Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2019/11/25 09:14 #183128

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Zanetko dziękuję :buziak

Elżbieto nie nadrobię minionego i straconego czasu,ale teraz żyję bardzo intensywnie i czasami jestem wykończona think:
Jednak w górach pogoda tak cudowna że nie daje mi się nudzić polewkamax
W koronach drzew to ja jeszcze mnie tam nie było,i powiem że uczucie niesamowite taka huśtawka na wysokości 30 metrów 2smiech
Było trochę strachu bo liny się ruszały,kolejne doświadczenie.
A z morsowaniem miałaś rację to wciąga i uzależnia,odwagę trzeba mieć w głowie.
W minionym tygodniu morsowałam 3x dzisiaj już jestem po kąpieli w górskim potoku.
Dzisiaj temperatura była 0 wink-3

Miłko bez uprzęży na wysokość 3 m ale byłam ostrożna widzisz kolejna rzecz do kupienia 2smiech
I tak co roku,kask już kupiłam do wspinaczki górskiej :glupek
Miłko kiedyś tez tego pojąć nie mogłam 2smiech na dodatek wody nie lubie,ale coraz więcej moich znajomych,którzy żyją bardzo aktywnie,bieganie,chodzenie po górach,jazda rowerem podejmuję takie wyzwania.
Boję się tego że przy srogiej zimie będę musiała odpuścić bo mój potok zamarznie,ale będę próbować :jupi na rozgrzewkę wezmę ze soba kilof do zrobienia przerębli 2smiech
A co do Pluszcza to często go widzę w moim potoku gdzie morsuję ale :fotka ale przeważnie widzę go jak przelatuję,lub nurkuje pod woda.

Jurku dziękuję musisz mi wierzyć na słowo,bo s elfi zrobiłam,ale fotek z telefonu nie dodaję na komputer,po drugie gdyby się sąsiedzi dowiedzieli to by stwierdzili że do reszty mi odbiło i stali by na drodze obserwując szaloną kobietę,śmieję się że założę klub Morsów w Zawoi :diabelek

Opiszę Wam jak to działa to morsowanie.
Mam do potoka 100 kroków od domu jak siedzę w wodzie to widzę kabiny ciężarówek jak jadą :nie_wiem
Mam tylko nadzieję że oni mnie nie widzą.
Przed wejściem do wody 5 minut się rozgrzewam podskoki,przysiady trucht,po prostu trzeba się rozgrzać.
Mam na sobie struj jednoczęściowy,klapki gumiane,skarpety,getry,rękawiczki,czapkę i mega gruby i ciepły szlafrok.
Po rozgrzewce ściagam skarpety,getry i wchodząc do wody stopą to ściągam szlafrok. Pierwsze wejście było mega szokiem weszłam do wody i zanurzyłam się po szyję z grymasem na twarzy 2smiech
Policzyłam do dziesięciu i wyszłam,ubralam szlafrok poskakałam na chwilę i weszłam drugi raz do wody wytrzymałam kolejne dziesięc sekund,ale drugim razem było juz 15 sekund,a trzecim i czwartym razem wchodzę do wody po trzy razy i każde wejście to już minuta hu_rra
Po pierwszym wyjściu ciało robi się czerwone jak rak,a gdy wchodzę drugi raz to woda już mnie parzy takie jest uczucie.
Ręce mam nad głowa i zanurzam sie po szyję.
Biegne do domu w szlafroku nie ubieram skarpet ni getrów.
Wchodzę do wanny i robię zimny prysznic a woda mnie parzy teacher
Szybko ubieram sie a skóra staje się niesamowicie delikatna krew niesamowicie pulsuje w ciele,nie umiem tego opisać.
Nogi są jędrne jak gdybym ćwiczyła przysiady od roku gwizdac

Po takiej kąpieli biorę :fotka i idę w plener cieszyć się przecudną pogoda w górach,mamy lazurowe niebo i 11 stopni w cieniu w południe,w piątek tylko pokropiło jak z kropidła.
Wczoraj spotkałam salamandrę i niektórzy pasa jeszcze krowy na polu.



























