Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/17 07:16 #205262

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Niesamowicie kwitną Twoje azalie i rodki, :kocham jak na taki mróz jaki był.
Jednak taka pogoda ma swoje plusy, piszesz o grzybkach :woohoo: Natura chyba wynagradza braki innych rzeczy w ten sposób.
Widoki z gór piękne :)
Nie dziwne, że zwierzęta dają radość, szczególnie kaczki zjadające ślimaki, takie to i u mnie by się przydały zwyc
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/18 09:23 #205361

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063

Nowinko bo jedno i drugie daje mi radość,teraz niby normalność powoli wraca ale w moim powiecie liczba zachorowań wzrosła i znów sa ograniczenia i zakazy,pogoda angielska tylko że ciepło pada,mgły wszystko razem z chwastami rośnie :glupek
Dalej odkopuję rabaty,pielę nawożę sprzątam,przesadzam irysy niskie bo sie rozrosły :lol:
Jeżdżę na rowerze,zbieram grzybki i czekam no właśnie na co, lepiej juz nie będzie chyba w tym roku.
W tym roku powstrzymałam się od wielkich zakupów azaliowych i rododendronowych :P
Wyrzuciłam kilka trzmielin i nowe miejsce na kilka sztuk się na przyszły sezon znajdzie.
Natomiast wpadłam po uszy w piwoniach i odliczam do jesieni co zamówić :glupek
Niestety tegoroczne przymrozki zniszczyły własnie pąki piwoniom,bo nie przykryłam niektórych :bezsil
ale może chociaż po jednym sie rozwinie na krzaczku :kocham

Gabrielu całymi dniami je podziwiam :przytulam dobrze że upal byl tylko jeden dzień hu_rra bo wszystkie zwiędły tak prażyło tylko 27 st gwizdac
A teraz jest wilgotno i mokro pod chmurką więc pogoda im służy,tak ma być do niedzieli.
Azalie te co miały duże pąki i rododendrony wszystko okrywałam,to samo z piwoniami,niestety całego ogrodu nie można okryć i mam tego efekty,lilie szlachetne większości bez pączków ale inne kwiaty nadrabiają,więc o tym juz prawie zapomniałam.
Trawa rośnie co tydzień muszę kosić,hortensje bukietowe niektóre nie mogą sie pozbierać bo długo było zimno,a kaczki w gospodarczym ogrodzie maja dużą balię z woda mieści się w niej 80 litrów wody,zmieniam im co dwa dni wodę i w tedy podziwiam je jak sie myją 2smiech wchodzą na raz 3 gęsi lub 4 kaczki clap nurkują i szaleją.
Wreszcie przerwałam marchewkę,ale z tego co widze to to nie będzie dobry rok na warzywa,fasolka szparagowa byla wsadzona po zimnej Zośce i z całej paczki dwie fasole dopiero wzeszły think:
A piękny Jas rośnie ale jakies robale poszatkowały im liście.









Ten rododendron kupiłam za 10 złoty w kiepskim stanie a po roku nie do poznania,odwdzieczyl mi się ze cały rok stal w kącie z drugim bratem u nas w Zawoi w ogrodniczym :kocham






A ten bordowy tez ożył,ale ma bardzo słabe cienkie gałązki,pod kwiatami ugina sie do ziemi.

















Hosty rozrosły sie i pierwszy rząd zostal przesadzony w inne miejsce a posadzilam nowe odmiany które dostałam od Mirdem :kocham


Mój sasiad tak przycina róże że z 12 sztuk 5 mu padło think: nawet kiedys pisalam że ciągle przycina a ma dopiero drugi rok rabatę z nimi.








Ostatnio zmieniany: 2020/06/18 09:45 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, VERA, chester633, Semper, Elżbieta


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2020/06/18 12:29 #205369

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Oj marzę, żeby wreszcie wybrać się do Zawoi i pofotografować okoliczna faunę i florę. Tak kusisz, a teraz salamandry!!!
Pięknie wyglądają Twoje rododendrony. Maja dobrze u Ciebie i nie straszny im surowy klimat!
Posadziłabym piwonii też, ale w moim ogródku to już nie wcisnę. Mam cztery i musi wystarczyć. Ale nacieszyłam się w tym roku, bo ładnie kwitły.
Nie zbierałam nigdy w górach borowików ceglastoporych, jakoś się obawiałam. Czy Ty je zbierasz?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/02 14:48 #206848

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
NN.



