Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: "Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika"

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/13 21:36 #186395

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22635
Aniu no ja nie mogę ależ masz piękności liliowych u siebie :bravo :bravo
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/15 14:58 #186542

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Miłeczko, już dziś zapraszam na świeże truskaweczki, :mniam agrest też mam. :mniam

Kilka lilii, szczególnie tych pachnących, warto mieć w ogrodzie, raz postarać się o przygotowanie dobrej miejscówki, a one się
odwdzięczą. flower
Muszę się pochwalić przepięknym ptaszkiem, który niespodziewanie dziś do mnie przyleciał. :jupi
Tylko mam problem , bo nie wiem co to za ptaszek?



Danusiu, zarzekała się żaba błota....a ja, że więcej nie kupię żadnych roślin i co ?
Poszło zamówienie na 12 kolejnych lilii. :zielony
Ostatnio zmieniany: 2020/01/15 15:09 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, edulkot, VERA, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, wojtek, a.nia, Maggie


--=reklama=--

 

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/15 15:32 #186545

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48246
To kwiczoł Aniu!
Teraz latają w stadkach i żerują na jarzębinie, ligustrze i innych owocowych kulkach. Sa wielkości kosa, czyli większe nieco od wróbli.
W naszym minileksykonie jest tu:
zielonozakreceni.pl/forum/ptaki/7569-kwiczol-turdus-pilaris#110812
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/15 17:42 #186561

  • Maggie
  • Maggie Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 377
  • Otrzymane podziękowania: 677
Bardzo ładna ta niespodzianka :woohoo:
Pozdrawiam
Czereśniowa 17
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/15 17:53 #186562

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10361
  • Otrzymane podziękowania: 23442
Elu -kolekcja liliowa do pozazdroszczenia zdziwko hu_rra clap hu_rra ,też je lubię i wtykam gdzie się da
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 00:53 #186603

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Miłeczko, obejrzałam, jakoś nie kojarzę go z realu, tym bardziej się cieszę, że mam kwiczoła na własność. hu_rra
Ponadto, w czasie spacerów na pewno będę się teraz rozglądać z większą uwagą.
Bardzo, bardzo Ci dziękuję. :buziak

Maggie,, bardzo ładna i cenna. :jupi

Żanetko domyślam się, że je lubisz, bo u Ciebie też widziałam nie mało tych piękności :woohoo:
Z mojej kolekcji już trochę wypadło, dlatego zamówiłam nowe i coś czuję, że to nie koniec. wink-3 wink-3

Żeby wątek nie zamienił się w liliowy ( te będę wstawiać w wątkach tematycznych ), dziś będą tawułki Arendsa (Astilbe).

Pierwsza tawułka w moim ogródku zamieszkała w 2013, jeszcze było pustawo. Od tamtego czasu przenoszę je coraz to w inne miejsce.
Ciągle szukam dla nich bardziej wilgotnego stanowiska, ale o to coraz trudniej.
W tym roku czeka je kolejna przeprowadzka, niektóre po raz czwarty albo piąty zmienią miejsce. :heart






























Ostatnio zmieniany: 2020/01/16 01:27 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, takasobie, edulkot, Olusia, VERA, Semper, Danusia, wojtek, Maggie

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 08:12 #186606

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15603
  • Otrzymane podziękowania: 48246
To jest cudne! Takie łany tawułek! Wierz mi, ze posadziłam z 5 odmian, wszystkie całkiem spore rośliny. Potem dostałam piękną od koleżanki. Wszystko lichutkie, a większość w sumie poszła na wieczne łąki.
Po pierwsze: rosną w suszy pod drzewami. To im pewnie nie służy. Może powinnam więcej o nie dbać, ale czytałam, że to roślina bezobsługowa, pod warunkiem, że się ją posadzi w dobrym miejscu. Poszłyby pod pompę, ale tam już dalie rosnąć będą więc nie mam dla nich miejsca tak naprawdę. Ale spróbuje wiosną coś dosadzić, bo uwielbiam je fotografować!
Dziękuję za prezenciki! Są o wiele bardziej warte, zwłaszcza pocztówka, od mojego bohomaza! :buziak
Ostatnio zmieniany: 2020/01/16 08:13 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 09:45 #186622