Ostatnio zmieniany: 2019/11/25 09:32 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, takasobie, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/08 15:02 #183895

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Witajcie mamy prawie połowę grudnia,święta tuż tuż,na razie porządki ciągle odkładam żyję bardzo aktywnie ostatnio przeżyła moja okolica może niektórzy słyszeli śmierć Policjanta i GOPR owca który jak ja kochał góry i zginął na Kazalnicy w Tatrach, miał zaledwie 27 lat,syn koleżanki.
Takiego pogrzebu nie widziałam, 7 kapłanów setki policjantów i GOPR owców i tysiące ludzi.
Codziennie spaceruję po 5 km,do tego 3x w tygodniu morsowanie efekty widać,kilka dni spędziłam w lesie strojąc gałęzie na opał,wszystko trzeba było zanieść na nogach do domu.
Jednak pogoda się popsuła nasypało kilka cm śniegu,ale dzisiejszej nocy stopniał i wieje halny.
Trzy doby był mróz nocami -6 stopni i starczylo aby mój potok zamarzł częściowo,w mikołajki musiałam aby sie wykapać rozbić wpierw lód który miał grubość 10 cm.

Córka zrobiła mi niespodziankę i w Zielonych progach zamówiła trzy piwonie,zostały starannie posadzone i wiosną zobaczymy czy wytworzą pąki i jaka będzie zgodność kłącza były ładne ale troszkę przetrzymane bez ziemi think:

Zawsze jesienią gdy ciężko pracuję chwytają mnie korzonki ale nie potrafię tego wyleżeć :mlotek mam nadzieję że na sezon świąteczny całkowicie mi przejdzie.
Ogniska już nie palimy na naszej działce,ale w wędzarni rozpalam synowi i pieczemy jabłka.









W ciągu miesiaca zrobiłam ponad 150 km w plenerze :woohoo:




Przed mrozami okryłam trawy pampasowe i karpy dali które mam w budynku gospodarczym.






Taka mieliśmy zimę dwie doby.








Widok na Babią z Zawoi Czatoża.






Babia Mikołajkowo.









Ostatnio zmieniany: 2019/12/08 15:19 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Efkaraj, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/08 16:17 #183903

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33673
Dagusiu, morsowanie!?!?!? Jestes niesamowita. A głeboki ten potoczek masz? Skoro się zanurzasz az po szyję, to chyba nie jest to płyciutki strumyk.

Miałam kiedyś Shi-Tzu, tez była wspaniałym piechurem. Na swoich krótkich nóżkach pokonywała kilometry naszych wędrówek :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/09 10:11 #183964

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Jak ja bym sobie codziennie powędrowała po 5km! I te morsownie!!! Też byś mnie namówiła! :witaj
Czasu mi brak, bo jak już mam chwilkę, to mam kolejkę spraw do zrobienia, a najczęściej juz jest ciemno więc spacery odpadają!
Cudowne zdjęcia z Twoich wędrówek!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/10 11:33 #183989

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7088
Dagusia, jak patrzę na Twoje zdjęcia, jeszcze czytam o Twoich wyczynach, to mam wrażenie, że żyję w innym kraju, albo w innej
rzeczywistości. zdziwko
Jak zawsze i nieustannie szczerze Cię podziwiam. recourse
Wszystkie zdjęcia niesamowite, a te z Pusią na śniegu w niebieskim kubraczku ( pewnie przez Pancię wydzierganym ). :kocham
Na myśl o pieczonych jabłkach w ognisku dostałam ślinotoku. :mniam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/11 14:57 #184041

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Ewo potok w czasie suszy można przejść po kamykach w adidasach,ale mamy od zawsze jedno duże beło tak się to u nas nazywa gdzie można pływać i latem czasami tak robimy tam wody jest po szyje w jednym głębokim miejscu 150cm,morsowałam tam gdy pilnuje mnie mąż,a drugie miejsce jest po uda to mała przestrzeń i tam kucając zanurzam się po pachy nigdy po szyję.
Uczucie super.
Mój maltańczyk ma krótkie łapki,ale jest bardzo ruchliwa potrafi wystrzelić jak z rakiety kiedy spotka jakąś sarne lub łanie w lesie,w takim sprincie wygląda jak gepard goniąca ofiare,ale ma krótkie łapki i wszystko jej ucieka 2smiech

Miłko dziękuję, ruch to zdrowie i My o tym wiemy,ale nie wszyscy maja tyle wolnego czasu co ja think: więc ja korzystam ile mogę,wierz mi gdybyś się raz odważyła morsować to zaraz by Cię to wciągło.

