Jak ma byc normalnie, jak w kosmosie coraz więcej śmieci? A dla swojego schorowanego ego, jeszcze co niektórzy samochody wypuszczają w orbitę ziemską

Róża z avatarka faktycznie przepiękna A ja zauważyłam, ze kazdego roku zakochuję się w innej Jakaś zmienna jestem

Żanetko śliczny awatarek u mnie też dzisiaj padał i to prawie cały dzień co chwilę

Szaro -buro ciężkie chmury wiszą a deszczu brak ....i tylko 18 stopni....
Danusiu -dziękuję ,coraz częściej oglądam róże -dziś spędziłam wirtualnie 2 godz. w rosaplant
Marysiu -co roku nowa miłość.....podobno zakochanie to fantastyczny stan to czemu by nie....ja na wiosnę kocham tulipany ,rodki ,irysy a teraz najładniejsze są róże ,potem liliowce oraz lilie i hortensje no i floksy jeszcze.... - gorzej zimą ,ale wtedy są sklepy internetowe
-Augusta luisa



-zdjęcia z wczorajszego dnia

Liliowiec cały w kwiatach ,aż ciężko uwierzyć .Moje dopiero w pąkach ,a niektóre to nawet bez
Ale za to pocieszam się ,że z tych kilku które kupiłam w zeszłym sezonie ,aż sześć pokaże kwiatki ,Nie mogę się już doczekać ,bo zapomniałam już jakie zamawiałam

Ewciu -akurat liliowce to u mnie najlepiej przezimowały i się rozrosły -pąków mnóstwo
Popadało chwilę -ale jest mokro ,więc odpoczynek dzisiaj i już dostaję zakupowej głupawki

będziecie się śmiać ,ale przepaliłam w piecu ..............i zaraz lepiej no i popełniłam zamówienie, ale z róż przeszłam na irysy i chryzantemy ,mój portfel ma się lepiej jak wracam z działki o 22 i padam na pysk....

Żanetko jesteś niesamowita z tymi zakupami ja na razie odpuściłam ale róże oglądałam w internecie

Ja też miałem nic nie kupować, ale byłem z Panią Semperową w Wojsławicach i spodobała jej się róża Mozart.
Właśnie ja wczoraj posadziłem.

Jureczku -życie jest krótkie -trzeba się nagradzać za ciężką pracę
A ja mam dzisiaj wolny dzień -tyle miałam na niego planów ,że nie wiedziałam od czego zacząć -na razie dobrze się wyspałam i byłam na zakupach -przytargałam koński obornik ,dosiewkę do trawnika .........zakupy to straszny pożeracz czasu a teraz trzeba pomysleć o obiedzie i po wolnym dniu...Pogoda w końcu taka jak lubię 20 stopni co rusz wygląda za chmur

Żanetko ja dzisiaj przewalczyłam stertę prasowanie ale nie ma się co cieszyć po kolejne już schnie to chyba taka niekończąca się historia

Żanetko, taka myśl mi przyszła do głowy.. a może zabierzesz się ze mną na Zlot..?!
Mam wolne miejsce w samochodzie.. podjechałabyś do mnie i .. wio!
Tyle osób musiało zrezygnować.. na pewno są wolne miejsca...

Żanetko ,ja Cię rozumiem z tymi zakupami ,bo ta głupawka jest mi dobrze znana pod koniec czerwca jadę do Powsina ,muszę ostro trzymać sylwetkę ,jako że róże będą atakować
Gdzie zrobiłaś zakupy ,może i ja tam zajrzę ,tak z ciekawości

Danusiu -też nie cierpię prasowania.....
Nelciu -miło ,że o mnie pomyślałaś ,ale ten weekend mam zajęty- niestety,mam nadzieje ,że będziecie wstawiać dużo fotek...
Ewciu -zakupy zrobiłam na fb od pani Łuczak Teresa właścicielka chryzantema com. ,oferta irysów obejmuje 120 szt.-dużo mi się podobało -ale miejsca brak

Witam w sobotni poranek ,wstał piękny i na razie nie za gorący dzień 24 stopnie -to tak jak lubię.....
zdjęcia z 16.06.


-nie wiedziałam ,że ta roślinka zakwitnie





-hibiskus rośnie w oczach
- White eye flame no i pierwszy floks
Dzisiaj już wszystko większe......

No to we floksach jestem szybszy.
Na Powiatowej już kilka rozkwitło.
Ten pierwszy to kto zacz?

Żanetko u mnie dzisiaj pochmurno ale bez deszczu ,hibiskus pieknie się zapowiada ale wiązówka to Ci ładnie poszalała ja mam różową ale jeszcze w pączkach

30 stopni nadal a deszczu jak nie było tak nie ma.....ogród nocą


-normalnie wygląda tak

-kula zmieniająca kolory
i jeszcze takie tam...

To nie zazdroszczę! U nas lujnęło w niedzielna noc. Mam podlane i upał zelżał.
Piękny ten powojnik.

Żanetko Podziwiam wasze ogrody, takie duże , ogrom pracy

ale rezultaty widać Moje liliowce w tym roku bele jakie nie wybarwione zamazane jeszcze te robale
a ja na jednej nodze nie daję rady .
Pozdrawiam