Niezła szkółka Ci się zrobiła Marysiu . U mnie też sporo cisowych siewek chociaż cisa nie mam, ale siewki pewnie od sąsiada bo widzę tam zawsze sporo owoców . A co do drzewa to ja też od jesieni kombinowałam co posadzić zamiast uschniętej sosny i wybór padł również na klon tatarski

Marysiu u mnie się wysiewa jedna thuja kilka sadzonek już rośnie pod płotem sąsiada cisa nie mam żadnego to nawet nie wiedziałam że takie plenne

Oj plenne są iglaki, czy to cisy czy sosny czy koreanka, moja ma każdego roku multum sieweczek i jak do tej pory trzyma się nieźle i oby tak pozostało bo wielkie drzewo z niej się zrobiło
Marysiu ale fajnie kwitnie u ciebie żurawka

A u mnie coś się zaczyna dziać z rodkami
Żółkną. Czy to przez suszę?
Poza tym jeszcze nie mogę stwierdzić jakie ma straty. Wszystko się okaże w najbliższych dniach

Niedobory pokarmowe moga byc spowodowane susza Mysle wystarczy odżywić Rh - odpowiedni nawoz dolistny.Stosuje chelat zelaza (sa tez wieloskladnikowe) zawsze skutkuje.Nawozenie dolistne stosujemy tylko interwencyjnie

Pozdrawiam Markus

Cisowe jagódki wabią jeszcze ciekawszych amatorów. Obserwowałam kiedyś cały dzień, jak kilka grubodziobów obrabiały cisa sąsiada. Fajnie, bo to było zaledwie 3-4m ode mnie

Wiesiu, klon kupiony i posadzony u Ciebie?
Danusiu, u mnie róznych siewek moc, część wyrzucam, ale do cisa mam sentyment Ostatnio ratowaliśmy maliny zdemolowane przez koparę i może jednak kilka sztuk przezyje, więc jeszcze raz dziękuję za chęć podzielenia się maminymi
Tak to właśnie wyglądało po przejechaniu kopary, przy siatce był rząd malin



Majka, też mi się spodobały te kwiaty żurawki więc cyknęlam
Gosiu, Markus - ja zupełnie nie znam się na uprawie rododenronów, mam zaledwie 4 sztuki i poza zasilaniem nawozem 2-3 razy w sezonie nic z nimi nie robię. No i w czasie suszy leję wodę Nie wyglądają okazale, coś zżera im liście
O, widzisz Miłka,to bardzo ciekawe spostrzeżenie Ja grubodzioby widuję tylko u siebie w karmniku zimą, ale może też buszują w moim żywopłocie.

Usiłowałam coś dzisiaj zrobić w ogrodzie, ale zimno, wieje lodowaty wiatr i w końcu się poddałam, zostawiam więc taką podrasowaną



i życzę Wam miłego dnia - zapraszam na placki z pokrzywami

Marysiu.. narobiłaś mi smaku..
Moja mama smaży jajecznicę z młodymi listkami pokrzywy.. też

U nas niby 10 stopni, ale jak patrzę przez szybę na gibające na wietrze drzewa to postanowiłam..
zostać w domu...

Nelu, też taką jajecznicę smażyłam i jadłam

Nie wiem, jakoś ostatno gubię się u nas na forum Wiem, że wpisywałam się w wątku o moreli, ale nie mogę go znależć
U mnie zaczęły kwitnąć,niestety ostatnie dwa drzewa z kilkunastu Bardzo dużo drzew wypadło w naszym sadzie, dla nas do pojedzenia starczy może, ale już chyba przetworów robić nie będę





Najpięknieszy teraz jest u mnie barwinek i fiołki



Kupiłam jak zwykle bratki - trzeba wspierać producentów



A to moi pomocnicy - tu wyglądają tak grzecznie, ale ... dzisiaj suka ułożyła się na liliowcu i go solidnie wygniotła

nowababka napisał:
Tak Marysiu, kupiłam i posadziłam go na Śląsku w miejsce uschniętej sosny himalajskiej. To miejsce takie w przeciągu narażone na zachodnie wiatry a ten klon podobno odporny jest na takie warunki

Marysiu pięknie wyglądają takie obsypane kwieciem bratków trochę zazdroszczę ja obsadzam tym co mam w swojej doniczkolandi bo zakupy robi Piotrek jak wraca z pracy .

Wiesiu, fajnie - będziemy porównywać jak nam rosną klony
Danusiu, ja nie jeździłam nigdzie aby kupić bratki Tak się szczęśliwie złożyło, że producentka mieszka prawie po sąsiedzku i przywiozła mi pod bramę

Trochę mojej wiosny,













Ideał sięgnął bruku?

nowababka napisał:
Marysiu, mój już wypuścił listki , wrzuciłam do wątku z klonami, może pokażesz tam swojego

Marysiu, kwitnienia wiosenne cudne, ale najbardziej zachwycili mnie pomocnicy
Ja dziś znalazłam dwa kwiatuszki na moich brunerach i cieszyłam się jak gupia, a tu u Ciebie cały łan niebieskości

Wiosna u Ciebie na potęgę ładną masz magnolkę mnie kusi taka ciemna ,ale zastanawiam się czy jest sens z uwagi na suszę .Wsadzić ,to i wsadzić ,ale to wszystko potem trzeba podlewać a siły z wiekiem nie przybywa ,tylko wprost odwrotnie

Wiesiu, mój klonik jeszcze nie do focenia - listki to prawie pąki, a i wieje dzisiaj strasznie
Efciu, taki łan niebieskości to tylko na zbliżeniu Pieski ostanio często focę bo już wiekowe i jakoś sobie nie bardzo wyobrażam by ich tu nie było
Ewuś/Nowinko - ta moja magnolia mocno oberwała właśnie z powodu suszy Młoda jeszcze była, my wybraliśmy się wtedy na wakacje, a w ogrodzie tropikalny upał i susza. Jak wróciliśmy lałam wiadra wody pod nią, - myślałam, że nie uratuję, ale przeżyła Też nie mam już sił lać wody U mnie nie ma rozłożonego nawadniania a węże jeszcze nie rozciągnięte. Od kilku dni boli mnie ręka i zastanawiam się czy to własnie nie od dźwigania ...

Dzisiaj straszna zimnica u nas, nawet przez chwilę sypał śnieg

Marysiu, co to za roślina na przedostatnim zdjęciu? Drzewko, krzew?
Kolorowo i wiosennie u Ciebie, jeszcze żeby ciepełka było więcej

Iwona, to czeremcha, prawdopodobnie czeremcha pospolita 'Colorata' - u mnie to taki dziwak, który kwitnie w dwóch kolorach - białym i różowym, to potężnne drzewo, krzaczor



ta fotka z 23.04.2019 roku

Marysiu śliczna ta Twoja wiosna a Twoja czeremcha to cudo normalnie

No popatrz Marysiu, mam czeremchę w ogrodzie, na razie niewielkie drzewko, muszę przyjrzeć się jej dokładnie czy równie ładnie wygląda. Uwielbiam owoce czeremchy, niestety jak na razie ptaki są szybsze ode mnie, zostawiają tylko na posmakowanie, lub niedojrzałe. Już drugi rok z rzędu obiecuję sobie że zabezpieczę ją siatką i wreszcie coś zbiorę Twoja piękna jest i wielka, jak moja taka urośnie to będę się dzielić z ptakami, góra ich, doły moje
Dobrego dnia.