W poniedziałek było tak ciepło,że zabrałam się za przesadzanie paru kwiatków :mlotek
I wypieliłam dwie grządki z chwastów polewkamax jeszcze tego nie robiłam w grudniu 2smiech
Sprzątanie domu ciągle odciągam i korzystam :slonko
Wczoraj u mnie pruszył lekki śnieg ale stopniał,a na babiej cudna zima aż z zachwytu oszaleć można,zawsze mówiłam ze mam w okolicy po dwie pory roku,za co jestem wdzięczna Panu Bogu.

Elżuniu :buziak wiele osób ma różne bziki mnie na starość wzięło morsowanie :glupek bo góry i kwiaty kocham od zawsze,tylko nie miałam możliwości tego zakosztować.
Pusia żeby się wyróżniać musi mieć coś ubrane bo w śniegu niewidoczna :tup
Kiedyś na drutach pomagałam mamie robić skarpety i rękawiczki :woohoo: ale były to czasy fajne,niestety teraz to nie wiem czy bym umiała think: tak dziergać.
Pieczone ziemniaki,jabłka uwielbiam i mam to szczęście że ognisko mogę zapalić na swojej działce,bo dzieci w dzisiejszych czasach to pieczonego jabłka by nie zjadły,wolą Mac Donaldy.
Nie byłabym soba gdybym dzisiaj nie wybrała sie znów na Babią :kocham
Dzisiaj warunki były idealne nie wiało,a widoczność przy chłodnych masach powietrza zjawiskowa.


moje większe beło.


I mniejsze po między wielkim kamieniem z mchem i drugim,u mnie nie ma płaskiego dna są bardzo śliskie głazy i kamienie.












Na dole jesień a wyżej cudowna zima.


zawody jeździeckie rotfl






Słońce wschodzi zza Tatr Bielskich znak że dni już powoli będą dłuższe :P











Ostatnio zmieniany: 2019/12/12 16:32 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, edulkot, Pani Bestia, Semper, Elżbieta, zanetatacz, wojtek

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/12 09:11 #184084

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Piękna wycieczka! Jak była pog0oda, trzeba korzystać, a porządki nie zając!
Trzeba wiedzieć, co jest w życiu najważniejsze!
Widok i szum strumienia, mgły u stóp, zapach lasu...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/12 19:22 #184109

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś- pięknie biało miałaś zdziwko ,wyczyny Twoje niesamowite-teraz jeszcze morsowanie hu_rra nie wiem czy miałabym odwagę...niezmiennie podziwiam i dziękuje za wspaniałe zdjęcie
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/12 19:34 #184111

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33673
To dobrze, że mąż Cię Dagusiu pilnuje. Bo aż na zdjęciach widać, jak tam ślisko na dnie.
Nie ma tak źle z tymi dzieciakami. U mnie pieczone jabłka jedzą :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/19 10:55 #184629

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko dziękuję i to jest prawda robota nie zając codziennie spacery i podziwianie tego co nam pogoda funduje wczoraj mieliśmy 15 C a w Suchej Beskidzkiej 18.
Po spacerze i morsowaniu mam tyle zapału że codziennie coś przetrę,ułożę posprzątam.
Wigilie mamy sami 5 osób,choinka czeka na ubiór,balkon wczoraj z mężem ubraliśmy,nawet przytachałam do ogrodu dwie balie i cztery 20 litrowe wiadra oborniku końskiego. Dzisiaj z wiader pójdzie pod roślinki a balie zostana przechowane do wiosny.

