Nelciu - u mnie wczoraj tak ...........,dzisiaj spokojniej ,mam nadzieję ,że jest u Ciebie ok....
-przywarka po kilkunastu latach zakwitła
-kosmosowo- koprowy busz w truskawkach

Wczorajszego wieczora 9 stopni ,dzisiaj10 -ale w końcu popadało trochę rano no i teraz a ja choć zimno całe popołudnie spędziłam na festynie klubu sportowego w którym działa mąż ....przy tańcach to już nawet ciepło było

Człowiek -to już stary jest ...trochę wczoraj popląsałam na festynie a dziś wszystkie kości czuję.........wyróżnienie dla mojego eMa
-z okazji 50 -lecia klubu Sportowego

-juz za chwileczkę już za momencik
-róża Barbara -ciemnobordowa płatki pofalowene -ładna

-mój ogród na ten moment powinien nazywać się koprowy ogród

Ja też wsiałam koper pomiędzy... jeden mi wyrósł!

Ja mam kilka nasadzeñ kopru i zauważyłam ze samosiejki sa najładniejsze i takie dorodne,trzeba bedzie kupic juz ogórki i robic zapasy na zime.
U mnie tez zimno ale dzisiaj po miedzy deszczem zaświeciło słońce i zrobiło sie tak przyjemnie i troszke jest cieplej

i ja dzisiaj mogę w końcu powiedzieć ,że mam ogród podlany -była nawet tylko temperatura 13 stopni to trochę przesada .....kolejny dzień byłam u syna ,więc nawet dziś do ogrodu nie zajrzałam....i u was znowu mam zaległości a w ogóle to wczoraj po meczu myślałam ,że mam zawał -nawet wskazałam meżowi ,gdzie moje miejsce docelowe- sypie się człowiek -nie żebym się tak meczem przejęła....także pozdrawiam i życzę zdrowia- bo nie ma nic ważniejszego
Miłko- podobno jak koper nie rośnie to ogórki będą....
Daguś - u mnie najwięcej samosiejek -szaleństwo koprowe ,a między deszczem też wyglądało choć ,żeby wyprowadzić psa zbieraliśmy się trzy razy .....

Żanetko - jeszcze niejeden mecz wygramy - nie przejmuj się tak..

Taaa! Ogórków kilka mi wzeszło! Łaskawcy! Ale chyba to nie ich wina, tylko ślimaków, które zżerały wszystko, co wyrosło!

U mnie też nareszcie popadało porządnie, a nawet trąbę powietrzną mieliśmy wczoraj, o czym dowiedziałam się z radia, bo za oknem nic takiego nie było widać
Naprawdę podziwiam Cię za te zakupy.
Ja raptem kupiłam 10 jeżówek ostatnio i już nie wiedziałam gdzie je wcisnąc

Nelciu -to chyba kamień w moim woreczku się przekręcał
Milko -mi z kolei ogórki ładnie wzeszły ,ale teraz ta zimnica -to im absolutnie nie służy,zresztą warzywa jakoś coraz mniej mnie interesują...
Gosiu -kupuję ,kupuję a potem rośliny nie mają miejsca do życia ,podziwiam Cię za rozsądek zakupowy
Dzisiaj całe popołudnie przespałam-nie wiem o co chodzi czy to całoroczne zmęczenie czy to pogoda tak mnie dobija....

Żanetko nie martw się mnie też ciągle chce się spać a robić nie chce ja to mówię że dopadła mnie starość
U mnie dopiero wczoraj troszkę więcej popadało, dzisiaj tylko wyganiało z ogrodu żeby zaraz przestało
Co do meczów to ja kibicuję tym słabszym i np bardzo się cieszyłam jak nasi tak sromotnie przegrali podobnie dzisiaj jak Niemcy przegrali

Majeczko - u mnie dziś ciepło ,ale bardzo wietrznie a deszcz już by się znowu przydał...kilka fotek bo sil nadal brak.....




-mój ulubieniec

na żywo bardziej czerwony

Żanetko jestem już trochę odpoczęłam ,deszcz mi cały czas podlewa już mógłby przestać bo jest bardzo mokro.kilka roślin kupiłam więc poproszę żebym mogła sadzić

Danusiu-super takie jak Ty zawsze mile widziane bo Twój optymizm jest zarażający a ja mam jakiś kryzys ,u mnie duszno dzisiaj strasznie choć pochmurno....

Żanetko no własnie miałam pisać do Ciebie że to na pewno nie starość bo moja mamuśka ma 75 lat i mówi że stara nie jest aaa i po koper podskoczę bo u mnie całe 3 szt wzeszły

Danusiu-nie na problemu -rośnie wszędzie a propos wieku -mama Twoja to inne pokolenie.......,też mam ciotkę (siostrę babci) ,która prościej chodzi niż ja i jeszcze nie słyszałam ,żeby ją kręgosłup bolał....

Japończycy mówią, że jak źle się czujesz to idź na spacer.. to chyba to samo co nasze 'ruch to życie'..
Żanetko a może się przepracowałaś..?

Nelciu -to na pewno atak woreczka żółciowego.... ,czas zrobić porządek tylko pora nieodpowiednia....ogrodowo oczywiście

zanetatacz napisał:
Żanetko Zdrowie najważniejsze.
Chyba będę musiał sfocić Moje floksy

Żaneta! do lekarza marsz! Kamienie w pęcherzyku wcale nie są takie bezpieczne. Nie ryzykuj. Oprócz bólu, mogą spowodować bardzo dużo poważnych komplikacji. Ogród poczeka, sam sobie poradzi. Co najwyżej zarośnie trochę.