Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2019/03/27 17:22 #155187

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Ale mnie wzięło na tą Twoją Babią flower
Już sobie wstępnie szlaki rozpisałam i chyba zrobię z tego 2 wyprawy, tak mi wychodzi. Od Jordanowa - Śmietanowa, Krowiarki w stronę Babiej i tamte rejony na raz, a drugi raz okolice Bielska B. , Szczyrku, Baraniej, Czantoria...

Niestety pooglądałam sobie filmiki z tamtych okolic :silly: Dlaczego niestety? To mi uświadomiło kilka spraw - tam jest sporo lasów, nie chciałabym zupełnie samotnie po lasach wędrować w nieznanych okolicach, bo cykor jestem. Zdawało mi się że te "bułeczki" są odkryte z widokami, a okazuje się, że na szczytach owszem, ale dojścia niekoniecznie. Dlatego zdecydowanie stawiam na lato - więcej turystów, ja wśród ludzi czuję się bezpieczniej, choć to pewnie złudne.
Poza tym w rejony Jordanowa sensowne połączenia kolejowe mam tylko latem, trzeba wziąć na wstrzymanie. I jak tu wysiedzieć, kiedy pokazujesz takie widoki???

Była niewielka szansa, że przed Wielkanocą będę miała 10 dni wolnego i mogłabym połazić po górkach, ale niestety raczej to już nierealne. Pozostaje podziwiać Twoje fotki i czekać na lato.

aaaa... zapomniałabym... znalazłam kolejne mapy na stryszku :P "Pasmo Babiogórskie i Jałowieckie"
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2019/03/27 17:25 przez aguskag.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/03/27 20:03 #155224

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Daguś- spełnienia marzeń nie tylko ogrodniczych ,dużo zdrowia i pomyślności i oczywiście 100 lat :buziak :buziak :buziak
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/05 08:09 #156278

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Zanetko za życzenia dziękuję z roku na rok,jesteśmy starsi oby zdrowie nam służyło,u mnie z kondycją to różnie bywa po takiej wyprawie dłuższej drugi dzień to tylko porządki w domu 2smiech plecy,nogi kręgosłup boli.Po chwilowym ochłodzeniu dodarło ciepłe powietrze więc w ogrodzie mnóstwo pracy,do tego drewna trzeba było zerznąć te co naniosłam z mężem w jesieni.
w ogrodzie szału nie ma śnieżyczki i krokusy przekwitają zaczynają kwitnąc ciemierniki,powoli sadzę karpy dali,bo sadzę w szpalerze płotu więc jak będzie mroź na zimną Zośkę to przykryję kołdrami starymi.
Mireczka mi przysłała piękne dalie i tyle będę miała nowości w tym roku. Swoje podzieliłam i mam ich ponad 80 karp,więc mało nie jest.

Miłko z tym odpoczynkiem to tak jak piszesz,kościół potem obiad i Gorzkie Żale ale to jest taki odpoczynek z innej beczki,widoki przecudne są ale po tej zmianie czasu jestem wykończona na wschód nie chce mi się iść po mimo pięknej pogody w tym minionym tygodniu na zachód pobiegłam w sobotę jeszcze o 18 a teraz jest po 19.Na południowych szczytach mniej śniegu ale na północnych to nawet do 1,5 metra ubitego i zmarzniętego dopiero drugi dzień mrozów brak.
Ostatnio miałam iść we wtorek na wschód i byłam spakowana o pierwszej w nocy przyleciał taki wiatr że mnie obudził,zrezygnowałam bo będąc na ostatnich wschodach słońca,wiatr na dole praktycznie nie wiał, a na szczycie z nóg przewracał,stwierdziłam że to jest oszczenienie przez kogoś z góry :kocham pierwszy raz w życiu odpuściłam i poszłam na Śnieżyce w paśmie Jałowieckim,zresztą niby wiosna ale powyżej 1000m zima w pełni i to nie tylko na Babiej.