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2420
  • Otrzymane podziękowania: 6029
Polar Star - powiadasz.
To coś dla Renaty. Niekiedy mam wrażenie, ze ona bardziej podziwia kwiaty nosem aniżeli oczami. polewkamax
Muszę się za nią rozejrzeć.
Ostatnio zmieniany: 2020/01/16 10:15 przez Semper.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Olusia

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 11:53 #186630

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10361
  • Otrzymane podziękowania: 23442
Tawułki -przepiękne ...........a u mnie nie chcą rosnąć ,sadziłam kilka razy z różnych szkółek,miejsce im wybierałam nad oczkiem ,więc myślę ,że dobre a one maja mnie gdzieś 2smiech
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 13:17 #186637

  • Maggie
  • Maggie Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 377
  • Otrzymane podziękowania: 677
Widzę, że nie tylko ja mam problem z tawułkami :dry:
Pozdrawiam
Czereśniowa 17
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 20:55 #186682

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8543
  • Otrzymane podziękowania: 25847
Aniu, ale masz śliczne tawułkowisko :woohoo: . U mnie rosną skromnie ale rosną, może spróbuję im zmienić miejsce by było lepiej think: .
Wielkie dzięki za nasionka :buziak , wiosna pewnie tuż tuż to trzeba będzie pomyśleć o siewach :woohoo:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 21:02 #186685

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22635
Aniu piękne masz tawuły u mnie część rośnie w miarę a część licho.
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 21:19 #186690

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6039
  • Otrzymane podziękowania: 25407
Odrobiłam zaległości i tak się Anusiu zastanawiam think: Jak Ty to robisz, że tyle roślin mieścisz w swoim ogródeczku ????? Wszystkie dorodne, zdrowe i przepiękne :bravo :bravo :bravo
Gumowy ci on czy co ???
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/16 22:34 #186700

  • Olusia
  • Olusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3950
  • Otrzymane podziękowania: 10604
Posiedziałam trochę na leżaczku ...pusty był !!!
OLUSIA !!
Zapraszam do podziwiania: Moje hosty od A do Z
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/17 11:41 #186715

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Miłeczko, nie będziemy się licytować co do wartości, ja wiem swoje. :buziak
Jeśli chodzi o tawułki, to miałam je kiedyś pod drzewami, liście były piękne, (wtedy jeszcze pod drzewami było trochę wilgoci)
ale niestety słabiutko kwitły, one najlepiej rosną w miejscach
wilgotnych i słonecznych. Gdzie tu takie na działce znależć ?
Kwiaty dla dobrego fotografa na pewno są bardzo ciekawym obiektem, choć wydaje mi sie trudnym. :fotka
Mnie nigdy nie udało się zrobić zbliżenia, ale uwielbiam obserwować jak cudnie się rozwijają.

Jureczku, życzę powodzenia w poszukiwaniach, ja nie mogłam nigdzie jej namierzyć. :nie :przytulam

Żanetko, mnie się wydaje, że to też zależy od odmiany, moja biała zakwitła dopiero po 5 latach zdziwko
Czasami warto nie rezygnować, a za cierpliwość mogą się odwdzięczyć. flower

Maggie, no łatwo nie jest. :heart

Wiesiu, najważniejsze, że rosną. zwyc
Roślinki niech wyrosną i dają Ci wiele radości.

Danusiu, jak odpisałam Żanetce, są różne odmiany i wydaje mi się, że tu jest problem. U Ciebie nad potoczkiem, albo oczkiem
są idealne warunki dla tawułek. :zielony

Veruś witaj. :witaj
Ogródek nie jest z gumy i na szczęście, bo mam pretekst żeby z wielu chciejstw zrezygnować. :nie_wolno
Za pochwały dziękuję. :buziak

Olusiu , witaj.
Leżaczek na tamtej fotce niestety był sąsiadki, wtedy jeszcze nie miałam płotu i dlatego tak wyszło. :heart
Zapraszam do mnie na huśtawkę,



będzie Ci wygodnie, jeszcze założymy daszek, bo mam dla Ciebie zajęcie - rozpoznanie hostusiek od Ciebie, już na tyle
podrosły, że można sie pokusić o identyfikację. think:

Jeszcze wszystkie razem 25.05.2019










06.10.2019 każda już na swoim miejscu.







