Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: "Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika"

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/17 21:15 #197307

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8557
  • Otrzymane podziękowania: 25879
Aniu, wysiewy parapetowe masz imponujące :woohoo: , a ja dopiero niedawno wysiałam pomidory :oops: , czas się zmobilizować na pozostałe wysiewy krecigl
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/17 21:51 #197315

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7113
  • Otrzymane podziękowania: 16390
Jakie śliczne sasanki..! clap clap

Może to jeszcze nie choroba, ale zauroczenie na pewno.. :lol: wyjątkowo jakoś w tym roku je lubię.. :lol:

Z rodka będziesz zadowolona, pięknie kwitnie co roku.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta


--=reklama=--

 

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 01:52 #198045

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Betinko, pewnie że ani do garnka ani do słoika. 2smiech
Coś mi się majaczy, że Twój Szkodnik nie tylko w kwestii sasanek bywał nadgorliwy. :na_ucho

Ewuś, właśnie pamiętam, że masz Petera i bardzo go sobie chwaliłaś, Monia chyba też. W planach zakupowych miałam tylko Calsapa,
owszem był w Biedronce jeszcze jeden egzemplarz, ale jakiś wysuszony i połamany, że chwilowo zrezygnowałam z niego.
Był jeszcze Percy Wiseman, Nova Zembla, jakiś czerwony - nie pamiętam nazwy i Hoppy. Ten ostatni nie dawał mi spokoju więc
przytargałam Peterowi towarzystwo. :jupi



Danusiu, no widzisz trafiło mi się jak ślepej kurze. :woohoo:

Wiesiu, jest tego trochę, kilka szałwi, reszta to żurawki. Na działce nie mam wody, będę musiała całe to "towarzystwo"
trzymać na parapetach i na balkonie do czasu aż spadnie jakiś deszcz. 43pomoc



Nelu takie zwyczajne te moje sasanki, ale lubię je, na szczęscie choroba sasankowa jeszcze mi nie dokucza. :zielony
Rodki zamierzam trzymać na balkonie, tu chyba uda mi się zadbać o nie jak należy. Narazie piją wodę i czekają na donice.
Nie mogę się doczekać kwiatów. :tup



Na działkę nie chce mi się chodzić, sucho jak na pustyni, tulipanom usychają nierozwinięte pąki, te które rozkwitły są o połowę niższe niż zwykle.
Budleje wyprowadziłam na małe drzewka, były zielone przez całą "zimę', po fali mrozu wyglądają jak uschnięte, albo spalone.
Kaliny japońskie były obsypane pączkami, niestety nie zobaczę ani jednego kwiatuszka. Rodki mają nie zielone ale seledynowe liście. :mur
Czekam na deszcz :tup :deszcz , a w domu.... nie mam już gdzie ustawiać popikowanych żurawek. krecigl











Dziś od rana świeci słońce i wieje wysuszający wiatr. :mur
Ostatnio zmieniany: 2020/04/24 11:30 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Gabriel, Kalmia, piku, Krzysia, edulkot, VERA, zuzanna2418, beatrix+ ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 14:47 #198077

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14054
Elu, dosłownie oniemiałam na widok Twojego roślinnego żłobka! Żurawki siejesz! ja mam glownie porazki, jedyne co mi wychodzi to siew do gruntu cynii i słoneczników :)
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 19:51 #198092

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10363
  • Otrzymane podziękowania: 23446
Aniu -normalnie żurawkowa plantacja 2smiech ,rodki super wybrałaś ,mi w tym roku nie udało się nic kupić :placz
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 20:11 #198099

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15615
  • Otrzymane podziękowania: 48270
Ale uprawa! Nie wpadłabym na to, żeby wysiewać żurawki! Choć, nie wiem, czy Ci się chwaliłam pierwsze żurawki krwiste miałam z siewu. Już nigdy nie miałam tak pięknych kwiatów żurawek, jak przy tych egzemplarzach.
Ja też miałam już rodki w koszyku, ale postanowiłam, ze już nie będę sadzić, bo rodkowych miejsc już u mnie brak.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 20:18 #198102

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23927
Aniu ale się zażurawkowałaś zdziwko o gdzie to wszystko wysadzisz :ohmy:
Ja żurawki odmładzam przez sadzonkowanie, choć w gruncie jedna mi wyrosła z siewu, ale wysiewać to bym nie wpadła na to wink-3
Fajny ten Hoppy zwyc jak to dobrze że nie chodzę do Biedronki 2smiech
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 20:19 #198103

