Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Mój świat - w ogrodzie u Doroty

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/19 19:44 #54398

  • aleb-azi
  • aleb-azi Avatar
  • Wylogowany
  • Młodszy forowicz
  • Posty: 39
  • Otrzymane podziękowania: 70
Drugie zdjęcie mogło być z księżyca. A trzecie z pustyni :)
A wakacje tuż, tuż!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/19 22:29 #54465

  • Pamelka
  • Pamelka Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 108
  • Otrzymane podziękowania: 86
Teraz się dobrze powłóczyć :silly: bo wkrótce masa pracy nas czeka. Już się doczekać nie mogę sprzyjającej aury.
Piękne te Twoje nadmorskie fotki
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/20 19:21 #54580

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Jak pięknie nad morzem gdy nie ma tłumów, ale wracaj z wiosną do ogrodu......
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/20 19:48 #54589

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10372
  • Otrzymane podziękowania: 23518
fajnie tak pobyć samej na plaży....,jak bywam latem to nierealne nawet poźną porą
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/22 13:47 #54969

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Witajcie w pierwszy dzień wiosny!
Co prawda pogoda za oknem szmatława ale ptaki śpiewaja jak oszalałe, dobre i to.
Wiesiu, bursztynów nie było bo trafiłam na pogodę bardzo spokojną, ale spacery plażą bezcenne. A ja nad morzem zawsze :)
Pam, włóczyłaś się, widziałam. Piękne widoki, piękne miejsca. Może i my się wybierzemy. A na razie trzeba ruszyć w ogród. A tam.... syf nieziemski.
Izulu, ciesze się niezmiernie. Jeszcze tylko niecałe dwa miesiące i witaj Toscanio! Wydmy robią niesamowite wrażenie, pustynia prawdziwa :)
Ewcia, ja tłumów nie trawię dlatego wyjazd nad morze zawsze planuje po sezonie. W tym roku jadę jeszcze w czerwcu i zastanawiam się czy to aby na pewno dobry pomysł. Się zobaczy. W ogrodzie coę tam już działam, ale dopadkami, w pracy
mam kontrolę PIP i wracam skończona jak pies, nawet ręką ruszyć nie mam siły.
Żanetko, samotne spacery na plaży uwielbiam, staram się zawsze wybierać termin kiedy plaże luźne.

W ogrodzie wiośni sie coraz mocniej, choć na razie głównie w najniższej warstwie













Różaneczniki mam niestety zmasakrowane przez opuchlaki. Koniecznie jak najszybciej srodek!
Pozdrawiam
Dorota
Ostatnio zmieniany: 2017/03/22 13:49 przez dodad.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, chester633, nowababka, zanetatacz

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/22 18:13 #54998

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23943
Dorotko wiosnę wyczuły i futrzaki bo dekorują ogród ślicznie :kot
Opuchlaki w natarciu :ohmy: oj to niedobrze, mnie też czeka lanie Dursbanem już drugi rok i może w końcu wszystkie wytłukę :angry:
A jak przezimowały azalie, zwłaszcza japońskie question
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/22 21:44 #55045

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10032
Dorotko, jak mogłaś zaplanować wyjazd na morze w terminie zlotu? :dry:
Tak liczyłam że się spotkamy
Obserwując Cię przez te lata stwierdzam, ze w ogóle chyba powinnaś zamieszkać nad morzem
Ciągnie Cię tam bardzo :)
Łany krokusów nieziemskie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/22 22:06 #55050

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10372
  • Otrzymane podziękowania: 23518
Kocurki-fantastyczne ,wiosna -piękna ,opuchlaki -ohyda...
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/23 09:25 #55090

  • Pamelka
  • Pamelka Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 108
  • Otrzymane podziękowania: 86
Doris wybierzcie się, warto z pewnością, ale z własnym planem na zwiedzanie koniecznie teacher
Nie wyobrażam sobie jazdy autobusem nad tymi przepaściami :bezsil
Ale, ale kolejny juz raz wyczytałam, że psów nie lubisz :blink: NO i jakże to jest możliwe ??? chciałam zapytać ????
A w ogrodzie i u mnie masę roboty, oby weekend był pogodowo przyjazny, bo najwyższy czas na opryski, a zważywszy na silne wiatry i opady nie stać mnie na marnotrawienie preparatów :angry:
Kiedy tniemy królowe ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/23 09:30 #55094

