Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/11 22:08 #186260

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Mieszkasz w cudownej okolicy, :kocham chyba to z niej czerpiesz tyle pozytywnej energii, którą przekazujesz nam :)
Zawsze podziwiam Twoje pomysły i zdjęcia :fotka
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/13 08:28 #186339

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Wiesiu nie mam pojęcia skąd mi takie pomysły do głowy przychodzą think: nawet dzieci sie martwią nie mówiąc o mężu polewkamax
Jednak mi jest z tym dobrze i ciężko to zmienić think:
Fakt że moje pomysły nikomu nie szkodzą wręcz przeciwnie wielu chce podążać tam gdzie ja,czyli w góry i to jest piękne.
Nawet mój powiat zainteresował sie moimi kadrami gwizdac
A tańczące kry na wodzie były zjawiskowe,co ta przyroda nie wymyśli,dopiero ona ma zróżnicowane pomysły 2smiech

Aguś Beskid śląski cudowny niestety odkładam go na stare lata think:
Na piękną zimę trafiłaś,skoda tylko że nawet w górach chłodne masy powietrza sa wypychane przez te ciepłe i nawet u mnie dzisiaj śniegu jak na lekarstwo krecigl
i do końca stycznia na zimę nie ma co liczyć.
Widok ze Skrzycznego na Babią piękny i pasmo Policy gdzie mieszkam :kocham
Po lewej stronie widać delikatnie wyciąg Mosorny Gron.

Ewuniu dziękuję,wstyd się przyznać ale odkąd przestałam jeździć z najmłodszym synem do Prokocimia to w Krakowie nie byłam ponad 10 lat.
Nie ciągnie mnie do miasta.
A pomysły to same wpadają do głowy,filmik nagrałam ale muszę obczaić jak go przełożyć na forum think:
Wczoraj koleżanka z rodzinnych stron napisała czy nie mam chęci wybrać się z nią na Beskid Wyspowy na Mogielicę 1170 m,
zawsze z utęsknieniem spoglądałam w te strony z moich okolic :bezsil
Wreszcie Tam dotarłam hu_rra

Gabrielu dziękuję zwyc myślę że tak,ale to trzeba kochać bo wielu mieszka w pięknych miejscach i nie każdemu się chce uwieczniać to :fotka
Ja góry kochałam od zawsze,niestety były takie czasy że warunków nie miałam,teraz nadrabiam czas,chociaż po tych wojażach kręgosłup przypomina o sobie zarowk























Tatry Bielskie i Wysokie.









Ostatnio zmieniany: 2020/01/13 08:41 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): mirdem, th, Gabriel, piku, Efkaraj, takasobie, edulkot, Pani Bestia, Semper, nowababka ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/13 10:29 #186344

  • mirdem
  • mirdem Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2373
  • Otrzymane podziękowania: 5842
Daga ja zwsze zaglądam i podziwiam zwyc zwyc zwyc , u nas nie ma zimy , na Świeta posypało jak cukrem pudrem i tyle ...................... a pierogi wigilijne z grzybami z pod Babiej były przepyszne i smakowały wszystkim :buziak :buziak
Pozdrawiam wiosennie przez cały rok - Mirka - :P
Ostatnio zmieniany: 2020/01/13 10:30 przez mirdem.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/15 13:56 #186540

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Mireczko dziękuję,u nas sa incydenty zimowe ale śnieg jeszcze sie trzyma ma w niedzielę sypnąć więc zobaczymy.
Cieszę sie że pierogi smakowały domownikom :kocham ja tez robiłam ale uszka i były wyśmienite,podobno gdzieś w Polsce rosną tej zimy prawdziwki zdziwko trudno w to uwierzyć,az boję się jaki będzie ten rok think:
Taka aura że człowiek z :spacerek codziennie gdzieś spaceruje teraz noce sa z przymrozkiem więc ani ja ani psy do północnej strony nie zapadają się w śniegu który jeszcze lezy.

Dzisiaj czytałam kolejny artykuł o morsowaniu i powiem koleżanki tylko przełamać się bo zalet mnóstwo.
Wyczytałam że komfortowo jest zanurzyć się od razu po pachy i to jest mega wyjście bo organizm w tedy nie ma szans sie wycofać 2smiech
Ci co maja morze zanurzają się powoli .






