Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :)

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 09:39 #16838

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Miałam na myśli Twoje umiejętności i rozmach w robieniu zdjęć. Jesteś niemożliwa. osiem łapek to osiem łapek i inaczej nie może być, jak tylko oba psiska na zdjęciu; oczywiście, że Cyguś na pierwszym planie w całej okazałości, ale ten biedny maluch, za nim przecież też się zmieści...Mam nadzieję, że się rozkręci i będziesz wspominać czasy, kiedy był taki grzeczny. Miał tyle emocji w swoim krótkim życiu, że pewnie jest jeszcze nieśmiały i niepewny. Zuzia na początku była jak cichutki duszek. Jak się już ukokosiła w stadzie, to rozrabia niemożliwie, Kubuś jest poważny i dostojny, a ona szaleje. Ale to może być efekt mojego talentu pedagogicznego :diabelek

Czytam, że w planach malowanie klatki; okropnie tego nie lubię, pewnie dlatego od kilku lat odkładam na 'święty nigdy'. Kupiłam kiedyś taką drabinę do ustawiania na schodach, fajny wynalazek, ale coś było nie tak, nie pamiętam już, i musiałam oddać. Chyba znowu trzeba kupić.
Ok, w Twoim pokoju zostaje, jak jest 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 09:44 #16839

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Edytko, Tikkurila Optiva Semi Matt 20.
Połysk jest bardzo subtelny, nie świeci się nachalnie. Nieco bardziej widoczny na ciemnym kolorze- na jasnym się w ogóle nie zorientowałam, że jest- na ciemniejszym widzę, ale trzeba się przyjrzeć ;)
Mnie do niej przekonały te nie wchłaniające sie kropelki tłuszczu- stąd pomysł na tą samą farbę na korytarzu.. Brud też może nie będzie się łatwo czepiać..i łatwo da się zmyć- na to liczę!

Haniu, teraz to mnie rozbawiłaś..umiejętności w robieniu zdjęć polewkamax Ale ok.. przyjmuje komplement 037

Maluszek oczywiście był początkowo bardzo zagubiony i strasznie nam było go szkoda.. i często z P rozmawialiśmy, że maluch i tak sobie świetnie radził od samego początku.. Podchodził, łasił się, próbował bawić.
Z dnia na dzień widzę poprawę- coraz bardziej radosny, ogonek lepiej nosi, często nim merda. Psotnik jest śmieszny- zaczepia Cygusia i koniecznie przeszkadza mu w zabawie. Sam zupełnie nie chce się bawić maskotkami..ale jak tylko Cygus sie bawi... gwizdac
Cieszę się, że psiak z każdym dniem otwiera się coraz bardziej zwyc

My klatkę pewno pomalujemy teleskopem..my, czyli P, który jest operatorem teleskopu ;) ja nie mam na to siły- jestem odpowiedzialna za narożniki, wszelkie zakątki przy drzwiach i niższe odcinki ścian. Sufit nalezy zawsze do P.


Już wkurzam sie na myśl o malowaniu klatki schodowej- trudno dostępna, więc pewno będą niedoróbki :angry: Nie mam jednak zamiaru z tej okazji kupować drabiny specjalnej ani rusztowań :mlotek

Kubuś dostojny, mówisz.. Nie szaleje już z konewką :woohoo: Tęsknisz trochę za tym..czy cieszysz się, że nastał spokój?
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 09:55 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta


--=reklama=--

 

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 11:12 #16860

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Oczywiście, że szaleje z konewką, tylko z większą dozą powagi 2smiech Powiedziałabym nawet, że szaleje z większym zapałem, bo Zuzia szczeka, więc Kubuś nie musi robić przerw na akcje akustyczne :diabelek Zuzia jest bardziej ruchliwa, gania dookoła domu, tak jak dawniej Kubuś; znakomicie się uzupełniają. Żeby tylko rozwiązały 'zakon żebraczy' :patel
Umiejętności, właśnie tak, bardzo fajnie pokazujesz szerokie plany. Już nawet nie mówię o zdjęciach kudłatych modeli :kocham
U nas się nie da pomalować teleskopem, wzdłuż ścian idą belki dachu i trzeba pędzelkować, zgadnij kto to robi krecigl już się nie czuję na siłach, żeby wisieć na niestabilnej drabinie. Łaska boska, że nie zleciałam sto razy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 11:32 #16868

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
U nas też powoli gromadzi sie zakon..i zgadnij, kto jest za to odpowiedzialny :angry: :angry:

Kuba może spokojnie poświęcić się podlewaniu, podczas gdy Zuzia odwala hałaśliwą robotę- oj, wesołe urwanie głowy masz!!

