Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2019/06/23 21:12 #168161

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15710
  • Otrzymane podziękowania: 48636
Oj Dagusiu! Pięknie wygląda ogród w promieniach zachodzącego słońca!
Malownicze ostróżki i Twój cudownie wypielęgnowany warzywnik wzbudzają mój wielki podziw!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/06/24 20:03 #168324

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Przyłączam się do zachwytów Miłki :kocham .Piękne masz kwitnienia ,kwiaty zadbane aż miło .A ostróżkach ,to muszę i ja pomyśleć i zaczynam się zastanawiam dlaczego nie mam think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2019/06/29 14:38 #168859

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko dziękuje :buziak czerwiec w moim regionie zawsze był deszczowy teraz wynagradza nam upałami i niesamowitą pogodą jeszcze nigdy w życiu nie było w tym miesiącu tylu pięknych wschodów i zachodów słońca jak narzekaliśmy na deszcz i zimno w maju to teraz pragniemy deszczu,człowiek ma dziwną naturę chociaż ja w każdej pogodzie dostrzegam piękno.
Jarzynki ciągle zarastają ale piele tylko palcami aby wilgoć została jakaś w ziemi.Zaczęłam płukać naczynia zimną wodą którą potem podlewam rośliny posadzone w tym roku.Ostróżki w tym roku nie zachwycają bo śnieg wyłamał,ale i tak coś kwitnie.
Będąc u mamy w poniedziałek na pewne wspomnienia poryczałyśmy się obie :bezsil
Żyjemy dzisiaj dostatnie na pokaz,staramy się by dzieciom nie brakło ptasiego mleka ale czy jesteśmy szczęśliwi think: Mama ma 73 lata i pracuje ciężko jak gdyby miała lat tyle co ja think: Nad życie ukochała ziemię kamienistą pagórki i polne drogi.W dzisiejszych czasach takich osób jest garstka kosi sama trawę suszy i nosi siano dla krowy bo trawa jest tak wysuszona i zrośnięta że krowa nie chce jeść,ma małe poletko z ziemniakami to nosi wodę z potoczka i kazdego ziemniaka podlewa,ktoś powie zwariowała nie po prostu serce jej pęka jak włożyła w to tyle pracy a ziemniaki usychają :placz :placz :placz Chociaż ma tyle lat i wie że w przyszłym roku już wszystkie pola w tym przysiółku pozostaną odłogiem serce jej pęka z bólu,bo gospodarka się u nas już nie opłaca każdy chodzi do pracy a w obrębie 20 km mamy tyle sklepów że wszystko można kupić.
Kuzynowi mamy co mieszka obok mojego rodzinnego domu w młodości myślał ze zwojuje świat,miał konia, ciągnik gospodarkę rodziców którzy mu pomagali w gospodarstwie drugie dziecko w wieku 39 lat umiera z alkoholu :bezsil
kiedyś pisałam jak im zazdrościłam że ich dzieci nigdy nie pracowały na gospodarstwie,dziś dziękuję mamie i Bogu za takie dzieciństwo jakie miałam,że sie złościłam jak mama kazała mi pilnować młodych kurczątek aby wrona nie porwała,zajmowałam się młodszym rodzeństwem,ciężko pracowałam w polu że niektórym się nawet nie śniło,pasłam krowy,zbierałam jagody,stroiłam w lesie drewno,nosiło się na plecach siano,snopy zboża,ziemniaki,wykładało się siano widłami na największym upale a my z mama deptałyśmy na strychu gdzie temperatura sięgała 50 st,dzisiaj trudno w to uwierzyć :bezsil
Dzisiaj żyjemy w innym świecie gdzie pieniądz rządzi światem.

Oj rozpisałam się strasznie było ciężko ale ludzie jacyś inni.

Nowinko dziękuję ciężko jest ale kwiaty się odwdzięczają,ostróżki te najzwyklejsze pomimo że trzeba je palikować to cieszą oko,kilka innych jest jeszcze w pąkach,na Boże Ciało mieliśmy ubrany kościół ostróżki biała niebieskie,lilie białe i margerytki do tego niebieska hortensja cudownie się to wszystko komponowało.
Po mimo upałów w ogrodzie trzeba bez przerwy coś robić,koszenie,pielenie podwiązywanie roślin, palikowanie podlewanie.
Ale nie ma nic piękniejszego jak poranny obchód ogrodu i ile co urosło 2smiech
zapach kwitnącej lipy,wiciokrzewu,datury kto nie ma ogrodu ten nie wie że takie zapachy są.
