Agnieszko wiem coś na ten temat,mnie to już tak wzięło że domownicy nie mogą mnie już słuchać :mlotek
Ale innego wyjścia nie maja :diabelek
Lasów się nie bój,owszem są w paśmie Policy takie mroczne miejsca gdzie jak piszesz nie ma widoków tylko las ponury ale to odcinki 30 minutowe,np od Policy do Hali Śmietanowej a potem do Krowiarek tu trochę dłużej.Pasmo Jałowieckie tez kilka razy w roku odwiedzam z różnych stron byłam w ostatnim tygodniu az 3 razy nawet wczoraj, mam swoje tajemnicze miejsca poza szlakiem gdzie natknęłam się na malowniczy stary domek w rejonie Zawoja Wełcza Opaczne gdzie leśny ogród usłany jest śnieżycami pierwszy raz to zobaczyłam i musiałam ostatnio znów tam iść po prostu bajka :woohoo:

Ja jarzynki,marchew,buraki,cebulę i pietruszkę posiałam,wypieliłam rabaty ponownie bo mlecze tylko rosną,kupiłam za 10 zł marnego rodka,mam nadzieję że się spamięta,kupiłam małą piwonie kolejna doliczyłam sie 30 sztuk :mlotek mam już z 15 gatunków,zobaczymy co zakwitnie think: Pierwiosnki powoli się rozkręcają,dokończyłam cięcie hortensji bukietowych,a ogrodowa jedna znów nie zakwitnie bo ciężar śniegu połamał jej łodygi :placz już nie mam siły o jej kwiaty walczyć 5 rok :mlotek




Moja pierwsza przylaszczka :kocham






Jałowiec 1111mnp











I jak tu ich na spacer nie zabrać ta miłość w ich oczach :bezsil




Zachód słońca w Paśmie Policy Hala Śmietanowa,nikt o tym nie wie tylko ja i moje psy.















Ostatnio zmieniany: 2019/04/05 08:29 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Pani Bestia, zuzanna2418, chester633, Danusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/06 06:14 #156363

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Niezwykle urocze to miejsce znalazłaś. Cudne. Ja tylko jedno miejsce znam, gdzie rosną, w okolicy, gdzie kiedyś mieszkałam. Chodziłam tam zawsze wiosną jako dziecko, by nimi oczy nacieszyć. Dla mnie były takie niezwykłe, egzotyczne. Wiosna u Ciebie już pełną gębą, aż żal patrzeć jak to wszystko szybko przekwita, zmiany dosłownie w oczach zdziwko

Na razie tylko mogę pomarzyć o wypadzie w góry. Najwcześniejszy możliwy dla mnie termin, to koniec czerwca. Strasznie daleko te góry, nie ma szans na żaden weekendowy wypad.

Na szczęście mogę już śmigać rowerkiem. Dziś wybieram się na całodzienną wyprawę do miejscowości, gdzie się urodziłam i często jeździłam jako dziecko. Będzie wspominkowo.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/06 10:40 #156377

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15711
  • Otrzymane podziękowania: 48645
Ale pięknie! Śnieżyce na Jałowcu (i nie tyko) urocze!
Ujął mnie również krzyż w szczelinie drzewa. Taki moment na refleksję!
Ja dziś zamierzam zająć się wreszcie daliami i poszykować paczki do wysyłki, ale pewnie zejdzie mi to jeszcze trochę czasu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/09 15:58 #156793

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Agnieszko dziękuję,to fakt 4 lat temu trafiłam pod ten urokliwy domek i co roku go odwiedzam,szkoda tylko że właściciel przyjeżdża kilka razy w roku a kwiaty które posadził w tym miejscu wyglądają nieziemsko.
ja ciągle zagoniona jestem pomiędzy wiosennym ogrodem a górami,dopiero dotarcie we środę ciepłego powietrza powyżej 1000m zdmuchnęło troszkę śniegu,ale w sobotę na Babiej dosypalo 5cm,po mimo zapowiadanego deszczu tylko pokropiło trawnik,więc zazieleniła się trawa.Szpaki każdego ranka odwiedzają budki w ogrodzie ale czy je zamieszkają.
Od czwartku ponowne ochłodzenie i zapowiadają śnieg,a od Wielkiego tygodnia ma być lato,oby tylko popadało bo zapowiada sie kolejny suchy rok,w górach może nie ale u Was na bank.
Czekaliśmy na krokusy,ale słońce i wysokie temperatury u mnie dwa razy śnieg,skróciły im żywotność zresztą jak wszystkim kwiatom w ogrodach przez cały sezon think:
Czas szybko biegnie,ani się obejrzymy a będą wakacje.
Czciłabym odwiedzić krokusy w dolinie Chochołowskiej ale wysyp będzie w wielkim tygodniu,a jak każdy wie ze to czas na obowiązki rodzinne a nie wypady,może po świętach załapię sie na Kalatówki tam zawsze jest później wysyp.