My, jak wiesz, belki mamy w sypialni, bardzo wysokiej- na tę okazję kupiliśmy drabinę 3.5m.. metry na suficie leciał P, ale okolice belek oczywiście ja.. że też podział zawsze jest taki, że czarna robota przypada nam ;)

****
Powoli uczymy się nowych zabaw..a ja przemycam takie zdolności, żeby miec więcej wolnego :silly:
Marviś niezbyt interesuje się zabakami i sam biegać za nimi nie chce..ale za Cygusiem to już chętnie! Cygusiek od początku z ogromnym zapałem szarpie wszystkie zabawki.. dziś rozpoczęłam naukę wspólnego szarpania.
Najpierw ja z Cygusiem, później podstawiałam Marvisiowi pod nos (Cyguś uwieszony na drugim końcu)..chwilę poszarpaliśmy we trójkę..i voila!


Na ogródku..kolorowo :woohoo:




Green Eyes ładnie juz pokazuje etapy swojej przemiany.. Zielone oczko z czasem znika, a w środku robi sie wypukła poduszeczka




wariacja nt Garden Affair


seria kłosów.. efekt mocno artystyczny ;) , bo zdjęcia telefonem rzadko łapią ładną ostrość..ale co tam- wstawię :silly:
Silberspinne


Proso


molinia Variegata


molinia Dauerstrahl


rozplenica oczywiście


psiaki zadowolone korzystają z nowo powstałej autostrady..a ja muszę przyznać, że bardzo mi się tu wizualnie podoba!! Świetnie to Cyguś wymyślił :kocham


Marviś się coraz bardziej wyrabia..




i ta duma z nowo nabytej sprawności młodego psotnika :silly:


Haniu, dzięki, że w moim pokoju nie zakręciłaś dziś ogrzewania 2smiech


EDIT..no jak to tak..bez fotki wrzosowiska :silly:


Kiedy te wrzosy wreszcie zakwitną- ja cierpliwa przecież jestem, ale ileż można czekać gwizdac
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 14:22 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 11:51 #16874

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Przepraszam bardzo, ale ja to bym jednak wolała, żeby wrzosy zakwitły jak najpóźniej :P . Przecież to zwiastun jesieni :mur . Wiem, że piękne są, bo sama je lubię, ale jednak mogę na nie spokojnie poczekać, choćby i do listopada polewkamax .

Monia, ta farba to zapewne z teflonem jest ;), dlatego nie wsiąka i odporna na zmywanie :) .
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 11:51 przez dorciaj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 12:16 #16879

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Znowu mam zaległości w czytaniu. krecigl
Tak jak Hanya napisała, "samo się płacze", to ja z tym płakaniem się dołączyłam. U mnie ciągle jeszcze jest taka reakcja na wspomnienie Nerusia. Za to patrząc na Twoje psiaki ,to buźka od razu się uśmiecha. Mnie się wydaje ,że Marviś tak nie wymyśla psot jak Cyguś, bo nie ma na to czasu. Przecież musi nadążyć za starszym kumplem. Jakby był sam to też miałby 100 pomysłów/minutę . :)
Awatar ni jak ma się do tytułu wątku. ;) Cyguś jest a gdzie osiem łapek ? polewkamax
Jeżówek to Ci normalnie zazdroszczę . U mnie wszystkie wyginęły poza jedną białą, która zrobiła się bardzo mini. :(
A wrzosów to tak nie popędzaj z kwitnieniem. Jeszcze mamy lato. Mnie jakoś nie spieszy się do jesieni. :)
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 12:19 #16883

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4439
  • Otrzymane podziękowania: 8344
Monia, sorry za wymądrzanie ;) , taka rola moda rotfl , ale carex to turzyca, a pokazałaś dwie molinie, variegata i Dauestrahl :silly:

Podoba mi się ta jeżówka z zielonym oczkiem, ona chyba niewysoka jest? I ten kolor naprawdę taki mocno różowy?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 12:42 #16888

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Martuś mój Ice Dance też dokładnie tak kwitnie :P i zdecydowanie jest carexem, a nie molinią :P
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 13:58 #16905

