A dziś dla odmiany mamy śnieg i leży tak sobie od godzin nocnych, mało tego, ale jest przynajmniej milej dla oka, czysto i przytulnie w ogrodzie.

To pewnie jutro dotrze do mnie, dziś był jedynie deszcz ze śniegiem . Byle jaka ta zima

Śniegu zazdroszczę -też chce mieć biało i czysto....

Wiesiu, Żanetko
Dziś zrobiło się naprawdę zimno, wieje ze wschodu bardzo mroźny wiatr, mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Nawet spacery z psami nie należą do przyjemności, zresztą niektóre ciapki chowają się po kątach jak zarządzam wyjście

Ten w pontoniku wyraźnie mówi "ja nie chcę, litości tylko nie na ten mróz!"

A tak, ona z tych delikatnych i zawsze liczy na to, że nie będzie musiała wychodzić

Sunia w oponce mnie rozbroiła

U nas śniegu już nie ma, ale zimno i wieje. Mówisz, że ze wschodu? Mnie się wydaje, że ze wszystkich stron wieje, po to żeby wiuchnąć we mnie, brrrrrrr. jak to dobrze, że dziś nie musiałam iść do pracy

Ewa, też nie lubię zimnego wiatru, może padać deszcz, śnieg, może być mróz, ale wiatr odpada.

Ewcia u mnie się zimnica robi już jest -10 a śniegiem tylko lekko przyprószone co to będzie

Chyba pierwszy mroźny oddech zimy,wszytko przez ten wiatr...

Witam Was serdecznie, dalej jest bardzo zimno, śniegu prawie niet, gdzieś się rozwiał, zalegamy w domu i wychodzimy tylko na psie spacery. Czekamy na wiosnę za oknem, bo w domu mamy już kwitnące hiacynty

Ewka tez kupiłam sobie hiacynta i szykuje sie do kwitnienia ale dekoracje mam jeszcze świąteczne

U nas też strasznie wieje i w tej chwili -6...
A jutro jadę do białych niedźwiedzi czyli na Mazury, to się dopiero wymarznę

Hiacynty kwitły w domu tylko raz - już nigdy więcej!
Na ogródku proszę bardzo...

U mnie -8 i bez śniegu . A co do hiacyntów to popieram zdanie Neli , jestem migrenowcem niestety, więc w domu raczej bezzapachowe toleruję . Na razie nasadziłam w donice narcyzów i ciekawa jestem co mi z tego wyjdzie

Witam Was serdecznie.
Co do hiacyntów to mi wcale nie przeszkadzają, pięknie pachną i tyle , no i wnoszą trochę ciepła do domu swoimi kolorami, M. uczuleniowiec straszliwy, a sam je przywlókł i nawet czwartego wczoraj dokupił, no i jakoś nie marudzi, ale gdybym to ja je postawiła w domu to by pewnie marudził.
A ja dziś zrobiłam porządek na werandzie i na schodach wejściowych, no i obeszłam cały ogród zerkając to tu, to tam. Jest dobra pogoda, pomimo delikatnego mrozu. Łaziłam w samej bluzie bo w ogóle nie czuć zimna.

Znalazłam pierwsze rozwinięte kwiaty na wawrzynku.


Nadal kwitnie róża Elmshorn.




Pąki pigwowca Nivalis.


Ostrokrzew Gold Tip.


Ciemierniki zaraz rozkwitną.

Ewuś u mnie M wszedł wczoraj do kuchni i sie pytał co tu tak czuć nie czuć tylko hiacynt pachnie u mnie na razie jeszcze leży trochę śniegu i co jakis czas dosypuje ale jest na plusie to go nie przybywa Róza niesamowita a wawrzynek śliczniusi

Danusiu, u nas też co jakiś czas pada śnieg, ale zalega na ziemi taka zmrożona skorupa, pozostałości po tej nawałnicy z czwartku, które się nie rozpuściły w nocy. Wawrzynek młody bo rok temu posadzony, ma zaledwie 3 badylki, ale całe w pąkach. O dziwo przetrwał jak mnie nie było - nie został wykoszony przez M

Owoce ligustru, niektóre ptaki je podjadają, dla innych są trujące.


Trzmielinom nic nie przeszkadza. Zawsze są ładne i zdobią ponury o tej porze ogród.

Ja dostałam sadzoneczkę wawrzynka od Martusi ciekawe kiedy u mnie zakwitnie

Wawrzynki są dość drogie nawet w szkółkach u producentów, przyznam, że bardzo się zdziwiłam rok temu ich ceną, ale wiosną dokupię inną odmianę o różowych kwiatach.

Sąsiadka mieszkająca dwa domy nad nami miała różowego ale była strasznie dożarta i wiecznie miała do mnie jakieś pretensje zresztą jak do wszystkich na naszej roli-osiedlu,dopiero jak uratowaliśmy ją z sąsiadami z płonącego domu to trochę się zmieniła i nawet pytała czy nie chcę jakichś sadzonek ale bałam się że to tylko chwilowa zmiana i potem znów się to przeciwko mnie obróci a po roku zmarła.