W tym tygodniu jednak morsowałam 3x pogoda służy.




A tu jak na plaży rotfl




Muszę sie pochwalić ze na stronie Sucha 24,
Napisano o mnie artykuł o mojej pasji amatora fotografii wschodów i ogrodu.





Ostatnio zmieniany: 2020/01/15 14:04 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, Efkaraj, takasobie, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta, Franusiowa

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/16 08:18 #186607

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
A ja nawet wanny nie mam!!! :mur W czym mam się zanurzyć? W sumie bym mogła w jeziorze, ale bym musiałam mieć przy sobie kogoś takiego jak Ty, żeby mi odwagi dodał!
A mi dziś rano drogę też przebiegło stadko sarenek! Jak jadę do pracy, większy odcinek mam przez las nad jeziorem. Czasami dziki też biegają, bo tam dęby rosną i żołędzie pod nimi są.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/22 21:31 #187236

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7088
Dagusiu, nie potrafię dobrać odpowiednich słów, żeby opisać co czuję przeglądając Twój wątek.
zdziwko recourse :bravo :kocham vishenka :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/24 07:25 #187355

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko gdyby nie znajomi pewno bym nigdy nie odważyła się morsować ,atutem jest to że mam blisko potok i moje beła 2smiech
Nie miałabym czasu i odwagi jeździć po9 obcych miejscach w Zawoi i szukać dogodnych miejsc rzucających sie w oczy innym ludziom.
Wanny nie musisz mieć a w jeziorze spróbuj think: Dzisiaj u mnie 9 mrozu i za chwilę idę do rzeczki :tup
U nas sarenki to tylko w pojedynkę chodzą lub mama z dzieckiem zeszłorocznym,za to stada łani to po 15 sztuk widuję ale Puszek wszystko przegoni.



Elżbieto dziękuję jeśli jest wolny czas to wykorzystam go na maksa,od dzisiaj syn najmłodszy zaczyna ferie i teraz będe musiała ograniczyć wypady,albo z nim krótkie rundki robię aby go rozruszać bo w dzisiejszych czasach dzieci to raczej w domu spędzaja wolny czas.
Po drugie zima w tym roku jest łagodna wszędzie można dotrzeć z :spacerek
Od wtorku załamanie kilku dniowe w pogodzie,zobaczymy ile dosypie śniegu.
Ja byłam w ciągu tego tygodnia dwa razy na Babiej :woohoo: ale dla takich widoków nie potrafię się oprzec.
U mnie śnieg w ogrodzię więc nic nie da się działać zostają góry a potem krzątanina w domu.




Sprubowałam tez rozebrać się na szczycie Babiej do podkoszulka i było super.




To było we wtorek,we środę zrobiliśmy z mężem i :spacerek ognisko na naszej ulubionej polanie Brożki z widokiem na Tatry i Babia i cały Beskid żywiecki.




Rano do 13 była przepiekna pogoda,potem dotarł front śniegu spadło całe2cm,a wczoraj w morzu mgieł można bylo się kąpać na Babiej.








To przepiękne uczucie idziesz cała trasę w gęstej mgle na babią aby na wysokości 1600m zrobił sie błękit i takie widoki.




Moje trzecie widmo Brockenu.



Ostatnio zmieniany: 2020/01/24 07:44 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, Semper, Elżbieta, zanetatacz, wojtek

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/24 09:27 #187356

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Dla takich widoków warto przebrnąć przez śnieg! I apetytu narobiłaś mi na taka kiełbaskę z ogniska. Chyba jutro męża namówię na małe ognisko w ogrodzie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/24 11:02 #187366

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7088
Dagusia, ja tylko mogę powtórzyć po autorze artykułu na Twój temat w sucha24, masz talent, którego mogą pozazdrościć
profesjonaliści. recourse
Ciekawa jestem, czy do galerii pod artykułem zdjęcia wybrał ktoś, czy to była Twoja propopzycja ?
:przytulam
Ostatnio zmieniany: 2020/01/24 11:02 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia, zanetatacz