  • Shirall
  • Shirall Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 707
  • Otrzymane podziękowania: 1629
Hehe no Romek nie chrumkal ale popiskiwał ale dostojnie chodził po mieszkaniu 2smiech
Czasami aż tak dostojnie że szedł tam gdzie nie lubił i wtedy zamierał a ja musiałam po niego iść i go przenosić bo dygotał juz nie jak Pan Świnka polewkamax
No już to rok....a od Julki pół roku....no cóż
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 14:22 #16906

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
markita napisał:
Monia, sorry za wymądrzanie ;) , taka rola moda
No patrz..a taka miła z Ciebie dziewczyna była 2smiech 2smiech

Sorki za błąd, już poprawiony zwyc :przytulam

Kolor jeżówki jest bardzo wysycony. Masz zdaje się Butterfly Kisses..? Green Eyes jest znacznie mocniej wybarwiona- w porównaniu z nią Butterfly są blade.
Wysokość ma w sam raz, jak na moje potrzeby.. a wg Twoich standartów jest chyba niska ;) ma ok 60cm

Dorciu, farba nie jest z teflonem..
Tyle wyczytałam na stronie producenta.. -> "Najnowszej generacji, wodorozcieńczalna lateksowa farba akrylowo-kompozytowa, opracowana z wykorzystaniem nowoczesnej technologii enkapsulacji zwiększającej właściwości barierowe pomalowanej powierzchni."

Proszę mi tu wrzosów nie torpedować :mlotek Białe kwitną od lipca, fiolety są sierpniowe..a to przecież pełnia lata :woohoo: ..i miesiąc moich urodzin- nieee, to absolutnie nie jest jesień!
Jesień sama w sobie piękna jest..ale ma u mnie przechlapane, bo za nią nadchodzi zima :angry:

Inuś, tak mnie jakoś wczoraj złapało na przemyślenia łzawe.. Pobeczałam sobie z głębi serca, a zobacz..u mnie przecież o wiele więcej czasu minęło.. :przytulam

Marviś nie psoci tak jak Cygusiek i może masz rację- ma i tak dużo przygód, to już na głupoty czasu nie starcza. Niedobra jednak z niego psina- odpycha mi CYgusia od miski z wodą- po prostu bezceremonialnie pcha pyszczek,a Cyguś się odsuwa. Jak by mi ktoś tak szklankę spod nosa ciągle wyrywał, to nie byłabym tak spokojna :mlotek
Do miski z jedzeniem tez mu się pcha :angry:

Jeżówki szczęśliwie się trzymają (tfutfutfu) i mam nadzieję, że nie wyginą za szybko.. To ich drugi sezon u mnie. Zupełnie jakoś nie przemawiają do mnie rudbekie, a z żalu, że nie ma innych kolorów poza żółtym..odkryłam jeżówki :lol:

Do jesieni to i mi spieszno nie jest..ale przecież wrzosy to przełom lipca i głównie sierpień..czyli pełna bujność na rabatach :kocham O jesieni, ani tym bardziej innych porach roku, myśleć nie chcę wink-3

Avatar ma sie nijak, mówisz. ;) Nie podłapuj Hani sugestii, bo zaraz napiszę, że Hani ogród jest wśród starych sosen..a w avatarze bluszcz-- i nie Haniu.. nie uwierzę, że pod bluszczem jest stara sosna 2smiech

Dorcia... na Ciebie to zawsze można liczyć :buziak
Musimy niestety tym razem Marcie rację przyznać, ale następnym razem się nie damy zwyc polewkamax

Martuś, nigdy nie miałam świnki morskiej i zupełnie nie kojarzyłam tych zwierzaczków jako takich kontaktowych- a tu proszę, ile robiłaś ciekawych obserwacji!
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 14:29 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 14:29 #16908

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
No jak to możliwe, że ja nie miałam racji :mur ... zamykam się w sobie czdziura czdziura .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 14:32 #16909

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
polewkamax polewkamax polewkamax


A wiesz, że carex Variegata też mam.. ale ona akurat nie kwitnie. Muszę doczytać, czy w ogóle, czy akurat moje sie lenią think: Chociaż może one wiosną kwitną takimi małymi pałkami, jak tatarak w miniaturce..jeden z moich carexów tak kwitnie niepozornie.
idę się dokształcić 2pisze

