Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2020/04/15 18:38 #197092

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Pewnie Stanisław ma szparę za szafa i tam spadają wszystkie Twoje zamówienia. Szkoda, ze tak na Ciebie trafia...
Pięknie wysprzątane!
I fajne spotkanie z jeleniem. Niby u nas też są, ale nie spotkałam jeszcze. Tylko słyszę, jak są rykowiska.
A boczki superapetyczne!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/04/22 09:51 #197860

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Gabrielu no nie wiem polewkamax ale się tym nie przejmuję na to miejsce w jesieni dokupię pinowi :kocham a dalie będe mieć te co przezimują,jak dobrze ze przed tym wirusem zdążyłam je przywieźć od mamy :kocham
Kilka jak zwykle nie przezimowało,ale przestałam się tym przejmować.
Mam fantastyczna wiadomość w czasie kwarantanny po świętach w ciągu jednego dnia wyczyściliśmy studnię,którą 24 lata temu zasypaliśmy,bo susz w tedy jeszcze nie było,a teraz to jest tragedia.Od kilku dni mrozi -5 i lodowaty wiatr.
hortensje ogrodowe tylko w doniczkach zakwitną bo te w ogrodzie w ogóle liści nie pościły i je przestałam okrywać.
Ze studnią jest taki problem,że jest blisko wjazdu i trzeba uważać aby samochodem w nią nie wjechać,głębokości ma 3 metry a wody jest ponad 1.50cm.
Jak ja wyczyściliśmy to w ciagu 12 godzin woda podniosła sie na taki poziom.do połowy ja wyciągałam duże kamienie,potem mąż.
Dokupiliśmy jeden kręg z przykryciem i wodę używam do podlewania roślin :kocham
Wiem że widoki mam z ogrodu,ale ja jestem piechurem i brakowało mi tych wypadów.
Na szczęście od Poniedziałku mamy wszystko w Zawoi otwarte i można się przemieszczać.


Miłko chyba tak jest 2smiech ale się przyzwyczaiłam.
Kazdy zakątek ogrodu wypieliłam i wysprzątałam,a mąż zabrał się za sprzątanie przybudówek które 50 lat były nie sprzątane w starych zakamarkach przybudówek.
Teściu zbierał że się przyda i tym sposobem jest kilka ton złomu,drewna które zostało zerznięte i poukładane nie mówiac o 10 pełnych workach odpadów think:
Niebo od tygodni jest niesamowicie lazurowe bez chmurek.W poniedzialek jadąc na wymarzony wschód spotkaliśmy przecudownego Borsuka,niestety z wrażenia nawet telefonu nie wyciągnęłam think:
Ale w pamięci widok zostanie do końca życia.
Boczki smaczne z pieczonym chlebusiem i listkami czosnku niedźwiedziego :mniam
Do mojej gminy dotarł koronawirus,bo ludziskom imprezy się zachciało i zaprosili z powiatu i okolic 50 osób ,na dodatek całą rodzinę znam bo to przedsiębiorca mebli drewnianych,mój syn u niego pracował 3 miesiące jak miał 19 lat,teraz ma 23,5.

Dzisiaj odwiedziłam Babią nie byłam na niej 44 :blink: dni






To pasmo Policy.















W ogrodzie gospodarczym nowa rabata juz sie zazieleniła.



















Ostatnio zmieniany: 2020/04/22 12:20 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, Pani Bestia, Semper, nowababka, Elżbieta, zanetatacz


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2020/04/22 17:25 #197894

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
U nas też zimno, ale na pewno w górach jest to bardziej dotkliwe. Studnia wyszła ładnie, niech Wam woda długo służy!
Współczuję sprzątania "przydasi". Nigdy nie wiadomo co z tym zrobić, a nuż "się przyda"?! 2smiech
Widoki piękne!
Muszę Ci się pochwalić, że upiekłam wreszcie chleb w bochenkach na zakwasie. Pszenny. Wyszedł nieziemski i od razu pomyślałam, że pasowałby do Twojego boczku!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/04/22 20:22 #197917

