Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: "Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika"

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/03/30 21:29 #195400

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2644
  • Otrzymane podziękowania: 7002
Moje kochane dziewczyny, dziękuję, że jesteście, że myślicie o mnie. :buziak
Wybaczcie proszę, długie milczenie, ale potrzebowałam czasu, żeby się zdystansować do wszystkich trudnych wydarzeń
ostatnich tygodni i nie zawracać Wam głowy moimi problemami, wystarczy, że coronawirus wszystkim dostarcza
dodatkowych emocji. :mur
Jeśli chodzi o działkę, to odkąd się oziębiło i przyszły mrożne noce, byłam tam tylko raz.
Pierwszy mróz zniszczył większość krokusów, ta druga fala w okolicach -10, załatwiła resztę. Wszystko co kwitło wygląda smętnie,
jedynie niektóre hiacynty jako tako się trzymają.
Trochę wiosny udało mi się " zatrzymać ."
Krokusowo




































Ostatnio zmieniany: 2020/03/30 22:54 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, Asia2, VERA, Ness, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 3 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/03/30 21:47 #195407

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11260
  • Otrzymane podziękowania: 20702
Aniu dobrze że się wreszcie odezwałaś już miałam dzwonić bo zaczynałam się martwić co u Ciebie :buziak :przytulam
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta


--=reklama=--

 

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/03/30 22:48 #195427

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 9996
  • Otrzymane podziękowania: 22871
Aniu mam nadzieję że u Was jest w miarę dobrze :przytulam co prawda chciałam dzwonić, ale ...
Te nieoczekiwane mrozy porobiły szkód, ale przyroda jakoś się pozbiera choć już nie będzie tak samo :przytulam
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/03/31 00:02 #195430

  • kasik 69
  • kasik 69 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 793
  • Otrzymane podziękowania: 3349
Aniu dobrze, że się odezwałaś. Czasem dobrze wygadać się wirtualnie :buziak . U mnie też był spory przymrozek, wczoraj też. Trochę przykryłam, liliom zrobiłam mini kopczyki z ziemi, a doniczki z bratkami i prymulkami schowałam. Śliczne te ciemnofioletowe krokusy. Mniej trosk Ci życzę :buziak
Zapraszam do Ogrodu z robalkiem.
Ostatnio zmieniany: 2020/03/31 00:04 przez kasik 69.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/01 00:39 #195525

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2644
  • Otrzymane podziękowania: 7002
Danusiu, Majeczko, miło będzie Was usłyszeć :buziak :buziak
Maju masz rację, nie będzie tak samo i to nie tylko w ogrodzie....
Dziś rano zaskoczył nas widok za oknem - biała kołderka, szkoda, że nie było jej przed mrozami.

Kasieńko witaj i dziękuję. :buziak
Moje lilie były przykryte stroiszem i całe szczęście, że nie miałam czasu ich odkryć.
Nowe, sadzone na początku marca przykryłam włókniną, ale czy to wystarczy? Część została jeszcze w kartonach i czeka
na lepszą pogodę, zobaczymy czy lepiej było sadzić czy zaczekać. :tup

Przylaszczkowo.





















Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, takasobie, Krzysia, edulkot, VERA, Semper, zanetatacz, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/01 10:53 #195556

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9729
  • Otrzymane podziękowania: 20849
Aniu- :przytulam ,cudowne przylaszczki uwielbiam ich kolor clap
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/01 11:18 #195563

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7463
  • Otrzymane podziękowania: 16257
U mnie krokusy już przekwitły. Przylaszczek nie mam, ale hiacynty powoli pokazują swoje piękno.
Pięknie prezentuje sie tawlina. Gdyby tylko nie była taka inwazyjna krecigl .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/01 15:10 #195577

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2644
  • Otrzymane podziękowania: 7002
Żanetko, ja też uwielbiam wszystkie niebieskości w ogrodzie. :kocham
Przylaszczki jakoś szczególnie, bo kojarzą mi się z dzieciństwem. Pamiętam jak z mamą ( też uwielbiała przylaszczki ), szłyśmy pieszo
kilka kilometrów do lasu gdzie kwitły całe łany, do dziś mam ten obraz przed oczmi.
Pierwsze dwie sadzoneczki dostałam od Wiesi Pikutka :buziak, kiedy zobaczyłam, że po zimie nie zginęły i zakwitły, po dwa kwiatuszki,
ale jednak. Postarałam się żeby było ich więcej i ieszę się nimi jak dziecko. :jupi

Edytko, moje hiacynty dopiero się rozpędzały, ale po tych mrozach nie wiem w jakim są stanie. think:
Tawlina jest śliczna wiosną, a latem zlatują się do niej owady, dlatego mimo jej paskudnego charakterku nie pozbywam się jej,
karczuję za to każdy nowy odrościk. wink-3

Hiacynty - mam nadzieję, że jeszcze żyją.