Żanetko oj zimowo zrobiło się na kilkanaście godzin,potem dotarło ciepło i nawet na Babiej stopniał śnieg krecigl
Ale pod koniec roku ma sie ochłodzić i możne sypnie śniegiem.
O morsowaniu dużo słyszałam i ostatnio wpadła mi w ucho audycja radiowa i na drugi dzień była próba 2smiech
wszystko siedzi w głowie,trzeba się przełamać 2smiech
Najgorzej zrobić pierwszy krok do wody,minę miałam nie tego :mlotek ale wrażenie i samopoczucie cudowne.


Ewuniu u mnie sa same głazy i kamienie podłoża nie ma równego,w jednym miejscu głaz jest dwa cm pod wodą,a jak się kończy to wpadam po pachy,puki lodu nie ma mogę sie kąpać w głębokim bele,ale jak przyjdzie mroź,to woda sie podnosi i kamienie sa śliskie z mchu i lodu,dlatego jak się ochłodzi to będę zażywać kąpieli w małej przerębli think:
U mnie tez dzieci jedzą ale,jeżeli my starsi ich nie nauczymy to nie będa wiedziec co jest dobre.
Często wspominam z dzieciństwa jabłonie rosnące przy polach uprawnych,nie byly to wykwintne jabłka czasami taki drobiazg,ale po przymrozkach późna jesienią czasami juz byl śnieg,szukało się takiego zmrożonego jabłka aż szczypało w zęby,ale smak był nieziemski.








Kogut wykluty z jajka 5 lipca.



















Ostatnio zmieniany: 2019/12/19 11:03 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, piku, Efkaraj, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu, Maggie

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/23 14:49 #184868

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14404
Rety, Dagusiu, jak czytam o Twoich wyczynach to .. aż krew żywiej krąży :Dla Ciebie cala okolica to jeden wielki fitness club :D ja się cieszę, że mam niewielki las koło domu, to zawsze mogę potruchtać z psami.
Ale już widzę, jak sama wchodzę do lodowatej wody, chyba bym wrzeszczała :D
Widoki wspaniałe, lubię jak używasz tych słów regionalnych, nadaja twoim wpisom smaczku ;)
A ja lubię gołąbki w sosie pomidorowym!
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2019/12/23 21:59 #184897

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Jejuś... jesteś niesamowita!
Jeszcze to morsowanie... Ja to jestem zmarzluch okrutny, nie ciągnie mnie do zimnej wody nawet latem, brrr

Wybierałam się w Twoje strony jak wiesz i ciągle dotrzeć nie mogę, ale tym razem jestem krok bliżej. Niestety nie całkiem blisko Ciebie, bo chyba wolę tam wybrać się latem, tylko nie wiem kiedy :diabelek

Teraz wymyśliłam sobie prostsze rozwiązanie. Mam dużo wolnego, bo aż do 6 stycznia. Od razu po świętach zabieram się z synem do Wrocka i jeszcze przed nowym rokiem jadę do Bielska Białej na tydzień. Już mam zarezerwowane noclegi. Bez chodzenia z plecakiem między schroniskami, na lekko. Zaplanowałam sobie trasy tak, by rankiem wychodzić w góry, a po południu wracać do Bielska. Jeśli się uda, to może czasem przenocuję gdzieś w schronisku na górze, sporo ich to jest w okolicy. Może jak pogoda dopisze to i Babią stamtąd zobaczę, kto wie...
Cieplutko pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku szampan
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/02 09:12 #185446