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Niesamowite te szafranowe widoki zdziwko zdziwko zdziwko ,ale się u Ciebie dzieje jak zawsze podziwiam :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/04/25 14:33 #198203

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko oj było sprzatania,teraz zostanie nam strych w naszym domu polewkamax chociaż tam sprzątam 2 razy w roku gwizdac
Studnia daje rady codziennie podlewam po 200 litrów niektóre roślinki i drzewa owocowe.
Na wszystko sił nie starcza a z utęsknieniem czekam na dzisiejszy deszcz który pada ale co chwilkę pokropi i przechodzi zobaczymy o 16 ostatnia nadzieja,w lasach tach sucho że płakać się chce.
Oj chleb w bochenkach pamiętam z dzieciństwa teacher
pieczony w piecu specjalnym,opalało się długimi drewnami świerka lub,jodły i wkładało na łopacie 6 bochenków,ten zapach i smak okrajka :mniam
Chlebusie wyrastały w takich okrągłych koszyczkach.
Jeszcze pamiętam jak ręcznie się te drewna cieło piłką ręczną :blink: i jak ręka bolała.
Zresztą My z mężem do tej pory jeśli jest gdzieś drzewo złamane i leży aby hałasu nie robić przecinamy to piłką ręcznie polewkamax a jak ręka boli 2smiech
Ale teraz to już nie te czasy,po lasach pełno kamer a szczególności BPN ma wiele fotopłapek na których często jak spacerujemy się nagrywamy :mur
Większość tych miejsc znamy które Park udostępnia i pokazuje,wilki,misie,jelenie ,rysie.
Na szczęście Park nas nie udostępnia czdziura i żyjemy w zgodzie z naturą bo mąż od 45 lat po tych miejscach chodził i w tedy były to lasy Państwowe a od 24 lat przejął to Babiogórski Park.
Teraz drzewa ścinamy w swoim lesie bo wykopć gałęzi z lasu państwowego się nie opłaca i stroić potem tego,lepiej metry na opal kupić.
Od ściągnięcia zakazów w 4 dni zrobiłam ponad 60 km wink-3
Od tygodnia robiliśmy z drewnami część lezała od jesieni w ogrodzie gospodarczym,część po zimie wiatr połamał drzewa w naszym lesie i na kępach i trzeba było wystroić,a potem ciąć na cyrkularce i układać ale zawsze z drewnem lubiłam robić :kocham
fajna jest opalenizna.

Żanetko odwiedzam te miejsca które są z szafranem bo ja to kocham,pomyśleć że od 6 lat hasam po tych samych miejscach i mi się nie znudziło :mlotek

Ale jak taki widok może sie znudzić czekam na to cały rok,a ten rok to już w ogóle jest jakiś nieudany,aż sie boję co będzie dalej 43pomoc
jak przetrwa nasze państwo i świat w świetle tej Pandemi.
Wszystko stanęło na głowie nawet przyroda się buntuje,czy to czasem nie koniec a początek nowej rzeczywistości teacher
Przeżyją silniejsi i zaradniejsi ....?
We czwartek z koleżanka pojechałyśmy na Turbacz,było zjawiskowo.












Tu widać Łomnice.




Koleżanka.


Takie cudne domki są pobudowane z dala od innych zabudowań,a widok z tarasu,siega Pienin i Tatr.






Ostatnio zmieniany: 2020/04/29 15:56 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, VERA, Elżbieta, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2020/04/29 16:08 #198777

