U mnie ranniki jakby w odwrocie. Mam wrażenie, że jest ich mniej niż w zeszłym roku.
Chyba, że jeszcze czekają na słoneczko

Dziewczyny, - dziękuję za wpisy i życzenia zdrowia Wiosny w ogrodzie nie widać, chpciaż kalendarz mówi, że już jest
Ponieważ kwiatów nadal u mnie jak na lekarstwo, to tylko tak z obowiązku ogłaszam, że mamy wiosnę



Moja mała Wnusia wraz z mamą zmajstrowały marzannę, poszły ją utopić i.... no nie dało się! Wnuczka przytuliła do serca z miłością, że taka śliczna i jej nie odda

Marysiu! U mnie podobnie. Żadnego wybuchu wiosny, wszystko się ślamazarzy. Słońca brak, ziemia nie pachnie. Nawet szpak w ogrodzie wzruszał ramionami i prychał pod nosem "Co to za wiosna?"
Liście i u mnie nadal leżą, czasami kilka zbiorę, zamiotę, ale końca nie widać. Musimy uzbroić się w cierpliwość...

nowababka napisał:
No to już wszystko jasne, dlaczego wiosna nie przyszła

nowababka napisał:
No to sobie jeszcze Marysiu na wiosnę poczekasz

Efkaraj napisał: A my będziemy czekać razem z Marysią znowu sypie

nowababka napisał:
Teraz rozumie dlaczego tak zimno i wiosna nie chce przyjść

Dziewczyny, ja też w pierszej chwili byłam na nią zła , bo jak tak można Tym bardziej, że nie taka piękna przecież



Ale potem pomyślałam, że mnie się nie chciało robić i topić a mam pretensję do dziecka
edit: u nas też sypie snieg własnie

Eeeeee, no przecież śliczna jest, taka trochę waldorfska: mało szczegółów, a kochana

No to trzeba będzie jeszcze poczekać a wnusi to ja sie nie dziwię przecie ta marzanna powinna być brzydsza

Teraz mamy taki czas, że Marzannie powinniśmy dać spokój.
Lepiej utopić koronawirusa

Ziąb straszny Chwilę byłam w ogrodzie, nakarmiłam psy i uciekłam do ciepłego domu. Ta pogoda zniechęca mnie nawet do sprzątania w domu ... więc klikam
Kilka fotek z domu i ogrodu, tak z kronikarskiego obowiązku

Dziękuję Marysiu za słoneczne zdjęcia, oby słońca było coraz więcej!
Wiosna rozhulana! pięknie!

Marysiu ślicznie już ode mnie zima na razie się nie chce wyprowadzić

Miłko, niestety te fotki to chwilowo wsponienie
Danusiu, do mnie też zima wróciła
Dla Ani, wspomnienie iryskowe

Po wielu zimnych i deszczowych dniach wreszcie Szkoda, że akurat niedziela i nie mogę intensywnie popracować w ogrodzie
Kilka :
Leżymy bo pada


... przestało?




...miłość między gatunkami?


...trochę mnie sponiewierało

Marysiu tę chemię międzygatunkową to nawet przez ekran się czuje..

A na trzeciej fotce, pod tulipanami to co masz..?

Marysiu to u Ciebie tulipany kwitną moje tulipany mają mikro pączki, żonkile też mają tylko szczypiorek, fiołki dopiero teraz kwitną, może u mnie zimniej niż u ciebie

Tulipanki kwitną czyli już prawdziwa wiosna jest ,moje też przyspieszyły bo ostatnie dwa dni ładne