Mam Pretty Woman i Nymph, Casablanka na liście. Dzięki za typy, jak znajdziesz ściągawki, skrobnij w wolnej chwili.
Obejrzałam kawałek Mai i odpuściłam

Ja wytrzymałam do końca
Cóż, szefostwo programu widać w i chce się wtopić w bezkwiatowe otoczenie. Dramat

Umiesz liczyć? Licz na siebie

Hanulku, chyba mniejszy już mróz? Obejrzałaś swoje rodki? U mnie na termometrze nieco więcej kresek, ale na działkę nie jadę, nie będę się szarpać z tą bramą
Pisałam smsa na prywatny numer Andrzeja (funkia.pl), milczenie. Chciałam, by tutaj nam przedstawił nowości. Nigdy tak nie było, by nie odpowiedzaiał, więc w połaczeniu z brakiem aktywności strony ...

Poluś, w porównaniu z porankiem, to jest już prawie gorąco, -8*C W Twoim ogrodzie na pewno nic złego się nie dzieje, ale chyba jutro coś zadziałasz w sprawie bramy, nawet nie myśl, żeby się znowu z nią szarpać Cisza w Funkii tak mnie zirytowała, że wykonałam telefon do Pana Marca, jest 'na wyjeżdzie', obiecał, że się zabierze ofertę wiosenne; mam nadzieję, że do końca stycznia coś się zacznie dziać

Siberko, chyba znowu nie trafiłam na moje upodobania w Mai, może kolejne odcinki będą lepsze? Nie tracę nadziei, kiedyś to była taka przyjemność: poranna kawa i premiera odcinka. Umiem

Robi się cieplej, słoneczko świeci, niestety paskudny smog okropnie męczy, nawet w domu czuję zapach dymu. Ludzie palą świństwem, byle jakim drewnem, miałem węglowym i diabli wiedzą czym jeszcze, trują siebie i wszystkich dookoła. W czasie wielkich mrozów zawsze tak jest, a totalny brak wiatru pogarsza sytuację. Chyba już zrobi się cieplej i problem zniknie, do następnego razu rzecz jasna.

A o której nowej Mai mówicie ? Tej na HGTV , czy starej nowej?

Kolorowy ogród na skarpie był bajeczny, ja jednak wolę kiedy właściciele w trudzie i znoju, własnymi rękami tzn. łopatami , niech nawet z pomocą, tworzą ogród, a nie przyjeżdża ekipa wywrotką, przywozi, sprzęt, ludzi i ciężarówkę roślin, a potem w kilka dni mamy dorosły ogród. Jakoś fajniej się ogląda kiedy inni mają tak samo jak my .

Haniu, napatrzyłam się na zdjęcia Twojej Polar Star i myślałam, że to będzie number one na tegorocznej liście, a tu czytam, że nie warto , nic to, niech się nowe oferty wreszcie ukażą, pewnie jak zawsze oczami kupować będę. Potrzebuję czegoś pod nową ścianę, za małymi rh, a co mi da szybki efekt jak nie lilie .

Cześć .U mnie taka sama temperatura ,jak u Ciebie .W dzień minus 8 ,a w nocy minus 22 .Też boje się o młode rodki ,bo jakoś tak nie wierzyłam bardzo w te mroźną zimę i nie są okryte ,a poskręcane bidaki tak bardzo ,że chętnie bym je zapakowała pod osobistą pierzynę.Na lilie to też czekam ,te od Pajdy .Pod koniec stycznia pewnie będzie oferta .Ale za to zajrzałam do Bylinowego i wyszło mi zamówienie ,że siemasz Witek .No cóż ,trzeba się jakoś rozgrzać

