Juleczko! Już od dziś ma być prawdziwa wiosna! Wczoraj po południu wszystko u mnie wybuchło. Nagle pokazało się mnóstwo kwiatów. Spodziewałam się tego, ale żeby tak szybko? Z dnia na dzień?

Anitko! Ja tylko manipuluję rzeczywistością! Mam kilka kępek kwiecia i je cały czas pokazuje w różnych ujęciach, ale prawda jest, ze nareszcie wszystko się otwiera, bo po południu wczoraj było słońce i zrobiło się ciepło.

Sibi! Baranek wielkanocny z zeszłego roku znajduje się TU . Mój synek to cały jest jak sztuka ludowa! Tylko mu gęśle dać!

Danusiu! Akumulatory to wieczny problem. Ja w swoim aparacie mam takie zintegrowane.Mam do każdego aparatu po 2 sztuki i jedna w aparacie, jedna gotowa do użycia. Ale ostatnio jedna wysiadła więc miewam takie sytuacje jak Ty.

Żanetko! Niby wszystko u mnie się obudziło (i u Ciebie na pewno też), ale wiele kwiatów ma podmarznięte liście i nie wygląda to uroczo.

Wiesiu! Już nie będę narzekać, wiem, ze u mnie i tak cieplej jak bywa u Ciebie, choć to zależy gdzie

Krzysiu! Cieszę się, że zajrzałaś! I cieszę się, że zdjęcia się podobają i kwiaty. I u ciebie już wiosna się rozhula w najbliższych dniach!

Na dziś planuję prace w ogrodzie. Muszę uprzątnąć warzywnik do końca, postawić kolejne skrzynie, rabatę truskawkową uprzątnąć i hosty z boku domu.
Rozglądamy się nad systemem nawadniającym, ale nie pamiętam kto w zeszłym roku przecierał ścieżki i muszę poszukać tu na forum.
Wczoraj przeszłam się wieczorem z kijami, było juz pieknie i ziemia zaczeła pachnieć.

Na dziś:

Zawsze się mówi, że ważne jest pod jaką szerokością geograficzną się rodzimy...
Okazuje się, że długość (no geograficzna) też ma znaczenie - te parę kilometrów na zachód i proszę... wiosna!
U mnie nawet w miejskich ogródkach jeszcze słabo z kwitnieniem.

Czy te pszczoły tak co roku szaleją czy ten rok jest wyjątkowy...? Albo mnie tak się zdaje...

Miłeczko M dzisiaj przywiózł więc baterie więc jutro może coś zrobię bo dzisiaj do wieczora nam zeszło w ogródku śliczne fotki wiosenne a już ta z iryskami i lecącą pszczółką

Wiosenne kwitnienia to dla fotografa, a zwłaszcza jego kręgosłupa, niezłe wyzwanie Wszystko z pozycji żaby trzeba namierzać.
Ale warto dla takich zdjęć! Te granatowe iryski, wiesz jak to odmiana?

Zuza! Najważniejsze, żeby pozycja była dobra! Przydałby się wizjer kątowy, ale to wydatek spory i muszę trochę poczekać. Ale to niezła gimnastyka, której nigdy nie za dużo Te irysy to chyba "Harmony", o ile pamiętam

Danusiu! Pszczoły na szczęście latają więc trudno zrobić zdjęcie bez nich A tak serio, to trochę na nią polowałam i to ujecie chyba było najlepsze, choć pszczoła nieostra.

Nelu! Zawsze, gdy otwierają się pierwsze krokusy - pojawiają się pszczoły. One to wyczuwają na spore odległości. mam w pobliżu kilka pasiek więc pewnie dlatego mam ich sporo. Potem kupuje miód u sąsiada. Pewnie powinnam mieć rabat.

Wczoraj popracowałam troszkę w ogrodzie. Na początku jak zawsze szukałam kluczy do altany i trochę czasu zleciało. Potem (odnalazły się w garażu) na warzywniku posprzątałam, krzewy przycięłam, sprzątnęłam suchelce. Dostałam od sąsiada płotek oddzielający warzywnik od dalii, bo stary wiklinowy poszedł w ognisko. Ustawiłam skrzynie kolejne pod warzywa, czekam aż synuś tam kompost przerzuci. Dziś nie wiem, czy iść na kije, czy popracować w ogródku, ale chyba zrobię krótka trasę po pracy i z godzinkę pobuszuję na grządkach

zaczynają kokorycze

Saturnus?

rozwinęły się krokusy wiosenne

przylaszczaka transylwańska

wychodzą jeffersonie

Ale dorodny prawdziwek zagościł na twoim tarasie i widzę że szykuje się wzorcowy warzywnik

Ale u Ciebie porządek
ja dopiero kończę sprzątanie
Miałam nadzieję, że jutro mi się to uda, ale niestety, jak zwykle pod górkę.
Jetsem zachwycona zdjęciem masy pszczół w krokusach.
U mnie też są, ale pojedyncze

Oj tam, oj tam Gosiu!Zdjęcie zrobiłam od strony, gdzie porządek jest. Tam nie było bylin i nic suchego z podłoża nie sterczy! Mam jeszcze sporo zakątków wstydu. Ale powoli sytuacja staje się opanowana
Jak pisałam, pszczół wiele, bo pasieki wkoło, a w okolicach mało kto ma kwiatki, może na kilku ogródkach.

