Haniu ,nie mam pojęcia Ale liczę na to ,że przez zimę coś wyczytam w tym temacie .Szukaj i Ty ,a potem się wymienimy widzą
Ja mam bardzo mało lilii.Wkurza mnie to no ,ale co mam zrobić .Nie opłaca kupować tej paskudzie cebul .

Witaj Ewciu, ja oczywiście znowu jak po sznurku za tobą
Ale jak tu można by było pozbawić się takich ślicznych fotek Nawet liliowce się załapały. Nie rozumiem tylko dlaczego, skoro masz tyle pięknych odmian odmawiasz i m występów na tym forum Zrób to dla mnie i fundnij im sesję Będzie tak jak z funkiami - nikt się nie spodziewał, że tyle ich ukrywasz w swoim buszu

Ewciu, zawsze kojarzyłam Twój ogród z wrzosowatymi. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że masz tyle wspaniałych kolorów w środku lata . A co to za cudna hortusia?Nowinka napisał:

Ewciu ,jak miło Cię tu przywitać Jeśli chodzi o liliowce ,to pewnie i one się załapią na fotki


Edytko u mnie w ogrodzie ,to jest wszystko ,jak na starym bazarze .Chleb ,mydło i powidło
A ta hortusia ,to według mnie miss hortensji bukietowych , Diamantino

Cudna . Może wstawisz fotkę tutaj?

Edytko ,zrobione

Zdjęcia aktualne plus zakupkowe

Na pierwszej fotce mój nowiutki szczepiony klon jawor Eskimo Sunset .Miałam na niego chrapkę długi czas

Cudowna ta Diamentino muszę wpisać na listę życzeń, zaraziłaś mnie kolejną hehehe
cudne masz lilie , kolor bardzo ładny no i te floksy fantastyczne

Nowinko, poproszę o jakąś fotkę , którą będę mogła wykorzystać do ilustrowanej bazy z tych nic mi nie wchodzi

Oj Ewuś jak zwykle chylę czoła przed Twoim ogrodem i mistrzowskim pokazaniu portrecików roślin
Cudowny ogród Miło pospacerować i podziwiać

Nowinko i ja jestem.Tak się cieszę, że będę mogła zaglądać do Twojego ogrodu.Ależ kwiecia .Powróciłam z urlopowania.Zajęta żniwami musiałam znaleźć chwilkę dla Ciebie.Całuski i pozdrowionka

'Diamantino' już w notesiku . A co to za kwiatuszek za mostkiem a przed floksem, czy to też jakiś floks?

A w zasadzie floksy wolą półcień czy słonko pełne?

Celinko ,bo niektóre te bukietówki ,to na prawdę mogą zawrócić w głowie .Mnie co chwila jakaś kusi


Romciu powiedz o jaki fotki Ci chodzi ,to coś wykombinuję


Izuś ,długo się nie odzywałaś ,a ja zaraz sobie różne rzeczy wyobrażam .Dzięki że wpadłaś i jeszcze pochwaliłaś


Kasiu witaj moje Ty zapracowane słonko Nie zazdroszczę Ci tych Twoich obowiązków .Tym bardziej się ciszę ,
że znalazłaś chwilkę


Pikutku miły ,to o co pytasz ,to floks .Mój ostatni nabytek .Nazywa się Natural Feeling .Okrutnie mi się spodobał.Ciekawe czy czasem nie jest łasy na mączniaka .Miałam Tiarę ,nic jej nie pomagało .Poszła na kompost


Betinko ,wedle mojego rozeznania ,to floksy lubią półcień .Dłużej kwitną i mniej dopadają je choroby .Na słońcu czasem się przypalają i trzeba bardziej dbać o podlewanie.W całkowitym cieniu słabo kwitną ,więc Ci nie doradzam .

Też mam chrapkę na Eskimo, ale znajdź u mnie chociaż metr na metr dla niego

Ja tez z Tiara nie doszłam do ładu, po 3 latach utylizacja...ale ten różowobiały cudo, co za odmiana?

Oooo, cóż za bogactwo kwitnień Pięknie

Pomiędzy poszukiwałam chwastów, ale nie ma Jak Ty to robisz?

Nowinko, też nie kojarzyłam u Ciebie tego pięknego mostku ! W pierwszej chwili pomyślałam, że prezentujesz zdjęcia z jakiegoś parku albo ogrodu pokazowego... Pięknie masz .
Czy ja dobrze zrozumiałam, że poszukujesz Pink Anabelle? Bo jeżeli tak ( i interesowałaby Cię niewielka kępka), to mogę podzielić swoją.
Nowym nabytkiem floksowym pobudziłaś mój apetyt... Chyba też takiego nabędę (tylko gdzie wsadzę )...

Iwonko ,Eskimo ma dosyć wysoką nogę .Ja bym go wcisnęła .Swojego posadziłam między parzydłem ,a pluskwicą .Tak do końca też nie jestem pewna ,czy nie będę z nim uciekać .Przyszły sezon pokaże .


Ewciu ,floks Tiara to chyba u każdego taki mączysty .Sprzedawcy powinni ostrzegać o wrażliwości niektórych roślin .Ja ze swoim też wojowałam trzy lata zmieniając mu miejscówki i dogadzając .Ale w końcu i tak się z nim rozstałam bez cienia żalu. A ten różowo-biały to Natural Feelings ,też ciekawa jestem czy on czasem nie chorowity .Buziaczek


Witaj Siberko .U mnie zielska nie widać ,bo ja co dzień pielę .Ale to wcale nie znaczy ,że go nie ma .
W jednym końcu powyrywam ,a w drugim już urośnie i tak do obłędu Najgorzej ,gdy pogoda nie pozwala na wyjście do ogrodu .No wtedy po kilku dniach armagedon .Właśnie teraz tak mam .Parę wilgotnych dni i nie daję rady .Ale ,zmogę dziada


Asieńko moja miła ,ja poszukuję Bella Anna .Ma bardziej sztywne pędy niż wiotka Anabelka .Dobra z Ciebie kobitka .A może Ty chcesz coś od mnie chętnie się podzielę .Szukam jeszcze hortensji Emerald Lace .Jakby diabeł ogonem nakrył Jakby Ci wpadła gdzieś w oko ,to daj cynk .A nowego floksa ,sobie kup .Jeszcze tak nie było ,żeby się miejsce nie znalazło .Wiem ,co mówię

No widzisz, źle Cię zrozumiałam. Nawet nie wiedziałam, że jest taka odmiana jak Bella Anna (bo na zdjęciu wyglądała niemal identycznie z moją PA) i dziwiłam się, że masz problem ze zdobyciem Pink A. . Będę się rozglądać. Bywam w takim jednym ogrodniczym, w którym często miewają sadzonki z zagranicznych szkółek. Może się trafi. Moim ostatnim chciejstwem jest hortensja dębolistna, chyba odmiany Harmony (nie wiem dokładnie czy to na pewno ta odmiana , bo pani w ogrodniczym, w którym ją widziałam (hortka rosła tam sobie przy płocie, a nie była na sprzedaż) nie pamiętała co sadzili. Razem przeszukałyśmy net i doszłyśmy do wniosku, że to chyba właśnie Harmony.) Martwi mnie jedynie słaba mrozoodporność tych hortensji... Znasz może tę odmianę?
Dziękuję Nowinko za propozycję, ale nic od Ciebie nie chcę (ale to zabrzmiało ...). Z wiadomego względu - miejsca brak...