Miłko krzyż na prawdę ujmuję za serce,nie wiem od kiedy tam jest bo ja go dopiero w tamtym roku zobaczyłam,a tak na serio to mój mąż zobaczył :woohoo:
Znajduje sie nad ławeczka gdzie można odpocząć,na rozwidleniu szlaku żółtego i niebieskiego,na Wełczę,ale jeśli na ławeczce usiądziemy to go nikt nie zobaczy,bo trzeba wejść za ławkę do lasu kilka kroków.Ktoś miał powód aby Go tam zostawić.
U ciebie pisałam że mam tulipany w powijaku,a patrzę w piątek a ja posadziłam nowe na jesieni i też kilka sztuk kwitnie polewkamax ledwo widać je z ziemi think:
Ja po zimnej Zośce wsadzę podpędzone dalie mam ich 35 sztuk w doniczkach.
Po deszczyku ogród sie zazielenił,agrest pościł listki,ale chwasty tez rosną.
Na Babią wczoraj poszłam pomimo nieciekawej pogody ale musiałam zobaczyć jak się ma tam zima,i jeszcze nie raz nas zaskoczy bo w pogodzie bez przerwy huśtawka.
Byłam ostatnio na zakupach pozbyłam dużo kasy a kopiłam tylko 6 dużych doniczek think: 3 na datury i 3 na hortensje ogrodowe.
Ale będę miała spokój na 10 lat 2smiech
Kusi mnie zamówić kilka liliowców,ale zobaczę bo rabata od płotu już prawie cala zapchana roślinami clap
A maja być jeszcze azalie i rodki :blink:




Tak zachodziło w sobotę słońce po dniu niby deszczowym.




Teściowej ogródek cienisty.




Bidula za 10 zł.
Wczoraj nie mogłam tego wysłać a dzis napiszę że byłam na krokusach w dolinie Chochołowskiej raj dla oczu.





























Ostatnio zmieniany: 2019/04/09 16:14 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, Jagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/11 06:57 #157079

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Myślę, że mamy wiosnę na podobnym etapie. Widzę, że rośliny podobnie rozwinięte, choć przebiśniegi to już jednak u nas przekwitły.

Dziś mamy mrozisko jak diabli, wszystko w szronie. Ciekawe jak przetrwały moje pomidory i winogrona w szklarni. Są co prawda mocno okryte, ale licho wie jak mocno mróz je liznął. Wczoraj było -5 i przetrwały. Nie chcę znosić ich na noc do domu, bo potem mam masę mrówek, które długo nie chcą się wyprowadzić.

Te krokusy, to chyba ubiegłoroczne, bo piszesz, że zakwitną dopiero na święta. Cudowne łany. Nigdy nie widziałam. Raz mi się zdarzyło być w Chochołowskiej w czasie majówki, ale kwitły już tylko resztki. Wtedy było bardzo mało śniegu zimą, szybciej stopniał i szybciej kwitły.

Dobrze, że mi przypomniałaś o liliowcach... Wczoraj je przesadzałam i zapomniałam podlać :glupek Chyba pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się nie podlać roślin po posadzeniu. Dobrze, że ziemia mokra. My mamy mokrą, gliniastą glebę, susza nam niestraszna. Dlatego nie tęsknię za deszczem. Nawet w szklarni w czasie upałów latem podlewam tylko raz na tydzień.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/11 08:09 #157084

