Aniu, witaj uwielbiam takie wspominkowe zdjęcia, porównywanie, co się zmieniło i jak wszystko urosło. Lubie ogrodnicze gawędy, których też mam pełną kieszeń . Licze, ze u Ciebie będzie ich dość sporo.

...czekamy na dalszy ciag.

Aniu witaj rolnicza emerytko
Wspomnienia z powstawania ogrodu to takie cudne chwile, kiedy możemy podziwiać własne osiągnięcia jak i rozważać własne porażki, bo jedno i drugie zdarza się każdemu ogrodnikowi

Witaj Pollu zdjęć z tamtego okresu powstawania ogrodu mam mało i w dodatku nie najlepszej jakości

No to rok następny, dom stary został rozebrany tylko pozostały nie rozbite silosy po kiszonkach warzywnych, to było ciężkie wyzwanie więc zostały, w obecnej chwili są porośnięte bluszczem i dzikim winem.

Aniu, bardzo się cieszę, że założyłaś wątek . Czekam niecierpliwie na dalszą część .

Aniu na zdjęciach widać, że masz rękę i serce do roślin, szybko zrobiło się kolorowo .
Z ciekawością czekam na kolejne odsłony Twego grodu.
Zauroczyło mnie pierwsze zdjęcie z ostatniego postu, zwłaszcza ten kwitnący w tle sad .

Ty kochasz kwiaty, a kwiaty kochają Ciebie!
Widać to jak na dłoni - masz zielone ręce!

Wspaniale, że zdecydowałaś się uchylić furtkę do swojego zakątka...
Witaj Aniu!

Witaj Aniu, cieszę się i ja że widzę tu Ciebie wraz z ogrodowym wątkiem

Jakże miło mi się z Tobą przywitać na Twoich włościach Brakowało tu Twojego ogrodu i ciepła Twojej osoby
Aneczko cieszę się ,że troszkę przyczyniłam się do Twojej obecności na tym forum i witam Cię jak najserdeczniej

Też serdecznie witam i z wielką przyjemnością będę do Ciebie zaglądała.

Aniu, cieszę się, że wreszcie jest wątek zza Wisły Mam tę przewagę nad niektórymi, że znam Twój dzisiejszy ogród a mimo to mam problem z rozpoznaniem miejsc. Bardzo zmieniło się Twoje otoczenie i to bardzo na plus.Gratuluję

Majeczko witaj, oj żebyś wiedziała ile to u mnie było porażek, ale cały czas się uczymy sadzić i dobierać roślinki na właściwe miejsce.

Edytko wątek założyłam i postaram się sumiennie go prowadzić i witać w nim miłych gości

Krzysiu, zauroczył Cię kwitnący sad przyznam się, że właśnie przez te widoki kwitnących sadów znalazłam tu swoje obecne miejsce
Dawno temu przyjechałam tu z żuław gdzie są płaskie tereny i tylko widoki pól z zbożem i burakami, a i nie było tam drzew owocowych, no może jedna grusza na całą wieś Przyjechałam na te tereny w maju, kiedy to wszystkie sady kwitły, a sad miał każdy gospodarz i to po 1ha, drogi jak po jednej i drugiej stronie obsadzone były drzewami owocowymi i ten wał wiślany w soczystej zieleni: po prostu dla dziewczyny z żuław 'raj na ziemi' i jak to wszystko zobaczyłam tak już tu 'utonęłm'. W obecnej chwili, sadów już nie ma, jabłonek przy drogach nie ma, został tylko zielony wał i Wisła i piękny widoczek na rodzime siedlisko Romy

Agunia, furteczkę nie będę zamykać, możesz o każdej porze wpadać

Witaj Wiesiu w moim wątku miło mi, że wpadłaś i zapraszam na ponowne odwiedziny

Ewuniu nie chciałam Cię zawieść i otworzyłam furteczkę, wiem że będziesz stałym gościem tegoż ogrodu, za wszystko Ci dziękuję

Inuś dziękuję Twój ogród znam z poprzedniego forum, byłam i jestem jego fanką

Romka kochana tak sama ja miałam z Twoim ogrodem, non stop śledziłam go na forum i wyobrażałam go sobie w realu, a gdy go już zobaczyłam osobiście to teraz już prościej mi rozpoznawać zakątki który to który


Więc teraz pokażę jak przez dwa lata ogród dojrzał; rok 2008











powstało oczko, ogród bez oczka? nie może być




pergole też znalazły miejsce,

Tak jest, ogród bez oczka nie jest jakis...dopełniony. jakie duże je masz? Pływają rybki, czy zadowalasz się szmerem wody?

