Żeby nie myśleć trzeba coś robić.....takie dynie powstały


byłam na grzybach ,ale grzybów nie było za to takie cuda

A co z zawartością dyń, wylądowały w garnku fajne dekoracje

Żanetko śliczne Twoje dynie, takie kolory poprawiają chumor w deszczowe dni. Przymrozek omija w tym rokumój ogród i jak na razie mogę cieszyć się piękną jesienią, tylko słonka brak...
Co do derenia...nie wiem czy dobrze doczytałam ale Świdwa Compressa i Biały hessego to ten sam dereń. Fachowcy musieliby się wypowiedzieć... W każdym razie mój jeszce całkiem zielony.

Witaj Żanetko , pospacerowałąm po Twoim ogródku .Widzę że kolejne rododendrony zagościły u Ciebie.Śliczne dekoracje jesienne

Żanetko super Ci te dynie wyszły

Dziewczyny dynie podpatrzone w restauracji tak mi się spodobały ,że musiałam zrobić
Majeczko -z dyni tylko suszą się pestki bo to dynia bezłupinowa -miłym zaskoczeniem jest jej kolor bo są zielone choć jedna co była we wodzie jest jaśniejsza
Aniu -całkiem możliwe bo mi też się wydawało ,że wyglądają tak samo...., u mnie też bez mrozu tylko jeden raz się zdarzył przymrozek


Gosiu -rodków nigdy nie za dużo ,tymbardziej ,że co jakiś czas coś wypada ,teraz też jeden spuścił listki nie wiadomo dlaczego-być może podziemie (czytaj nornice ,karczownik) go podżarło
Danusiu -dziękuję ,nic prostszego wydrążyć dynie można wsadzić gąbkę florystyczną i w nie wetknąć roślinki ,ale moje dynie na tyle są duże ,że wstawiłam po prostu w słoiku ,wszystko znalezione w ogrodzie a liście klonu zza płotu przygnał wiatr

-jakoś prędzej nie zauważyłam ,że buk też zmienia kolor liści

Żanetko to te bezłupinowe miąższ mają niejadalny bo tak się zastanawiałam żeby mieć dwa w jednym

Do póki mrozków nie ma ,to i w ogrodach cudnie .Ja się nie mogę nazachwycać tymi kolorami .Zamówiłam sobie jeszcze różową jarzębinkę i metasekwoję szczepioną Mathaei .Tak więc jeszcze będę sadzić .No i jeszcze jedna róża nie przyjechała .Przyjemnie jest czekać na rośliny .Przez to ,co mamy teraz w kraju ,to można oszaleć . Dobrze ,że chociaż jakieś pasje mamy .Tęsknię za normalnością ,za prawem i za tym ,że wszystko było wiadomo ,a uczciwość była wartością ,a nie głupotą . Kupiłam sobie nowy laptop ,bo poprzedni odmówił współpracy pozdrówki

Żanetko chyba mojego derenia przeniosę do nowego ogrodu i posadzę w miejscu z większa ilością słonka. On pewnie dlatego się nie przebarwia, a w tych kolorkach zdecydowanie mu do twarzy.

Majeczko -myślę ,że jadalna jak najbardziej tylko ja nic więcej nie zrobiłam oprócz suszenia pestek ,ale dwie jeszcze nie ruszone więc trzeba będzie pomyśleć jak je wykorzystać
Ewciu -jesteś niesamowita ,roślinki wybrane przez Ciebie oczywiście oryginalne......ja jakoś straciłam na razie zapał,nawet cebul niewiele posadziłam,cieszę się ,że masz nowy sprzęcik to mam nadzieję ,że będziesz zaglądać
Aniu -mój ma słonko ale i mokro też ma a czasami to nawet bardzo mokro,no fajne są te listeczki

Ewciu -pozazdrościłam Ci zakupów i dzisiaj przyjechały moje-1.Parocja Persian Spire,2.Hortensja Wims red ,3.Kalina Anne Russell,4. rozplenice Lady U-2szt..5.Obiedka River misty -2st.gratis,6.magnolia Genie-gratis ,dabrówka i trzmielina gratis a jeszcze paprocie języcznik zwyczajny Cristatum i wietlica Burgundy Lace

pisałam ,że juz nie kupię nasion liliowców bo nie mam ,gdzie sadzić-no ale znowu się skusiłam tym razem wypasione odmiany od Tadeusza Kotuli mieszanka 1.Maravilla Born In Poland x Toruk Makto,2.All Thin To All Men x Heavenly New Frontier i gratis PhoenixCharm+Heavenly New Frontier-już jestem ciekawa co z nich wyrośnie tylko ,że to przynajmniej dwa sezony.ale czasami warto czekać...

No Żanetko, sezonu to Ty szybko nie zakończysz.
Fajne zakupy, sadzonki takie wypasione.

Elu -bo tą parocją wszyscy się zachwycają ,a że jest wąziutka.....no to się zmieści do hortensji Wims Red robię trzecie podejście ....no i jeszcze coś tam wskoczyło -zresztą sama wiesz jak to jest a Karol dokłada jeszcze rośliny jak nikt inny ,cieszy mnie magnolia Genie bo chciałam ją mieć a tu gratis

Zarówno z parocji jak i z magnolii będziesz z pewnością zadowolona.
Moja "Genie" jeszcze kwitnie i ma już całe mnóstwo nawiązanych przyszłorocznych pąków kwiatowych

Żanetko jesteś niesamowita z tymi zakupami

Aleś poszalała Żaneciu gdzie robiłaś zakupy ? sadzonki bardzo ładne .Do mnie dziś przyjechała ostatnia róża ,ale późno już było więc będzie siedziała w wodzie do jutra .Tak mnie jeszcze kusi ta parocja Moja cała młodsza rodzina w Warszawie ,jestem z nich dumna

Tę parocję, to pół naszego forum będzie miało, łącznie ze mną. Była hitem naszego jesiennego zlotu, gdy zobaczyliśmy u Markitki, jak pięknie się wybarwia.
Mam nadzieję, że będziemy mogli porównywać sposób wybarwienia i tempo przyrastania.

Wczoraj w deszczu udało się objechać cmentarze.....wróciłam o 23,wdzięczna jestem swojej kwiaciarce ,która przygotowała mi wiązanki mimo ,że były zamówione na dzisiaj wieczór......i co to dało ludzie zmokli a i tak tłoczyli się na cmentarzach tyle ,że w ciemnościach i deszczu
Verciu -mam nadzieję ,że tak będzie
Danusiu -długo się powstrzymuję ....a potem stwierdzam ,że jednak jeszcze coś upchnę
Polluś -miejmy nadzieję ,że wszystko wróci do normy i będziemy się nadal cieszyć obecnością na forum i naszymi ogrodami ....
Wszystkim życzę spokoju i zdrówka-pozdrawiam Żaneta

Zazdraszczam! I entuzjazmu zakupowego, i samych zakupów! ja jestem totalnie zakupowo zablokowana. Może dlatego, ze cebul już nakupiłam, a przede mną wykopki i chyba nic mi się nie chce...
Z co to za dynia taka jasna w środku? Nie dojrzała? ozdobna?

Miłko -dynia,która ma pestki bezpłupinowe......entuzjazm to pojawia się i znika ,ciężki ten rok pod każdym względem więc huśtawka nastrojów uzasadniona:mur...........ja posadziłam ostatnie tulipany i zakupy ,wykopałam kilka dali ,jeszcze trzy zostały i ogród pójdzie spać