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15711
  • Otrzymane podziękowania: 48645
U nas chyba zimna Zośka teraz jest! Już trzeci rok z rzędu pojawiła się dużo wcześniej (czyli po fali ciepła - kilka mroźnych dni). Dalie zacznę wsadzać po świętach.
Urocze widoki!
Fajne zakupy zrobiłaś! Ja datur nie mam, sąsiad uprawia i zawsze stawia na widoku więc oczy nacieszę bez troszczenia się o nie. 2smiech Hortensje uwielbiam, ale na razie miejsca brak, choć chetnie z 10 sztuk bym jeszcze wstawiła.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/11 20:20 #157167

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Daguś -cudowne widoki krokusowe zdziwko zdziwko zdziwko -u mnie już jest sucho i podlewam a teraz jeszcze mrozi recourse ,chociaż podobno tylko jeszcze dzisiaj ,ale kto to wie....
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/14 11:05 #157520

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Aguś jak by u Ciebie tyle śniegu nasypało co u mnie to by do maja nie stopniał 2smiech bo na pólnocy zawsze chłodniej choć Bałtyk zimą ciepły think:
Przebiśniegi rosna w wyjatkowym miejscu cienistym za domem teściowej,na dodatku zimą każdy snieg zjeżdża z dachu na nie i robi się warstwa dwu metrowa 2smiech jak już zrobię porządek w całym ogrodzie to tam idę i trochę go wyrzucę i napowietrzam wiec różnica jest dwóch tygodni,ale teraz już przekwitły,żonkile lada dzień zakwitną,do nas wróciła zima na 12 h,rano w sobotę było biało,ale byłam wykończona EDK więc fotek nie zrobiłam a było naprawdę pięknie,dzisiaj już po śniegu,dziękuję Bogu za ten śnieg bo w najbliższych dniach ma być tylko słońce i ciepło,jak to u nas mówią wiosna przychodzi w góry wraz z Wielkanocą.
My te chłodne dni mieliśmy z chmurami więc mrozu nie było jutro i we wtorek ma być -4 ale hortensje ogrodowe okryłam w piątek,jedna może zakwitnie ale druga raczej nie.
Krokusy są z tego roku,jak usłyszałam że wpiatek spadnie śnieg to zabrałam siostrę we wtorek do Chochołowskiej,było bajecznie pięknie i 18 km zrobiłyśmy bo doszłyśmy do przełęczy Bobrowieckiej połowa szlaku na Grzesia.
Ja mam podobną ziemię ale ja tez swoich roślin nie podlewam,tylko w tedy gdy spadnie deszcz zbieram wodę i podlewam,azalie,rodki,hosty,hortensje.


Miłko oby nam w tym roku zimna Zośka tez odpuściła think: ale raczej to mało prawdopodobne bo w tamtym roku jej nie było wink-3
Oj wszystkie te piękne widoki szybka przemijają,czekamy na pierwszego kwiatka w ogrodzie a nawet się nie spostrzeżemy jak szybko wszystko przekwita.
Datury uwielbiam i sa ze mna chyba jak przywędrowały na rynek z 16 lat think:
Szwagierka przywiozła mi je z Opola.
moje dalie w doniczkach rosną i w wielkim tygodniu wyniosę je juz na pole i wszystkie pelargonie z parapetów,poprzycinam i po robię nowe sadzonki bo po mimo kilkunastu parapetów w domu i klatki schodowej wszystko tonie w doniczach około 90.sztuk :glupek tak jest jak wszystko chce się mieć,pomidory,lobelie,35 szt dali i 40 pelargonii.
Dlatego datury już wyniosłam i są wniesione na ganek.
Po krokusach we środę cały dzień spędziłam w lesie na strojeniu drewna,trzeba nadmiar sadełka spalić,ale w moim wieku to juz trudniej :mlotek
Ja mam 3 hortensje ogrodowe w doniczkach dwie pewno zakwitną a trzecia szczur obgryzł w stajni po mimo że były dwie jedna cholerze zasmakowała i to tuż przed samą wiosną :placz ale na szczęście całej nie zeżarł 2smiech już dwa pędy wypościła

Zanetko dziękuję :kocham tego widoku nie da się opowiedzieć kto to zobaczy to czuje się jak w raju.Wiem że wszędzie jest bardzo sucho i deszcz jest bardzo potrzebny,ale nie wszyscy na deszcz moga liczyć :(
ludzie ze Świata przyjeżdżają,nawet murzynów widziałam zwyc tak czarnych jak węgiel,może mieszkają w Polsce ale podziwiam że dwiedzili krokusy.