Miłko Zawoja czeka. Jestem strasznie zagoniona.
Azalie i rododendrony prawie wszystkie obrane z przekwitniętych kwiatów.
A jeśli chodzi o borowiki ceglastopore to je z początkiem sezony tylko zbieram,gdy jestem spragniona smaku grzybów.
Gotuję je w wodzie osolonej a potem,cedzę i smarze z śmietaną.
Nigdy ich nie zbieram na suszenie,bo od tego mam prawdziwki i tylko prawdziwki suszę.
właśnie dzisiaj z rana u mnie troszkę popadało,więc z synem poszłam na godzinkę do lasu a tam cudowne okazy clap po mimo ciepła wszystkie zdrowe.
Rosną w lesie jodłowym wychodzą z pod kamieni,maja bardzo duże korzenie ważyły prawie po pół kilo jeden grzyb.
Niestety miałam tylko telefon i tam mam zdjęcia.
Piwonie to chyba zawróciły mi w głowie think:
O niczym innym nie myślę tylko co zamówić w jesieni.
Niestety kupiona w miarę dobrej szkółce piwonia Lollipop jest pomyłką.
Właściciel napisał abym mu ja odesłała,jednak tego nie zrobię bo koszt wysyłki już w tamtym roku za kuriera zapłaciłam 30 zł +koszt piwoni :mur
A Lollipop zamówię u koleżanki z innymi piwoniami.
Od tej pory nie kupię juz w żadnej szkółce piwonii.

Jeszcze u mnie kwitną,jestem nimi oczarowana.
Co kilka dni u mnie popaduje deszcz ale to taki przelotny,jest bardzo ciepło.Właśnie skończyłam skubać wszystkie kaczki zostały mi tylko 3 gęsi,które będe miała do jesieni.
A jak zatęsknię za kaczkami,to kilka małych kupię.
Ale na razie odpoczywam.

Wczoraj skosiłam sama cały ogród bo chłopcy i mąż w pracy.
Wakacje można nazwać że trwają 4 miesiąc.
Dlatego aktywnie je spędzam z Rafałem.
Postanowiłam że zwiedzimy przysiółki Zawoi rowerem :kocham
Nie jest łatwo,bo wiele przysiółków znajduje się na stromej skarpie.
Byłam też na cudownym wschodzie słońca i zachodzie na Babiej.
W między czasie pielę rabaty,bo chwasty ciągle zarastają.
Za domem przy drodze mam 6 osobową rodzinkę zaskrońców.
Niestety sa bardzo płochliwe i 3 się dały :fotka
Spotkaliśmy też dziecię łani cudnej urody,które dało się :fotka
Kilka dali musiałam przesadzić bo ślimaki je zżarły :mur
Teraz powoli odrastają.

Singing in the rain

Colar Sunset





NN


Lemon CHiffon












Pomyłka za Lollipop NN








Celebrita.




Alexsandra Fleming




NN

Moja kolekcja w ciągu 3 lat to 22 odmiany piwoni.
Ostatnio zmieniany: 2020/07/02 15:09 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, takasobie, VERA, Pani Bestia, chester633, Elżbieta, zanetatacz, Franusiowa

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/02 15:18 #206849

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji piwonii! W tym roku kwitły u mnie wyjątkowo obficie więc zapaliłam się strasznie, ale niestety nie mam miejsca, zeby je uprawiać więc pozostanę przy moich czterech.
Moje serce skradły gąski chłodzące się w balii! wink-3
Oj jakbym zjadła takiego grzybka smażonego na masełku!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/02 22:23 #206876

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25971
Gąski w balii rewelacyjne :woohoo: , a zaskrońce mają gniazdo u Ciebie, czy przychodzą się wygrzewać w słońcu think: , piękne okazy :woohoo:
Dziecię łani prześliczne :kocham , takich nakrapianych u siebie nie spotykam :dry:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/03 11:51 #206912

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -pomyłka piwoniowa całkiem ładna ......jak zwykle kusisz smakołykami :P ,ach te prawdziwki ,pokazywałam mężowi na fb -śmiał się ,że wsiadamy w samochód i jedziemy -tylko to jeszcze miejsca trzeba znać i kondycję mieć 2smiech
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/06 19:24 #207200