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/24 21:14 #187412

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś -jak zawsze dziękuje za cudowne widoki i zdjęcia :kocham hu_rra clap hu_rra .....cudowny oszroniony plot i prawdziwą zimę
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/27 09:48 #187602

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063





Miłeczko kiełbasa z patyka była wyśmienita,ziemniaki trudno było by upiec bo ogień paliliśmy w śniegu i po godzinie zapadł sie pół metra do śniegu a węgli było jak na lekarstwo,bo paliliśmy chrustem a na rozpałkę idąc po lesie zerwałam trochę żywicy świerkowej.Natomiast cieszę się tym że tą prawdziwa zimę mam powyżej 1000 metrów n.p.m
Uwielbiam Polanę Brozki kiedyś teściowa miała tam pole ale jak było uwłaszczenie to jej kuzyn pracując w gminie w Zawoi przepisał na siebie,po mimo że był młodszy od teściowej to 20 lat juz go nie ma na tej ziemi,i Pan Bóg go osadzi za to co zrobił.Pamiętam jak mój mąż mnie tam pierwszy raz zabrał 10 lat temu zakochałam się w tym miejscu :kocham i bywam tam bardzo często.
Na świeżym śniegu podziwiam wielkie łapy wilków,ich odchody i miejsca gdzie znakują swój teren a moje :spacerek czasami jeżą sierść bo czuja ich obecność,raz mi się zdarzyło że będąc sama w tym miejscu psy dalej nie chciały iść i musiałam zawrócić bo z jednym psem wyjdę na drzewo ale z dwoma nie ma takiej opcji do tego kundelek wazy ponad 10 k.
Moim marzeniem jest zobaczyć watahę albo wilka w Zawoi,ale on człowieka się boi i to pewna my jesteśmy przez nie obserwowani.


Eluniu dziękuję jedni gratulują inni zazdroszczą a jeszcze inni którzy nie przywiązują uwagi do piękna gór i przyrody śmieją się z tego jak można nocą chodzić jak noc jest do spania 2smiech
Ja się tym nie przejmuję puki będzie zdrowie i czas będą to robić.
Jeśli chodzi o zdjęcia to, to w kwiatach redaktorka udostępniła z mojego Facebooka nie wiedziałam o tym a kadry z gór przesyłałam jej a ona wybrała kilkanaście,jest np fotograf z Zawoi którego miałam w znajomych to usunął mnie ze znajomych bo nie mógł patrzeć na moje zdjęcia 2smiech .
Natomiast drugi fotograf z pobliskiego Makowa Podhalańskiego,często mi gratuluje i prosi o miejsca w Zawoi z których sa kadry.
On je później odwiedza.
Szkoda że nasza gmina jest taka oporna :( mam milion jak nie więcej kadrów z Zawoi,mogli by zrobić wystawę moich prac,kiedyś może się doczekam,kolejny artykuł będzie w kronice Beskidzkiej i Pani Redaktor obiecała że odwiedzi nasz ogród latem :kocham zobaczymy.

Przez trzy doby miałam temperaturę -8 o poranku,tak jak pisałam najniższa temperatura morsowania -8 i było super,wczoraj głębokie beło w części zamarzło 2smiech.
Rano nie było szans wejść do wody bo teren kamienisty i lód już kilka razy rani mi nogi,przecina skórę,albo ociera ją i mam potem siniaki krecigl
Wygląda to potem okropnie.
po drugie zejście jest ryzykowne co innego na płaskim terenie.
Ale w południe zaryzykowałam lód był ale można go było rozkruszyć,i naprawdę morsowanie było komfortowe.
Dzisiaj z rana przy temperaturze -4 morsowałam w tym płytkim miejscu wcześniej rozbiłam lód ręką :kawa
Na dzień dzisiejszy mam 30 wejść do wody pomnożyć to x 3 lub 2 po 70 sekund to już się trochę uzbierało polewkamax.
Może to jeszcze krótko bo prawdziwi siedza nawet 5 minut,
Ja natomiast po 70 sekund wychodzę na brzeg robie kolejną rozgrzewkę minutę, i znów wchodzę.