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063

Zaczęło padać i ma padać do poniedziałku zobaczymy ile tego upragnionego deszczu spadnie.
Ja podlewałam co mogłam i kwiaty ożyły,codziennie z synem jeździmy na rowerach,mąż wysprzątał wszystko ja zabrałam sie dzisiaj od 7 rano,za mycie okien i pranie firanek,zasłon i pościeli.
Wszystko wyschło do 13 a o 13.05 popadalo 10 minut a teraz przechodzą takie mini :deszcz
Mąż w stajni zrobił dla kaczek nowe siedlisko,aby łasica im nie wypijała krwi z nóg jak kupię.
Po 15 maja mają rozwozić kaczki po uprzednim telefonie do nich,więc może coś kupię.
Jeszcze nie kupiłam w tym roku żadnej roślinki think: ale tez nigdzie nie jeżdżę.
Jarzynki powoli wychodzą,troszkę je wypielilam.
Gruszka i reng loda żółta mają mnóstwu pąków ale czy będą mieć owoce bo już od 3 lat kiedy te drzewa kwitną to w Zawoi pada i jest chłodno wiec zobaczymy jak w tym roku będzie.
Owieczki przegnali na halę,tulipany cudnie kwitną ale ten okres jest jakoś smutny,z powodu wirusa :bezsil
















Ostatnio zmieniany: 2020/05/01 10:48 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, VERA, Semper, Elżbieta, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/08 17:25 #200067

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Piękny maj zimny maj i dotarł przez dwie doby mróz zmroził ziemniaki i krzak magnolii,a sasiadowi 100 sadzonek begonii think:
a we wtorek ma być -5 na wysokości 1,5 metra :mur i 20 cm śniega powtórka z tamtego roku think: zobaczymy.
U mnie nie popadało tak mocno jak bym chciała ale dobre i to.Dlatego ja w tym roku nie kupiłam jeszcze kwiatów balkonowych,a te co mam chowałam na noc.
Zwiedzam moją ukochana Zawoję gdzie mogę z mężem i synem,ostatnio syn zrobił po 5 km.










































Ostatnio zmieniany: 2020/05/08 17:41 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, VERA, Elżbieta, zanetatacz, Maggie

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/08 21:18 #200113

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -dziękuję za cudowne fotki :buziak ,pogoda faktycznie w tym roku dokucza krecigl ,u mnie też sucho ,posiałam dzisiaj ogórki -zobaczymy jak wyjdą,piękne rzędy tulipanów masz i piwonii sporo
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/14 11:15 #200851

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Żanetko dziękuję z cudnych trzech dni,wręcz upalnych w poniedziałek o 4 rano bylo 14 stopni aby we wtorek rano przywitał nas mróz -1 i śnieg który,obił kwiaty i przybil do ziemi to co nie okryłam wiadrami,skrzynkami.
A wczoraj przywitał mnie solidny mróz,jadac dzisiaj z kościoła widać stare jabłonie przypalone mrozem,na wysokości 10 metrów krecigl
Ja co mogłam ratowalam,ale efekty zobaczę w czerwcu,nie wiem czy lilie które nie okryłam zakwitną normalnie,czy grzyb je zniszczy
Po trzech miesiącach,pojechałam wreszcie odwiedzić mamę :kocham boile można się wzbraniać.
We wtorek mąż mi kupił 10 kaczogęsi i 3 gęsi :kocham wypuszczam kilka razy na pole aby się popasły,bo jest bardzo zimno zaledwie 6 stopni.
Do tego tydzień wcześniej kupiłam 5 kokoszek i 5 kogutków,mam 5 starych kur i 7 gołębi,dwa psy i żółwia :blink:
Więc mi się nie nudzi.
Roślinki ratowałam ale czy się udało,zobaczymy po kwitnieniu i po owocach,bo grusze zakwitły,jabłonki i porzeczki.
Na sobotę planujemy kosić ogród pierwszy raz,a po trzech miesiącach tej nocy Zawoja i okolice doczekały :kocham się solidnego deszczu


To na co czekam.
Jeśli jest pogoda to nocami zwiedzam to co lubię,bo pełnia i słonce i ruch to moja pasja.


Z pięknych tulipanów zostały wspomnienia,ale i tak długo kwitły.




Żyję aktywnie,aby nie myśleć o problemach,mąż ciągle bez pracy.












Jeszcze w cienistych miejscach w Zawoi kwitna krokusy.






