Nie chwaliłam się ale w piotek wyruszyłam na kolejną Ekstremalna drogę krzyżową,po mimo pogody psiej,całą trase padał śnieg z deszczem,wybrałam się tym razem z Zawoi do Kalwarii Zebrzydowskiej 38 km, na babia poszło 11 osób nie wiem czy ją w całości przeszli bo warunki niesprzyjające.Ja wyruszyłam sama z nadzieją ze do kogoś się podłącze,mijając gróbkę turystów,spotykałam kolegę z mojej rodzinnej miejscowości chodziliśmy do podstawówki jest starszy kilka lat,miał być bo chciał iść przez Babią ale pogoda fatalna więc zrezygnował,przed nami było kilku Panów co wystartowali jak strzała od kościoła,powiedziałam koledze że jak chce się pewniej czuć to musimy wzrokowo mieć kontakt z innymi i tak było do trzeciej stacji w Zawoi Przysłop,po godzinnym maratonie pod góre kolega pewno miał dość,dwóch poszło przed nami jeden skręcił ndo Wadowic,jeden spytał się nas czy może z nami iść okazało się ze tak jak ja jest z Zawoi Wełcza rejon Opacznego.Więc od 3 Stacji szliśmy w trojkę mijając tylko 6 młodych dziewczyn,które może zaczęły swoją drogę krzyżowa z tego właśnie miejsca,szliśmy w milczeniu każdy przeżywał tę drogę po swojemu rozmyślania czytaliśmy indywidualnie.Od czasu do czasu sprawdzaliśmy czy nie zeszliśmy ze szlaku,bo nocą we mgle śniegu ciężko się idzie w terenie którego się nie zna.
Zawojanin miał dobra kondycje bo tak jak ja chodzi po górach natomiast kolega Krzysiek pracuje 5 dni w tygodniu po 12 h i po pracy biega jakąś rundkę,po górach chodzi ale nie tak jak ja często.
Na całą trasę 3 x zgubiliśmy szlak i musieliśmy go szukać,będąc w połowie trasy byłam przerażona że jeszcze do celu jest tak daleko,ale to ja maszerowałam na przedzie i nadawałam tempo,dopiero km przed celem całkiem zpowolniłam krok bo kolega Krzyś był na maksa wykończony ostatnie metry były pod góre i miał kryzys,ale właśnie o to chodzi w tej EDK aby po upadku się podnieść i dojść do celu,ktoś zgubił krzyż i ja go znalazłam miałam więc dwa,które zostawiłam w Kalwarii,to była najcudowniejsza moja droga krzyżowa ze względu na warunki atmosferyczne,szliśmy w wodzie i błocie po kostki,przedzieraliśmy się przez krzaki gdy zgubiliśmy szlak wyszło 41 km,o 4.15 dotarliśmy do Klasztoru gdzie we łzach podziękowałam Bogu za to co przeżyłam,mam nadzieję że za rok spotkam się tez z innymi może na Babiej.Oby było zdrowie,wieczór o 21 zasnęłam jak Reks i wierzcie mi dzisiaj juz pobiegłabym na Babia ale mam inne obowiązki.wczoraj skroiłam 10 kg mięsa na kiełbasę w drobna kostkę i jutro wędzimy.










Jadąc do Centrum przed EDK dwa stada łań po 20 osobników zeszło z lasów na pola aby się popas przed opadem śniegu.








Pierwsza stacja rozważania EDK.


Od tej stacji 3 idziemy juz w trojkę.


Tak bylo wczoraj rano.




I krokusy tegoroczne z doliny Chochołowskiej.




Spotkane Trojaczki na szlaku w Chochołowie piękna sprawa.Tata pchał wózek a mama ciągła z przodu za szelki jak konik,jak się chce to wszystko można.
pozwolili nam sie sfocić,bo takie widoki to rzadkość.