Cześć Krzysiu Tej na HGTV, nie mój styl, gust i dusza. Ogród faktycznie kolorowy, ale dla mnie maksymalnie nieprawdziwy w tym otoczeniu. Piękny las, jezioro, skarpy, bajka. Ale wiesz przecież, że ja lubię odrobinkę 'zaogrodowany las'. I tak, jak Ty, lubię oglądać ogrody ludzi, którzy sami tworzą ogród od podstaw, jakieś porady, nauki, wykorzystanie czyichś doświadczeń jasne, że tak; Jjeżeli jednak mam oglądać ogród projektowany i zrobiony przez zawodowca, to wolę oglądać jego własny
Polar Star jest piękna! Oczywiście, zależy co lubisz; jest dokładnie taka, jak na zdjęciach. Rosła w donicy, więc pewnie się nie 'rozśpiewała', tak jak w gruncie, ale naprawdę jest cudna. Znalazłam inne orientalne i kupię na pewno, żeby tylko były w ofercie wiosennej. Spróbuj Krzysiu, jeżeli Ci się nie spodoba, to przytulę z wielką radością

Ewcia, Też nie opatuliłam całego rodkowego dobra, oj, żebym nie płakała na własną głupotę. Kilka zawinęłam, ale niestety inne na pastwę losu zostały golutkie. Co zamówiłaś w BR? Ja na razie nic specjalnego w bylinach nie planuję, może uzupełnię jeżówki, jeżeli te, co mam przeżyją zimę. Też czekam na ofertę Lilypolu, dlatego jeszcze nie złożyłam zamówień w innych sklepach, choć pracuję nad koszykami

No proszę, proszę, ja tutaj muszę inwigilować takie „cebulowe rozmowy”.
To znaczy, dziewczyny, te wasze uwagi na temat lilii mogą być również cenne dla innych przy wyborze kandydatek do swoich ogrodów.
Mam nadzieję, że się nie pogniewacie jeśli zacytuję jej fragmenty w wątku liliowym.

Napiszę Wam szczerze nie ogladam takich programów ogrodniczych ani w TV (wcale nie oglądam ), ani w necie. Lubię się inspirować ogrodami, ale na żywo, z punktu, który sama obieram a nie jest mi narzucany. I nie chodzi wcale, czy to zagraniczne, czy polskie ogrody- to jest bez różnicy, bo akurat iluminacji doznałam ( w sensie inspiracji) w Wojsławicach i u Tomka Grochowskiego, czyli w Polsce.

Krzysia napisał:
No tośmy sobie pogadały o 2 skrajnie różnych odcinkach

Siberko, ale na jedno wyszło muszę zobaczyć 'Twój'.

Poluś, ciągle zaglądam do Mai, bo pamiętam odcinki o zachwycających miejscach i ludziach, naiwnie zapewne liczę na więcej takich; miałam nadzieję, że nowa seria mnie zachwyci, ale niestety nic z tego

Gosiu, wiosna na horyzoncie, to i lilie w głowie /nie tylko!/ mam mnóstwo donic, część na hosty, część na lilie, już się nie mogę doczekać

Największa ozdoba w ogrodzie: zabezpieczony przed wodą zmasakrowany jałowiec, wątpię, czy uda się go uratować.


Kali, śniegu całe mnóstwo


I tu też, śmiech nie śnieg

Hanuś, u mnie śniegu znacznie więcej, ale za to leniwiec nic nie okryłam. Kicha....

A ja oglądam zimą Maję, ale z dystansem do tego podchodzę, Dzisiaj właścicielka podkreślała na wizji ,że jest bardzo pracowita , ale ma 2 pracowite panie do pracy w ogrodzie , bo ja kręgosłup boli.Śmiesznie było

Haniu, mi serce stanęło jak zobaczyłam zagryziona wiewiórkę , była awantura z klapsem nawet, potem była druga....od tego czasu pilnuję ale widzę, żę często stoi pod drzewem, zagląda a u mnie wiewiórek duzo biega. Wzięłam sześcioletneigo psa z łańcucha, którego nikt nie zauważał, ot rzucili skórki z chleba i tyle. Nauka postępuje bardzo wolno ale tego w nim nie wyplenię , po prostu musi być monitorowany
Lilia, która mnie odrzuciła to Annemarine Dream, paskudztwo, woskowa. Mai od dawna nie lubię, oglądam tylko wtedy gdy na forach ogrodniczych jest cynk, że będą moje ulubione z forum ogrody, a to bardzo rzadko się zdarza.