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko dziękuję to prawda wzięło mnie na maksa,a zaczęło się od głupiego kalendarza z piwoniami 5 lat temu :mur
Gąski to uwielbiają być czyste,więc balia 40 letnia im służy,to pomysł męża co drugi dzień wlewam do niej około 60 litrów wody.
A one na to czekają wskakują do niej i dumnie się myją.
Grzybków było dużo niestety w ciepłe :slonko dni nie w głowie mi las z grzybami :nie_wiem
Chodzenie po nim w gumowcach i bluzie z długim rękawie ze względu na potok i kleszcze to jak sauna.
Niby lało a dzisiaj poszłam wypielić jarzyny bo zarosły,to ledwie motykę wbiłam tak twardo i sucho.
Dzisiaj na tym upale 26 stopni pieliłam a teraz się ochłodziło i delikatnie pada,więc zdążyłam idealnie.

Wiesiu dziękuję gąski to bardzo spokojne i przyjazne ptaki,lgną do bliskości z człowiekiem.
Kazdy się ich bał w dzieciństwie że szczypią,fakt intruza pogonią.
Mój ogród znajduje się przy chodniku prowadzącym na Wyciąg Mosorny Groń,to teraz jak już sa dorosłe,gęsior na turystów syczy i rozkłada skrzydła pokazuje swoją dominację w ogrodzie rotfl Łanie młode sa zawsze takie kolorowe,często je spotykam,ale nie często można je tak uchwycić.Jak kończą pół roku to tracą ten kolor i stają się jak rodzice.

Żanetko owszem piwonia piękna,ale oczekiwanie było inne a tu taki psikus.
A jesli chodzi o grzyby to płaskie tereny tez sa z mnóstwem grzybów,ale i chętnych do zbierania ludzi dużo,więc chodzę po swoich leśnych skarpach,urwiskach.
Pucharki bo tak to nazywam zawsze w sezonie truskawkowym robię kilka razy w sezonie dzieci i mąż je uwielbiają.
Ja niestety tylko kosztuje,i oddają mężowi.
Sa to owoce,banan,truskawka 3 kolorowe galaretki mleko wymieszane z żelatyną.
I tyle a pyszne w smaku.
napiszę tylko ze odważyłam się iść w Tatry słowackie na razie tylko zachodnie Bystra ale spanie na szczycie z siostrą to najpiękniejsze przezycie tego roku :kocham
Nie będę opisywać było ciężko i bardzo mgliście,nie jeden śmiałek by zwątpił.
Ale trzeba spełniać swoje marzenia i sami zobaczcie co moje oczy ujrzały.

Z soboty,na niedzielę.













Pierwsze widmo w Tatrach,a 4 w ciągu dwóch lat.


A tak było jeszcze na Polskiej stronie o godzine 21.20 strach było iść na Bystrą.
Ciemności egipskie :nie_wiem




wypielona rabata.




Popadało 40 minut,dobre i to jutro ma być 15 stopni.




Z rana były rowery i hala Barankowa.




Polski ślimak.









Ostatnio zmieniany: 2020/07/06 19:45 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, zielonajagoda, takasobie, VERA, Pani Bestia, Semper, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/15 09:06 #207982

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
No nic kochani, umnie aura sprzyja aktywnemu ogrodowaniu,nie nadążam kosić,pielić nawozić roślinek.
Ostatnio cały dzien poświeciłam na nawożeniu roślin,a dostać się pod korzenie kwasolubów nie jest łatwo,bo mam włókninę daną pod nie.Ale jakoś się udało,a potem :deszcz troszkę więc mam nadzieję że rośliny odrzywione.
Z kolorowych ostróżek zrobiły mi się niebieskie 2smiech po 5 latach.
Znudziło mi się bez kaczek i kupilam 4 sztuki,aby zbieraly slimaki,sa bardzo ruchliwe więc z dziobem przy ziemi szukają i szukają.Ten rok nie służy moim kwiatom,wczoraj mieliśmy zaledwie 3 stopnie :glupek hortensje bukietowe niektóre nie maja pąków,a dalie zakwitną we wrześniu think: jak zdążą



Roślinnoś bujna ale pogoda niestabilna,od jutra znów opady z gradem i burzami intensywne.














Od zapachu aż kręci się w głowie.


Czasami jestem tak zmęczona ze zasypiam w kilka sekund.
Moja Zawoja.




Kąpiel biorę jak temperatura spada do 10 C






A na Babiej takie cuda dzisiaj.

