Gosia1704 napisał:
... czy coś konkretnego zrobić na komputerze, bo wszystkim działy pękają od danych, a u mnie puchy...
Gosiu, co Ty piszesz? Jakie puchy u Ciebie w dziale??? Widze, ile wklejasz i co robisz, ale doba ma niestety tylko 24 godz.
Mi, w hostach bardzo pomagają hostaloversi...Tyle watków, ile Danusia napisała, to nikt w takim krótkim czasie nie napisał.
Marek/Amarant uzupełnia bazę na bieżąco, wiec ja mogę czasem coś skrobnąć i w paprotach i w bylinach.
Jeśli uważasz,ze wszystko idzie zbyt powoli ( ciagle czujemy niedosyt, prawda???
), moze chciałabyś dobrać sobie kogos 'cebulowego'
do pomocy?
Dobra Nutko, Pikutku , okolice oczka z wysepka, to obecnie najbardziej zagęszczone i ciemne miejsce. Posadziłam tam wile bylin, które po latach się rozrosły bardzo i chyba będe musiała je nieco przetrzebić.
Głownie rosną tam
Athyria i paprocie z gatunku
Dryopteris, bo wlasnie takie stanowiska lubią - coś ciemne i wilgotne. Świetnie czuja sie tam tez parzydła, tawułki, rodgersje, tarczownice i hortensje dębolistne. Zawsze panuje tam miły chłód, więc tam właśnie - na podeście zbudowanym z 4 palet, stoi mój leżak.Tam też rosnie choina kanadyjska, którą posadziłam 3 lata temu, tuż po urodzeniu się mojej ostatniej (póki co
) wnuczki Poli. Sosenki Jędrzeja i Jagody rosną przy starym hostowisku.
Pawle, dzięki wielkie za miłe słowa, ale prawda jest taka,że głowa nabita głownie łacińskimi nazwami, czasem fixuje i nie moge znaleźć nazwy najpopularniejszej hosty, czy innej bylinki.
Nowinko, nie bedziesz żałowała zakupu Herrenhausena, gwarantuje Ci.
Mam nadzieję,ze dostaniesz jakąś ładną sadzonkę, nie chuderlaka z in vitro.
Paweł, Twoja moze być
Salix nakaskalnica v. yezoalpinaa
Aguś, oczywiście,że hosty, jak najbardziej, ale nie zastanawiałaś się, czy nie lepiej paproty?
Tylko paproty 'współdziałają' z rózanaecznikami , wyciągając z tej współpracy wiele korzyści dla obu stron.
Rh, wymagają kwaśnej, wilgotnej ziemi, gdybyś podsadziła je wietlicami , czy nerecznicami, ktore mają takie same wymagania?
Polecałabym wietlice japońskie/ Rozświetlą te miejsca, gdy różaneczniki juz nie będą kwitnąć. W masie wyglądają przepięknie.
Albo szybko rosnące i nie sprawiające problemów
Dryopteris affinis 'Pinderii' + ew. 3 jednakowe hosty, wśród ciemnozielonych nerecznic? Dla kontrastu jaśniejsza nieco Orion's Belt, albo dość nowe intro o szerokim, jasnym marginesie 'Paisley Border'??? Wybór jest duży.
Tomku, dziekuję, nie zaprzeczę przez skromność.
Choruję jeszcze na ciemnofioletowa odmianę z Japonii, od Yuzawa Engei. Mam nadzieję ,że Hiroshi ogarnie się i przywróci je do oferty
Ewciu, tak, spokój i cisze cenię sobie bardzo. Tak, jak kontakt z przyrodą, która mnie otacza.Chciałabym, aby Jedrzejówka stała się taką szklana banką, w której mogłabym się zamknąć i odciąć od świata, który wzbudza we mnie bunt i który coraz mniej mi się podoba.
Celinko, każda hosta jest na swój sposób piekna, wystarczy ją tylko odpowiednio wyeksponować.U mnie z tym ciężko, to typowy ogród kolekcjonerski, gdzie rośliny są niebozebnie naćpane
, rozłażą sie w każda stronę.
---
Mija przedostatni tydzień czerwca a wraz z nim najpiękniejsze ogrodowe chwile.
Teraz czas na komary, upały i wieczne podlewanie...I tak do września.
Te ostatnie dni bardzo źle znosiłam - nienawidzę gorąca
ale ogrćd nie mógł byc pozostawiony bez opieki. jeździłam więc po 17-tej i podlewałam, co i ile sie tylko dało.Nie dokończyłam przez to zasilania moich rożaneczników i azalii Magiczną Siłą. Zbiornik na deszczówkę stoi blisko Wschodniej Rubież, wiec tachanie wiader w taki upał wcale mi się nie uśmiechało. mur Od jutra - podobno - upały maja nieco zelżeć, więc juz się cieszę i planuje, co w pierwszej kolejności poza kolejnością będę robić...
Co w Jędrzejówce , prócz upałów ?
Zakwitła właśnie malusieńka tawiułka x ‘Moulin Rouge’. Polscy sprzedawcy sprzedają ją pod różnymi nazwami gatunkowymi - jako rawułke kędzierza, pojedynczolistną a w rzeczywistości, jest to hybrydą
Astilbe crispa ‘Perkeo’×
Astilbe japonica‘Red Sentinel’ . Jej introduktorem jest Wilhelmus Franciscus van Veen, który w 2009 r roku zgłosił ją do opatentowania .
Polystichum x dycei . Mocno rosnące, znoszące nieco mniejsza wilgotność gleby , zostało nazwane na cześć Jimmy Dyce - znanego kolekcjonera roślin i fernloversa
Uwielbiam wszelkie hakonechloe
i korzystam z ich urody w wielu miejscach. Na fotce rosliny odmiany 'All Gold' rosnące nad dziurką wodną.
Odmianowy
Calycanthus x Aphrodite (kielichowiec ), kupiony podczas zlotu, nadal kwitnie. Jego kwiat jest 3-4 x większy, niż kielichowca wonnego. Czekam do początków VII, aby go posadzić... Dlaczego? kto zgadnie?
Oryginalne listki hosty Bridegroom ...warto kupić i obserwować.
Rodgersia pinnata 'Chocolate Wings' już zzieleniała...
... ale kwiatostany mają ciekawy kolor