Zajrzałam do Ciebie i nie żałuję. Wypielęgnowany ogród, przemyślany co widać. Takiej wody mi brakuje a wystarczyłoby mi takie tylko małe ciurkadełko i już byłabym zadowolona. Będę zaglądać

Dzień dobry no i jak się Aniu czujesz na nowym forum ? Ja wciąż się cieszę ,że jesteś .Lubie bywać w Twoim ogrodzie i wcale się nie wypieram .Tam gdzie u Ciebie trawa ,to u mnie rabaty z kwiatami .A wiesz ,że ja nigdy nie planowałam trawnika ?
Zawsze widziałam w głowie ogród nie do końca zaplanowany ,żeby były miejsca na niespodzianki. U Ciebie jest podobnie i to mi się szalenie podoba .Tak więc każde zdjątko mile widziane

Stałam niedawno na rodzinnych włościach Romy i patrzyłam na i za Wisłę...

Czyli, gdybym miała lornetkę, mogłabym podejrzeć co u Ciebie na rabatkach kwitnie?

Czekam na więcej fotek

Pollu oczko jest niewielkie, jego rozmiary 3x4m. rybek w nich nie mam, raz były przez jeden sezon, takie zwykłe z łach z nad Wisły, ale one bardzo mąciły wodę a to mi się nie podobało Syn założył mi w tym oczku małą fontannę tryskającą do góry, później przerobił na 'grzybka' a że ze mnie musi być jakiś odmieniec kazałam całkiem usunąć tą fontannę bo szum wody tryskającej bardzo mnie denerwował, właściwie to każdy szum spadającej wody budzi we mnie nie pokój a nie ukojenie

Oczko w okazałości....








Aniu miło mi, że wpadłaś no nie wiem czy jest przemyślany, w tamtym okresie kupowałam co popadnie i sadziłam jak popadnie a teraz jak wszystko się rozrosło widać wszystkie błędy ciurkadełko na pewno sobie zrobisz, bo marzenia się spełniają jak tego pragniemy


Ewuniuczuję się tu dobrze, sami mili goście wpadają, odwiedzają, doradzają tylko ja muszę być bardziej aktywna u innych w wątkach

Trawnika nie planowałaś, bo jak w tym buszu zaplanować trawnik w tej chwili i u mnie jest go malutko, mniej do koszenia


TakSiberio, może konkretnych roślinek nie, ale dom, świerki, i wszystkie krzaczorki tak przy następnych odwiedzinach u Romy zapraszam i do mojego ogrodu

****

ogród w '10r.













marzyły mi się ścieżki, rozłożyłam płyty ale mi tu coś nie pasowały





w końcu postawiłam na kamień

Witam!
ija przyszłam się przywitać bo uwielbiam podglądać cudze ogrody ,gdzie u każdego znajdę coś co zachwyci i ciągle poznaje nowe rośliny u Ciebie Aniu też wszystko mi się podoba a te kamienne ścieżki bądź strumyki-cudne są-pozdrawiam Żaneta

Żanetko witaj miło mi, że odwiedziłaś mój ogród i cokolwiek Ci się tu spodobało, zaglądaj kiedy tylko będziesz miała ochotę, pamiętam że na tamtym forum byłaś częstym gościem w moim ogrodzie

Aniu nie wiem czy kamienne ścieżki są wygodne do spacerów, ale wyglądają bajecznie, ten widok z góry....marzenie .

Cieszę się ,że ponownie mogę zaglądać do Twojego fantastycznego ogrodu. Zdjęcia wspominkowe też lubię. Od razu widać jak ogród zmieniał się i dojrzewał. Kamienne ścieżki zdecydowanie lepsze od płyt. A co do oczka w ogrodzie to, ja już chyba od stu lat mówię, że oczko w ogrodzie musi być.