Ostatnio zmieniany: 2020/07/15 09:25 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, zielonajagoda, takasobie, VERA, Pani Bestia, chester633, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/16 11:08 #208070

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Podoba mi się wycieczka gęsi z gąsiątkami po ogrodzie! 2smiech Rozglądają się ciekawie, jak po muzeum!
Tawułki masz takie bujne i cudowne! Ja mam mizerną kępkę. pewnie maja za sucho i za mało słońca. think:
Górskie widoki cudowne, borowiki cudownie apetyczne!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/16 20:21 #208117

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -dzięki za niesamowite zdjęcia hu_rra , u Ciebie pogoda jeszcze bardziej dynamiczna niż u mnie,jak zawsze jestem pełna podziwu dla Twoich poczynań :bravo :bravo :bravo
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Ostatnio zmieniany: 2020/07/16 20:21 przez zanetatacz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/19 09:09 #208296

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Szkoda, że nie mieszkasz bliżej.
Chętnie bym wypozyczył kaczki, bo już nie mogę wyrobić z tymi ślimakami.
Sąsiad ma kaczki piżmowe.Tylko, że one na ślimaki kręcą dziobami polewkamax
Ostatnio zmieniany: 2020/07/19 14:17 przez Semper.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/19 13:38 #208312

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33673
Dagusiu, nadrabiam zaległości. Mimo niesprzyjającej aury wszystko kitnie Ci pięknie od wiosny :kocham.
Ta pierwsza mała kaczuszka skojarzyła mi się z Kaczorem Donaldem, on też zawsze tak startował a wyciągniętą do przodu szyją :lol:
Twoje wyprawy na szlaki zachwycają i zdjęcia z nich również. :bravo
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/07/21 17:15 #208464

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko to kaczogęsi maja kropki na głowie czarne,są tak ruchliwe że nie nadążam za nimi krecigl
w każdy kat ogrodu wejdą ale im pozwalam,bo ten rok pod wpływem deszczu obfituje w ślimaki.
Tawułki niektóre zostały zaduszone przez inne rośliny np hosty think:
Grzybki rosną ale jakoś juz nie mam ochoty nosić aparatu,większość zdjęć okolicy robię telefonem,zdając potem relację mojej córce która z powodu pandemii od lutego nie była w Polsce.
Niby wszystko powoli odkręcają ale zakażeń w moim powiecie coraz więcej :blink:
I obawiam się że we wrześniu jak dzieci pójdą do szkoły to wybuchnie ze zdwojoną siłą.
Mam siostrzenicę która zajmuje się badaniami tego wirusa i naprawdę jest odporny na wszystko tak że szybko go niezwalczymy.

Żanetko dziękuję mój ogród to w większości zieleniec 2smiech mało co w tym roku kwitło,nawet lipy nie miały kwiatów think:
Róża z pełnej zakwitła pustymi dzikimi kwiatami zagłuszając inne rośliny,to jej ostatni sezon w moim ogrodzie.
Co kilka dni przechodzą fale z deszczem,ale na szczęście bez gradu.
Od maja,mam 2 beczki napełniane deszczówką jedna,służy do podlewania kwiatów balkonowych,a druga co drugi dzień daje do bali gęsia i kaczką,co wyleję to się jakimś cudem sama napełnia 2smiech
Więc ze studni wody nie używamy.

Semper powiem Ci że te przebiegle ślimaki nawet przed moimi 4 rozbójnikami potrafią się schować.
Na dodatek upatrzyły sobie 4 sztuki dali które co odrosną zostają zjedzone :glupek
W tym roku już nie zakwitną :blink: ale nie chce mi się już ich przesadzać.