28 sztuk mam rożnej gawiedzi :woohoo: której trzeba 5 razy na dzień dać jeść i w zimne dni wypuszczać na kilkanaście minut na ogród a potem do stajenki,ale kaczki ślimaki juz zjadają po mimo że są maleńkie :kocham
W sobotę pojechałam z koleżanka i siostra na wschód słońca na Gęsią szyję było zjawiskowo.
Ostatnio zmieniany: 2020/05/26 16:37 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, VERA, Pani Bestia, Semper, Elżbieta, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/26 17:14 #202128

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Po zimnej Zośce w miniony piątek na jedna dobę dotarł kolejny mróz -3 stopnie.Część roślin okryłam bo Azalie niektóre i rodki miały już duże kwiatowe pąki,
Kwitnącą magnolię żółtą z 11 kwiatami nie okryłam i przemarzła ale kilka dni ucieszyła mnie kwitnieniem.
Ten maj jest zimniejszy od minionego roku gdzie azalie kwitły pod koniec maja a w tym roku trzeba będzie czekać do czerwca.
Od kilku dni pada można powiedzieć intensywnie a dzisiaj sypnęlo gradem drobnym ale irysy niskie obite.
Z drzew owocowych to co zostało zapylone to kilka przymrozków wszystko zniszczyło,nawet hosty się jeszcze nie rozwinęły.
My z synem pomiędzy deszczem,próbujemy przejechać się rowerami, dzisiaj grzmi.Mam nadzieję że las przemoczy i pokażą się grzybki :mniam
mam dużo pracy i rzadko zaglądam na forum.
Nawet nie mam aktualnych zdjęć,ostatnie są z piątku.Piwonie lada dzień powinny się pierwsze majowe otworzyć ale pogoda zimna im przeszkadza,rabaty zarastają niby pielę ale efektu nie widać.
Ziemniaki mi po mimo okrycia kilka razy przymroziło,to jest trudny rok,czasami ręce opadają, Dalie z doniczek posadziłam dopiero w poniedziałek,a te wsadzone do gruntu prawie wszystkie powypuszczały i musiałam na jeden mróz przysypać im kły ziemią,większość uratowałam ale kilka wierzchołków nawet przez ziemię zmroziło.
Więc przy gruncie był mega silny mróz minionego piątku.
Jak jest pogoda korzystam na maksa z niej,odwiedzając rożne przysiółki.
Żyję bardzo aktywnie aby nie oszaleć bo coraz bardziej myślę że ta pandemia została wymyślona,aby Ci co zbankrutują dali innym bogaczom się wzbogacić think:
Jak się zastanowi człowiek na tym to sie wierzyć nie chce,przez co ludzie zwykli przechodzą.
Niby szkoły otwierają ale dziecko musisz sama zawieść i to tylko na dwie godziny w tygodniu :mur
A ze u nas szkoła specjalna jest oddalona to część rodziców z tego nie skorzysta.
Ale dość żalenia mam nadzieję ze idzie do lepszego.


Na 100 rocznice urodzin Papierza postawiono krzyż na Babiej z napisem Ja tu byłem,pilnujcie mi tych szlaków :bezsil



















Ten rok służy narcyzom pustym cudownie kwitną,a ich zapach unosi sie w powietrzu.
Zapach dzieciństwa.


Rózowe serduszka nie miały tyle szczęścia bo się je okryć nie dało i zmrozilo.



















Ostatnio zmieniany: 2020/05/26 17:32 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, VERA, Semper, Elżbieta, zanetatacz, Maggie

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/26 22:22 #202167

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś- :buziak :przytulam ciężka ta wiosna w tym roku pod każdym względem krecigl
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/26 22:42 #202173

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Nie dziwie się, że czasem masz dość, bardzo się musisz starać, żeby uchronić kwiaty przed mrozem, a mimo to dajesz radę, wszystko pięknie wygląda :kocham
Ktoś by mógł się zdziwić, że mimo innych problemów przejmujemy się jeszcze ogrodem, ale dla mnie to wielka radość i pomaga przetrwać ciężkie chwile. Staram się doceniać to co mam.
Życzę żeby było coraz lepiej :przytulam
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/05/26 22:59 #202177

