Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 2017/03/23 09:54 #55097

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1974
Psiaki rozpieszczone do granic mozliwości..i tak ma być- niech sobie żyją psim, szczęśliwym życiem :kocham
ja dziś szanownemu Panu Łabądkowi przywiozłam nowe legowisko- stare już rozgryzł między oparciem a dnem, czas na nowe 2smiech

O krokusy sie nie martw..cienisty ogród, to wolniej wszystko się budzi.. Większośc moich na podobnym etapie- tylko nieliczne kępki kwitną. W imieniu miśków w futerkowych majtkach ślicznie dziękuję vishenka

Pozdrowienia serdeczne!!
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/03/23 16:38 #55156

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1680
  • Otrzymane podziękowania: 5101
chester633 napisał:
Witaj Kochana :buziak , wyczytałem u Ewy że masz dylemat......hanya napisał:
Znowu plaga kleszczy, psy zabezpieczone; szkoda, że dla nas nie ma obroży, albo kropelek między łopatki :diabelek
........jest na to sposób....smaruj się rozgniecionym czosnkiem.... :blink: .....zobaczysz nic cię nie weźmie..... wink-3 2smiech polewkamax

Sądzę, że ten sposób z czosnkiem odstraszy nie tylko kleszcze :diabelek .
Haniu, tnij pokaleczone jałowce bez zastanowienia, one się ładnie odnawiają a jakby .... nawet nie..... to są w kolejce do posadzenia inne rośliny.
Na początku bardzo trudno przyzwyczaić się do zmian, mnie tak szkoda było przydomowej sosny i złamanej przez burzę jabłoni.
Trzeba było nawet przesadzać rośliny, tak zmieniły się warunki siedliskowe.
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633


--=reklama=--

 

Wśród starych sosen 2017/03/23 18:35 #55175

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1224
  • Otrzymane podziękowania: 3226
Ela chciałem żeby nasza Hanula zabezpieczyła się podwójnie :blink: :oops: think: wink-3 na kleszcze i na wampiry latające po jej lesie.... :spacerek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/03/23 20:56 #55215

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2470
  • Otrzymane podziękowania: 2422
Miałam Haniu wyrzuty sumienia, że długo do Ciebie nie zaglądałam ale na moje szczęście i Ty zapadłaś w zimowy sen szampan i moje zaległości nie są aż tak wielkie.
Moje psiaki na obornik nie zwracają uwagi ale wióry rogowy były utrapieniem.Psy mi nawet do skrzynek właziły za tym śmierdziuchem. Tylko raz i więcej nigdy teacher
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/03/24 14:08 #55313

  • Kalmia
  • Kalmia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1633
  • Otrzymane podziękowania: 5312
Haniu, u mnie też martagony nie rosną tak jakbym chciała ... Posadzone w zeszłym roku w ogóle się nie pojawiły. Może w tym roku? Zobaczymy... Dokupiłam jeszcze kilka i bedę póobowała dalej sadzić, chociaż też jakoś marnie to widzę ...
Ostatnio dokupiłam dwie malutkie sadzoneczki rh 'Goldkrone'. Nic to, jak im się u mnie spodoba to wyrosną :) No i rh 'Gartendirektor Rieger' też mi sie udało kupić. Jutro szykuje się na działkę :) Trzeba posadzić rh i lilie, które wczoraj właśnie otrzymałam.
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie :slonko
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/13 08:59 #58837

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5599
Haniu ,a odezwij się żesz kobieto !Nic nie piszesz ,co u Ciebie ,jak pączusie na rodziusiach i czy może kupiłaś coś nowego ? Ja miałam niczego już nie kupować ,a wciąż mnie jakieś nowe prześladują .Dzisiaj przyjedzie do mnie mój długo szukany Cosmopolitan ,oraz Caramba .Kilka starych roslin wyleciało więc miejscówki nie mogą zostać puste .
A i jeszcze .....wczoraj przybył do mnie Matador ,mąż mi kupił .Czerwony z białymi pylnikami ,cudny :kocham
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/04/17 10:29 #59556