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Zuzanno dziękuję :buziak no podsumowałam 2019 rok i sama nie wieżę jak przeglądnęłam wszystkie kadry krecigl gdzie ja nie byłam w tej mojej Zawoi 30 wschodów słońca 10 zachodów 2smiech dwie nocki na Babiej think:
Po mimo anomalii pogody to słonecznych dni od września do końca grudnia było 100 dobrze że przed zimą wreszcie opuścił nas wyż bo ludziom brakowało wody.
Ja bez lasu nie potrafię żyć to jest mój świat gdzie odpoczywam a razem ze mną moje :spacerek bo na Babią ich nie biorę.
Wielu moich znajomych morsuje więc spróbowałam i chociaż w głowie kotłują się różne myśli to tak samo jak przed wypadem na wschód słońca w góry,to rankiem jestem gotowa aby wejść do lodowatej wody,która w rzeczywistości nie jest taka zimna 2smiech
Po takiej kąpieli wytwarzają się hormony szczęścia,teraz w nowym roku będę morsować 2x w tygodniu i muszę pilnować aby mi potok nie zamarzł.
A gwara to taka bardziej wiejska,beło,potok na jastrzębia mówię sop 2smiech.
ja na święta robiłam gołąbko dla mojej rodziny z Juszczyna z grzybami bo dla nich to rarytas bo u nich nikt nie robi.
Przed świętami było mnóstwo pracy ale z pomocą syna wszystko się udało i wyszło.
Upiekłam piernik,serowiec i dla siebie cześć dużej blaszki zrobiłam z makiem :mniam
do tego ciasto z orzechami czyli miodownik i jeden biszkopt przekroiłam na pół ciasto i zrobiłam z masa i galaretką.
Byla sałatka jarzynowa,i z kurczaka krokiety z mięsem.
Nic się nie zmarnowało po świętach pojechałam dopiero dzisiaj na zakupy.
bo Nowy Rok był już skromny,kaczka,sałatka robiłam pierogi ruskie.

Aguśka ja nigdy nie lubiłam wody ale tak jakoś wyszło.
I to jest bardzo pozytywne dobrze że mam do potoka zaledwie 100 kroków wink-3
Po takiej kąpieli ubieram tylko gruby szlafroki pędze mokra w klapkach do domu :glupek bo 5 minut trwa ciepło w moim ciele.
Biorę zimny prysznic który parzy i ubieram się i przechodząc przez drogę pilnuję aby mnie ktoś nie widział.
W Sylwestra poszlam o 7 jak było jeszcze ciemno,wystraszyłam ptaszka Pluszcza polewkamax tak się szalony darł.
Oj to ci się zapowiada piękny czas w górach.
Odwiedź jezioro żywieckie o zachodzie słońca u Rumcajsa sa boskie widoki.
Na kilka dni przybyła do nas zima ta prawdziwa która otula drzewa swoja biała pierzyna ale,niestety szybko dotarła kolejna porcja ciepłego powietrza i okiść spadła,ale przez trzy doby było bajkowo,zresztą
jezeli jesteś w górach to widzialaś.
Najciekawsze było to ze w niedzielę 9 dni przed zmianą pogody w górach jeździłam z synem na rowerze a na święta powyzej 1000 metrów była cudna zima.


W niedzielę o 16 przed zmiana pogody 22 grudnia uwędziłam boczki bo potem dwie doby padało na zmiana ze śniegiem.






Od dwóch miesięcy codziennie spaceruje minimum 4 km.




Od Ewuni z Krakowa dostałam taki prezent,wodospad Mosorczyk z moich stron.


Śniegu było tyle że w niektóre miejsca było ciężko dotrzeć.
Babiej Góry nie można było zdobyć w minioną sobotę ale ja poszłam w poniedziałek to było bosko.






Widoki z Babiej po prawej stronie widok na Skrzyczne.














Ostatnio zmieniany: 2020/01/02 09:26 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, chester633, Semper, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/02 10:51 #185450

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Przepiękne górskie widoki! Ty w tych poduchach śniegu! Ja mam od razu pierwsze mysli, że mokra będziesz, że zziębniesz! 2smiech
Ale widok boczku jeszcze piękniejszy!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/02 20:00 #185497

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10373
  • Otrzymane podziękowania: 23523
Daguś- hu_rra clap hu_rra :bravo :bravo :bravo -za całokształt
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/02 20:14 #185502

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33673
Dagusiu, podsumowanie roku zacne, ale nie mogło być inaczej :bravo
Zdjęcia jak zawsze podziwiam, zima w górach jest prześliczna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/08 16:39 #185994

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7063
Miłko to fakt nie potrafię siedzieć w domu 2smiech to juz trzeci miesiąc jak nie opuściłam spaceru,czasem spacer jest krotki,zaledwie 4 km,a czasami 10 km.
Psy też spacerują ,niestety Pusia zaraz się oblepia śniegiem i trzeba ja osuszać szalem krecigl
Po dwóch miesiącach morsowania organizm powoli sie hartuje nie jest mi zimno,jest mi wręcz gorąco :woohoo:
Musze się rozbierać,dzisiaj po nocnym przymrozku,rano musiałam rozbić lód aby wejść 2smiech do potoka ,było -5 i morsowanie było wręcz idealne gwizdac
Boczki wędziłam sama i powiem że były rewelacyjne,ale dużo zależy od mięsa.
Potem pojechałam zrobić fryzurę i powiem Wam syn się mnie pyta czy makijaż zrobiłam 2smiech a ja mu na to że tylko się farbowałam.