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Po naszemu mogę powiedzieć o Tobie, że wszędzie się knajasz! wink-3 Kolejne porcje relacji z gór i ogrodu - cudowne!
Każda relacja mnie cieszy i nie tylko mnie.
Cudowna kępa narcyzów w ogrodzie i pole szafranów w terenie. Dzięki za piękne widoki!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/02 08:44 #203138

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Żanetko ciężka az mi z bezradności ręce opadają,ciężka praca idzie na marne,po intensywnym chlodzie i deszczu w ogrodzie wszystko stanęło oprócz,chwasciorów i kałuż,po jednodniowej poprawie pogody dzisiaj leje i tak ma być w kolejnych dniach a w piątek jest pierwszy Piątek miesiąca i jak deszczowy będzie to taki cały czerwiec będzie teacher a to u nas się sprawca,w poniedziałek Medarda.
Na poprawę humoru aktywnie żyję,aby nie myśleć o tym wszystkim wysiłek ,morsowanie poprawia mi samopoczucie,rok temu kupiłam skakankę i niepotrafieniem na niej skakać a teraz 100 skoków to pikuś 2smiech
Trening czyni mistrza.

Gabrielu mało powiedziane że mam dość,czasami płakać sie chce w tamtym roku narzekałam że śnieg połamał,azaliom i rododendronom gałązki,w tym roku śniegu nie było za to mrozy majowe zdziesiątkowały im paki,pąki są zniekształcone i brązowe.
Irysy gniją całymi łodygami z pączkami think: piwonie stanęły w miejscu,majowa nawet w słonecznym miejscu sie nie rozwinęła :mur
I tak człowiek czeka latami na ten moment że może w tym roku to zakwitnie i jak zwykle nici wychodzą 2smiech
Dobrze że mam moją okolicę więc mi te niedostatki wynagradza :kocham
Dzieci mi na dzień Matki kupiły hamak turystyczny na wędrówki i do ogrodu,oby się tylko pogoda poprawiła już wyobrażam sobie widoki hamak i ja 2smiech
Trzeba się cieszyć tym co się ma teacher jak piszesz.

Miłko tak każda wolną chwilę spędzam aktywnie,cały rok czekaliśmy na maj a ten taki dziwny w tym roku,najdłuższe dni a tak jakoś zimno u nas ludzie ciągle palą w piecach centralnych :glupek a klimat sie ociepla i co z tego ze zimy łagodne jak w dzisiejszych czasach 10 miesięcy trzeba opalać wink-3 domy
Dalie powychodziły ale ślimaki nie pozwalają im rosnąc,chociaż kaczęta regularnie robia obchód ogrodowy 2smiech
Szafran przekwitł teraz czekam na sasanki na Babiej,ale zimno nie zachęca ich do kwitnienia.
Od minionego poniedziałku,jak zaczęło padać to przestało w niedzielę w godzinach nocnych,spadło prawie 200 litrów,wczoraj na kilkanaście godzin pogoda się poprawiła więc z synem,poodwiedzaliśmy stawki i wodospad :tup
Oby się okienko pogodowe zrobiło bo ogród trawa a kwiaty chwastami zarasta.Warzywnik stanął w miejscu fasolka szparagowa wysiana po zimnej Zośce jeszcze nie wzeszła,tak samo piękny Jaś.










Lokatorzy na Hostach.
































Od tygodni przylatuje na sosnę w ogrodzie i po mimo paskudnej pogody umila mi czas swoim śpiewem.
Ostatnio zmieniany: 2020/06/02 08:59 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, VERA, Pani Bestia, Semper, Elżbieta, zanetatacz, wojtek, Maggie

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/02 08:58 #203140

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Aż mi się zimno zrobiło , jak tak o zimnie napisałaś. To klimat górski, zaraz przyjdzie do Ciebie upalne lato, wszystko nadrobi!
Chętnie bym kurki trzymała, wiesz przecież, kiedyś pisałam. Ale nie odważę się ze względu na brak miejsca na kurniczek. Gęsi zresztą też. Marzyło mi się kiedyś takie obejście, gdzie i obórka i kurniczek i takie tam, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma.
Rodek imponujący, dobrze mu tam!
Na ślimaki masz kaczki, ja muszę sypać środek na ślimaki. Nie robiłabym tego, ale jestem zmuszona. jest ich tyle, że zjadłyby wszystko!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/02 11:31 #203156