Wiesiu! No właśnie to należy podziwiać! Otoczaki z Podhala ułożone misternie przez mojego małżonka! Skrzynie są po to, by na warzywach zapanował porządek, ponieważ wiecznie mam tam bałagan i nie radzę sobie z przestrzenią. Mam cicha nadzieję, że w tym roku się uda

Wczoraj kupiliśmy wreszcie pompę Pewnie minie nieco ustawowego czasu, zanim bedzie działać, ale już pierwszy krok zrobiony. Jeszcze muszę dokupić system nawadniania i chyba się skończy gotowym kompletem Gardeny

Nie mogłam się powstrzymać i kupiłam 3 dalie. A miałam się ich pozbywać. Pewnie będą stały w donicach przed domem zamiast pelargonii, które nie przetrzymały zimowego eksperymentu

I kwiatki na dziś:

No właśnie na tą ostatnią dalię miałam chrapkę ale się powstrzymałam, bo zapełniłam już miejsca podaliowe i myślę gdzie by tu nowe wygospodarować
A z wiosną Cię gonię bo zakwitły kokorycze i u mnie . Tymczasem mam białe i chętnie wymieniłabym na takie czerwone

Ależ Ty masz Wiesiu oko Piękne zdjęcia. Nawet z porostów piękno wydobywasz
Popatrzę jeszcze chwilę

Owszem piękne Miłki zdjęcia

Faktycznie
Ja się w ogrodzie przepracowałam dzisiaj Proszę o wybaczenie
Miłko

Jaki postęp w tym roku, klucze szybko sie znalazły Skrzyneczki zgrabne i bedziesz miec ogarniete, ja przyzwyczaiłam się do swoich i trudno byłoby zejść do parteru
Dalijki nowe? a gdzie zarzekanie, że juz nie.......

No popatrz nie pomogły zarzekania ja na razie oprócz róż i kilku lilii nic nie kupiłam ale w przyszłym tygodniu wybieram sie do ogrodniczego

Danusiu! I tak do ludzi pójdzie z 50 odmian. To takie, które nie chwytały mnie za serce i tylko po prostu były. Dokupiłam jeszcze w sobotę kilka sztuk, ale kołnierzykowych i anemonowych. Już zagospodarowałam kilka miejsc, gdzie do tej pory rosły dalie i nie będę mogła już ich tam posadzić.

Ewka! W skrzyneczce jednej już posiane, pozostałe czekają na koncepcję. W jednej na pewno będą cukinie, mam do posiania jeszcze koperek i groszek więc wypełnią się skrzyneczki szybko. A jeszcze cebula do wsadzenia! A dalie nie do końca nowe, bo wróciłam do tych małych, które dawniej straciłam. Nie wiem tylko, czy odmiany się będa zgadzały

mondfa! Cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają! I nie przepracowuj się zanadto!

Wiesiu! A ja Ci chciałam sporą partię dalii posłać! Czerwone dla Ciebie malutkie dziś odsadziłam przypomnij mi potem

Wczoraj i dziś odwaliłam strasznie dużo roboty. Trudno nawet wymienić, bo i siałam i sprzatałam i cięłam i na zakupach ogrodniczych byłam, a potem sadziłam, grabiłam. Jutro napisze szczegóły, ale dziś tylko zdjęcia:

sobotnie:

Wielkie Ci dzięki Miłko , już się cieszę i przygotuję białe dla Ciebie , a dalie muszę opanować te co mam a jeszcze nie sprawdziłam jak przezimowały
Dwa ostatnie zdjęcia-miodzio

Niczego dla mnie nie szykuj Wiesiu! mam białe i w różnych kolorach purpury i różu!
Jak opanujesz dalie (jeszcze jest trochę czasu), to daj znać!

Obiecane szczegóły prac ogrodowych!
Najważniejsze: mam kompresor i wodę do podlewania! Nie obyło się bez problemów. Najpierw okazało się, że wąż pompujący był dziurawy i małżonek nie mógł uruchomić pieczołowicie zaprojektowanego i wykonanego systemu. Pół dnia się głowił, co jest grane! A wiecie- rureczki pięknie przycięte, umywaleczka z nierdzewki postawiona, no cud! Pojechaliśmy do Auchana po kolejny waż, bo do Brico za daleko, nie chciało nam się. Kupiliśmy wąż - zadziałało! No i w Auchanie kupiłam torf do rodków i azalie jedna, ale tez kilka dalii kolejnych anemonowych i kołnierzykowych. Nawet nie wiem, czy je posadzę, czy wydam przyjaciółce, ale kupiłam! I to po przecenie! No i róże kupiłam tzw angielskie pachnące łososiowa i różową. Czy toś wie, co z tego wyrośnie? Musze tu na forum poszukać, bo wydaje mi się, że ktoś się w tym temacie wypowiadał.

Posadziłam te róże i rododendrony i azalię! Posiałam dwie skrzynki różnych nasionek i kwiatowych i warzywnych. Wiesiu! Nasionka od Ciebie też już posiane wszystkie!

Poprzycinałam róże, nawóz dałam pod cebulowe, pozamiatałam igliwie z nad host. Posiałam warzywa w jednej skrzyni. Te ze szklarni pewnie będę niebawem zdatne do spożycia

Zamówiłam w piątek linie kroplująca w Media Markcie, ale coś im system szwankuje, bo odzewu żadnego, nawet nie dostałam potwierdzenia, że złożyłam zamówienie. A tyle reklam rozsyłają, że kupować wygodnie u nich można. Zła jestem!

Dziś muszę zwrócić wąż w Brico, nie chce mi się, strasznie nie lubię takich czynności, ale nie odpuszczę!

Na dziś:

Miłeczko fotki cudne a juz kokorycze w słonku -bajka chyba przesadzę kilka cebulek pod krzewy do słonka bo wszystkie mam w cieniu za huśtawką

Co to, poskrzypka już grasuje

Wiesiu -grasuje u mnie już też ,Miłko fotki zachwycające a robota pali Ci się w rękach