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Witam serdecznie w świąteczny poniedziałek i na początek : świąteczne serdeczności dla wszystkich moich miłych gości flower

czas był już najwyższy napisać kilka słów; leniwiec mnie ogarnął i jeszcze trochę trzyma wink-3 . Zresztą w ogrodzie niewiele się działo, nawet nie mogłam się pochwalić kwitnącymi krokusami, bo upalny weekend błyskawicznie je rozłożył. Żal było patrzeć, chyba więcej nie powtórzę krokusowych nasadzeń, widziałam tylko jednego miśka w futrzanych majtasach, chyba wszystkie się opychają w ogrodzie Cygusia :) , no, cóż: kuchnia pod sosnami im nie odpowiada.
Trochę pozmieniałam w ogrodzie, przesadziłam, dosadziłam, wyeksmitowałam. Chyba rozstanę się z miskantami, bardzo mi się podobają, ale nie jest nam po drodze: albo miejsce jest dobre, ale za mało słońca, albo słońca wystarczy, to znowu nie pasują do okolicy, ciągle rozmyślam, co zrobić.

Oczywiście pojawiły się nowe rododendrony: Donator, Acapulco, Jonathan Shaw, Metallica i Blue Lagoon. Wszystkie kupione u Pudełka-Pisarzowice; gdyby nie fatalne, beznadziejne pakowanie, byłoby znakomicie, ale nie jest: Donator miał złamane dwa duże pędy. Wielka szkoda, stracił pokrój i jak na krzaczek za 50zet, wygląda dość skromnie. On i Metallica to INKARHO, nie mieli tych odmian w zwykłej wersji, bardzo jestem ciekawa jak będą rosły. Natomiast Acapulco to katastrofa! :placz Bardzo chciałam mieć tę odmianę i mimo ostrzeżeń, że krzaczki wyglądają marnie, nie wiadomo, czy choroba, czy kiepskie zimowanie, to jednak zdecydowałam się na zakup. Marność i ciężka rozpacz. Posadziłam biedaka w osłoniętym kąciku i czekam.

Zaczęłam pisać wczoraj, ale jak usłyszałam o prognozie pogody na noc, walczyłam w ogrodzie i później już padłam na dziób. Rano sprawdziłam, niestety nie zabezpieczyłam wszystkiego i mróz spalił trochę serduszek, orlików, korony cesarskie, część czosnków /Krzysztofa wszystkie smętnie wiszą/.
Zabezpieczyłam wszystkie paprocie, hosty i lilie, a przynajmniej tak myślałam; dzisiaj zobaczyłam, że nie zakryłam Baritona i Red Twins, dziwnie trzeszczą.... nie wiem, czy coś z nich będzie. Wszystkie hosty w doniczkach wróciły na miejsce zimowania i okryte włókniną czekają na lepsze czasy, tak samo lilie w donicach: pod ścianą domu pod kołderką. Wariactwo. Prognozy na następne dni, a właściwie noce są paskudne. Trzeba będzie rośliny odkrywać i zakrywać, odkrywać i zakrywać, mój kręgosłup się bardzo z tego cieszy.
Pocieszam się, że to wcześniejsza Zośka z ogrodnikami i jak sobie pójdzie, to już w maju żadne przymrozki nam nie grożą. Czy to nadmiar optymizmu??????

Oj Ewcia, co nowego napisałam wyżej; za to u Ciebie nowości nieustające! Znowu nakupiłaś roślin i dobrze, żeby tylko pogoda pozwoliła się nimi cieszyć. Twoje odmiany posprawdzałam, na szczęście nie moje kolory, ufff.

Kalmio, tak póżno odpowiadam, aż wstyd. Moje martagony pięknie wyrosły, jeżeli ostępka ich nie zeżre /a będę drania pilnować!/, to mam nadzieję na mnóstwo kwiatów, zresztą każdy mnie ucieszy. Posypałam dolomitem, może się rozrosną? Mój Goldkrone nie wygląda dobrze, nie wiem, co mu jest, ale może miejsce mu nie pasuje i złapał grzyba. Zobaczymy w przyszłym roku.

Romuś, z obornikiem w granulkach sytuacja opanowana: wywietrzał, deszcz zadziałał i jest spokój. Bardzo mnie to ucieszyło, bo mam wreszcie jak nawozić ogród bez sztucznych patenetów. Ty już odpoczywasz na wyjeżdzie, zaraz do Ciebie zajrzę, może jakieś zdjęcia z wyprawy się pojawiły?