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś- :przytulam ,faktycznie pogoda przedziwna w tym roku i niezbyt przyjazna i my paliliśmy w piecu cały maj :mur .Teraz cieplej ,ale z kolei sucho -chociaż w czerwcu noc z 5 stopniami?kto to słyszał a tak ma być dzisiaj recourse ,no ale nie mamy na to wpływu ,więc każda żyjąca w tych trudnych warunkach roślinka cieszy hu_rra .Słonka Ci życzę i pozdrawiam
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/05 14:59 #203654

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko takiego zimna nie wiem czy ktoś pamięta,ale wreszcie dotarło ciepłe powietrze hu_rra wreszcie i chociaż ma być burzowo to 20 pod Babią mnie satysfakcjonuje recourse i oby po tych wszystkich ekscesach w moim ogrodzie nastał spokój,
lilie,w większości bez pąków bo nie miałam już siły tego okrywać,bezproblemowy bez po mimo kwiatów nie rozwinął się w pełni a został zważony przez mróz,nie pamiętam w swoim życiu aby się tak kiedykolwiek stało think: A lasy bukowe nie sa zielone tylko brązowe tak jakby była wczesna wiosna :blink:
Może to śmiesznie zabrzmi ale kaczki,gęsi,kogutki czy chociażby kury dają mi radość,często w zaciszu siadam moja Pusia mi na kolanach i podziwiam to moje stado 2smiech
Kaczkom zrobiłam tajne przejście popod siatkę aby mogły wyjśc na ślimaki za ogrodzenie bo tego zatrzęsienie jak były malutkie to je tam pilnowałam aby sie nie zgubiły,a teraz wychodzą nie ma ich ze dwie godziny buszują po wysokiej trawie a ja po tym czasie podchodzę do ogrodzenia jak ich nie widzę wołam Taś,taś,taś a one po 10 minutach idą gęsiego z powrotem do ogrodu wink-3 ptaki a sa inteligentne.
Rodek był z maleńkiej gałązki bodajże 12 lat temu ukorzeniony przez jedną dobra duszyczkę dany od serca :kocham takie rzeczy się pamięta.
To tak jak karpy dali które dostałam od staruszki jej już 3 lata nie ma a ja jak je sadze myślę o niej :kocham a jak kwitną to jest ze mną przy każdym obchodzie w ogrodzie.
Od dwóch dni niby ciepło,ale noce jeszcze zimne wczoraj jak stawałam o 2 na wschód słońca to było zaledwie 4 stopnie :blink:
Więc nie ma co się dziwić że chwasty tylko rosną.


Żanetko takie czasy nastały,ja na palcach chodzę koło roślinek,dmucham,chucham i nic to nie daje.
Pierwszy raz dałam sobie bana na zakup roślinek,jesienią dokupię tylko piwonii ale i one trudne warunki mają w ogrodzie :nie
Majac troszkę :slonko wypieliłam kilka rabat,ale w ziemi bardzo mokro,rośliny na skarpie zarosły taką cienką trawą ciężka ją wytępić musiałam kilka roślinek wykopać aby te miejsca odchwaścić i odnowić.
Wczoraj byłam z mężem na cudownym wschodzie słońca :kocham a ze wschód jest o 4.30 więc na 6 byliśmy już w domu,mąż pojechał do Krakowa a ja poszłam do swoich codziennych obowiązków,zrobilam pranie pościeli z trzech łózek,upiekłam chlebuś ugotowałam obiad a potem zabrałam sie za 3 godzinne koszenie ogrodu :unsure: w nocy mało spalam przed wschodem więc wieczorem byłam wykończona,spać mi sie chciało i az głowa mnie rozbolała,po dłuższej przerwie pierwsza opalenizna w tym sezonie zwyc o 21 usnęłam jak dziecko.


