko, żeby jeszcze chciał się tak mnożyć jak zwykły zimowy - to było by co podziwiać

Edytko, kupiłam go na Zlocie M R S w Poznaniu w 2014 r. Jedną, sporą bulwkę, bo był diabelnie drogi.
Teraz po latach wiem skąd taka cena - po tempie przyrostu przestałam się dziwić

Ewuniu, faktycznie - kolor miodowy, jak przekwita płatki jaśnieją i widać wyraźne żyłkowanie

Wiesiu, jak pisałam Olce, niech tylko zawiąże nasiona to się podzielę.

Efciu , też mnie ta wiosna zimą martwi . Dziękuję za troskę