Ostatnio zmieniany: 2019/06/29 14:54 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Pani Bestia, Semper

Ogród pod Babią Górą. 2019/06/29 21:18 #168886

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15710
  • Otrzymane podziękowania: 48636
ja zawsze będę się dziwić, ze ludzie mając ziemię jej nie uprawiają, że nie maja kwiatów, drzew, warzyw, zieleniny.
mam pomysł, by na Zielną zrobić w parafii mała wystawę kwiatów i fotografii, żeby zachęcić do uprawiania ogródków.
Co z tego wyjdzie - nie wiem, bo w lipcu zmienia nam się proboszcz i nie wiem, czy się zgodzi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/05 10:43 #169687

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko bo w naszym rejonie już się nie da nic uprawiać,każde pole musiałaś by ogrodzić moja mama zasiała jarzyny obok domu,przyszła sarna i zeżarła,fasolkę,buraki,marchewkę nornice się tak rozpanoszyły że wszystko podnoszą i roślina schnie,lepiej kupić w sklepie.Ogrodowanie trzeba wyssać z mlekiem matki,mam sąsiadkę ma firmę przewozową i w tym roku nawet nie ma jednej doniczki z kwiatkiem a co dopiero siać jarzyny think: kupowała co roku kilka doniczek z surfiniami i przeżyły jej tylko dwa miesiące.Powodzenia z ambitnym planem wystawy :bravo
U mnie kilka dni temu przyszła wichura pomimo podlania doniczek,wiatr jedną zrzucił z parapetu,na szczęście troszkę ziemi się wysypało a kwiatom nic się nie stało,w ten sam dzień podwiązałam gier gonie i ostróżki,ale wiatr był tak silny że łamł gałęzie nam zerwał dwie blachy z daszku gdzie mieliśmy drewna dobrze że zwierząt gospodarczych tam nie było. Nalało się trochę wody więc dla kaczek juz nie muszę nosić z potoka i wszystkie rośliny wsadzone w tym roku podlałam.Trawa na ogrodzie wysycha,
liliowcom pąki karłowacieją think: nie potrafią sie otworzyć, zapowiadają na wtorek deszcz kilka dni jednak z deszczem wszędzie krucho.

Spełniłam kolejne marzenie,wybrałam się z koleżanka z moich rodzinnych stron w Tatry część słynnej Orlej Perci jestem zachwycona hu_rra a żeby była większa adrenalina to szłyśmy nocą aby podziwiać wschód słońca z Skrajnego Granatu,oczywiście to mój pomysł a koleżanka się zgodziła,wyjechałyśmy o !0.30 z Zawoi w Kuźnicach byłyśmy dziesięć minut przed północą,Boczaniem poszłyśmy na Halę Gąsienicowa a potem nad czarny Staw Gąsienicowy i żółtym na Granat,widoki nieziemskie dywany kwitnących kwiatów,a wiecie ze kwiaty i Góry to piękny duet :bezsil na szczyt dotarłyśmy o 4.30 i z wrażenia można było się zapomnieć,na szczycie lekki wiatr,bezchmurne niebo i zimno ale kawa z termosu nas rozgrzała :mniam można tam było zostać,o 6.15 ruszyłyśmy na przełęcz Krzyżne i zakochałam się tam w ekspozycji łańcuchów,klamr,kominów,rynien recourse,jeszcze tam wrócę.Turystów o tej porze w takim miejscu brak,a my miałyśmy wszystko dla siebie.Nie spieszyłyśmy si na 12.50 dotarlyśmy do parkingu w Palenicy i o 13 zjechałyśmy do Kuźnic po auto.Po drodze do Doliny Pięciu Stawów,natknęłyśmy się na górski potoczek gdzie ja zmyłam z koleżanka pot i wymoczyłyśmy strudzone nogi i wierzcie mi do samej Palenicy miałam ulgę stóp,zmęczone palce nie bolały,zmieniłam także strój aby się troszkę opalić.O 20 poszłam spać i ani atom by mnie nie obudził.