Nawet koń się kobził w krokusach na siwej polanie :diabelek


A tu Niemka medytuje :mlotek
Ostatnio zmieniany: 2019/04/14 11:28 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/23 14:43 #158422

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Wiosna tego roku jest sucha u nas na szczęście mieliśmy dużo śniegu,przymrozki -5 nękały nas do środy, czwartek było -2 ale kwiaty doniczkowe wyniosłam już wszystkie na pole,przesadziłam do większych doniczek i czekam na deszcz bo trawa już rudzieje.Jeden dzień świąt byłam u mamy,drugi dzień rodzeństwo przyjechało do nas 8 osób.Od czwartku piekłam ciasta na przemian z myciem okien,ale że późno święta to zdecydowałam się umyć wszystkie okna i zmienić firanki,teraz mogę się cieszyć tylko ogrodem i górami.Kupiłam dzisiaj kaczki i drób.Jedne tulipany przekwitły,inne kwitną a pozostałe w pąkach,piwonie też już maja duże pąki żółta Itoch ma jeden pączek :woohoo: W górach może halny zwieje w północnych częściach pasm wreszcie śnieg.Pierwszy raz w historii,w niedzielę wielkanocną po przyjeździe od mamy poszłam na zachód słońca na Babia odprężyć się.
Zasadziłam dziś dwa wiaderka ziemniaków zobaczymy co urośnie,została mi fasola i dynię wsiać,w ziemi sucho,po mimo że u nas było ponad 150 cm śniegu.
W poniedziałek wędziłam boczki i kiełbasę,i tak większość jedzenia sama przygotowałam.








Krokusy kwitna na wysokości 1200m.


































W ziemi nie widac nic wilgoci,jarzynki wsiana ponad 3 tyg temu jeszcze nie wschodzą.
Ostatnio zmieniany: 2019/04/23 15:04 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Pani Bestia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/29 08:09 #159203

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
No i wreszcie solidnie popadało,za dwie doby spadło ponad 30 l wody na m2,pada drobny ale ciągły deszcz,wiosna w pełni w słoneczne dni zwiedzałam moje górki z krokusami jeszcze w sobotę zdążyłam z mężem i dziećmi zerznąć drewna które ostatnio nastroiłam w lesie.Ułożyłam do stosa i zaczęło delikatnie padac i pada do dzisiaj,beczki zapełniłam wodą kilka razy opróżniając pod spragnione roślinki :P
Tulipany nowa rabatę zapełniły nowe rośliny nasadzone w jesieni wypuszczają pęgy w tym trawa pampasowa,która dobrze okryłam na zimę.
jarzynki po deszczu wszystkie wzeszły.
Dzisiaj pójdę popielić truskawki,bo byla taka pustynia ze nie dało się wbić motyczki.
Wodę dla kaczek już nie muszę nosić z potoka.




Martwię się tylko o niektóre rośliny bo pod koniec tygodnia zapowiada sie solidny przymrozek i opad śniegu,a serduszka już w pięknym rozkwicie.










Bylo jednak tak sucho,że wsadzone 3 tygodnie temu dalie prosto do ziemi jeszcze nie wypuściły pędów












Mam jednego lokatora w budce hu_rra


Pod Rysianką żmija zatakowala kolezanki sunie na szczęście obylo się na strachu.






Rysianka i towarzysz ze schroniska :)




Moje strony Polana Brożki.



Ostatnio zmieniany: 2019/04/29 08:28 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, Pani Bestia, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/29 08:40 #159211

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15711
  • Otrzymane podziękowania: 48645
Dzięki Dagusiu za relację z Twojego ogrodu i z wycieczek! No i tę z wędzenia - aż ślinka cieknie! My nie robimy kiełbas. jeszcze chyba nie potrafimy, najgorzej zacząć. Może powinnam wziąć przepis od Ciebie think: ?
Masz morze pięknych tulipanów, nawet nie wiedziałam, że masz ich tyle! jestem pod wrażeniem!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/04/29 23:55 #159361

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Piękna wiosna, podobnie jak Miłka jestem pod wrażeniem ilości tulipanów. :) Widoki w górach niesamowite, ale spotkania ze żmiją nie zazdroszczę.
Mam nadzieję, że nie będzie przymrozków.
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/05/05 15:17 #160268