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13888
  • Otrzymane podziękowania: 33638
Aniu zdziwko ... no, dobrze, że nie masz kota 2smiech bo by było po żłobku ;) Ale masz dziewczyno zacięcie, podziwiam. Może w weekend coś popada?
Ja się również na Calsapem zastanawiam. Muszę zobaczyć do biedronki w poniedziałek, może akurat?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/24 20:27 #198108

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11876
  • Otrzymane podziękowania: 22682
Ania no powiem Ci że poszalałaś z tymi żurawkami normalnie chciałabym na żywo zobaczyć jak to w domu wygląda rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/26 22:28 #198477

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Zuziu, nie dziwi mnie Twoja reakcja, bo ja sama jestem zaskoczona ilością moich " żłobkowiczów ". zdziwko
W ubiegłym sezonie nie wysiewałam żurawek, teraz zamierzałam wysiać tylko tiarelle, ale jakoś mnie poniosło.
Widać nasionka miały dużą siłę kiełkowania i tyle ich wzeszło, a jak wzeszły, to już wszystkie popikowałam, bo obawa, że
mogę wyrzucić jakąś przyszłą ciekawą roślinkę, powstrzymywała mnie od unicestwienia tego drobiazgu. think:
Po wschodzie wszystkie wyglądają prawie tak samo, dopiero po kilku tygodniach uwidaczniają się różnice.
Już teraz widzę 4 bardzo ciekawe egzemplarze żurawek, tiarelle raczej zachowują cechy rodziców :jupi

Żanetko, fakt ponad 300 szt, to już plantacja. wink-3
Co do rodków - to nie było innej opcji. B)

Miłeczko te krwiste żurawki siałaś czy to były samosiejki, bo jakoś nie kojarzę ?
Oprócz Calsapa też miałam nic nie kupować, ale .... :silly:

Maju, oj zażurawkowałam. 2smiech
Miejsca na działce jeszcze mam, gorzej z wodą. krecigl
W naszym ROD nie ma wody, kiedyś sprzedawali na wiadra, a od dwóch lat nawet tego nie praktykują.
Jeżeli nie popada, będę musiała znależć dobry przepis na zupę żurawkową. polewkamax
Hoppego już raz uśmierciłam, stąd zakup, coś w rodzaju zrehabilitowania się.

Ewuś, to prawda, kiedyś jak mieliśmy w domu Kicię, to moje draceny birdne były, miały zawsze frędzle zamiast liści. :kot
Żurawki ciągle jeszcze lubię, choć ich uprawa nie jest tak oczywista i bezproblemowa, jak to mi się na początku wydawało.
Ta ciekawość i oczekiwanie - co nowego wyrośnie, są bardzo ekscytujące i warte zachodu. :tup

Danusiu, nie chciała byś. polewkamax
Wszystko poobstawiane.
Oprócz żurawek są jeszcze pomidory podarowane przez sąsiadkę, szałwia omączona i powojnik bylinowy. :woohoo:

Żeby nie było za bardzo żurawkowo, trochę zmaltretowane przez mróz i suszę prymulki.

































Ostatnio zmieniany: 2020/04/27 11:19 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, zielonajagoda, Efkaraj, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, beatrix+ ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/26 22:58 #198481

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7113
  • Otrzymane podziękowania: 16390
Aniu :przytulam jako specjalistka od żurawek doradź mi proszę czy mam jakoś podzielić kępę
tiarelii, która bardzo mi się rozrosła.. i kiedy..?

Powiem Ci, że w życiu nie miałam takich sukcesów w zasiewach.. rotfl ale już ustaliłyśmy z Danusią,
że to zasługa parapetów.. rotfl a także dobrego materiału siewnego.. :kawa

Czy masz fotkę swojej szałwi 'parapetowej'..? Czy ona będzie już taka niewielka czy jeszcze urośnie..?

Właśnie dzisiaj pikowałam siewki kwiatów.. we wtorek hosty..

Zaciekawiłaś mnie tym powojnikiem.. nie wiedziałam, że też można go mieć z nasion :oops: no ale ja
początkującą ogrodniczką jestem.. :lol:

A co z Twoją pompą..?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 03:02 #198487

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Nelu, do specjalistki to daleko, albo jeszcze dalej, ale z mojego skromnego doświadczenia wynika, że tiarelle łatwo się przyjmują po dzieleniu.
Najlepiej zrobić to po przekwitnięciu, chyba, że nie zależy Ci na kwiatkach to możesz podzielić je już teraz.