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1226
  • Otrzymane podziękowania: 3239
No właśnie kiedy tniemy Królowe.....pączki na forsycjach już mocno nabrzmiałe :bravo .Dorota jak mogłaś przejść obojętnie obok ,,plażowego'' korzenia....nie dało się wykopać ....ja zawsze w samochodzie wożę szpadel...no chyba że jestem ,,moturem'' do już siła wyższa.... wink-3 kocurki ,ogród wiosenny ech.... :kot
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/26 13:35 #55624

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Witajcie!
Ależ mnie wszystko dziś boli!!. Wczorajszy cały dzień spędziłam w ogrodzie. Udało mi się dużo podziałać, ale wciąż jeszcze masa prac przede mną. Przycięłam 90% roślin, zostały pojedyncze róże i niestety iglaki ale za nie muszę się zabrać z pomocą syna. Czeka nas też usunięcie olbrzymiego świerka, który zaczyna zagrażać domowi. Szkoda mi bardzo bo odsłonię sobie widok z ulicy ale trudno. Coś w to miejsce posadzę ale raczej mniejszych gabarytów.
Maja, wczoraj nabyłam Dursban ale opryski nie doszły do skutku bo zerwał się mocny wiatr. Ale zastanawiam się czy to sam oprysk czy trzeba lać też w ziemię, muszę poczytać. A jak Ty stosujesz? Azalie ogólnie w dobrej kondycji, japonki pewnie zakwitną choć na razie to ciężko stwiedzić bo pąki maleńkie. Wielkokwiatowe znów częściowo strajkują ale to moja wina bo zostały przycięte w zeszłym roku więc nie wymagam szaleństwa.
Rodki zapączkowane i wyglądają nie najgorzej, gdyby nie te poszatkowane liście

Małoś, no widzisz tak wyszło. Bardzo żałuję ale termin zaklepany jeszcze w grudniu i teraz nie bardzo mam juz pole manewru. A co do spotkania to kto wie, może wybiorę sie w Twoje okolice, przejazdem. Jaak widać dla mnie podróż nie jest niczym uciązliwym, od pomysłu do realizacji droga krótka.
Goś, mieszkanie nad morzem to moje marzenie i mam nadzieję, że kiedyś się spełni. Co prawda mój eM raczej jest człowiekiem gór ale może jakiś kompromis uda się wypracować. Do emerytury jeszcze trochę czasu ale później...

Żanetko, zgadzam się :buziak Opuchlakom wypowiadam wojnę.

Pam, wiesz jak podróżujemy. Zorganizowane zwiedzanie to raczej nie dla nas. Choć nie powiem i takie czasem ma swój urok. Ale tak piękne okolice stanowczo wolałabym w swoim tempie. Pomyslimy :)
Z psami to nie do końca tak jest, ze nie lubię. Po prostu stanowczo wolę koty :)
Królowe wczoraj zaczęłam ciąć i mówię Ci, krótko wyszło :( Niby zima lekka, wyglądały w lutym całkiem dobrze ale zimne noce zrobiły swoje. No cóż, nie okrywam, kopców nie było, naturalna selekcja. Będzie miejsce na coś innego.

Paweł, uwierz, ze oglądałam go z błyskiem w oku. Niestety do najbliższej cywilizacji było jakieś 6 km plażą i mimo, ze mnie trochę przybyło, Pudzianem nie jestem 2smiech Poza tym wracałam pociągiem i już jestem sobie w stanie wyobrazić zainteresowanie otoczenia dla podróżującej z takim bagażem.

Wiosna coraz odważniejsza, mimo chłodu i niesprzyjającej aury robi się coraz bardziej zielono. Wszystko startuje, pąki nabrzmiałe w tym tygodniu koniecznie muszę skończyć porządki z robić opryski.












Pozdrawiam
Dorota
Ostatnio zmieniany: 2017/03/26 13:36 przez dodad.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/03/26 19:24 #55713

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23943
Dorotko z Dursbanem musisz poczekać na zdecydowanie ciepło, z tego co pamiętam to musi być dość ciepło, żeby pędraki opuściły głębia zimowania i podeszły do góry. Dodam że śmierdzi to dziadostwo okrutnie :blink:
Wiosna całkiem fajna, oby tylko było więcej :slonko
Róże tnę już prawie miesiąc a końca nie widać, wczoraj do ziemi ścięłam Iceberg Cl., tak nisko cięłam go trzeci raz w ciągu 20 lat jego życia krecigl
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Ostatnio zmieniany: 2017/03/26 19:25 przez edulkot.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/04/02 22:13 #56704

