Edyciu ,a ja nawet nic nie wiem o żadnym konkursie Ostatnio wpadam i wypadam nigdzie nie zaglądając po drodze
A dla przypomnienia ,moje funkie jeszcze nie mają kłów ,więc musisz uzbroić się w cierpliwość


Ewciu ja dopiero mam wszystko przed sobą i oczywiście jestem w wielkiej panice ,bo to ogrom pracy .Jeśli chodzi o róże ,to spokojnie możesz ciąć .Podobno w kwietniu ma być lato Ja też się za swoje już wzięłam .Obcięłam cztery ,a
zostało 96

Jutro będę ciąc a potem miskanty....dopiero zrobi sie porządek bo lataja trawska po całym ogrodzie.....

Ależ moja mini-lilia wielkości 2zł była od Pajdy , nie pamiętam tylko ile kosztowała . Dziś sprawdzałam, ale jeszcze nic nie wyłazi

Róże dziś rozkopcowałam, jutro tnę ile dam radę

Witaj Nowinko
Ja dzisiaj w konkretnej sprawie do Ciebie, ale za chwilę z przyjemnością pobuszuję po Twoim ogrodzie
Doczytałam, że masz morwę.
Ja też, a nawet dwie (białą i czarną), tyle tylko, że u mnie stoją w donicach na balkonie
Kupiłam maleńkie patyczki blisko 1,5 roku temu i jakoś dawały radę, ale tej zimy ich nie zabezpieczyłam
Twoja już ma pączki, pokazują się listki, czy jeszcze czas ?
Bo u mnie nic, i boję się, że przemarzły, ale dam im jeszcze trochę czasu.
Gdyby mi jednak nie przemarzły, to kiedy po raz pierwszy mogą owocować ?
I czy coś powinnam zrobić, żeby mieć owoce, czy tak sama z siebie uraczy mnie morwami
Jeszcze jedno pytanie - czy nie przeszkadza to roślince, że ją ciągle w sezonie ogołacam z liści ?
Bo podobnie jak Ty - rwiemy liście z moją mamą na herbatkę
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, jak się tymi bestyjkami opiekować

Ewuś ale cudna wiosna już u Ciebie u mnie korony dużo niższe ale przylaszczki też już startują

Ewciu ,u mnie traw mało ,więc nie są dla mnie problemem wiosną ,ale za to róże okropieństwo Wątpię żebym w tym tygodniu z nimi skończyła


Marciu ,ja swoje kupowałam w Lily Garden bo Pajda nie miał ani na jesieni ,ani na wiosnę Ale to są najmniejsze cebulki jakie w życiu kupiłam a tak zapewniali ,że mają wyjątkowo duże cebule.Moja naiwność mnie przeraża


Ewo witaj W kwestii morwy ,to ja Ci wiele nie powiem ,bo mam swoją dopiero od ubiegłego roku .Szczepiona na pniu pendula .
Wedle mojej wiedzy morwy nie przemarzają ,ale późno startują na wiosnę .Moja też jeszcze całkiem bez śladów życia ,więc tak bardzo się nie martw .Jeśli chodzi o obrywanie listków u młodziudkiej roślinki ,to ja bym radziła Ci aby jej tak mocno nie skubać ,bo one są jej potrzebne do pobierania składników pokarmowych .Jeśli chodzi o wymagania glebowe ,to ona jest uniwersalna rośnie wszędzie .Owocowanie jednak zależne jest chyba jednak od odmiany .Tu ci raczej nie pomogę .Jednym słowem musisz dac jej czas ,a reszta sama się rozwiąże .Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję ,że troszkę pomogłam


Cześć Danuśka .A mnie się zawsze zdawało ,że to u mnie najpóźniej wszystko wyłazi na wiosnę .Od rana słońce niesamowicie świeci
więc szykuje się do ogrodu .Pranie się suszy ,wiatr wieje ,jednym słowem wiosna całą gębą .Miłego dzionka

markita napisał:
O, to teraz rozmiar podajemy w zł a cenę w cm

Ewuś u mnie też dzisiaj było cudnie do południa zrobiłam co maiłam zrobić w domu a popołudnie całe w ogródeczku

Pikutku ,jak zwał ,tak zwał ale wiadomo o co chodzi


Dana ,a ja odwrotnie do południa w ogrodzie ,a po południu .....też w ogrodzie .
Jest fantastycznie ,ale plecy mnie bolą ,jakbym z kopalni wróciła

Ja dzisiaj skończyłam sprzątanie i przycinanie i nawet na skalniaczku wyplewiłam bo kiedyś dawno temu wsadziłam sobie rogownicę kutnerową o mamuniu jakbym wtedy wiedziała że to tak się rozłazi i nawet z małego kawalątka odbija to w życiu bym do ogródka nie wpuściła a tak to teraz musze cały czas pilnować bo całego brzegu nie rozwalę

A to sobie popracowałaś i ja też czuję w kościach .Rogownicę znam i ja ,prawdziwa z niej franca .3 lata z nią wojowałam a ona wciąż wyłaziła .Podobnie miałam z tojeścią i z paroma innymi .Teraz ,to już dobrze się zastanawiam zanim jakąś roślinkę zaproszę do ogrodu

Tojeść mam przy stawie ale tam może się rozrastać oczywiście tak jak chcę a na resztę też już uważam i pilnuję

Nowinka napisał:
Nie pamietam, czy mamy listę takich uciązliwych roslin? Tojeść rozesłana w niektórych krajach jest do tego stopnia na cenzurowanym, że wprowadzono zakaz jej rozpowszechniania i namnażania. Z kolei w niektórych rejonach Anglii wydano wytyczne, jak zwalczać rozrastającego się w straszliwym tempie pióropusznika strusiego....Pomyślec, że obie te rośliny nadal widnieją w oferach polskich sprzedawców.

Pozdrówa wiosenne

Poluś ,a gdzie moje fajne rozmówki z dziewczynami ? gdzie wpisy ,odpowiedzi i foteczki ?

Wisi ogłoszenie od wczoraj na czerwono, że będą utrudnienia w działaniu forum. Romcia z kilkoma informatykami dwoi się i troi, żeby okiełznać Kunenę
Cierpliwości

Obudziłam się po zimowym nic nie robieniu i wpadam do znajomych po podglądać co w ich ogródkach słychać , a u Ciebie jak zawsze zdjęcia 1 klasa, cud miód malina naprawdę zawsze jestem pod mega wrażeniem Twojego fotograficznego kunsztu

Martuś wiem już co i jak ,ale pomarudzić trochę muszę ,bo jakby inaczej Trzymam kciuki żeby wszystko skończyło się superowo


Celinko ,jak fajnie że doznałaś wiosennej pobudki a czy nowe focie są ? zaraz zaglądnę

Ciepło, miło i bardzo już kolorowo u Ciebie

Jeszcze raz wpadłam pochwalić cudna wiosne i cudne fotki bo zżarło wczorajszy wpis

Ewuś wpadłam i ja. Pozwiedzałam, popodziwiałam i biegnę na działkę, bo dziś zapowiada się
dobry dzień do grzebania w ziemi