Ewuniu teraz w ogrodzie jest malo kolorowo,liliowce zaczęły kwitnąć ale codzienny deszcz niszczy i pączki i kwiaty,ledwo rozwinęła się hortensja anabell w miejscu słonecznym,bo na skarpie ślimaki zjadły drugiej liście i do tej pory nie ma pąków.
Naprawdę ten rok jest bardzo trudny,owoców nie ma,jagody w tym roku jeszcze nie znalazłam nigdzie i nawet pasmem Policy owoce strasznie mizerne i zielone.
Czyżbym w tym roku nie uzbierała zdziwko na pierogi.
Kiedyś nazwałam kaczkę Dafie 2smiech ale Kaczor Donald mi nie przyszedł na myśl gwizdac
A powinien bo już od kilku lat mam tylko białe kaczki.
A widoki i wyprawy dają mi wiele radości,ostatnio przyszło mi podsumowanie miesiąca i robię pieszo+ rower 230 km miesięcznie.
Niestety nie jest mi łatwo,ostatnio się bardzo
stresowałam,najstarszy syn robił prywatnie we wrocławskiej klinice operację szczęki dolnej.
Nie można przy nim było być,wszystko przez telefon,nawet sam mąż po niego jeździł bo moje obowiązki domowe mi na to nie pozwalają.
Teraz gotuję mu same zupki i wszystko miksuję,podziwiam go że się na to odważył recourse a czy wszystko się powiedzie to się okaże.
W ten piątek jadą na kontrolne badania ja raczej tez nie pojadę.
Wczoraj byli w Krakowie u ortodonty i też nie pojechałam bo miasto mnie nie kreci krecigl
No nic czeka mnie jeszcze remont pokoju,ale syn musi dojść do siebie.
A potem zobaczymy co wrzesień pokaże.
Czekam na stabilną pogodę aby kwiaty wreszcie zakwitły bo na razie wegetują.


Wczoraj też byłam na wschodzie słońca na Babiej,ale tam zapominam o troskach i zmartwieniach.
Tam mam wolność.








Od kilku tygodni na niebie oprócz komety z ogonem,niestety kadru mój aparat jej nie uchwyci.
Pojawiają się obłoki srebrzyste przed wschodem jak i po zachodzie i udało mi się je uchwycić.


kk














Ostatnio zmieniany: 2020/07/21 17:30 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, zielonajagoda, Efkaraj, takasobie, VERA, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/08/04 09:30 #209585

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Po obfitych deszczach zostały wspomnienia,i wreszcie od rana coś popadało.Beczki pełne ale pod roślinkami sucho.
Ja w wolnym czasie podziwiam letni ogród,hortensje powoli się rozkwitają.Jeżówki zagłuszyły dalie.Ale opóźnienie w kwitnięciu niektórych kwiatów ciagle jest.
W minioną sobotę pokonałam kolejny odcinek Orlej Perci i mogę być dumna,bo zabrałam ze sobą siostrę która ma problemy reumatologiczne i udało się zrobić trasę,Kuźnice,Skrajny Granat po szczyt Kozi Wierch,potem zejście do Palenicy przez Dolinę Pięciu Stawów.W Wysokich Tatrach lato na całego.Grzybów samych prawdziwków ususzyłam ponad kilo,porzeczki czarne obrałam 30 litrów,przerobiłam n sok.
Do tego powycinałam irysy,ostróżki przesadziłam bo głuszyły dalie.
Róże przycięłam bo się jedna rozpanoszyła,i przykryła dalie.
Więc Orla Mnie zachwyciła wrażania cudowne,został mi szlak od Zawratu po Kozi.




To moje ulubione pasmo Policy Krupowa i owieczki,zbieranie jagód kwitnąca wierzbówka.


















Moje gołębie po teściu,trudno mi się z nimi rozstać.



















Słynna szczelina na Skrajnej Sieczkowej Przełączce.

Ostatnio zmieniany: 2020/08/04 17:12 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, takasobie, VERA, Pani Bestia, chester633, Elżbieta, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2020/08/04 10:12 #209590

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Tą szczelinę przebyłam z 30 lat temu w krótkich spodenkach i koszulce. Buty miałam wygodne, ale niekoniecznie górskie :oops: O kasku nie było mowy. W plecaku chleb i konserwa turystyczna, czekolada i termos. Uwielbiam górskie lato, prawdziwków zazdraszczam! Ja tak tylko czekam, aż zdecydujesz się na wynajęcie pokoju dla znajomych np w starym domu . Nie wiem, jak Cię namówić! think: Przyjechalibyśmy i chętnie bym powłóczyła z Wami po okolicy! Nie wiem tylko, czy dotrzymałabym Ci kroku! wink-3
W ogrodzie cudnie, jagódki smakowite!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/08/04 13:57 #209611

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Dagusiu dzięki za fotki z Orlej Perci..!