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Ostatnie prace na forum spowodowały znikanie moich odpowiedzi więc cierpliwie czekałam na zakończenie. Ostatnie dwa dni spędziłam w ogrodzie, róąe przycięte do ziemi, kilka wygląda bardzo nieciekawie. Kupiłam za to pięć rózaneczników więc jeśli się okaże że czekają mnie różane wykopki na to miejsce zastępstwo już jest :P
Dursban nadal czeka, na razie poszły nawozy i Asahi.
Dzisiejsza porcja zieloności i kwiecia













Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/04/06 21:15 #57611

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10032
Dorotko, oczywiście zapraszam w swoje strony. Bardzo bedzie mi miło. :)
Jeśli Ty kochasz morze, Twój m. góry, to kompromisem byłoby zamieszkanie w połowie drogi między nimi :diabelek
U mnie róże przezimowały w miarę dobrze.
Za to różaneczniki kupiłam ostatni raz. Jak się przyjmą będzie super, jak nie trzeba będzie wymyślić
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/04/09 21:40 #58164

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Małgoś no widzisz w każdym ogrodzie rośliny zachowują się inaczej.
Ta połowa drogi jakoś mało atrakcyjna jest :P Już wolę te kilkakrotne w roku wypady nad Bałtyk. Dobrze, że M to rozumie i nie marudzi.

Wiosna coraz śmiejlj sobie poczyna, dziś zakwitły u mnie pierwsze tulipany. Zielenina pcha sie na powierzchnię, epimedia zaczynają kwitnąć, obawiam się tylko, ze jak przyszłyby przymrozki co niestety nie jest wykluczone to straty będą ogromne.
Trawnik nadaje się do koszenia a kosiarka nadaj w zimowym śnie, nie ma kiedy oddać do przeglądu, w pracy nadal kontrola pip (to już 4 tydzień!) wykończona jestem. Sobota deszczowa z planów ogrodowych nic nie wyszło, dziś udało mi się jedynie rozsypać kilka worków kory. A chwasty atakują!!! Kiedy ja wszystko ogarnę w ogrodzie, nie mam pojęcia.
Ale mimo wszystko pięknie się robi, zielono, kolorowo, ptaki drą dzioby, na drzewach zielona mgiełka, uwielbiam wiosnę.











Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Margo2, zanetatacz

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/04/11 08:39 #58446

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Wypatrzyłam u Ciebie ślimora ,tak niewinnie wygląda think: żebyś wiedziała ile ich jest u mnie krecigl
Piękne masz cebulowe ,białe hiacynty szczególnie wpadły mi w oko :kocham Pozdrawiam Cię Dorotko ,pokazuj częściej swój ogród ,bo ja go bardzo lubię oglądać zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/05/03 19:20 #62906

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Majówka rozpoczęła się nieszczególną pogodą, jeden słoneczny dzień, reszta pochmurna, deszczowa ale przynajmniej ciepło.
Cały dzień spędzony w ogrodzie w święto pracy zaskutkował atakiem rwy kulszowej, zachciało mi się worki z korą przenosić i w związku z tym chwasty mają się dobrze w odróżnieniu od mojego kręgosłupa. No nic jakoś damy radę.
Zła jestem bo okazuje się, że moje pięknie zapączkowane rodki wcale pięknie nie zakwitną, część pąków jednak chyba przemarzłą (wyschła?) bo chodzę i obrywam :placz Zakwitną nowe nabytki na rabacie po wykopanych częściowo różach, ruch w interesie musi być. Japonki też nieciekawie, wygląda, ze zakwitnie może połowa.
Z różami też kiepsko, większość startuje od podstaw. Najbardziej szkoda mi olbrzymiej Piruette, która daje jedyna słabe oznaki życia i Vilchenblau, którą zima zredukowała do jednego żywego pędu, co prawda długiego ale wyglądu mieć nie będzie.
Trudno, na razie cieszę się tulipanami i zapowiedzią piwonii













Pozdrawiam
Dorota
Ostatnio zmieniany: 2017/05/03 19:22 przez dodad.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Nowinka, zanetatacz

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/05/03 20:16 #62926

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8363
Chyba kupiłam takie same tulipany, jak na ostatnim zdjęciu ;), wyglądają identycznie i są w tej samej fazie wygiętych pąków :silly: . Pamiętasz może jak się nazywają? Bo ja nic a nic rotfl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/05/03 21:16 #62952

  • dodad
  • dodad Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 686
  • Otrzymane podziękowania: 1834
Marta, nie ma szans na nazwę. Niby schowałam opakowania ale ktoś mi wyrzucił :mlotek








Pozdrawiam
Dorota
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewa f, zanetatacz

Mój świat - w ogrodzie u Doroty 2017/05/03 21:22 #62958

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Doroto, ślicznie!!! Urzekły mnie Twoje zdjęcia flower
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.207 s.