Żanetko dziękuję od jutra wchodzi front może coś dosypie,od tygodnia staram się na wyciągu Mosornym poszusować i teraz to naprawdę sama przyjemność po tych mrozach bo dorobili śniegu,ale początki były fatalne,ziemia i kamienie na stoku.
















Tak to wygląda



Ostatnio zmieniany: 2020/01/27 09:57 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, Semper, Nowinka, Elżbieta, zanetatacz, Franusiowa

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/28 18:23 #187773

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3266
  • Otrzymane podziękowania: 5600
Umiesz Dagmarko cieszyć się życiem i to widać na każdej fotce :kocham po każdej wizycie w Twoim wąteczku ,czuję się jak jakaś bidula .Ani widokow pięknych ,ani śniegu :nie_wiem Tylko ta sucha mazowiecka stolnica :placz Czy masz jakieś wieści od Olgi ? :na_ucho
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/05 10:37 #188790

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Nowinko dziekuję :buziak czerpię z życia to co najpiękniejsze w moich górskich wędrówkach :kocham
Ostatnio wpadł mi w oko taki cytat :kawa

FOTOGRAfUJAC staraj się pokazać to czego bez Ciebie ,nikt by nie zobaczył "i coś w tym jest szczególnie w Mojej Zawoi tam gdzie zwykły turysta nie dotrze :woohoo:
Niestety nie wiem co u Olgi ale napiszę do Niej.
U nas po przepięknej pogodzie wreszcie wycofał się wyż jak zreszta w całej Polsce,leje a teraz sypie z czego my wszyscy ogrodnicy sie cieszymy,potoki wezbrały że w jeden dzień nawet nie myślałam o morsowaniu bo by mnie prąd porwał 2smiech
Ale dzisiaj było bąbelkowo jak w dżzakuzji rotfl
Śniegu nowego mam 25cm a stary prawie stopniał,to tylko taki delikatny incydent zimowy,ale kierowcom daje popalić teacher
Drogi śliskie na większych podjazdach,bo starczy że przyjdzie większa chmura i w pięć minut zasypie drogę a tiry buksują i korkują drogę tak samo wieksze autokary,na taką pogodę nie ma mocnych.













Pierwszy raz podpięłam się do grupy która w rok w rok zamawia w Holandi piwonie które u nas cięzko kupić,w pazdzierniku zobaczę czy było warto think:
Ostatnio zmieniany: 2020/02/05 10:46 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, edulkot, Semper, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/06 10:17 #188916

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Wczoraj od 13 przestało sypać i zrobiło się okienko pogodowe mroźnych dni z bezchmurnym niebem i okiściami na drzewach bardzo mało,jak zdążę wyjść na Babią to na drugi dziień w innym rejonie śnieg spadnie z drzew,więc postanowiłam wybrać sie na Cyl Hali Śmietanowej w Paśmie Policy godzina marszu z Mosornego Gronia żółtym szlakiem,ale wiedziałam że szlak może być zasypany nową dostawą śniegu,aby się za bardzo nie męczyć wyjechałam kolejką na Mosorny Groń,narciarzy mało bo z rana pogoda była brzydka, nie zabrałam nart bo po ciemku nie będę ryzykować w jeździe po między drzewa think:
Część szlaku bez jakiego kolwiek śladu nawet zwierząt leśnych,jak trafiłam na chodnik ze starym śniegiem to brodziłam w śniegu po kolana,a jak zeszłam to wpadałam po uda,zaraz na początku wyciąg łam różaniec z kieszeni polecając się duszyczką aby szczęśliwie obejść szlak który zimą wywołuje troszkę strachu.Doszłam do rozwidlenia szlaku żółtego i niebieskiego którym można dojść do Zawoi Centrum,i ucieszylam się bo ktoś z Centrum przetorował szlak na Halę Śmietanową :woohoo:
idę tak 25 minut do góry,słychać było skrzypienie drzew świerkowych,szum wiatru mój oddech nagle z góry idzie na mnie pies wilczur bez smyczy jego spojrzenie wbiło mnie w ziemię stanęłam na baczność nie pomyślałam aby ściągnąc plecak i okryć śię nim właściciel go wołał ale on skoczył na mnie chwytając zembami za rękę ale nie ugryzł mocno, to moc różańca i moich bliskich osłoniła mnie przed jego zębami recourse właściciel chwycił go i pomógł mi wstać a jego pierwsze słowa że by się spodziewał spotkać karibu 2smiech niż człowieka,a to dziwne bo ja idąc w góry myślę o wszystkim że mogę spotkać wilki i zawsze spoglądam na drzewa czy dało by się na jakieś wyjść.
Zawsze tez słyszałam że przed psami się nie ucieka a trzeba bylo wyjść na drzewo think:
Dobrze że swoich :spacerek nie zabrałam bo pewno by je zjadł :placz
no coż on poszedł w dół przepraszając mnie a ja w górę dochodząc do siebie,mężowi nie powiedziałam o tym bo by mnie już samej nigdzie nie puścił teacher
Zachód był wart tej przygody.