Jak miło powspominać te szczęśliwe czasy! Ostatni raz byłam tam - o matko!- to już pięć lat...
Byłam sama więc nie mam takiej świetnej pamiątki.. B)
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/08/07 16:39 #209905

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko nie ma komu remontować starego domku,córka w Niemcach dwóch synów chce mieszkać w Krakowie,a mi nie zachciewa się dwóch domów utrzymywać i remontować,nowy sukcesywnie jest remontowany.
Wszystko jest na mojej głowie i czasami mam dość.
Dzisiaj wzięło mnie na przesadzanie liliowców,chociaż nie wiem czy to odpowiednia pora.Kilka kępek w tym roku nie zakwitło więc postanowiłam je przesadzić,powoli i moje rabaty zarastają.
Kolejne pomysły zrodziły sie w głowie,w ogródku teściowej muszę od płotu nasadzić piwonie i wsadzić kilka traw bo tam słońca mało,dali już tam nie będę miała bo w tym roku wszystkie ślimaki zjadły.
Połowa sierpnia a mi tylko dwa gatunki dali kwitnie 2smiech
W tym roku to totalna porażka think:
A jeśli chodzi o Orlą Perć to kask został specjalnie zakupiony na nią.
Ja 30 lat temu mogłam o Tatrach tylko pomarzyć byłam w nich ale tylko na Giewoncie i w Dolinie 5 stawów,Morskim Oku,Czarny Staw.Pamiętam jak Po ślubie pojechaliśmy z mężem do Zakopanego dotarliśmy nad Czarny Staw i patrzyłam z utęsknieniem na turystę,który szedł w stronę Rys. Tak bardzo w sercu pragnęłam tam kiedyś dotrzeć. I teraz to realizuję z naszych polskich Tatr została mi do przejścia Orla perć od Zawratu.A tak to prawie wszystko przeszłam,może nie wszystkimi szlakami.Ale mogę być z siebie dumna.

Nelu bo moje górskie życie zaczęło się po 40 2smiech i jestem szczęśliwa że spełniam swoje marzenia z dzieciństwa.
Wczoraj z rana pobiegłam na Mosorny Groń 1047m.n.p.m we mgle i rosie,a o 7.30 zabrałam syna niepełnosprawnego 16 lat na Babią.
I powiem że mogę być z niego dumna,codzienna jazda na rowerze sprawiła że ma silne nogi i w jedną stronę zajeło nam to 2 godziny,a w dół 1.30 :kocham
Dla komfortu namówiłam tez drugiego syna,aby mi niósł plecak :) a że syn ma lęk wysokości to chcąc mu pokazać przepaść drugi syn wziął go na plecy.
W ogrodzie spędzam każda wolną chwilkę,ciągle w nim dłubię,przycinam,przesadzam,pielę.
Moze w przyszłym roku już będę zadowolona z rabat.






























Ruiny starego schroniska wybudowanego przez Niemców po 1900 roku.Okryte złą sławą bo w czasie zaborów trzeba było w nim rozmawiać tylko po Niemiecku,a w czasie drugiej wojny światowej zostało ostrzelane przez rzołnierzy Niemieckich i potem popadło w ruinę.




W tamtym roku ukorzeniałam hortensje bukietowe i 3 gałązki pięknie się przyjęły i jedna już kwitnie.






Skromne w tym roku przetwory,ogórki do kiszenia kosztują 5 zł za kilogram.

Ostatnio zmieniany: 2020/08/07 17:00 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, chester633, Elżbieta, zanetatacz, Franusiowa, basik

Ogród pod Babią Górą. 2020/08/09 18:05 #209991

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -uwielbiam do Ciebie zaglądać tyle pozytywnej energii bije z Twojego wątku hu_rra clap hu_rra ,łany kwiecia śliczne
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/08/10 08:46 #210043

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Rozumiem Dagusiu! Za dużo na głowie! Tylko tak sobie cichutko marzę, że kiedyś do Ciebie przyjedziemy i zamieszkamy gdzieś w pobliżu, by móc z Wami spędzić trochę czasu na łazęgach itp. My nie potrzebujemy wygód ani luksusów. Czasami wystarczy dach nad głowa i miska z wodą. B)
Trochę w tym prawdy, że po 40-stce zaczynamy realizować swoje plany i marzenia, kiedy już jest jakaś stabilizacja, dzieci odchowane. Ja też wtedy na serio zajęłam się ogrodem, czytaniem, fotografią. Malowanie i aktywność fizyczna przyszła jeszcze później. Czasu tylko mało na wszystkie pasje...
Fajne fotki ze szlaku, a z ogrodu cudowne!
Ostatnio zmieniany: 2020/08/10 08:47 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.238 s.