EDIT..doczytałam, że kwitnie w kwietniu..
Kupiłam na zlocie..i kwiatów nie było a liście ubiegłoroczne wycięte- wsyzstko co teraz jest, to tegoroczne młode.
W mojej jedynej, która do tej pory miałam, nie ścinałam starych liści, a jedynie usuwałam tylko te brzydsze..
Posiadacze carexów- usuwacie liście po zimie całkowicie... think: ?
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 14:37 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 16:00 #16919

  • Shirall
  • Shirall Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 707
  • Otrzymane podziękowania: 1629
Moniś, bo taka jest prawda, że jak się poświęci dużo czasu takich futrzakom jak świnki morskie to one zachowują się nawet jak pies...mocno się przywiązują do właścicieli, naszym tyle czasu poświęcaliśmy to nawet niektóre piszczały jak już wchodziliśmy po schodach zaś Julka nawet nas powitała za drzwiami, skubana sama sobie klatkę otworzyła polewkamax no ba jak ktoś jak ja niedokładnie zamknął no i pojechaliśmy po zakupy, to sobie popchnęła wyjście i wylazła na dywan a potem hulaj dusza polewkamax
otwieramy drzwi, wchodzimy do mieszkania a na korytarzu w podłodze co siedzi? no Julka 2smiech zdziwko
no i przybiegały jak się je zawołało, chodziły za człowiekiem jak pies, same z klatki wychodziły, wystarczyło tylko ją otworzyć a jak miały dość to zaraz hyc do domku i można było je zamknąć rotfl
ale trzeba się nimi zajmować żeby na takie pocieszne wyrosły, bo np. moja ciocia też miała ale ta akurat spędzała całe dnie w klatce i dostawała tylko jeść więc była wredna, gryzła wszystkich ech biedny zwierzak..
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 16:05 przez Shirall.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 17:45 #16962

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
2smiech No i co? Poprawiłam się :przytulam
Robota czarna, męcząca i w ogóle jej nie widać; czymże jest kilka m2 pędzelkowanych fragmetów przy belkach, oknach, schodach...w porównaniu z setkami m2 pięknie pomalowanych ścian :diabelek
Myślę o zakupach, myślę i myślę. Postanowiłam najpierw znależć miejsce, a potem kupić polewkamax polewkamax polewkamax Dlatego tak myślę i myślę think:

Poprawa dotyczy nowego avatarka. Niestety coś jest nie tak i raz się pojawia nowy, raz stary /pomęczę Marka-Amaranta, ale to jutro/.
Taki jest nowy:
Ostatnio zmieniany: 2016/07/31 18:13 przez hanya.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 18:06 #16967

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Martuś, to teraz mnie zadziwiłaś, że świnki morskie..są takie ludzkie 2smiech
Wychodziły Wam na powitanie :woohoo:

Haniu..rozłożyłaś mnie na łopatki 2smiech Zmieniłaś avatar..tzn- tak twierdzisz, bo ja widzę bluszcz-nie-na-starej-sośnie 037

To teraz spróbuj zrobić fotkę dwóm sosnom, z czego obydwie mają się ruszać.. 2smiech i oczywiście obie muszą wyjść na zdjęciu ładnie gwizdac

Dorciu...na Twoim miejscu wpadłabym w panikę zdziwko ... właśnie jestem w połowie malowania drewnianego ogrodzenia..i co Ty na to.. 2smiech



Marviś nagle dorobił się plamek na czole..które jakoś nie do końca zgodne są z wzorcem rasy.. jak to cudownie mieć dwóch pomocników. Jeden wgapia się w pędzel, a drugi rozsmarowuje bejcę.. :mur


Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 18:12 #16968

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
No właśnie nie chce się zmienić, ale się staram; może się kiedyś uda :oops: Zobaczysz, że zrobisz ładne zdjęcie swoim 'sosenkom' 2smiech , na pewno się uda. Poczekam :przytulam
Malujesz ogrodzenie??? U nas zaczęło padać. Może do Ciebie nie dojdzie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 18:33 #16971

  • Shirall
  • Shirall Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 707
  • Otrzymane podziękowania: 1629
no są, ale chyba nasze bo zawsze mieliśmy szczęście do dziwnych zwierzaków, nawet teraz Dyziek - chomik, co go ze szkoły z mamą wzięłyśmy zachowuje się jak nie chomik...no bo ja go puszczam w pokoju u rodziców, lata po dywanie, przewraca się na plecy i tarza a potem leci do mnie do pokoju, przez korytarz a jak ja siedzę przy komputerze to co wyłazi z domku i tak śpi dopóki się nie ruszę to zaraz klatkę gryzie i podskakuje na zasadzie Weź mnie, weź mnie... 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/07/31 18:34 #16972

