Żanetko ale będzie szaleństwo kolorów w twoim ogrodzie w tym roku będzie jeszcze piękniej do mnie dotarły dzisiaj róże z Rosaćwik już posadzone

Nie znałam szkółki Rudnickich. Ale już ich namierzyłam, więc przejrzę .
Ja dzisiaj cięłam róże i bardzo ucieszyłam się, kiedy jedna nie bardzo dawała oznaki życia. Mam wolną miejscówkę . Zaintrygowały mnie Twoje hortensje . Co kupiłaś?

Edyto - od Rudnickich dostałam fajne sadzonki mam nadzieję ,że będą rosnąć ....hortensje to 1.Magical fire 2. Bobo 3.Vesuvio 4. Otulona late Love 5. Candelight 6.Dharuma 7. Himalaya. 8. Early Sensation

dopatrzyłam się przy porządkach,że rodek ,który pięknie kwitnie to Flautando a nie jak wcześniej pisałam Percy Wiseman-ten jest nędzny.. chciałam przyciąć budleję -a ona wyszła bez korzeni-coś ją zjadło koty nie dopilnowały -dostały ochrzan

Oj tam, niekoniecznie koty winne
Kilka ładnych lat temu miałam pięć pięknie kwitnących budlei, po jednej z nietypowych zim, wszystkie pięć padło, wściekłam się i z tego "wścieku" do dzisiaj nie mam ani jednej. Jest tyle pięknych odpornych roślin, jak właśnie hortensje , że tymi z fanaberiami przejmować się nie zamierzam, a budleje mogę sobie pooglądać w cudzych ogrodach
A kotki proszę wymiziać

Iwonko -koty w tym sensie ,że nie upilnowały bo to nornice myślę zeżarły korzenie....
Dziś znowu pięknie tylko czemu ten zimny wiatr zawiewa ...ale i tak zaraz ruszam do boju ,mam zamiar skończyc nasadzenia i ostatnie róże przyciąć...
Magnolia gwiażdzista już ma pękające pąki -oj będzie się działo

Żanetko, to moja gwiaździsta bardziej "do przodu" bo już od kilku dni kwitnie

Świetne zakupy hortensjowe. Kupiłaś kilka , o których też myślę.
Co do róż u mnie też trochę strat. Podobnie roślinki, które posadziłam (fotergilla, kalina japońska i bez południa) ściął mróz. Był przymrozek w zeszłym tygodniu z piątku na sobotę. I poszło. Szalone te temperatury - w dzień ok 20 + a w nocy wtedy było ok -1. Mam nadzieję, że roślinki się podźwigną.

Teraz wszystko rośnie jak szalone. Magnolie u nas juz kwitną

U mnie też był wtedy przymrozek ....róże trzy do wyrzucenia kilka przyciętych do ziemi....nie widzę żeby gdzieś startowały jeżówki....do wywalenia są lawendy.....plan na dzisiaj wykonałam ,ale kręgosłup mnie łupie a i tak jestem szczęśliwa
Wczoraj zobaczyłam pierwszego tulipanka a dzisiaj żonkila i jeszcze jedyna sasanka zakwitła.....

Żanetko ja dzisiaj robiłam przegląd i wychodzi ze tylko tulipany botaniczne padły i kilka nowych one jednak się u mnie źle czują dlatego mam więcej narcyzy róże i jezówki u mnie pieknie odbijają jeszcze tylko obserwuje dwie pnąca bo chyba trzeba będzie krócej przyciąć. pieknie dzisiaj świeciło i było niesamowicie ciepło a ja całe popołudnie w stawie i chyba nawet mnie trochę słonko złapało

no tak szczęściaro -masz małe straty bo miałaś śnieg a u mnie go nie było i jeszcze ten mroźny wiatr był chyba gorszy....właśnie zastanawiałam się jak u Ciebie jeżówki

Zakupy udane, cos wypadło po zimie, coś wpadło bilans musi wyjść na zero

jeszcze czekam na dwie kupione jesienią czy odbija a wszystkie starsze dały radę i juz ładnie listki pokazują

Przypomniałaś mi o jeżówkach. Też ich nie widziałam , żeby wychodziły a lawendy też jakieś dziwne. Coś czuję, że w tym roku będzie sporo strat. Moje trzy róże, które wyglądają na padnięte jeszcze zostawiłam. Czasami cuda się zdarzają.

Kolejny udany dzień ogrodniczy za mną ,dokończyłam cięcie róż ,rozsypałam nawozy a na koniec dnia zaczął padać deszczyk -cieplusieńki taki majowy z moich lat dziewczęcych -nie chciało się iść do domu.....
Ewo -zakupy chyba jednak wyszły na plus bo jeszcze wszystkie nie dojechały...
Inuś -też jeszcze róż nie wykopałam ,ale co do trzech to nie mam złudzeń i chyba magnolia posadzona w ubiegłym roku też padła
Danusiu - nie dziś zaskoczył migdałek ,wczoraj patyk a dziś pączki nabrzmiałe ,jutro pewnie zakwitnie.....


no i moja królowa rozpoczęła kwitnienie

Poprzycinane ,nawieziona ładnie podlane to dziś czas na pielenie bo zielsko równie szybko a może nawet szybciej rośnie niż rośliny.......pogoda dalej się spisuje i jak na razie nawet ogrodnicy mają być z przyzwoitą pogodą a więc w dobrym nastroju...idę do roboty
Plan wykonany i głodomory nawet nakarmione

Żanetko piekna wiosna u Ciebie my poszaleliśmy z robotą przez te dwa dni ale staw wreszcie nie przecieka czyli rybki M kupi wreszcie

Danusiu to przyjedźcie do mnie sobie wyłowić choć nawet nie wiem co to za one są ,ale koty drażnią swoją obecnością....Wieczór dziś był cudowny taki letni,nie chciało się do domu wracać.....miałam dziś nic nie robic ,ale nie wytrzymałam i musiałam chociaż rodki magiczną siłą nawieźć ,taka pogoda już by mogła pozostać

Gdzie te ryby pływają?
Mojej siostrze czapla wszystko z oczka wyjadła. Przyleciała zimą i tak długo rezydowała, dopóki wszystkiego nie wyżarła!

Miłko -rybki pływają w moim rowko -oczku ,urodziły się w zeszłym roku i jak widać przeżyły.......i jest ich powyżej 100 na pewno -klęska urodzaju .... ,ale pewnie też znajdzie się na nie jakiś amator bo starych nie ma
Rano deszczyk popadał teraz wygląda ,ale jest parno ,zaraz ruszam do roboty -choc ostatni tydzień dał mi w kość i za bardzo to mi się nie chce....

Witaj u mnie popadało tylko na przyrost trawy ale kilka godzin hasałam z motyką po rabatach to co chciałam wypieliłam,jak czytam o stratach w waszych ogrodach to mi wypadła jedna jeżówka w cale nie wiem z jakiego powodu bo miała snieg na sobie zimą,ja to jestem biedna bo zamówiłam tylko dalie u Pana Lipienia i dali ciągle brak oszaleje jak Pan Stanisław o mnie zapomniał
Czekam na maj i będe kupować na jarmaczkach to co mi wpadnie w oko.
dziś wyniosłam wszystkie dalie niech się hartują bo słońca brak.Ja słyszałam ze idzie ochłodzenie tylko nie wiem czy już na Zimną Zośkę czy wcześniej.