Sporo azalek Ci przybyło ja już wielkokwiatowych nie kupuję ,przerzuciłam się na japonki ,wydają się trwalsze w zdrowiu ,no i można łatwiej upchnąć
Kuszą mnie jeszcze rośliny ,ale postanowiłam poczekać do wiosny ,zresztą roztrwoniłam już wszystkie zaskórniaki

A widzisz Ewciu -a mi sporo japonek wypadło i trochę się zniechęciłam,wielkokwiatowe na razie bez problemowe zobaczę jak będą się starzeć....cieszę się ,że masz ciągle nowe pomysły zakupowe to może coś odgapię i cieszy mnie to ,że zaglądasz

zanetatacz napisał: No widzisz jaka ze mnie gapa

Ciągle ciepło i wilgotno ,codziennie popaduje- także rodki się cieszą i trawnik zielony i ciągle rośnie jeszcze będę musiała go przyciąć......i chyba trzeba dać odpocząć ogrodowi od siebie i pomyśleć o Świętach

Żanetko podobnie pomyślałam będąc wczoraj na działce... żaden listopad nie miał chyba tyle fotek...
A trawnik przechodzi sam siebie.. tylko kiedy go kosić jak ciągle mokrawo...

Żanetko , piękna kolorowa jesień u Ciebie ..... długa w tym roku .
Pamiętam lata jak śnieg spadł 11.11 to trzymał do połowy marca .
Mój trzyletni wnuk nie wie co to śnieg .

Pomysł z lustrem fajny! Ja mam lustro do wykorzystania. Muszę wymyślić jak i gdzie je usadowić, i jak oprawić (bo jest bez oprawy).Wymyśliłam, że z winobluszczu takie warkocze uplotę, ale chyba nie będzie się trzymać.
Te drzwi też super!

Dziewczyny -dziękuję
Nelciu -cieszy tegoroczna jesień ,ale z drugiej strony ciągle coś chce się robić a przecież ogród też musi odpocząć od naszych interwencji
Olusiu -i ja takie zimy pamiętam i takie kocham z mrozikiem i białe a nie deszczowe i ciepłe
Miłko -powieś lustro koniecznie bo to fajny element dekoracyjny
Jako ,że ma być dzisiaj u mnie przymrozek i chyba będzie bo już tylko 1stopień na plusie jest ,pochowałam ostatnie donice ,podsypałam borówki torfem i jeszcze trochę kory rozsypałam no i skończyłam stary płot bo przyszla kolejna mata -jestem gotowa na zimę i od dzisiaj tylko spaceruję po ogrodzie-sezon 2020 zakończony ....no może jeszcze liście trochę pograbię

Było -2,5 stopnia no i są mrożonki

U mnie w nocy też przymroziło - rankiem, choć mgliście było pięknie

U mnie też były, ale brak słonka zniechęcił mnie do robienia fotek oszronionych roślin Twoja mrożonka śliczna

Dzisiaj było ostatnie koszenie trawnika i nawet sekatory i nożyce zakonserwowałam ....jeszcze tylko kilka worków kory by się przydało do rozsypania.....i tak ciągle można coś wymyślać niech już spadnie śnieg

A co to jest śnieg...?

Mrożonki smakowite..

No właśnie Żanetko - co to jest śnieg ??? Widziałaś w ostatnich latach, czy masz nadzieję zobaczyć

Dziewczyny -ja co roku żyję nadzieją na białe Boże Narodzenie......wszak nadzieja umiera ostatnia

Żanetko jakby co to jak będe mieć nadmiar to podeślę priorytetem

Danusiu- na to liczę chociaż jak będzie szedł jak nasiona liliowca w zeszłym roku to się nie doczekam -poczta jest nieprzewidywalna.
Dzisiaj jeszcze ładniejsze mrożonki były ,ale rano czasu brak tylko tak ogólnie

-pierwsze malowanki na szybie

Przypomnij, dokąd ta Twoja furtka z lustrem prowadzi?
Za płotem, na ostatnich zdjęciach, widzę pole uprawne, jaki potencjał na wiekszy ogród .
Jaka z Ciebie porządna ogrodniczka, sekatory na zimę nasmarowane .
Moje raczej nie zdążą się zniszczyć, bo giną w tajemniczych okolicznościach,
czasem jakiś rdzewiak wysiewa się w kompoście .

Elu -furtka prowadzi donikąd bo za nią jest przeniesiony rów melioracyjny ,który jest moim oczkiem w ogrodzie bo kiedyś na nim była granica działki i było to 308 m ,potem gmina przesunęła rów( ja swój zostawiłam sąsiedzi zasypali) i mogliśmy dokupić kawałeczek no i ten nowy rów oddziela mnie od tego pola .............w dalekich planach ma być za nim droga i działki ,ale gospodarzowi nie śpieszy się ze sprzedażą ziemi co mnie bardzo cieszy.....No i ja nad tym nowym rowkiem posadziłam róże pomarszczone i powoli coś co się nie mieści tam ląduje chociaż ziemia tam nieprzepuszczalna i i ciężka no i jest to skos,więc uprawa trudna,ale myślę ,że powoli je zagospodaruje....a z sekatorami mam identycznie dlatego uzbierałam 4 sztuki ,bo wiecznie nie wiem gdzie jest
-róża goździkowa na zapłociu ,trawa tam zarasta bo muszę ją ścinać nożycami ręcznymi ,więc nie zawsze mi się chce

No to czekamy na białe Boże Narodzenie