Ostatnio zmieniany: 2020/04/04 09:45 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, Krzysia, edulkot, Olusia, VERA, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/01 16:12 #195582

  • a.nia
  • a.nia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4211
  • Otrzymane podziękowania: 16201
Aniu piękne Twoje przylaszczki... a ja właśnie tydzień temu, pierwszy raz byłam na pobliskiej górze Bucze i widziałam mnóstwo dzikich przylaszczek zdziwko pięknie to wyglądało.
Pozdrawiam
Ania
Było ściernisko...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/01 20:45 #195607

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11260
  • Otrzymane podziękowania: 20702
Aniu u nas takich widoków nie ma sa łany zawilców ,pierwiosnków ale taki las z przylaszczkami to bym chętnie zobaczyła :) Ja miałam dwie kępki ale zaczęły sie wysiewać i rozsadzam żeby było ich jak najwięcej :)
Hiacynty ślicznie wyglądają u mnie tylko kilka sztuk takich z doniczek ,nie kupuję do ogródka bo one tak jak tulipany nie lubią mojej gliny.
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, a.nia

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/02 15:42 #195678

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2644
  • Otrzymane podziękowania: 7002
Aniu zazdroszczę tej góry w pobliżu. Ubiegłej wiosny objeżdziłam rowerem okoliczne laski i zagajniki, ale nigdzie nie znalazłam
przylaszczek. Za to były łany zawilców, też piekne.

Danusiu zawilce też lubię i mam kilka kępek, ale na przylaszczkach bardziej mi zależy i mam nadzieję, że tak jak
u Ciebie , moje też się rozsieją.
Hiacynty w tym roku trochę mnie rozczarowały, bo nie wszystkie zakwitły. Jesienią przeniosłam wszystkie na rabatę
trawiastą żeby tworzyły kolorowe plamy kiedy trawy jeszcze śpią. Może w przyszłym sezonie to się zmieni,
chyba że stanwisko między trawami nie jest odpowiednie? :nie_wiem

Ewuniu Nowinko, Nelu, Majeczko, Gosiu, Krzysiu, Miłeczko, Veruś, Olusia, Pollutku, Wiesiu jeszcze raz przepraszam,
przede wszystkim powinnam odnieść się do Waszych wcześniejszych postów i podziękować za wszystkie
ciepłe słowa troski i otuchy. recourse :kocham :buziak
Co do nasionek, to do skrzynek wysiałam tylko szłwię omączoną, resztę zamierzam wysiewać
prosto do gruntu. Przed tymi mrozami miałam cały zagon orlayi, werbena patagońska mało, że w dobrym stanie przetrwała
zimę, to zaczęła wypuszczać nowe pędy. Watpię jednak, czy tę prawdziwą zimę sprzed kilku dni przetrwały ?
Wiem na pewno, że pierwiosnki w większości zmarzły. :placz


Dla wszystkich zaglądających jeszcze trochę wiosennych kwiatków.



























Ostatnio zmieniany: 2020/04/02 16:19 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, zielonajagoda, takasobie, Krzysia, edulkot, Asia2, VERA, Semper, zanetatacz ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/02 21:28 #195732

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9729
  • Otrzymane podziękowania: 20849
Aniu -widzę i u Ciebie śliczne ciemierniki,mnie dopiero w tym roku dopadł ciemiernikowy wirus wywołany przez ZZ,ale długo się nie nacieszyłam bo kwiatki podmarzły
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/03 09:15 #195773

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14463
  • Otrzymane podziękowania: 43401
Nie przejmuj się Aniu! nie zawsze odpowiedź jest taka ważna. Czasami my sami piszemy coś nieistotnego, lakonicznego, ale to wiesz... jest takie symboliczne, że byliśmy, obejrzeliśmy, przeczytaliśmy. Wiosna w Twoim ogródku cudowna, ale czytałam, że tylko na balkon i do śmietnika chodzisz! :mur
zastanawiam się, czy wobec dzisiejszych ograniczeń można jechać na działkę? Bo ja mam problem, zcy jak skróciłam trasę nordic walking o 2/3 to jest krótki dozwolony spacer, czy zakazane uprawianie sportu... :angry:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/03 11:47 #195784