Rano było -8 a teraz pochmurno i zapowiadaja kolejne opady śniegu .




























Ostatnio zmieniany: 2020/02/06 10:29 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): mirdem, th, Gabriel, takasobie, Pani Bestia, Semper, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu, Franusiowa ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/06 13:01 #188925

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Zdjęcia zawsze masz piękne, ale te są wyjątkowe!
Z psami uważać trzeba. Kiedyś moją przyjaciółkę w rzyć użarł wilczur! 2smiech Teraz się śmieje, ale wtedy byłam z nią i nie było mi do śmiechu! Pies to pies i nigdy nie wiadomo, co mu do łba strzeli!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/06 15:56 #188934

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Witaj, dzięki za piękne fotki.
Mam wielki dylemat :) Chciałam się wybrać w Karkonosze i przejść z plecakiem między schroniskami, ale wszystko pozajmowane, nawet w tygodniu, bo dolnośląskie na ferie.

Pomyślałam sobie zatem, że może pojechać w Twoje rejony... wyprawa miała być latem, ale jakoś nie mogę się zebrać. Byłam po świętach w Beskidzie Śląskim i było super. To dało mi pomysł na rejony Babiej Góry.

Chciałabym najpierw dojść do Hali Krupowej. Dzwoniłam, miejsca noclegowe są, bez problemu.
Wypatrzyłam nawet pociąg. Mogłabym wystartować z Makowa Podhalańskiego żółtym szlakiem, lub z Osielca zielonym. W Kojszówce niestety pociąg nie staje. Obawiam się tylko, że te szlaki mogą być zupełnie nieprzetarte, jak te Twoje z przedwczoraj. Wtedy byłoby raczej trudno pokonać 12-14 km w śniegu. Co o tym myślisz?

Stamtąd następnego dnia chciałabym pójść do schroniska Markowe Szczawiny, jeśli by pogoda pozwoliła, to mogłabym wejść na Babią czerwonym. Czy to schronisko jest mocno oblegane? Pewnie czasem zachodzisz, jak jest z miejscami? Nie odbierają telefonu i nie wiem czy będą wolne noclegi, ale wszędzie w okolicy schroniska są puste, bo obdzwoniłam, więc i tam w tygodniu może nie będzie tłumu.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/11 14:55 #189563

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko dziękuję ta zima w tym sezonie jest tak dynamiczna że trzeba korzystać bo kto wie czy to nie początek zmian nawet w górach.
Zawsze bałam się dużych psów na dodatek chodzących bez smyczy,ale już o tym incydencie zapomniałam w sobotę o 5 pobieglam na Babią bo zrobiło się okiennko pogodowe,a w piatek ulepiłam bałwana bo śnieg byl idealny na lepienie kul śnieżnych.
Dawno nie miałam takiego komfortu na wschodzie słońca, bezwietrznie i cudowna okiść na kosodrzewinie i świerkach,do tego trzech znajomych paralotniarzy, zachodzący księżyc i wschodzące słońce.
Po mimo 100 chętnych na to zjawisko wszyscy znaleźli na szczycie dla siebie miejsce.