Chyba jednak zaczekamy do wiosny. :tup :buziak
Ostatnio zmieniany: 2020/01/18 12:28 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, VERA, zanetatacz, nelu-pelu, wojtek, Maggie

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/17 21:41 #186747

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11859
  • Otrzymane podziękowania: 22635
Aniu tylko jest jeden mały problem bo koło stawu już nie bardzo cokolwiek się zmieści rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/18 11:32 #186775

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33632
Potwierdzam zdanie, że tawułki lubią delikatne słońce w twarz i chłodną wilgoć w nogach :) Mam spore kępy pod lasem w chłodnym, wilgotnym cieniu. Tam rosną obficie, ale kwitną słabiej. To znaczy kwiatostany są bardziej ażurowe i trochę bardziej wyciągnięte. Na zachodniej rabatce, ale słonecznej, rośnie mi kępa w miejscu gdzie wylewa się woda z odprowadzenia z kuchni i tam jest gęsta, krępa kępa liści, a kwiatostany są mega gęste i puszyste. Podzieliłam tę kępę i jedną część posadziłam po drugiej stronie tej samej rabatki, ale tam już tyle wody nie dochodzi, a w upały jest sucho. Marne tego były efekty. Wcale nie kwitła, wyschła i to co zostało wiosną przesadzę pod las :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, Maggie

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/18 14:19 #186786

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Danusiu, kto jak kto, ale Ty na pewno umiejętnie potrafisz coś dodatkowo, upchnąć. :zielony
Poza tym miewasz śnieg, masz wodę, masz potoczek i dodatkowe miejsce za płotem, a przede wszystkim energię i zdolności. :buziak
Ja niestety, a może stety, powtarzam sobie, że nie wszystko mogę mieć, a nawet nie powinnam :heart

Ewuniu właśnie, bardzo jasno i dokładnie opisałaś wymagania tych pięknych roślin. :buziak
Warunki w moim ogródku w ostatnim roku bardzo się odmieniły ze względu na kompletny brak wody i zauważyłam, że tawułki to odczuły.
Przeniosę je w zupełnie cienisty kącik, nawet gdyby nie kwitły, ich liście jeżeli są zdrowe, też mi się podobają.

Piwonie, które uważałam za niezniszczalne też sygnalizują, że jest sucho, w tym roku miały mniejsze kwiaty i szybko przekwitły.

























Ostatnio zmieniany: 2020/01/18 14:27 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Efkaraj, takasobie, edulkot, VERA, zanetatacz, Danusia, wojtek ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/18 16:45 #186802

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23926
Twułki mam 3 kępy i też z nimi wędruję, te co trafiły pomiędzy rodki i były systematycznie podlewane ładnie rosły i kwitły, a jedną biedulę już posadziłam na nową rabatę a rodka jeszcze nie i z podlewaniem było gorzej, ciekawa jestem czy przeżyła think:

Piwoniowo ślicznie choć to nie moja bajka wink-3
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/01/18 19:41 #186821

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Majeczko, wiesz, że nie przyszedł mi ten pomysł do głowy. :nie_wiem
Na wiosnę pewnie część posadzę między rodki. zarowk Dzięki. :buziak

Dziś wysiałam resztę nasionek żurawek, za parę tygodni będzie emocjonująca zabawa. :tup
Przejrzałam też fotki z rabaty hortensjowej, jak zmieniała się w ciągu sezonu 2019

kwiecień


maj



czerwiec



lipiec




sierpień


wrzesień - fotek brak

pażdziernik




listopad


grudzień
Ostatnio zmieniany: 2020/01/18 19:49 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Efkaraj, takasobie, edulkot, VERA, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, wojtek ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.210 s.