Ewuś może uda mi się z mojej zebrać nasionka choć nie wiem czy z tego coś będzie bo ja do nasionek mam dwie lewe ręce

A ja za to mam już całą półkę z pojemniczkami z nasionkami i wciąż je wiosną zapominam wysiewać

Rozplenica Rubrum nie zimuje ,raz mi się udało ją przezimować na parapecie w doniczce ,ale nie była już tak efektowna,od tego czasu co roku kupuję nową

Pada dzisiaj od samego rana wychwyciłam moment kiedy przestało i posadziłam roślinki od Gosia a upaprałam się przy tym jak małe dziecko ale wszystko już wsadzone więc skoro pada to chociaż wykorzystam i niech mi ładnie podlewa
Anabelka różowa ładny złapała kolorek


Lime light jak u mnie najbardziej rozwinięta


Na dereniu kwiecistym zaczynają dojrzewać owocki


Zaczął kwitnienie ostatni dzielżan

Danusiu, dziękuję Ci pięknie za prezentację cięcia , ale Twoja kosodrzewinka to jeszcze zgrabny krzaczek, moje to już chochoły wysokości płotu i nieco zwątpiłam że uda mi się jeszcze doprowadzić je do zgrabnej formy
Pięknie zaowocował Ci dereń kwiecisty , mój jeszcze nigdy nie zawiązał owoców

Danusiu zawsze jak wchodzę do twojego ogrodu to choruję. Masz tak ładnie.
A Twoje rabaty to mistrzostwo świata
Też miałam posadzoną rozplenicę Rubrum i niestety nie wytrzymała zimy. Myślałam, że to moja wina ale widzę, dzięki Wam, że ona tak ma. W tym roku tez posadziłam ale już nie będę oczekiwać cudów, że przeżyje. Ale pomijając to wszystko i tak jest warta zakupu.

Czym nawozisz hortensje, że tak pięknie rosną?

W deszczu pięknie zdjęcia wyszły. Lada dzień pościnam już kilka hortensji do wazonu, żeby posuszyć. Tylko moje nie chcą się małpy przebarwić.
A takiego derenia nie mam!!! Mam sporo białych, ale takiego cuda nie posiadam

Nadrobiłam zaległośći
Z dnia na dzień mi ich ubywa, bo trochę częściej jestem na forum
Zazdroszczę przycięcia iglaczków
Ja swoich bukszpanów do tej pory nie przycięłam i chyba już tego nie zrobię
U mnie codziennie pada, nie ma dosłownie kiedy tego zrobić
Rabat z jeżówkami

Jestem ciekawa jak mój kwiecisty sie poczuje na wsi. Owoce z derenia kousa wiatr mi postrącał...
Świetne te kompozycje z wrzosami. A bukietówki z rozplenicami to mój ulubiony zestaw.

Danusiu, jak długo masz derenia że nawet owocki zawiązał ??? Mój pięcioletni łajza nawet kwitnąć nie myśli

Wiesiu proszę bardzo co prawda na efekty jeszcze trzeba będzie poczekać ale mam nadzieję że będzie warto
Aguś dziękuję ślicznie wiem że rozplenica nie przezimuje ale nie mogłam się oprzeć Hortensje podlewam Magiczną siłą i dużo wody
Miłeczko to jest dereń kwiecisty mam już dwa
Gosiu mnie się teraz narobi zaległości
Verciu ten z owockami to tegoroczny kwitnący zakup mam nadzieję że w przyszłym roku zakwitną dwa
Zuziu to dla Ciebie jeszcze kilka fotek

mnie też czeka mały remont ,ale jakoś nie mam chęci na niego ......i tak jakoś odkładam,ogród cudownie się prezentuje

Deszczowy ogród bardzo fajny, ja za każdym razem wychodze z ogrodu upaprana, czy pada czy nie.... dlaczego rozplenica nie przezimuję, która?

Troszkę sie ostatnio nie wyrabiam bo jeszcze nie skończone malowanie dołu do tego kolejne wizyty z najmłodszym synem odnośnie dysleksji i wesela ale powoli może wszystko się unormuje
Żanetko malowanie było koniecznością bo wymienialiśmy okna a żeby było ciekawie to za trzy tygodnie mamy wymianę na górze
Ewuś ta ciemna raczej po zimie padnie ale jakoś to przeżyję bo bardzo ładnie wygląda


Kilka trawek pierwsza fotka dla Ewki

Ależ Ci to cięcie pięknie wychodzi! Wszystko takie ugłaskane i uczesane Owocki dereni i ja bardzo lubię. Choć to prawda, że różnie to z nimi bywa. Jeden ma 5 lat, w zeszłym roku zakwitł 5 kwiatkami, ale owocków nie było. Inny ma 4 lata i zawsze tylko zielony. A jeszcze inny (Sutomi) szczepiony na pniu, kwitnie jak opętany i owocuje zawsze. Fajnie, że przypomniałaś, muszę sie przyjrzeć tegorocznym owockom.
Pozdrawiam!

Słoneczko dzisiaj miałam cały dzień więc wzięłam się za żywopłot przy wjeździe i ciachnęłam z wysokości i szerokości troszkę miałam chwilami stracha bo wiatr wiał dosyć mocny a ja na drabinie ale w sumie obciążenie było porządne to nic mi nie jest gorzej było jak sąsiad zaczął do mnie mówić bo ja lęk wysokości mam a musiałam w dół patrzeć
Jeżówki pięknie dalej kwitną ,niektóre poprzycinałam i wypuszczają dużo nowych pączków więc jeszcze pocieszą oczy

Jakoś o tej porze roku nie mam czasu na przycinanie
Zawsze tnę żywopłot jak jeszcze zimno na dworze.
Co roku obiecuję sobie, że już tego nie zrobie, że muszę koniecznie w sierpniu wziąć się za cięcie, ale niestety kończy sie tylko na postanowieniach

Gosiu ja w sierpniu zdążyłam przyciąc tylko moje iglaczki a teraz chciałam się już wyrobić z żywopłotem bo to już najwyższy czas ,dzisiaj jeszcze dokończyłam od strony wujka żeby cały ładnie wyglądał

Podziwiam Twój zapał do cięcia roślin .Mnie się prawdę mówiąc nie chce .Zawsze jakaś inna robota się trafia .Ale tak właściwie ,to i sprzęt mam marny Fajne masz te małe trawki .Do mnie wczoraj przyjechała jeżotka .Dosyć długo jej szukałam i wreszcie mam .Też niby nie jest duża ,ale jak wypuszcza kwiatostany ,to jednak jest sporo większa .Wymyśliłam już dla niej miejsce ,teraz tylko drobne przemeblowanie i będzie rosła

Dzień był słoneczny ale chłodny dzisiaj mi to nie przeszkadzało bo rano robiłam sok z malin i zaprawiałam rydze a dzisiaj znów M przyniósł koszyk i teraz skończyłam zaprawiać do słoiczków a miska została na jutro na masełku albo na kotleciki .Popołudniu miałam też zebranie w szkole podstawowej .
Moja ostatnia praca i kilka słonecznych fotek z życzeniami miłego weekendu bo ja mam znów dwudniowe