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko przepis na kiełbasę jest prosty tylko ze wszystkim jest dużo roboty :kaw

Mięsa 10 kg,ja kupuję 9 kg łopatki, kilo słoniny i kilo wołowiny jak mam to daję cielęcinę.
Zawsze przy krojeniu w kostkę kg mięsa odpadnie,kroję tak cm na 1,5 cm.wszystko mieszam z 140 g peklosoli ubijam mięso w naczyniu i zostawiam na 1.5 dnia.
Mięso mielimy ręczna maszynka na grubych oczkach sitka 1/3 mięsa mielę dwa razy.
Musimy mieć opakowanie jelitek naturalnych 15 m.
Po zmieleniu mięsa dodaję 3 główki średniego czosnku,
Pieprz zawsze dodaję na wyczucie w przepisie mam 30 g.
Pół litra letniej wody pół opakowania majeranku i wszystko mieszam, wyrabiam 40 minut.
Potem wyciągam z maszynki sitko i nóż nakładam specjalny lejek i nakładam jelitko,wcześniej moczone pół godziny w wodzie nalewam do środka jelitka troszkę oliwy żeby dobrze współpracowało z lejkiem. Końcówkę jelitka wiążemy sznurkiem do wyrobów mięsnych. Delikatnie palimy w wędzarni około 1,5 h wędzimy kiełbasę obracając ją w połowie wędzenia.
Oj tulipany w tamtym sezonie nie kwitły po mimo że miały dwa lata,a w tym roku z cebulki rozrosły się do ośmiu cebulek :kocham w sumie mam ich ponad 300i i jesienią jeszcze dokupię :P
U mnie zimno ale majówka była nie najgorsza :)
Deszczu bardzo dużo spadło i od nocy leje i sypie na zmianę.Boję się wypogodzeń od wtorku bo będę musiała,przykrywać nawet hortensje bukietowe bo wypościły duże już liście.
A w cale nie zapowiadają poprawy pogody,czyli ciepła think:
W wolnych chwilach chodzimy :spacerek na spacerki bo wiosna w górach powoli się juz budzi na wysokości 1000 m.


Gabrielu dziękuje obawiam sie że przymrozki będą nie tylko u mnie,kto to widział aby temperatury tak szalały 26 st a potem leciały w dół do 0 st :mlotek
Ptaszęta zmarznięte chodzą po ogrodzie,oby im dzieci nie umarzły.
Tulipany mam 3 sezon ale w tamtym roku zastrajkowały kwitło parę sztuk.
Ogród po deszczu zazielenił się, wiosna w pełni ale w moim rejonie kwiatów balkonowych jeszcze nie kupuję,dalie tez rosną w doniczkach,dzisiaj wszystko schowałam na ganek.
A jak ja to wszystko okryję od jutra jak zacznie sie wypogadzać think: to nie wiem,ostróżki juz łamie bo sa kruche a śnieg je oblepił.










Pięknie się rozrosły w tym roku.


Jeziorko po intensywnym deszczu jest zwyc




Powoli rabata sie zapełnia,a maja być jeszcze dalie,gdzie ja je upchnę.


Potok za domem potroił swoją objętość.




Kocham taka zieleń.
Nie wiem co sie dzieje z forum,bo pomimo zmniejszania zdjęć więcej jak dwa nie moge dolożyć bo ciągle mnie wywala think:


Krokusy na Brożkach z północnej strony ciągle kwitna.


Pierwsza w tym roku.















Ostatnio zmieniany: 2019/05/06 07:23 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, Pani Bestia, Semper, zanetatacz, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2019/05/06 10:37 #160505

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15711
  • Otrzymane podziękowania: 48645
Dzięki Dagusiu za przepis. Chyba wreszcie zrobię kiełbaski! Zainspirowałaś mnie! Czasami czuję, że muszę coś w życiu zrobić nowego, czegoś się nauczyć think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/05/12 12:21 #161335