Rozsunełam troszkę nieba :)












Pełne narcyze moja chrzestna Matka 55 lat temu miała z nich bukiet ślubny :woohoo:


Malo mam ogrodu :mlotek


Skromnie ale wiele miłości i pasji w to wkładam :bezsil


Pierwsza piwonia i azalia.














Nawet truskawkowy księzyc trudno wypatrzyć w tym miesiacu zza chmur.







Ostatnio zmieniany: 2020/06/05 15:24 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, VERA, Semper, Elżbieta, Izula, zanetatacz, Maggie

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/05 21:26 #203718

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -też mam kilka roślin darowanych i są pamiątką ,przypominają darczyńców........ogród mimo przeciwieństw odwdzięcza Ci się za pracę,pięknie jest hu_rra Tak wszystkie stworzenie są mądre ,śmiem twierdzić ,że nawet ślimaki -robię obchód znajduję kilka ,pewnie myślą ,że już przeszłam bo jak idę drugi raz jest ich znacznie więcej -a nie zawsze mi się chce nocą obejść dwa razy .Raz mnie nawet jeż chciał przegonić bo przeważnie chodzę na ślimaki między 22a 23 a wtedy wybrałam się po 23 i zaczęło mi coś szurać ,hałasować a noc ciemna aż w końcu wypatrzyłam jeża ,który wcale się mnie nie bał....więc się wycofałam sama 2smiech
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/14 15:32 #204842

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
U mnie jest podobnie pomimo że kaczki chodzą codziennie po ogrodzie rankiem i wieczorem to te są pochowane po zakamarkach,nawet liście hortensjom bukietowym zjadają nie mówiąc,o hostach i daliach.
Ostatnio o 3 w nocy idąc na Babia wypatrzyłam na wysokości 1300m szeleszczącego w kosówce jeża :woohoo: co roku tam je spotykam jak poluja na ślimaki i inne robale.Zresztą idąc nocą zawsze patrze pod nogi świecąc czołówką aby jakiegoś robala nie przydeptać a co dopiero górskiego ślimaka :lol: natomiast rude ślimaki jak spotykam w lesie to je depcze bo to intruzy zjadają te nasza rodzime pomruki i inne polskie gatunki w lasach.
Ja aktywnie i pracowicie spędzam dni,zrobiło się wreszcie ciepło to zaczęłam pielić rabaty bo trawa szaleje.
Bardzo dawno temu na skarpie w kole posadziłam rododendrony i dwa rodzaje trzmieliny tak zarosły że musiałam mieć porządne przybory ogrodowe aby to wytępić.
Rąk nie czułam od targania korzeni,żadnych pnących trzmielin już nie chcę.
Robiłam ołtarz na procesję Bożego Ciała,dałam swoje piwonie z chabrami i liśćmi host,zrobiłam także napis z pomocą Bożą.
Jarzyny wypielone,burze z gradem nas omijają zresztą w Medarda było cały dzień pod chmurką ale nie padało.
Grzybki się pokazały na razie borowiki ceglastopore.Azalie i rodki cudnie kwitną po mimo ze te z niższa mrozoodpornością zostały zmrożone,lada dzień piwonie zakwitną.




Po wypieleniu kostkę poprawiłam i lepiej to wygląda.




















Ostatnio przez dwie doby była cała okolica pod chmurami a Babia od wysokości 1500 m była bezchmurna.
















Ostatnio zmieniany: 2020/06/14 15:56 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, VERA, Semper, Elżbieta

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/14 15:55 #204846

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
W Twoim wątku Dagmarko ,to jak w przewodniku po górach .wszystko obejrzysz i wszystko doczytasz .Ja ,jak już tu wlezę ,to wyjść nie mogę :nie_wiem Dla mnie i mojej stolnicy ,takie tereny to czysta abstrakcja ,jako że mazowieckie proste ,jak kreska . Pokazuj swoje kwiaty i swoje otoczenie ,wiele osób chętnie ogląda :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.266 s.