Aguś dziękuję będziemy w kontakcie dzisiaj po śnieżnych burzach ma się wypogodzić i do piatku ma już nie sypać,wiatr jeszcze wieje ale ma sie jutro juz uspokoić.
U nas przez dwa dni wyciąg jest zamknięty,a wczoraj wybrałam sie z :fotka do lasu na płowa zwierzynę bez psów aby zdążyć coś fotografować i się udało.
Pełnia księżyca to jest to co zawsze mnie zachwyca,na dodatek zimą przy bezchmurnym niebie i śniegu jest wręcz niesamowicie bajecznie,na wieczorne spacery
nie potrzeba czołówek.
























Dzisiaj po mimo psiej pogody poszłam morsować i było super już 5 minut siedze w wodzie.

















Ostatnio zmieniany: 2020/02/12 10:26 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Gabriel, piku, takasobie, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta, Izula ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/15 07:41 #189896

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Super wyglądasz przy tym bałwanku :)
Pozostanie mi niestety wzdychać do tych pięknych gór i zazdrościć Ci wrażeń. Nie wybiorę się jednak teraz na wędrówkę, bo wybrałam ferie z wnusią. Tak szybko rośnie mała pocieszka, że trzeba korzystać, bo czas ucieka.

Wklejaj więc fotek jak najwięcej i opisuj swoje wyprawy, to chociaż oczy nacieszę. zwyc
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/15 19:41 #189931

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Kolejna porcja cudnych fotek. Niesamowicie je robicie! Te pomysły są genialne! clap
Pięknie pokazujecie piękno tego miejsca!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/02/17 10:57 #190071

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Aguś co się odwlecze to nie uciecze :kocham chociaż warunki sobota były bajkowo zimowe a niedziela już z ociepleniem nie można za pogoda nadążyć sprawdziłam i w niedzielę był czerwony szlak z Krupowej do Krowiarek przetarty,ja niestety w sobotę nie byłam daleko ale w niedzielę paliliśmy ognisko na Polanie Brożki i piekliśmy kiełbaskę,mąż torował a że wysoki i ciężki 100kg,to się zapadał a mi po jego śladach zarąbiście się szło 2smiech
Zwierzyny nigdzie na górze nie było tylko lisy zostawiły na śniegu ślady powyżej 1000 metrów,natomiast po łani już nawet skóry nie ma think: a wilki ciągle zostawiają ślad za domem,czyli bezpiecznie się u nas czują :woohoo:
Nawet poręcze przeskoczyły i musiały przechodzić przez jezdnię gwizdac

Miłko dziękuję uwielbiam takie inne kadry ciekawie wychodzą tylko musimy być razem z mężem a moje z księzycem to sama byłam i takie niewyraźne ale takie inne ,na dodatek nie lubię jak inni turyści depczą mi na szlaku po piętach,a tak w tym przypadku było.
Ostatnio widziałam kadr genialny na Babiej o świcie dziewczyna miała otwarty słoik z nutellą niestety ja jej nie jadam bo jest niezdrowa ale kto wie czy nie kupię aby spróbować zrobić tego ujęcia think:
więc słoik otwarty nad słoikiem łyżeczka i nad łyżeczką osoba w podskoku zatrzymana nad łyżeczką zdjęcie fantastyczne :bravo
Dzisiaj usłyszałam że Twój Poznań jest porównany z Madrytem :kawa tak jest tej zimy ciepło w waszych stronach,nie wiem ale to chyba zla wiadomość tej zimy w Zawoi było najwięcej -11 stopni mrozu dalie przezimowaly mi w drewutni przykryte kocami.

Wczoraj moją najmłodsza pociechę zabrał najstarszy syn do Krakowa na wystawę pająków i węży clap
Synuś z 50 ga oglądaczy sam się zgłosił i wziął na ręce pytona :woohoo:
Poszedł w ślady mamy bo ja jako dziecko łapałam zaskrońce :diabelek

Juz tęsknię za wiosną idę podrzucić śnieg z ogrodu pod tuje i roślinki i może uda mi się coś pograbić.

Dzisiaj siedzialam 5 minut w wodzie w potoku zwyc
Dawno nie miałam takiego szczęścia :fotka
trzy młode jelenie z łaniami w jednym miejscu.




















Serpentyny na Krowiarkach.



Ostatnio zmieniany: 2020/02/17 11:16 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, Semper, Elżbieta, zanetatacz
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.244 s.