Ostatnio zmieniany: 2019/07/05 10:55 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Pani Bestia, zanetatacz, Danuta

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/05 17:25 #169698

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Dagusiu od zawsze podziwiam Twoje wyczyny na Babiej a ostatnio również w TPN, jestem pełna uznania dla Twojej
wytrwałości a także odwagi ale.. muszę zwrócić Ci uwagę, naprawdę wyłącznie z życzliwości na to co
przeczytałam na portalu Podróże.. cytuję:

Tatrzański Park Narodowy przypomina o zamknięciu szlaków turystycznych od zmierzchu do świtu z dniem 1 marca.
Zakaz ma na celu ochronę tatrzańskiej przyrody. „W okresie wczesnowiosennym kwestia ochrony jest tym bardziej istotna, że wiele gatunków zwierząt ma swoje gody, a ciężarne samice przygotowują się do porodu” – czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie TPN.


Jestem pewna, że akurat Tobie jest bliskie przesłanie tego zakazu. Pomyśl o tym.. i nie miej mi za złe, że to powiedziałam..

PS zakaz obowiązuje do 30 listopada więc zimowe wypady (ale to raczej z nartami) jak najbardziej.. :)
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Ostatnio zmieniany: 2019/07/05 17:31 przez nelu-pelu.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/11 09:16 #170367

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Neluś dziękuję i na temat TPN czytałam i znam milion opinii,rozmawiałam z pracownikami którzy niekiedy pilnują wejścia aby takich jak ja karali mandatami,
Wiadomo że 35 lat temu po Tatrach chodzili tacy co mieli kasę i czas mi to nie było dane,teraz nadrabiam,znawcy się wypowiadają ze brzask jest od 1,5 h przed wschodem jak i 1,5 po zachodzie słońca,a bilety sprzedawane sa od 6 rano.
Sama wierz że Słowacy na ponad pół roku zamykają szlaki powyżej schronisk to znaczy że i na Babia Góre nie można by było wchodzić think: a zapaleńcy chodzą,to samo z psami więc każdy ma inny punkt widzenia.
Nie wiem czy w tym roku jeszcze uda mi sie wybrać w Tatry :kawa

To był i jest trudny czas dla ogrodu,przez dwa dni mąż nosił wodę z potoka dla roślin,trawa zrudziałą jeżówki zaczęły usychać,ziemia spękana jak na pustyni,po mimo ciemnych chmur i zimna deszczu tyle co kot napłakał,do beczki w ciągu 5 dni napadało 20 litrów :mlotek
A tu dziś nadzieja na deszcz a potem już tylko cud jeśli popada,dobrze ze chociaż chłodniej.
Człowiek ciągle ma jakieś zmartwienia aż głowa boli,dwie dalie się rozwinęły liliowcom większość pąków zżółkła i opadła,za późno zaczęłam podlewać.
U mnie w tej chwili pokropiło znów 5 minut :mur
Dwa dni rznęliśmy z mężem gałązki z jodeł ponad 60 taczek :blink:
Żmudna to była robota,na dodatek rodzinka mnie odwiedza i muszę mieć porządek w domu,ale przedwczoraj razem z mężem wybrałam się wieczorem na rowery na nasze ścieżki i też mądrością śie nie wykazałam bo jechaliśmy pod prąd,jednak znam każdy cm ścieżki i o tej porze nikogo na ścieżce nie było poza leśna zwierzyną :P była to wielka frajda.










mam dwie róże w swoim ogrodzie i ten jeden krzak cieszy oko już ponad 3 tygodnie,zawsze kwiaty i pąki zgniły od nadmiaru deszczu.




Rodzinny dom teścia ma nowego właściciela,my Mamy piękną działkę z takim widokiem.






Piękna łąka,wykosiliśmy trochę chwastów a kwiaty zostawiliśmy.
Ostatnio zmieniany: 2019/07/11 09:41 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/11 09:33 #170369

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Dagusiu pomimo suszy wszystko pięknie Ci kwitnie.. clap
Życzę deszczu w nocy i słonka w dzień!
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/11 09:45 #170371

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Neluś dziekuję w ogrodzie coś kwitnie ale wszystko ma opóźnienia co najmniej 3 tygodnie jak tak dalej będzie sucho to wiele roślin hortensji bukietowym nie rozwinie kwiatów,staram się jak mogę ale wszystko podlać to nierealne.




Jedna dalia z dużym kwiatem zakwitła a inna obok ledwo wyszła :mlotek
Więc takie karpy bedą słabe i nie przezimują zimy krecigl




Krople deszczu tylko na płatkach i liściach pod łodyga pustynia.