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Co ja na to? ... ja jak Marviś pomalowałam włosy 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/01 08:39 #17084

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Zmieniłam :) Czy pomalowałaś płot bezdeszczowo? Teraz widać, że żadne podlewanie nie zastąpi deszczu: wszystko zielone, czyste, bujne, soczyste. Szkoda tylko, że nie mogę spryskać fungicydem. Ale nie psuje mi to humoru: jak ten deszcz cieszy :deszcz
Buziaki :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/08/01 09:14 #17092

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Poniedziałkowe dzieńdoberek.. Nie jest jednak przykro..bo w tym tygodniu nadal urlop :woohoo:
Trochę szkoda, że od samego rana powitał mnie deszcz dość rzęsisty..ale nie ma tego złego..
Prawie w tym roku nie podlewam :woohoo:
Najczęściej było tak, że po kilku dniach upalnych podlewałam..i akurat następnego dnia padało i poprawiło ;)
Trawnik podlewałam w tym roku chyba tylko 3 razy hu_rra

Się człowiek rozleniwił..zupełnie jakbym miała system automatycznego podlewania w promocji :silly: a ile czasu wolnego.. Ja zawsze twierdziłam, że lubię podlewać..relaksowało mnie sterczenie ze szlauchem- jednak 2 godziny przestawiania zraszacza i kolejne dwie spędzone na rabatach, to jednak nie było zabawne :mlotek

Haniu, dokończyłam clap
U nas przez chwilę pokropiło- to akurat przerwę na obiad sobie zrobiłam. CHwilowa mżawka była tak niewielka, że nawet deseczek nie zmoczyła, mogłam więc spokojnie dokończyć.. prawie wink-3
Po malowaniu do północy nie padało, więc bejca dała radę się wchłonąć..a co było w nocy nie wiem, bo padłam zmęczona. Po kilku godzinach deszcz to nie kłopot- co miało wyschnąć i się wchłonąć- już zdążyło to zrobić.

Tą samą bejcą, którą mam pomalowane płotki, pomalowałam ostatnio meble ogrodowe. Zadowolona jestem z efektu- kolor mi sie podoba, a bejca chyba dość odbrze spełnia swoje zadanie.
Tak wyglądają w czasie deszczu- widać, że woda nie wsiąka w drewno, tylko stoi na powierzchni- wysycone deski nie przyjmują wody..to super- jest szansa, że trochę posłużą clap


Jeśli mam mówić prawdę, to zostały mi jeszcze 3 płotki.. z czego jeden jest mocno zarośnięte przed derenia, więc musze poczekac, aż dereń zrzuci liście- teraz byłoby bardzo trudno.. Kolejne dwa chowają się za tujami, liczyłam, że dokończę dziś, ale nie wiem, czy po obecnym deszczu płotki wystarczająco przeschną. Pewno nie, i to dokończę w kolejnych dniach. Wczoraj czasu zabrakło przed zachodem słońca.
Mocno zastanawiam się, czy zostawić te 2 warstwy czy dołożyć 3cią. Musimy się z P zastanowic, czy za ciemne te płotki mi nie wyjdą :nie_wiem
2 warstwy to minimum wg producenta.
Ciekawe, jaka będzie trwałość tego preparatu think:

U mnie też deszcz pada, ale wg prognozy ma sie wypogodzić w kolejnych godzinach- uczepiłam się tej prognozy, jak rzep..!
Masz absolutną rację, żadne podlewanie nie zastąpi porządnego deszczu. Moje podlewanie trawnika to było zapewnianie mu przetrwania- zarówno u nas,jak i u Rodziców, ale zawsze to deszcz powodował, że cudnie się zielenił. Poza tym.. kto z nas miałby czas, cierpliwość..i fundusze, żeby co 2-3 dni wylewać tyyyle wody 2smiech

Martuś, chomika miałam w podstawówce i jak się domyślasz- jako dziecko nie byłam w stanie zrobić takich obserwacji ;) Bawiłam się z chomikiem, kładłam go na podłodze, zakrywałam kocem pogniecionym, żeby miał wrażenie, że ryje sobie w korytarzach..ale nie był grzeczny- czasem jak chciałam go wyjąc z klatki, to mnie gryzł :angry:

Dorciu.. 2smiech 2smiech 2smiech
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że zrobiłaś to trochę solidniej, niż Marviś zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.583 s.