Edytko, masz rację
A 'Shishigashira' dziś już żółcieje. Czytałam informacje o nim, że należy do klonów bardzo późno wybarwiających się jesienią i często nasza zima zastaje go jeszcze zielonego
Wiesiu, bardzo ładna ta Twoja siewka
Ja przesadziłam w bardziej cieniste miejsce 'Katsurę', bo po pierwszym lecie miała całkiem zważone wszystkie listki.
A na jednej mojej siewce mam zamiar zrobić próbę szczepienia. Sama siewka nie bardzo mi się podoba, bo choć ślicznie czerwona wiosną, w lecie ma liście w ciapki zielono bordowo brązowe i kojarzy mi się z grzybicą
Wyczytałam, że klony palmowe szczepi się na podkładce z dwuletnich siewek. Jak się nie uda, nie będzie mi szkoda
Dla Ciebie: stare z nowym na 'Emerald Lace'
Majeczko, dziękuję. Ja chyba też nie zachorowałam... tak myślę... mam jeszcze w planach dwie odmiany i na tym właściwie koniec.