Oj, duże parapety w blokowym mieszkaniu to skarb i podstawa sukcesu, teacher moje są za wąskie, dlatego doniczki stoją wszędzie
gdzie się da, stoliki. stojak na buty, miski, pudła, podłoga. krecigl

Szałwie, które od początku stały na parapecie mają około 12 cm wysokości, te stojące na stojaku mają mniej słońca i są dużo mniejsze.
Na fotce te mniejsze ok, 6 cm.

Prz okazji ciekawostka, 2 krzaczki szałwi z ubiegłego roku przetrwały zimę i żyją, nie wiem tylko czy suszę przetrwają. :nie_wiem

Do posiania powojników namówiła mnie znajoma i obdarowała nasionkami. Posianych było całe pudełko, ale pikowanie przeżyły
tylko cztery. :(



Studnia niestety narazie jest bezużyteczna, woda najwyrażniej opadła i jest poza zasięgiem.
. Fachowiec, który ją wiercił nie prowadzi już firmy, a czy uda mi się znależć kogoś, kto by się podjął pogłębienia. question
Ostatnio zmieniany: 2020/04/27 03:15 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, nelu-pelu, Danusia, wojtek

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 09:19 #198495

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7113
  • Otrzymane podziękowania: 16390
Bój się Boga kobieto..! zerknęłam na godzinę wpisu - nie sypiasz..? :lol:

To pytań ciąg dalszy.. kiedy siałaś szałwię? czy jakoś zasilasz siewki?
Moje od miesiąca właściwie nie podrosły i nie wiem co jest..
Dalie ładnie rosną, orlaya też nieźle a szałwia nie chce..
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 11:15 #198509

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Nelciu, bywa, że nie mogę spać czasem wręcz mi nie wolno. :nie

Szałwię wysiewałam 18 stycznia, ( w ubiegłym roku 20 lutego.) jakieś dwa tygodnie po pikowaniu zaczęłam podlewać wodą z płynnym humusem z Biedronki.
Orlayi nie wysiewałam w tym roku, na działce pięknie rośnie od ubiegłego sezonu. :zielony





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, zielonajagoda, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, nelu-pelu, Danusia ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 11:36 #198510

  • Kalmia
  • Kalmia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1762
  • Otrzymane podziękowania: 5728
Elu, rh 'Peter Alan' mam. Jest bardzo ładny. Też w Biedronce kupowany. 'Hoppy' kupiłam w Auchanie jako malusieńką sadzoneczkę. W tym roku zakwitnie jednym kwiatkiem. A Twój 'Hoppy' ma pąki kwiatowe?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 11:59 #198512

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8557
  • Otrzymane podziękowania: 25879
Pięknie zaprymulkowało u Ciebie Aniu :woohoo: , u mnie z posadzonych wielu została tylko jedna kępka, chyba mnie nie lubią :(
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 13:43 #198514

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15615
  • Otrzymane podziękowania: 48270
Ja siałam z nasion kupionych w ogrodniczym żurawkę krwistą.
Przypomniałaś mi, ze nie wszystko od Ciebie wysiałam. Lecę do ogrodu...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/27 21:18 #198569

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11876
  • Otrzymane podziękowania: 22682
Aniu no powiem Ci że po pierwiosnkach nie widać że tyle przeszły -cudnie wyglądają :bravo zaklepuję sadzonkę tego ciapiatego :buziak
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/28 11:07 #198628

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7085
Swietko, Hoppy ma dużo pąków. :jupi



Peter Alan ma tylko kilka,


Oba mają pąki w tej samej fazie, więc liczę na jednoczesne kwitnienie, będzie pięknie, kolorki
będa się uzupełniały. :tup

Wiesiu, nie wiem, czy po tych upałach u mnie coś zostanie. Wczoraj wybrałam się na działkę po trzech dniach nieobecności i to
co zastałam pozbawiło mnie radości ogrodowania. :mur

Miłeczko ja też na działce jeszcze nie siałam, czekam na deszcz. Zamierzam wysiać astry, kosmosy, cynie i gazanie.

Danusiu , z wielką przyjemnością jeszcze dziś zadoniczkuję, nawet dwie, ciapatą i jeszcze taką, chyba nie widziałam jej u Ciebie.
Ostatnio zmieniany: 2020/04/30 06:42 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Gabriel, Kalmia, piku, zielonajagoda, Efkaraj, Krzysia, edulkot, VERA, Danusia ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/28 11:10 #198630

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8557
  • Otrzymane podziękowania: 25879
Aniu, ogrodowanie uczy cierpliwości i radości z drobiazgów a na klęski często przymykamy oko bo liczymy na to że kolejne radości nas nie ominą :zielony
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.209 s.