Ewa, no właśnie, i jakże serdecznie te pracowite dziewczyny pozdrowiła było tak śmiesznie, że dalej nie oglądałam Może błędnie, ale ciągle myślę, że takie programy są po to, żeby ludzie się mogli czegoś nauczyć, pokazać swoją pasję i efekty pracy. Tymczasem to prezentacja ogrodów projektowanych i realizowanych przez zawodowców i obrabianych/utrzymywanych przez wynajmowanych pracowników czy firmy, dla mnie mało porywające; czasem liczę na jakieś wiadomości z dziedziny ochrony i pielęgnacji roślin, ale tu dla odmiany reklamy. Oglądam sobie najstarsze odcinki, miłe wspomnienia

Dorotko, jak masz dużo śniegu, to będzie dobrze, nic się nie martw. Najważniejsze, żeby MM przetrwał i nie stracił kwiatów

Ewa/sierika/, wyobrażam sobie, co poczułaś na taki widok. Może Twoje psisko jeszcze złagodnieje w dobrym domu, cierpliwość i miłość może dużo zdziałać; mój Kubuś też był zupełnie dziki, ale już mnóstwo zrozumiał, i tak bardzo go pilnuję, na wszelki wypadek.
Też mam Annemarie Dream, nie zakwitła, bo ostępka ją zżarła, czytałam, że plastikowa, woskowa i paskuda. Zobaczymy, czy wyrośnie, posadziłam w bardzo fajnym miejscu, jak będzie brzydak to wyleci....

ewa f napisał:
To ja oglądałem ,,cuś'' innego a z tego opisu uśmiałem się do łez.....muszę poszukać w necie tego odcinka....przecież śmiech to zdrowie

Ewa,Hania spokojnie taka psina musi się zresocjalizować , może mu się uda.....być może wszystko co biegało na czterech lub dwóch nogach w zasięgu jego łańcucha było potencjalnym jedynym posiłkiem .

Od czwartku przewrót w pogodzie podają. Temperatury bardziej znośne ,to i różaneczniki odżyją.Oglądałam Paszporty Polityki.Muszę zwrócić uwagę na wyróżnionych dobierając lektury.Tacy młodzi. Ciekawe jak widza rzeczywistość. A może nie da się tego słuchać lub czytać. Ale spróbować warto.

Cześć Jak Ci Hanuś zima mija ? Patrz jak to leci ,zaraz styczeń się kończy ,a luty króciutki .A w marcu już wiosna .
Kupiłaś jakieś leluje u Pajdy ? ja niestety nie .Dobrze że jesienią kilka kupiłam .Teraz podobały mi się dwie u niego ,ale takiej ilości to nie opłaca się zamawiać.Więc poczekam .Idzie ocieplenie ,to dobrze ,bo przegapiłam wylanie wody z pojemników i teraz sterczą takie lodowe czapy .Boję się ,że mi to wszystko popęka .A jak Twoje psiaki ,pewnie psocą

ewa f napisał:

Właśnie obejrzałam ten odcinek
A mnie się ta szczerość i bijąca z wypowiedzi sympatia do pomocnic b. podobała
Bolący kręgosłup to nie żarty, a praca na skarpie z różnicą poziomów 8 m to nie zabawa w piaskownicy.
Wiele osób z jakiegoś powodu przemilcza, że ma pomocników w ogrodzie. To lepiej?

CZeść Haniu, co słychać pod sosnami..?
Zapewne z psiskami zadekowaliście się na kanapie i nosy wystawicie dopiero wiosną..

Mam nadzieję, że rodki pięknie przezimują- i te opatulone i te poddawane hartowaniu a wiosną będę znowu szaleć z zachwytu na widok Twoich zdjęć z kwitnącego ogrodu.

Ściskam serdecznie i pozdrowionka dla Was