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko ja jak robiłam pierwszy raz kiełbasę miałam stres,ale wyszła wyśmienita,możne troszkę ja za bardzo przywędziliśmy ale po miesiącu robiłam drugi raz. U mnie jak u Was raz cieplej,raz zimno,od jutra kolejne ochłodzenie ale ma być pochmurno więc mam nadzieję że kolejny raz nie będę ganiać poi ogrodzie.We środę przymroziło solidnie ale dzięki uporowi mojemu,wszystko co się dało okryłam,chociaż ogród z rana straszył chochołami za czym z Babiej Góry wróciłam,ale roślinki uratowane.
Mój wolny czas rozporządzam,między ogrodem i wypadami w góry,bo po mimo nieciekawej pogody to spacerowanie pod parasolem daje mi wiele frajdy :spacerek i zwierzakom. Odkąd zaczęło padać beczki się nie opróżniają ,a kaczki maja ciągle świeża wodę. Jarzynki powoli wychodzą a rabata dawniej daliowa,zapełnia się nowymi roślinkami,jak tak dalej pójdzie to na dalie nie będzie w przyszłym roku miejsca think:
I obawiam się że inne rośliny wyprą mi je z ogrodu think:

Ogród został pierwszy raz wykoszony wink-3 ale nigdzie już tego nie widać.
We wtorek o 21 zaczęło się wypogadzać,więc wszystkie hortensje nawet bukietowe,musiałam okryć bo miały już zielone listki,kwiatki doniczkowe pochowałam dzień wcześniej bo temperatura nie zachęcała,aby marzły na oknach,a mam tego 100 doniczek,razem z daliami.Do dali wsadzonych do ziemi zajrzałam i wcale to dobrze nie wygląda,pierwsze było sucho,a teraz jest mokro i zimno,wiele jeszcze nie pościło korzonków.
Martwię sie o grusze bo ma setki pąków a tu ma być i mokro i zimno i znów nie zawiąże owoców.
Byłam tez na wschodzie słońca na Babiej i powiem Wam że widoki mnie doprowadziły do :bezsil
W śród tego piękna tylko ja i moje myśli które kłębią się w głowie.






Po mimo maju,na Babiej zima zagościła na kilkanaście godzin,ale co się dziwić jak w ogrodzie miałam biało,a stado 32 łań zeszło z lasów na dół aby nie głodować.





Tak było we wtorek rano na wysokości 1000 m na Mosornym Groniu.


Pierwsze śnieg,a potem mróz,przybil kwiaty do ziemi ale po kilku dniach słonecznej pogody wszystko się podniosło.



Nie byłabym sobą gdybym nowych roślin znów nie kupiła dwie azalki i rodka oraz hortensje bukietową.


Ale wszak kilka roślin mi wypadło po zimie.


Hortensja 5 letnia ogrodowa została wykopana a w jej miejsce została wsadzona nowa bukietowa i będzie rosła obok hortensji bobo.




Gdyby tego bylo mało właśnie wali gradem z nieba :mlotek
















Wczoraj cały dzień sadziłam kwiatki balkonowe i pieliłam rabaty.


Wiele rejonów w moich stronach to woda,połamane drzewa i tory przeszkód,ale to tylko ja tam chodzę.

Ostatnio zmieniany: 2019/05/12 12:49 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2019/05/12 13:15 #161340

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Daguś -mimo nie sprzyjającej pogody Twój ogród świetnie wygląda a widoki z Twoich wycieczek niesamowite....warzywnik masz lepiej zapełniony ,ja posiałam tylko marchew i pietruszkę bo ciągle było zimno i sucho ,teraz popadało ,ale tylko 8 stopni
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/05/12 16:26 #161365

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Ależ miałam lekturę Dagmarko .Czytałam i czytałam .Dużo u Ciebie się dzieje fajnych rzeczy .Już samo to ,że mieszkasz w takim zaczarowanym miejscu powoduje ,że nawet ogrodu mieć nie musisz ,bo wszędzie cuda natury ! Pozdrawiam ciepło Daguś :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/05/12 17:01 #161368

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15711
  • Otrzymane podziękowania: 48645
Ja nigdy się zbytnio nie martwię, jak mi wypadnie jakaś roślina, bo robi się miejsce, żeby kupić sobie coś nowego.
Cudowna kępa sasanek! :)
Widoki piękne, ale śniegu już u siebie nie chciałabym oglądać ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.251 s.