Gosiu, wolne miałam, ale umęczyłam się tym "urlopem"
Był elektryk, hydraulik- podłaczaliśmy pralkę w kotłowni, czekamy jeszcze na dostawę suszarki.
Ja sobie wymyśliłam, że naszą domową pralnio-suszarnię zrobię schludnie..więc w czwartek do północy malowałam.
Jest ślicznie
- białe ściany, fioletowe pliski w oknie. Rura gazowa, biegnąca na zewnątrz, też machnięta na fioletowo. DO tego umywalka z szafką..i oczywiście fioletowym ręcznikiem
Kąt z piecem był tak brudny pyłęm ceglanym, bo był kanał wentylacyjny przerabiany, że oczywistym rozwiązaniem było malowanie na nie-biało
więc ten zakątek jest na karmelowy kolor, dobrze maskujący ceglany brud.
Mąż się śmieje, że powinnam tam pikowaną ławeczkę z wiatrołapu przestawić, tak przegięłam w urządzaniu kotłowni
Przykro czytac, że w pracy wciąż masz ciężko- czy to się kiedyś skończy..?
Odnośnie tarasu- dwa, to chyba już zbytni rozmach- szczególnie, że jednego wciąż nie możemy się dorobić
Na tym jednym , który planujemy, chciałabym mieć stelaż z belek drewnianych i rozpięte na tym zwieszające się luźno zasłony.
Nie do końca rozpięty żagiel, tylko tkanina, brzuchacie zwieszająca się. Kapujesz..?
Inuś, ekipa spisuje się świetnie
Jeszcze mogliby znaleźć metodę na piach, który do domu wnoszą..
Oczywiście nie przeczytałam wpisu o przesadzaniu jako złośliwego- znamy się już trochę i wiemy, jak to u mnie jest
Plany już mam, rośliny częściowo też..
Na pierwszy ogień pójdą tujowe kulki na froncie
Powinnam też przesadzić klonika małego, którego kupiłam w Daglezji jesienią- ale on ma rosnąc nad oczkiem, a oczka na horyzoncie nie widać, więc mam tu zagwozdkę.
Do tego jeszcze wpadłam na pomysł, gdzie mogę wykombinować rabatę z kwasolubami kolejną- bo nie wytrzymam, jak ruszy sprzedaż rodków wiosną. Będę MUSIAŁA coś kupić
więc konieczne było wymyślenie dodatkowej rabaty- no sama rozumiesz..
********
Drodzy GOście odwiedzający mój wątek- serdeczne życzenia cudownego Nowego, 2017 Roku składam!
Niech nadchodzący będzie dla Was łaskawy pod każdym względem- oby zdrowie dopisywało, pogoda rozpieszczała.. i jeszcze, cytując życzenia od mojej kuzynki, "dużo kasy- bo całą resztę można kupić"