Paweł, bardzo dziękuję za dobrą radę polewkamax , żeby odstraszyć wampiry z piłami spalinowymi mogę nawet smarować się czosnkiem! Co prawda dostanę nakaz eksmisji z domu, ale trudno dla drzew mogę dużo zrobić :kocham
Rodki bez pączków martwią mnie o tyle, że zastanawiam się czy nie robię błędów 'wychowawczych' wink-3 . Co prawda przykład innych pokazuje, że sobie odpoczywają po trudach szkółkowania, podpędzania, przeprowadzki i szarpania korzeni przy sadzeniu, ale zawsze szukam jakichś innych powodów. Pewnie niepotrzebnie think:

Elsi, dzięki za słowa pocieszenia i otuchy :) Już trochę jestem odważniejsza w wycinaniu, ale jednak wielkich, starych i do tego ładnych roślin mi żal! Na miejscu jednego z jałowców posadziłam rodka. Ddrugi jałowiec ciągle na stanowisku, mam nadzieję, że uda mi się go uratować, ale jeżeli nie, to już nie będę płakać. Mam kilka pomysłów na jego miejsce, choć tak, jak piszesz będzie sporo zamieszania z nasadzeniami pod nim /szpital hostowy/

Moniśka, pedagog ze mnie znakomity: potrafię profesjonalnie zepsuć psiaki, rozpuścić i rozpieścić bez umiaru :spacerek To też jakiś talent, prawda? Tak dawno nie odpowiadałam, wszystko przekwitło, a pogoda nas dobija, biedna Jaszczureczko, nie trać ducha, jeszcze będzie upał i :slonko :slonko :slonko Miśki mnie zlekceważyły i się na nie obraziłam!

Krzysiu, czytałam tu i ówdzie o Twoich zakupowych dokonaniach. Muszę zajrzeć do opisów nowych host. Ja się zbieram do zamówienia, ale na razie nawet u Barcikowskich nie klepnęłam koszyka. Wczoraj się nagimnastykowałam z noszeniem donic i jakoś entuzjazm mi osłabł :diabelek Kilka odmian u Fransena zamówię na pewno :oops:

Jakiś martagon, pięknie się rozrasta hu_rra

Martagon tsingtauense, mój ulubieniec.

Cieszynianki - z malutkich siewek od Mirki :buziak

Trzmielina na sośnie od północy, cała w nowych liściach, żeby tylko jej mróż nie zabił!

Kosmatka leśna od Pawła :buziak , bardzo ją lubię, jest śliczna i chyba się tu ukokosiła :)
Ostatnio zmieniany: 2017/04/17 10:30 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Krzysia, edulkot, VERA, chester633, zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/04/17 12:16 #59577

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
A ja zlekceważyłam troche prognozy i dopiero o północy latałam z latarką, doniczkami i włókniną krecigl . Dziś trochę lepiej się postaram, chociaż dla niektórych lilii już za późno :placz . Jeszcze żadnej wiosny nie miałam takich strat w liliach z powodu przymrozku :( . Padły oczywiście serduszki, epimedium, oberwała kocimietka kubanica i nawet lubczyk, wszystkie kwiatki wiszą, ale najbardziej żal lilii :placz
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 12:40 #59584

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Wróciłam teraz z rekonesansu w ogrodzie: serduszki dalej wyglądają marnie, na szczęście nie wszystkie! Ocalały mniejsze, osłonięte krzewami. Największe kępy padły :placz One chyba odbiją jeszcze w tym sezonie, przynajmniej tak sobie poprawiam humor. Te lilie 'trzeszczące' wyglądają lepiej i trzymają pion, może tylko liżnięte, ale nie zabite? Szkoda Twoich Martuśka, na pewno są stracone w tym sezonie? Może mróz nie ruszył pąka i jeszcze się rozkręcą? Cesarskie korony podwiązałam /chyba żeby sobie poprawić samopoczucie/, mają szkliste liście i dość wiotkie łodygi krecigl







Ja dzisiaj też się lepiej postaram, ile się da przykryję włókniną, doniczek mi już zabrakło, żeby taką pogodę trafił :patel :patel
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/04/17 12:50 #59588

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
Padł głównie młody narybek liliowy, pędy szkliste i wiszą, raczej nie do odratowania :( . Te najstarsze i najgrubsze oberwały po zewnętrznych liściach, mam na dzieję, że środki żyją :unsure:
Serduszki też padły największe, okazałe z pakami kwiatowymi, wyglądają jeszcze gorzej niż Twoje, bo Twoje tylko jakby pochylone, a moje wyglądają jak połamane :( . Dobrze, że hosty ledwie w kłach, doniczki wystarczyły.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 12:58 #59589