Żanetko dziękuję oby zdrowie było,to będę się starać :buziak
W miniony piątek przed kolejnym załamaniem pogody zabrałam koleżankę ze Zubrzycy na wschód słońca , często się mijałyśmy na szlaku. Widoki jak z kosmosu na dodatek wiatr ścinał z nóg,ale we dwójkę raźniej.

Ewuniu to był dobry rok,a góry w zimie są piękne tylko ten sezon jest ze straszną huśtawką w pogodzie think: dwa dni mrozu i odwilż,maż jeździ codziennie do Krakowa to u Was inny świat 2smiech ciepło i bez sniegu.
Wczoraj zabrałam narty i poszłam się przejść po okolicy,bo jak tak dalej pójdzie to w tym roku nie da się na nich pojeździć i pochodzić,bo śniegu mało.
Dzisiaj w południe poszłam z :spacerek się przejść za mój potok,jest to strona południowa,to w niektórych miejscach nie ma śniegu,a na moim bele głębokim wypatrzyłam 3 kry które tańczyły na wodzie,wpadł mi więc genialny
pomysł,kiedy wróciłam do domu zabrałam 3 małe świeczki które wyciągnęłam z oprawy metalowej, klapki i zrobiłam sobie no nie wiem jak to nazwać :blink:
romantyczny taniec lodu ze świeczkami polewkamax


Oczywiście aby zaświecić świeczki musiałam stać przeszło 15 minut w zimnej wodzie aby to :fotka
Warto było :woohoo:




















Zeby nie było że ściemniam.






Uwielbiam zime i wschodzący księżyc nad Mosornym Groniem.



Ostatnio zmieniany: 2020/01/08 16:51 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, Pani Bestia, chester633, Semper, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/08 17:52 #185997

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25971
Dagusiu, pomysły masz niesamowite :woohoo: . Świeczki tańczące w strumieniu hu_rra , a zdjęcie odbicia w kuli fantastyczne :bravo :fotka
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/11 09:43 #186193

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Witaj Daguś :)
Skoro Ty mi podsyłasz widoczki z Babiej na Skrzyczne, to ja się muszę odwdzięczyć widokiem ze Skrzycznego na Babią. Myślę, że to Babia, bo innej tak wysokiej góry nie ma raczej w okolicy B) A pogodę tego dnia miałam wymarzoną - słoneczko, ciepło i bezwietrznie :slonko



I kawałek dalej, w pobliżu Malinowskiej Skały.



A z Szyndzielni i z drogi na Błatnią widać było Tatry. Nie tak pięknie jak od Was, bo macie bliżej, ale jednak. Fotki moje tak tego nie oddają, bo robione telefonem. Nie umiem tworzyć takich artystycznych zdjęć jak Ty, ale jak się dobrze przyjrzysz, to Tatry zobaczysz :)



Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, takasobie, edulkot, Dagusia, Elżbieta, zanetatacz, wojtek

Ogród pod Babią Górą. 2020/01/11 11:33 #186196

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33673
Dagusia napisał:
...maż jeździ codziennie do Krakowa to u Was inny świat 2smiech ciepło i bez sniegu.

Oj tak Dagusiu, inny świat. Szaro, buro, dobrze, że choć od czasu do czasu słonko zaświeci, to wtedy weselej.
Taniec lodu ze świeczkami :bravo :bravo :bravo Masz niesamowite pomysły, ale ten to najcudowniejszy :kocham I jak tu wyjść z Twojego wątku, bez inspiracji? No nie da się :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia, zanetatacz
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.224 s.