Moniczko ,bo ja sobie tak myślę ,że jak nie będzie nowych lilii to robale nie będą miały co jeść i zdechną z głodu .A ja wtedy hyc do sklepu i kupuję nowe cebulki.Fotki wstawię jakiś z przed dwóch dni ,bo na dworze nie idzie wytrzymać .Tak parno ,że aż ubranie przylepia się do ciała .
Martuś o jakiej Ty mówisz wymianie?
Przecież ja Ci wiszę rośliny .Może jeszcze coś chcesz ?Gdy tylko floksik przekwitnie wsadzam w torbeęi wysyłam
Inuś u mnie gorąco .Siedzę przy ekranie cała spocona .Za oknem pochmurno i lepko .Pranie się suszy na podwórku ,ciekaw czy wyschnie
Ewciu przy mostku rośnie wierzba purpurowa .Cudne to drzewo ,ale u mnie nie może pokazać się w całej krasie .Dlatego dwa razy w roku tnę ja bardzo mocno ,ale ona i tak rośnie ,jak szalona .Najpiękniejsza jest nie cięta .Płaczące czerwone pędy do ziemi i na nich szaro srebrne listki
Celinko dzięki wielkie .Teraz z lilii to zostały mi już tylko niedobitki .Bardzo bym chciała odnowić kolekcję .Ale najpierw muszę zrobić porządek z robakami które żerują na cebulkach i w pączkach kwiatowych .Nie jest to łatwe ,bo mój ogród rośnie bez oprysków wszelakich
Gosiu ,jak fajnie że zajrzałaś
Plany oczywiście mam ,ale nijak się nie mają do kasy .Ciągle jeszcz walczę z ZUSem i już jestem spłukana do podszewki .Co z tego wyniknie ? aż się boję myśleć
Aniu przy mostku rośni hortensja dębolistna .Wyhodowałam ją od patyczka ,a teraz taki krzaczor ,że muszę ją podpierać ,bo mi przejść nie daje .
Czas tak szybko pędzi ,że niedawno sadzone ,a już muszę z sekatorm latać i ciąć
Kasieńko ,cebule ,to najlepiej na jesieni kupować .Większy wybór .Na wiosnę to podobno martagony .Tylko ,że akurat one wolą zasadowe ,a nawet i wapinne podłoże ,a u mnie kwaśne .Nie rosną