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10270
  • Otrzymane podziękowania: 23187
Witam świątecznie -fakt pogoda popsuła nam humory a taka piękna bujna zieleń była po tych deszczach a teraz już straty.....ja jeszcze nie oglądałam swoich .......
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 13:58 #59597

  • andrzej
  • andrzej Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 518
  • Otrzymane podziękowania: 1149
Haniu, z serduszkami temat przerabiam już od kilku lat i odbijają potem, ale nie są już tak atrakcyjne i kwitnienie mają dużo słabsze.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 14:37 #59599

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Na początek sprostowanie wielkiej wagi, bo dotyczy rodków:
Donator jest śliczny i żaden INKARHO! To Mogambo miał połamańce, wygląda średnio, kosztował 50 i jest INKARHO. Zapomniałam o nim zupełnie :oops: Teraz już jest sama prawda wink-3

Andrzej, dzięki za info; trudno jest zabezpieczyć takie wielkie czupiradło, dlatego wczoraj odpuściłam, dzisiaj nadrobiłam, może jeszcze się trochę uratuje. Byłoby szkoda sezonu serduszkowego.

Witaj Żaneta, znowu zabezpieczałam rośliny, podobno dzisiaj ma być gorzej zdziwko , nie wierzę w tak pesymistyczne prognozy, ale na wszelki wypadek uzupełniłam wczorajsze niedoróbki :)

Martuśka, dołożyłam włókniny, okryłam wszystko równo; jeżeli wiatr nie zerwie, to może będzie ok. Zmarzły listki aspery, miałam ją przesadzić, już jej pewnie nic nie zaszkodzi. Okryłam niezbyt starannie tawułki, doniczek dużych już nie mam, a nie chcę połamać. Nie wiem, czy one są bardzo wrażliwe na przymrozek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/04/17 15:18 #59601

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1224
  • Otrzymane podziękowania: 3226
Haniu Kochana podzielam twoją rozpacz i przytulam w smutku :dry: :buziak niestety straty mamy podobne....no cóż wiosna.....byle do Maja i będzie cieplej , buźka dla M. i futer..... :spacerek
dzisiejszej nadchodzącej nocy podobno mrozu ma nie być.... think: ...... :nie_wolno
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 16:02 #59609

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Paweł, wiosna wiosną, ale gdyby wegetacja nie startowała w lutym, nie byłoby takich kłopotów i szaleństwa ogacania roślin :mlotek :mlotek Ktoś pisał, że jego lilia Miss Feya ma pół metra, moja też i co z taka sierotą zrobić? Muszę ją owinąć włókniną i zasznurkować, bo piękna jest i szkoda by było. Podobno majówka ma być temperaturowo niezła, pożyjemy zobaczymy; pamiętam prognozy o wyjątkowo ciepłym tegorocznym kwietniu 2smiech
M. poszedł z psami na spacer, mam nadzieję, że się nie przeziębią :spacerek
Serdeczności Was :buziak
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, zanetatacz

Wśród starych sosen 2017/04/17 16:34 #59612

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
Dwa z moich trzech martagonów też się nie chciały nawet pod wiadrem zmieścić ;), to dla nich głównie latałam po nocy z okrywaniem, więc okręciłam włókniną, czarną, bo w nocy z nerwów nie mogłam innej znaleźć :diabelek . Dziś ma być +1 w nocy, nie wiem, czy im wierzyć, czy jednak okryć think:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 16:41 #59615

  • chester633
  • chester633 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1224
  • Otrzymane podziękowania: 3226
Marta ,,tsza'' być czujnym jak MacGyver :diabelek .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 17:07 #59619

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1252
Ja już tak szybko nie działam i boję się czekać na prognozę do ostatniej chwili. Wy, droga młodzieży, możecie sobie na to pozwolić :buziak
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 19:05 #59648

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8504
  • Otrzymane podziękowania: 25690
No jesteś wreszcie :woohoo: . Zakupy poczyniłaś zacne, mam nadzieję ze pokażą piękne kwitnienie :) . U mnie na razie deszczowo ale straszą mrozem :tup
Tymczasem Świąteczności ślę :kocham
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Ostatnio zmieniany: 2017/04/17 19:06 przez piku.
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 2017/04/17 19:22 #59653

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4429
  • Otrzymane podziękowania: 8292
Nie wytrzymałam nerwowo i poprzykrywałam :diabelek
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.182 s.