Busz hostowy niektóre maja sparzone liście od słońca.







Ostatnio zmieniany: 2019/07/11 09:51 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/11 09:56 #170374

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Coś w tym jest.. rzeczywiście niektóre rośliny się 'ociągają'.. a hortensje jakby zatrzymały się w rozwoju..
A tak na nie liczyłam w tym sezonie! W donicach przechowałam przez zimę w działkowym domku,
nieogrzewanym, ale jednak miały znacznie cieplej niż te w gruncie, jednak nie wszystkie maja kwiaty
więc już nie wiem jak to jest z ich kwitnieniem...
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/11 10:09 #170380

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
To prawda Neluś mam 3 ogrodówki w donicach,jedna obsypana kwiatami,druga ma dwa pączki trzecia 0 2smiech




A tak wygląda bukietów ka Bobo.


Balkonowe kwiaty cieszą,ale to ich najpiękniejszy czas.











Ostatnio zmieniany: 2019/07/11 10:14 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, chester633, Semper, zanetatacz, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/14 10:12 #170657

  • Jagusia
  • Jagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • zielona w ogrodnictwie
  • Posty: 123
  • Otrzymane podziękowania: 278

Spotkane Trojaczki na szlaku w Chochołowie piękna sprawa.Tata pchał wózek a mama ciągła z przodu za szelki jak konik,jak się chce to wszystko można.
pozwolili nam sie sfocić,bo takie widoki to rzadkość.

Właśnie oglądałam wywiad z tą rodzinką -poznałam ich po Twoim zdjęciu -fajni, pozytywni ludzie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/16 11:31 #170960

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Jaguś to było niesamowite spotkanie,każdy wie że jedno dziecko daje w kość a tu trzy słodkie dziewczyny,ale będzie miał tato urwanie głowy za kilkanaście lat jak córy kawalerów do domu przyprowadzą :woohoo:
Nieraz oglądam turystów w górach i wiem że tylko niektórzy chodzą z pasją inni z przymusu,a ta rodzina cała po mimo trudu była uśmiechnięta i zadowolona.
Bo kto kocha góry to z nich nie zrezygnuje,ja od dziecka je kochałam ale nie miałam ku temu możliwości aby je zwiedzać po za tym miejscem gdzie się wychowałam,potrafiłam w piękna pogodę niedzielną pędzić na pasmo Policy i podziwiać Tatry na odległość :bezsil na samo wspomnienie łezka się w oku kręci.
Teraz robię to co kochałam a dawniej może o tym tylko śniłam.

Wreszcie spadł upragniony deszcz 30 l na m2,przyroda troszkę odżyła ale w lasach tego deszczu nie widać.
Jarzynki zakryły ziemie,rośliny powoli dochodzą do siebie.
Potok ciągle mały,trzeba trawę w ogrodzie wykosić.Wczoraj nie mogłam się oprzeć aby nie iśc na wschód na Babią jak zwykle było cudownie,a potem trzeba było zakasać rękawy i wziąć się za skubanie kaczki,pieczenie chleba,pranie,sprzątanie ,obiad a w międzyczasie pomagać mężowi przy zmianie 4 tarcz w samochodzie,było to tak meczące że o 21 zasnęłam jak Reks.Mąż mnie nauczył po 15 latach,jak założyć podnośnik,zmienić koło w samochodzie :kawa do tej pory byłam zielona :blink:
Zostały mi tylko 2 gęsi i 7 kur,już nic nie dokupuję bo mała łasica zainteresowała się moim drobiem :mlotek
Jeszcze mam 4 gołębie jednak jastrząb do zimy je wyzbiera i tak się zakończy pewien okres w moim życiu,ponad 3 lata się nimi zajmowałam po śmierci teścia.
Hortensje może wreszcie poczują swój czas,bo niektóre w maleńkich pąkach.
















Ktoś mi napisał takie widoki zobaczyć i umrzeć to jest prawda bo zdjęcia to maleńka czastka tego co oczy i dusza widzą.












Nowa rabata ma rok a juz miejsca nie ma :mlotek na nowe nasadzenia.






W tamtym roku zaczęłam zabawe w rozmnażaniu hortensji bukietowych i mam 5 ukorzenionych.