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6631
  • Otrzymane podziękowania: 14381
Najważniejsze że jesteś :buziak

Masz piękną wiosnę i szkoda tylko, że nie można się nią cieszyć w pełni...
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/03 15:52 #195798

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2644
  • Otrzymane podziękowania: 7002
Żanetko, mnie brak wody chyba na dobre uodpornił na wszystkie ogrodowe wirusy. krecigl
Pierwszego ciemiernika dostałam 3 lata temu od sąsiadki, była to maleńka sieweczka z dwoma listkami, którą niedługo
potem w czasie odchwaszczania dziabnęłam motyką. :glupek Byłam pewna, że już po nim, ale jaka była moja radość, kiedy
następnej wiosny zobaczyłam, że żyje. :jupi Za obcałowanie listków odwdzięczył się i bardzo urósł w sezonie 2019.
Całe piękno pokazał tej wiosny. :mniam Co mnie jeszcze zaskoczyło, to fakt, że mamuśka rosnąca u sąsiadki ma białe kwiaty,
a mój różowe. Dostałam jeszcze cztery inne i w sumie mam pięć. :jupi



Miłeczko :buziak
Właśnie, dzisiaj może się przekonam, bo zamierzam jechać rowerem na działkę. :na_ucho
Mam tam trochę warzyw no i ciekawa jestem jak się mają roślinki po tej fali mrozów?



Nelu, dziękuję. :buziak jestem i dzisiaj w lepszym nastroju. :na_ucho
Zanim przymroziło, na prawdę robiło się ładnie.

Ostatnio zmieniany: 2020/04/04 09:48 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, piku, Krzysia, edulkot, Olusia, VERA, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, a.nia ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/03 16:22 #195800

  • Olusia
  • Olusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3928
  • Otrzymane podziękowania: 10514
Uraczyłam się zdjęciami .....cudeńka !!!
Ale najbardziej ucieszyła mnie Twoja obecność w ogródku .
Pan minister zdrowia kazał się w celach higienicznych przewietrzać :spacerek
OLUSIA !!
Zapraszam do podziwiania: Moje hosty od A do Z
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/03 20:11 #195820

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11260
  • Otrzymane podziękowania: 20702
Aniu cudne ciemierniki i pierwiosnki nie przejmuj się nimi tak bardzo powinny dać radę naet jeśli kwitki im zmroziło to może u dołu były jeszcze jakies pączusie to zakwitną :) ja sie trochę obawiam o kilka posadzonych w połowie marca bo te jeszcze nie były ukorzenione ale jak przemarzną to trudno u Gosi w Łowiczu czek na mnie cała paletka wink-3
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/04 08:20 #195864

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 980
  • Otrzymane podziękowania: 2235
:witaj
Elu, macie szczęście że możecie przebywać na działkach, u nas jest zakaz przebywania na ROD pod groźbą mandatów.
W ciemiernikach zakochałam się dwa lata temu, oczywiście w moich kochanych Wojsławicach :), kupiłam cztery odmiany, przez te dwa lata rozrosły się w piękne kępy.
Warsztaty Botanical Relief odwołane :placz , mam nadzieję że w lepszych czasach uda mi się w nich uczestniczyć.
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/04 08:39 #195866

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 9996
  • Otrzymane podziękowania: 22871
Aniu wybierz się na działkę i się zresetuj na słoneczku i oby nawet tego nie zabronili.
Pięknie było, a może będzie jeszcze piękniej jak zrobi się ciepło, szkoda tylko że tak mało deszczu pada.
Trzymajcie się zdrowo.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

"Tego nie włoży się do garnka, ani do słoika" 2020/04/04 09:18 #195873

  • Olusia
  • Olusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3928
  • Otrzymane podziękowania: 10514
Iwonko co tak pusto w Twoim awatarku ?
Na naszym rodosie jeszcze nie ma zakazu ....to jest jedyne miejsce gdzie blokowicze mogą się spokojnie dotlenić .
Gdzie mogą dzieci pobiegać , bez trzymania opiekunów za rękę .
OLUSIA !!
Zapraszam do podziwiania: Moje hosty od A do Z
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.208 s.