Ostatnio zmieniany: 2019/07/16 11:49 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, Pani Bestia, chester633, Semper, zanetatacz, nelu-pelu, Jagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/18 09:48 #171248

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15710
  • Otrzymane podziękowania: 48636
Pięknie, kwieciście u Ciebie Dagusiu! Cieszę się, że spadł u Was deszcz!
Dalii już widzę coraz więcej!
Cudowne jeżówki i hortensje.
Podobaja mi się te zdjęcia z kulą - pomysłowe i ciekawe! Słońce w nich gra!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/18 21:02 #171281

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23524
Daguś -zaglądam ,ale nie zawsze coś napisze bo czasami po prostu nie mam siły..... ,podziwiam twoją pracowitość i dbałość o gospodarstwo ,warzywa dorodne ,kwiaty pięknie kwitnące- choć sezon taki trudny w tym roku ,dziękuję za przepiękne widoki ,którymi się dzielisz :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/22 07:59 #171585

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko dziękuję i staram się rabaty kwiatowe zapełniają się ale jeżówki mi dwie wypadły a ja je tak bardzo kocham,na dodatek dwie zamówione w tamtym roku to pomyłki a miała być zgodność,będę dzwonić do piwonia.pl.
bo zamawiałam z piwoniami.W głowie powstała nowa rabata clap w ogrodzie gospodarczym ogrodzę dwa metry niską siatką przez cały ogród :woohoo: aby kury nie grzebały,tylko będzie problem z nornicami :kawa
I wsadzę te rośliny które za bardzo się rozrosły.
Kula fajna rzecz ale noszenie jej układanie do :fotka to sam kłopot,pilnowanie karafki aby nie zgubić i nie rozbić :mlotek
u mnie wczoraj dotarła kolejna porcja skromnego deszczu dobre to i to,a dalie coś się słabo w tym roku rozkręcają jak i hortensje bukietowe,trzeba się modlić aby we wrześniu w moje rejony nie dotarł mróz na dodatek 12 października mam wesele córki :kocham


O tą część mi chodzi :kawa już jest ogrodzona taką mini siatką ale tylko 10 krzaczków dali :kocham

Zanetko dziękuję ja też wszędzie zaglądam ale tylko polubię i znikam bo wolę spędzać czas w ogrodzie.
Człowiek jest zajęty różnymi obowiązkami,zostaję sama z synem najmłodszym na 13 h w domu,wiele obowiązków tych chłopskich muszę robić sama think: takie życie,jak mąż ma dwa dni wolnego to nadrabia zaległości.






Jak spoglądam na zdjęcia z minionego roku to wierzyć się nie chce jakie opóźnienie jest w kwitnieniu dali i hortensji,lilii.
Ale u nas cały czerwiec i lipiec padało,grzyby rosły.


Kochani,chodzi mi o te jeżówki z kapturkami może komuś w kolorach,żółtym,białym,pomarańczowych się dobrze rozrastają i może się podzielić,bo mam tylko różowe i czerwone.

Ostatnio zmieniany: 2019/07/22 08:06 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/22 08:05 #171587

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15710
  • Otrzymane podziękowania: 48636
Pelargonie jak zawsze u Ciebie piękne!
Gratuluje Młodym decyzji. Ja nie wiem, czy się doczekam... :mur
U mnie też dalie bardzo spóźnione, ale mam nadzieję,z e do 15 sierpnia się rozhulają think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/22 08:15 #171590

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko w dzisiejszych czasach młodzi nie chcą podejmować małżeńskich decyzji think: bo jest im dobrze tak żyć w związku,syn najstarszy takie ma podejście.
Pelargonie zawsze kochałam,pamiętam jak 24 lata temu we wrześniu gdy wychodziłam za mąż to moja mama miała pierwszy raz na parapetach wiszące bo te stojące to zawsze w kolorze czerwonym były,rozsadzało się od gałązek i trzymało się przez cały rok w domu.
No zobaczę czy za 3 tygodnie dalie się rozkręcą 2smiech


Po mimo że liliowce w tym roku maja wszyskie pączki to większość kwiatów nie rozwija się i na większych kępach pączki odpadły,ale to moja wina bo nie podlewałam :placz
W tym roku już żadnej odmiany nie zamówię.






Mój nisz masz :kocham












Ogródek teściowej też zarośnięty na zielono.
Nie byłabym sobą w sobotę po mimo niepewnej pogody poszliśmy razem z mężem na wschód słońca tym razem na Małą Babią,nigdy tam nie byłam na wschodzie.Wyszliśmy o 2.30 szlak z Zawoi Markowej Ciągle pod góre w kilku miejscach,że człowiek z sił opadał think: nie to co na Babią Górę pierwsze 40 minut pod górę,a potem luz :kawa Tym razem inaczej żadko tym szlakiem idę no chyba że na zachód słońca,ale wybieram potem żółty szlak przez Perć Akademików,lub tym samym szlakiem idę w zimie na zachód słońca na Babią przez Przełęcz Brona,ale nigdy mi niepodchodził ten szlak,wolę od Krowiarek.
Młode Myszołowy wyleciały z gniazd i strasznie wołają wink-3




rodziców aby ich karmiły






We wtorek podziwiałam zaćmienie księżyca na które czekałam od miesięcy :kocham i po mimo chmur udało się oczywiście sprzętu odpowiedniego z górnej półki nie mam ale jak na mój :fotka to może być.


Ale liczy się pasja :bezsil
Teraz nadszedł czas na podziwianie spadających gwiazd perseidów :kocham






Babia widziana od strony Pasma jałowieckiego.


Ostatnio zmieniany: 2019/07/22 08:43 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, Semper, zanetatacz, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/25 08:29 #171966

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
No i zabrałam się do poszerzania nowej rabaty,mąż stwierdził że mam kuku polewkamax , mało mi roboty przy tym co mam :nie_wiem sama nie wiem think: w poniedziałek mnie opaliło,we wtorek było zaledwie 17 st wczoraj już cieplej,a dzisiaj rano przecudne lazurowe niebo,przez kilkanaście godzin była tylko mżawka i do wiader bo beczki pełne ukapało 30 litrów dobre i to,w jarzynach ciągle wyrywam zielsko aby nie pobierały cennej wilgoci.Z dali tylko dwa gatunki się rozkwitnęły kolejne dwie lada dzień rozwiną pąki,jedna od Mirki :kocham wsadzana prosto do ziemi a podpędzane ani nie myślą o kwitnięciu 0flaga ale nie ma co narzekać jest pięknie,mam czym podlewać mąż widział pierwszych grzybiarzy w okolicy z grzybami więc,czas poszukać.Lilie zachwycają wyglądem i zapachem,oszaleć można.Wykopałam kilka irysów niskich i dwa serduszka i poszły na nowe miejsce,a w wolne miejsce posadziłam kupione floksy i jeżówki :kawa
Po tygodniu trawa w ogrodzie domaga się koszenia,wstyd się przyznać ale w mojej okolicy blisko domu już kolejny rok jagód nie ma i trzeba się wybrać daleko w pasmo Policy ale przy najmłodszym nie ma kto być a tak daleko z nim nie pójdę,bo noc by nas zastała.Kupiłam 20 kg ogórków zakisiłam przez 5 dni obierałam czarne porzeczki został mi jeszcze jeden krzak,bardzo mozolna praca ale jak na taki rok to mam 25 słoiczków pół litrowych soku,będzie do herbatki na wschody słońca w zimie na Babią.
Będąc ostatnio na zakupach potrafię obojętnie przejść obok eleganckich sukienek,a obok kwiatów nie :mlotek nie byłabym sobą jak bagażnika w samochodzie nie zapełnię,to samo jest z górskim ubiorem :mlotek .










jeszcze mam wyrównać brzeg na szerokość 1.70 kilka cm,i na razie zrobię trzy przęsła,a potem będe dalej ciągnąć.










Hortensja zabrana 3 lata temu ze śmietnika z wielkanocnego Grobu Pańskiego,pierwszy rok,była w gruncie wsadzona w tamtym roku wykopałam ją na wiosnę i dałam do doniczki,nie zdążyła zakwitnąć bo późno pąki miala końcem sierpnia a w tym roku zachwyca,jak na moje warunki klimatyczne.





















Ostatnio zmieniany: 2019/07/25 08:55 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Pani Bestia, Semper

Ogród pod Babią Górą. 2019/07/25 22:13 #172027

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Od lat oglądam Twój ogród na zdjęciach i właśnie dzięki temu, że wciąż masz nowe pomysły, wygląda cudowniej z każdym rokiem. :bravo
Jest tyle kwiatów, że właściwie dalie będą tylko dodatkiem do całej reszty.
Widać że są rośliny, którym klimat gór nie tyle nie przeszkadza, co nawet bardzo pasuje. :)
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Ostatnio zmieniany: 2019/07/25 22:14 przez Gabriel.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.242 s.